| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:18, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
wilk, zostawil mu rane na oku, lecz nic wiecej, Sas podniusl głowe i wtedy Vizir zobaczyl jego oczy , czerwone pelne nienawisci, ktore widzialy teraz tylko Vizira...
Stalo sie , skoczyl na Vizira i wtopil wielkie kly w jego szyje, przewracajac go na glebe i przygniatajac go... na piachu powstala wileka plama krwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Vizir
Nowy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z takiej jednej krainy ... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:20, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
kaszlanal wypluwajac krew, z jego karku spod kłów Sasoriego wyplywala krew...
zaczal sie szamotac ale to tylko pogorszylo jego sytuacje, prawie nie mógl odddychac, przed jego oczami przeleciala scena zabójstwa jego ojca.. myslal tylko o tej bestii, o Sasorim, nie wiedziala ze on jest taki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:23, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
nagle, podniusl łeb w góre gwaltownie, krew rozprysla sie wokol wilkow... jego rana na karku znow zajeła sie czerwonym ogniem.. odsunal sie do tylu, szamotajac glowa na boki, mial zamkniete oczy i wydawal grozne dzwieki, przez jego zeby wylewala sie krew, bestia coraz bardziej przejmowala jego umysl...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:23, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Vizir poradzisz sobie zobaczysz.Zawsze radziłeś-krzyknęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Vizir
Nowy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z takiej jednej krainy ... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:25, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
nie widzial co sie dzieje, ale to byla jego szansa, na wpól zywy, wstal i odsunal sie daleko, myslac jak ma pokonac tego potwora, ale nie wiezyl ze to zrobi, przygladal sie sasoriemu, ktory sie szamotal wszedzie zostawial krew... dyszal ciezko, stojac na trzesacych sie lapach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:27, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Nie mogę na to patrzeć-powiedziała i schowała głowę w piach delikatnie popłakując
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:27, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
stanol nagle, skierowal wzrok na Renne... i smiejac sie szyderczo, podchodzil do niej powioli, zadny krwi, byl jak bestia, na piachu zostawial slady krwi, byl tak zaslepiony, ze prawie nic nie widzial, slowa Renny odwrucily wzrok od Vizira
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:29, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Nie pozwole na to-krzyknęła i błyskawicznie się podniosła.Jej oczy pełne wsciekłości od razu zauważył sasori
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Vizir
Nowy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z takiej jednej krainy ... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:29, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
o nie... szepnal, dyszac, ledwo zyl ale musial go powstrzymac, zabije ja... szeptal majac lzy w oczach, znow nie potrafie uratowac bliskiej mi osoby... Nie! warknal glosno, tym razem bedzie inaczej! zaczal biec szybko w strone sasa, wskoczyl na niego szarpiac jego kark, ale jego czarne futro na karku bylo tak grube ze nie mogl sie dostac do szyji, szacisnal wiec szczeki na jego grzbiecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:31, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Zawyl glosno, jegop oczy naplynely krwia... zawyl znow przeciagle i zwalil sie na grzbiet przygniatajac pol przytomnego vizira, potem szybko wstal i uginajac łapy, szczerzyl kly, smiejac sie , dyszal lekko, ale nagle zawyl tym razem z bólu, ta rana na karku sie powiekszala, spuscil łeb i zamknal oczy zaciskajac kly mocno, z jego pyska znow polala sie krew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:32, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Nie zabije mnie-powiedziała i żuciła się na sosoriego szarpiąc mu noge.jesteś wyczerpany vizir odsuń się-powiedziała gryząc sasoriemu kark
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Dragonus
Gość
|
Wysłany: Pon 18:32, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
poleciałem w ich strone i złapałem wilczyce odstawiłem ja w jakięs bezpieczne miejsce
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Vizir
Nowy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z takiej jednej krainy ... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:33, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
lezal caly obolaly, na piacvhu, jednym okiem patrzyl na Sasoriego, musze to zakonczyc, albo zgine, albo... kaszlnal mocno krwawiac.. powoli sie podnosil... nie moge, nie chce zginac, musze cos zrobic, zeby znow wrócil do normalnosci, zeby bestia go zostawila... spojrzal na Renne, musze to zakonczyc szepnal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:33, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Vizir uciekaj ja zostane
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Pon 18:34, 24 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Dragonus
Gość
|
Wysłany: Pon 18:34, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Próbuje ci tylko pomóc.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:35, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
zawyl patrzac na lecacego smoka, patrzyl na Renne, jego noga byla cala, wilczyca nie zdolala mu nioc zrobic, gdy jest w tym stanie nikt nie moze tego zrobic... nagle padl na glebe dyszac, podniusl sie gwaltownie i stanol na dwóch łapach nad Vizirem.. krew splywala mu po ciele, rana stawala sie coraz wieksza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:36, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
zrobie ci to sasori co ty zrobiłeś Vizirowi-krzyknęła i żuciła się na jego kark ogromna plama krwi była pod sasorim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Vizir
Nowy
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z takiej jednej krainy ... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:37, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
nie... szepnal, i kulnal sie dalej po piachu, nie byl juz w zasiegu Sasoriego... musze cos zrobic zeby mu przeszlo, nie ma sensu walczyc... bo ... on mnie zabije...
nagle wpadl na pomysl... ktos musi go zbudzic, ale co zrobic zeby to sie stalo... podniusl sie caly byl we krwi , widzial na jedno oko, drugie mial zamkniete... patrzyl na Sasoriego, na te jego rane na karku, plonaca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Dragonus
Gość
|
Wysłany: Pon 18:37, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
Pomóc wam?
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:39, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
vizir choc wezmę cie na plecy i pobie gnę do szpitala-mówiąc to wzieła go na plecy i zaczeła biec do szpitala
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Pon 18:41, 24 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|