Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nora Gress'a&Bereniki

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:16, 21 Cze 2011 Temat postu:

Shazza po prostu była lekko zasapana. - Mi się nie spieszy. No i nic się nie stało. Jestem zabiegana od rana. - Odrzekła tylko i usiadła. Też nie zależało jej specjalnie na dziecku. Przecież dla niej najważniejszy był Gress. Na te chwile. Bo z nim jest najlepiej. Ale Shazza czuła, że zbliża się koniec cieczki. A można by było jeszcze mieć szczeniaki w następnym miesiącu. Wolała na razie raczej posiedzieć tu, z Gress'em i mu poopowiadać co się działo, kogo poznała i co ją spotkało. - Wiesz, że zdałam na łowcę? - Spytała krótko. Nie chwaliła się, tylko dzieliła z nim tą wiadomością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gress
Dorosły


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:11, 22 Cze 2011 Temat postu:

Gress zaniemówił. W duszy jak i na ciele bardzo się cieszył, że jego partnerka zdała na taką pikną Rangę. Chociaż już o tym wiedział, ponieważ czuł to po niej. Była dla Łowcy stworzona. Pięknie polowała.
- Wiem, Perełko. Czuć to po tobie, jesteś piękna i ta rana do Ciebie pasuje. Mogę ci przysiąc, że daleko zajdziesz z takim wykształceniem. - uśmiechnął się szczerze i zaczął ją całować. Pocałował ją kilka razy. Z miłości. Nie mógł inaczej pokazać jak ją kocha. Nie znał innego sposobu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:27, 23 Cze 2011 Temat postu:

Shazza odwzajemniła te pocałunki, za pomocą jednego namiętnego i długiego. Chciała mu również coś przekazać. - Zamierzam jeszcze dalej zajść. Gdy zdobędę się na Dowódcę Łowców, będę również Tropicielem. Potem może uda mi się zostać Latającym Wilkiem, będę również wcześniej Wojownikiem... A na końcu zostanę weteranem i przejdę na emeryturę. - Mówiła mu powoli. Tak się cieszyła, że rozwinie swą karierę w iście cudowny sposów. Lepiej sobie nie mogła tego wyobrazić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:02, 24 Cze 2011 Temat postu:

Shinq wbiegła do nory. Zauważyła Gress'a. Ale on chyba pierwszy zobaczył, jak bucha z niej radość.
- Tati!!!!!!!!!!!!! - krzyknęła na całą okolicę i przytuliła go mocno. Po chwili się uspokoiła, ponieważ on jeszcze nie wiedział o całej sytuacji. Wyjęła z woreczka pudełko czekoladek i uśmiechnęła się.
- To dla Ciebie. - powiedziała, cała promieniując zachwytem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gress
Dorosły


Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:08, 24 Cze 2011 Temat postu:

Gress powinien łykać tabletki na zawał. Shinq go przestraszyła. Ale było jeszcze gorzej - nie przedstawiła się, on jej nie widział i myślał, że planuje na niego napad.
- Jezus! Kim ty jesteś?! - powiedział, robiąc wielkie ślepia. Wadera chyba zapomniała, że on nie widzi. Chętnie by Looknął na partnerkę, lecz w tej sytuacji nie mógł. Jedyne co, to poczuł czekoladę i wrąbał połowę. Resztę rzucił przed siebie. Akurat na stół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:26, 24 Cze 2011 Temat postu:

Shazza zaśmiała się cicho. - Gress'iu, to jest Shinq. Nasza... Córka. - Mówiła bez namysłu, pełna radości, choć zdawało się, że mniejszej niż wadera. Cóż, nieco też myślała o swojej karierze. Czy będzie udana. Oj, wszystko się może zdarzyć. Nawet nieprzewidziane upadki, albo wzrost... No, ciśnienia lub jego opadnięcie. Są czasem stresujące chwile.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:47, 26 Cze 2011 Temat postu:

Sandsea przemykał jak gronostaj to tu, to tam. W zasadzie to nigdy to nigdy tu nie był. Jednak okolica wydawała się sympatyczna. Podszedł do nory, która napatoczyła mu się pod łapy. Spadł więc i pierwszą osobą, którą zobaczył była Berenika. - Mama! - Krzyknął wesoło i przyłożył swój łeb do jej piersi. To była osoba, przy której znów się stawał małym, bezbronnym szczenięciem. Nie wiedział teraz, co się wokół niego dzieje. Po prostu tu właśnie była jego mama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:55, 26 Cze 2011 Temat postu:

Berenika trochę zdziwiona choć i ucieszona nagłą wizytą syna uśmiechnęła się szeroko. Nie spodziewała się, że odwieedzi ją. Trochę dawno go nie widziała, lecz mało się zmienił. - Gress... Musisz pamiętać, że i on jest dla mnie ważną osobą. To przecież mój syn. Ty pewnie Shinq również o tym wiesz, widzieliście się pewnie. - Powiedziała czule najpierw do partnera, potem do córki, spoglądając na nich rzepraszająco za napad syna. Powiedziała to dlatego, by Gress się nie denerwował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:14, 26 Cze 2011 Temat postu:

Sandsea w końcu łeb odkleił od piersi mamy. Był szczęśliwy, że ją widzi. - Mamo, z tego co wiem zmieniałaś imię... Teraz masz na imię Berenika, prawda? - Spytał, nieco pewniejszym tonem, niż gdy wołał ją. Jednak wiedział, był wprost świadomy tego, co słyszał. To była Shinq. Nie podobało mu się to. Rozejrzał się niepewnie. Tak, ona tu była. Jednak grota była wielka, więc mógł swobodnie mówić z mamą. Nie bał się Gress'a. Rozumiał, że Bari nie żyje i owy wilk jest teraz jego tatą. Podszedł do wilka. - Witaj tato. - Powiedział niepewnie. Odwrócił się, chcąc jakoś spojrzeć normalnie na nową siostrę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 10:56, 27 Cze 2011 Temat postu:

Zdziwiłam się widząc jego spojrzenie. Cofnęłam się kilka kroków w tył, opierając się o matkę. Nie rozumiałam brata. Po chwili przytuliłam mamę.
- Przepraszam bardzo moja kochana rodzinko, ale muszę już iść. - powiedziała i wyszła z nory. Chciała się przewietrzyć.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:46, 27 Cze 2011 Temat postu:

Sandsea machnął łapą. Nie chciał, by Shinq wyszła. Przecież... Byli rodziną. Miał tylko nadzieję, że ona nie będzie go już oszukiwała. To naprawdę go bolało. Westchnął mimo woli i w żółwim tępie wylazł z nory. Rzucił rodzicom niemy znak, że chce pochodzić po okolicach.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:34, 28 Cze 2011 Temat postu:

Wróciłam. Nie miałam co robić przez cały, nudny dzień.
-Hej. - rzuciłam rodzicom, nawet nie patrząc na nich. W norze znalazłam dla siebie pokój. Taki do obmyśleń i chwilowej samotności. Ma on tylko materac na podłodze. Em, raczej na piachu. Weszłam do niego i usiadłam. W mej głowie zaczęły wirować wspomnienia.


/Brak Weny/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:36, 29 Cze 2011 Temat postu:

/Zmień se listę wrogów. Własna matka się do nich zalicza? x]/

Berenika była zdziwiona reakcją dzieci. Cóż, może to jej wina? Tak, czuła się winna. Mogłaby się spotkać z Mystic'em, jej przyjacielem. Porozmawiałaby z nim, popolowała. By się nie nudziła. - Gress'iu, ja idę się spotkać z przyjacielem. Nie mam co robić... Zrozumiałeś mnie? - Mówiła spokojnie. Chciała tylko uciec od teo chaosu, pełnego spraw. Coś z nią było nie tak. Z Shinq. I Sandsea'im. Berenika, ze zmieszanymi uczuciami, opuściła norę. Nie wiedziała, czy Gress przyjmie ją z nowym imieniem.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:06, 30 Cze 2011 Temat postu:

Spuściłam łeb. Myślałam, że Berenika wyszła przeze mnie. Wyczułam, że wyszła z nory. Ja też to zrobiłam. Głowa mnie trochę bolała. Zaczęło mi się kręcić w głowie. Nikt tego nie widział. I dobrze. Padłam na bok. Znajdowałam się w zbożu, więc nikt mnie nie zauważył. Zasnęłam. Na długo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:44, 09 Lip 2011 Temat postu:

Berenika wróciła do domu niespiesznie. Szła poprzez polanę zboża, natrafiając na ciało córki. Oniemiała. Po chwili szybko złapała ją zębami za kark. Zaniosła ją do nory. Szybko przyłożyła[uwaga] mokrą szmatkę do jej czoła i czekała na jakąkolwiek reakcję ze strony Shinq. Nie mogła dopuścić do jej zgonu. Może i miała swój charakter... Ale to rodzina. A rodziny się nie opuszcza. Jest ona jedyna, na zawsze. No i przecież Beret musiała powiadomić córkę o jej rodzinie. Pewnie całej nie znała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:32, 09 Lip 2011 Temat postu:

Shinq zakołysała się na boki i otworzyła oczy. Widziała matkę, ale coś ją bolało. Czuła, że umiera.
- Pa mamo. Ja umieram... - rzekła, nie przejmując się śmiercią. Może jej tylko coś dolegało. Albo się zatruła. Lepsze by było to pierwsze. Nie, pewnie nikt nie chciał, by umarła. Wilczyca zdjęła szmatkę i rzuciła ją na podłogę. Musiało coś ją zmienić. Coś, co szczególnie zabolało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:08, 10 Lip 2011 Temat postu:

Berenika złapała się za głowę. Czuła się okropnie... Jakby coś ostrego przebiło jej serce, ciągle kując mocno. Wpatrywała się w córkę. - Shinq, ty masz większą rodzinę niż Ci się wydaje. Crusoo jest Twoją siostrą, a Chillynis bratem... - Powiedziała, choć to mogło być mało ważne. Tylko ją poinformowała. Ale nagle jakby coś ją uderzyło w łeb. - Shinq, jak się czujesz? Boli Cię brzuch? A może głowa? Czy coś Ci się stało? - Wypytywała ją, czując niemiłe ciarki przebiegające po plecach. Berenika tak się bała? Chyba pierwszy raz w swoim życiu... Bała się o życie córki. A może wzięła te... Zaraz, jak one tam mają? Ach, tak! Narkotyki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:09, 12 Lip 2011 Temat postu:

Waderę przestał boleć brzuch. Wystrzeliła jak torpeda i wtuliła się w mamę. Mocno ją przytulała, kochała ją bardziej, niż prawdziwą matkę. Tamta ją biła i nic do niej nie czuła.
- Mamooo, ja nie lubię Crusoo. - powiedziała, po czym usiadła obok Gress'a. Była zmęczona. Przewróciła się i zasnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:39, 12 Lip 2011 Temat postu:

Berenika spuściła wzrok. - Ale ona jest Twoją siostrą i niestety nic tego nie zmieni.... Niestety. - Powiedziała z głośnym westchnieniem, gdy córka zasnęła. Powiedziała to sama do siebie. Jednak czuła, że Shinq czeka wspaniała kariera. Może kiedyś dorówna swej przybranej matce... Nie, dawno już jej dorównała. Spojrzała na Gress'a. Wydawał się taki nieobecny... Czyżby miał dość Bereniki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:28, 12 Lip 2011 Temat postu:

Shinq spała, ale i tak słyszała słowa matki. Obudziła się po jakimś czasie i mlasnęła jęzorem. Wstała. Przeciągnęła się, ziewając długo. Oj, przeszkodziła rodzicom w romantycznej chwili? Chyba tak. Pocałowała matkę i zerknęła na drzwi. Musiała już iść. Musiała, więc wyszła.


z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin