Polana Renny i Waspa.

Kyuubi · Gość

Wilczyca pojawiła się u końcu polany. Miała pewne sprawy do ekhem...wilków. Jednak nie zbliżyła się do nory. Czekając...

Renna

Spojrzała na Waspa.
-No i masz ci los!Jakie życie jest podłe!-krzykneła lecz tak aby Wasp tego nie usłyszał.
-Nie chcę już żyć-pomyślała.

Gość

Thera przebiegła koło basiora, wsunęła się pod łapę matki ułożyła delikatnie łebek na ziemi.
- Mamooo - mruknęła wilczyca wpatrując się w Rennę.

Kyuubi · Gość

Machneła ogonem. Miała nadzieję, że jej znajoma w końcu ją zauważy. Spojrzała na ciemne chmury. Padało pomyślała.

Wasp

Renna chyba nie doceniała jego zmysłu słuchu. Był jeszcze na tyle blisko, że mógł usłyszeć każde słowo. Roześmiał się pod nosem. Ruszył szybkim krokiem w stronę nory. Stanął przed Renną i powiedział - Podłe? Nie żartuj! Czy ty sądzisz, że będe dla twoich dzieci kochanym tatusiem? One chyba już jednego ojca mają, prawda? A ja nie mam obowiązku ani ochoty na niańczenie ich.
Odszedł nie czekając na odpowiedź.

Renna

-Wasp ty nic nie rozumiesz.One już nie mają ojca.On ich nie uznaje i nie będzie.To wszystko to przeszłość.Ja myślałam że się nie zmienisz.Jesteś tu potrzebny,tylko ty możesz pomóc.Ale nie będę nalegać.Thero choć za mną.-powiedziała kierując się w strone bursztynowego wodospadu.

Kyuubi · Gość

Wstała. Spojrzała gdzie kieruję się wilczyca.

Wasp

- Nie mają? A rozmawiałaś z nim o tym? Jeśli dowiem się, że ich się wyrzekł nie widzę przeszkód, by pomóc ci się nimi opiekować! Ale jak na razie ani razu nawet o tym nie wspomniałaś. Ale jak chcesz, jeśli wolisz użalać się nad sobą zamiast omawiać ważne sprawy... - pokiwał łbem. Stał tam jeszcze przez chwilę i patrzył jak Renna oddala się ze swoją córką.

Renna

-Porozmawiałabym z tobą,gdybyś tego chciał.Żałuję że wtedy się o to spytałam.Myślałam,że chociarz ty mnie zrozumiesz.Zawsze to samo.-powiedziała znikając

Wasp

- No pewnie, gdyby tylko spytała czy chcę... Och nie, przecież Renna wie lepiej czego ja chcę - zaśmiał się pod nosem i jeszcze raz pokiwał łbem. Jednak po namyśle pognał w stronę, w którą udały się Renna z córką.

Kyuubi · Gość

Rozpłynęła się w powietrzu.

Renna

Idąc rozłożyła skrzydła.Szła tak powoli z 5 minut.Usiadła obok nory.

Kyuubi · Gość

//Łamiesz regulamin.//

Wasp

Szedł powoli. Wszedł na pagórek i rozejrzał się. Zauważył Rennę. - "Znowu te skrzydła..." - pomyślał. Na samą myśl o skrzydłach i lataniu robiło mu się niedobrze.

Renna

Nagle przed Renną wyrósł ogromny niedźwiedź.W łapie trzymał włócznię.Renna skuliła się,zasłaniając swoje słabe punkty.

Kyuubi · Gość

Nagle wyskoczyła z obłoków. Wgryzła się w oko zwierza.

Renna

Skuliła sie bardziej.Skoczyła na zwierza.Schwyciła go za gardło.

Kyuubi · Gość

/Niedźwiedź ma za wielkie gardło żebyś mogła za nie chwycić./
Nagle przebiegła mu pod pyskiem. Niedźwiedź staną w bezruchu. Nagle odpadła mu głowa. o,o
Wilczyca kłapneła kłami dalej patrząc jak jego ciało pada na śnieg.

Wasp

Puścił się biegiem i rzucił na zwierzę. Czy wilk miał szanse w starciu z wielkim niedźwiedziem? Niewielkie, jednak to się nie liczyło. Wgryzł mu sie w kark i zauważył Okami. -"Ech..." - pomyślał.

Renna

Patrząc na niedżwiedzia odwróciła się do Okami.
-.........Dziękuję-powiedziała cicho.Upadła na ziemię.Pomyślała sobie.
-Czy to się kiedys skończy.