Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jasna polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:45, 08 Paź 2011 Temat postu:

Hiretsuna westchnął ?! barkami.
- No cóż. Jak widać demony nie tylko są te złe. A po[b]_za_tym. Jakoś znudziło mi się to całe wkurzanie innych. Ehh... Jakoś teraz wole pomagać tym co mieli źle w życiu.[/b] - oznajmił i przejechał wężowatym językiem po zębach.

Westchnął?!
Nie da się westchnąć barkami. Można co najwyżej wzruszyć ramionami, no, ewentualnie barkami.
~Carolajn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:53, 08 Paź 2011 Temat postu:

Elena otarła się łbem o łopatkę demona. To było takie...uznanie w jej stylu. Zawsze okazywała uczucia innym tak, jakby byli jej rodziną.
- Wiesz co? Jesteś najmilszym demonem z jakim miałam do czynienia. A uwierz mi, wiem co to zły demon. Mogę coś dla ciebie zrobić w podzięce za wszystko co dla mnie zrobiłeś? - zapytała podnosząc wzrok na facjate Hiretsuny. Patrzyła posto w jego oczy niemal stykając się z nim nosem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 12:55, 08 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:10, 08 Paź 2011 Temat postu:

Ten uśmiechnął się delikatnie do wadery.
- Raczej nie. A dlaczego? Ponieważ nikt nie musi mi dziękować czy robić coś za uratowanie życia czy pomocy. - oznajmił i wyszczerzył się w uśmiechu. Zamknął na chwile ślepia po czym otworzył je.
- Kto by pomyślał że znudzi mi się znęcanie nad innymi. - sapnął.

Nie chcę być niemiła, ale proszę, popraw trochę swoją ortografię.
~Carolajn


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:18, 08 Paź 2011 Temat postu:

//Ravciu, pisze się Życie x3//

Elena tylko się zaśmiała i oparła łeb o szyję demona.
- Czasami zaskakujemy sami siebie. - odparła spokojnym tonem. Hiretsuna stał się częścią jej życia, był jak brat. Cokolwiek się stanie ona będzie go broniła i jeśli ktoś powie na jego temat coś złego, to natychmiast wyprowadzi go z błędu.
- Może mi wytłumaczysz na czym polega to znikanie jednego z was? - zapytała nie odrywając łba od ciała wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 13:43, 08 Paź 2011 Temat postu:

Hiretsuna zamyślił się.
- Chodzi ci o znikanie czyli zdolnośc czy znikanie jednego z nas czyli mnie albo Rav'a? - zapytał. W każdym razie czekał na odpowiedź po czym zamachał ogonem z nudów w te i wewte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:53, 08 Paź 2011 Temat postu:

- O to, że jedno z was zniknie z ciała... Co będzie z tym co opuści ciało i jak będzie z tym, który w nim pozostanie. - odparła spokojnie założywszy jedną łapkę na drugą. Jej czarna grzywa opadała na bok szyi a pasiasty, przydługi ogon leżał wzdłuż ciała wojowniczki kończąc się zawinięty przy przednich łapach. Wreszcie trochę odpoczynku po całym wisiłku i zamieszaniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:01, 08 Paź 2011 Temat postu:

Demon pomyślał chwilę.
- Sam nie wiem. Ale chyba coś z Raven'em jest nie tak. Albo on ginie albo się ze sobą złączymy na stałe i będe w jego ciele. - oznajmił.
- Hmm... Dlaczego o to taże pytasz? - zapytał z lekkim uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:09, 08 Paź 2011 Temat postu:

- Bo się martwię. Tak robią przyjaciele, wiesz? - powiedziała i uśmiechnęła się do niego ciepło. To dziwne, leży teraz oparta o demona i po prostu sobie z nim rozmawia. Ba, ona go bardzo lubi a kiedyś zabijała takich jak on. Jakie to życie przewrotne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:12, 08 Paź 2011 Temat postu:

Ten spojrzał znowu w niebo.
- Nie mam pojęcia. Wiesz, mi większość uczuć jest nieznana. Zapewne będzie trzeba się ich nauczyć. - oznajmił z uśmieszkiem delikatnym. Wilk zastrzygł uchem lecz jednak po chwili położył je po sobie od tak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:19, 08 Paź 2011 Temat postu:

Elena obróciła łeb w strone Hiretsuny.
- No więc uwaga! Nauka uczuć się rozpoczyna! - zachichotała i dodała - A oto lekcja pierwsza. Okazywanie sympatii i tego, że się kogoś lubi. Wtedy dba się o tego kogoś, martwi o niego gdy coś mu może się stać, razem z nim się cieszy i martwi. A tak się dziękuje i okazuje to uczucie... - to mówiąc przytuliła go, pocałowała w policzek i pogładziła po łapie.
- Rozumiesz? Kiedy się to okazuje to czuć ciepło w brzuchu. Jeśli chcesz spróbuj sam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 14:22, 08 Paź 2011 Temat postu:

Wilk kiwnął łbem.
- Myśle że raczej zrozumiałem. - odpowiedział po czym uśmiechnął się delikatnie. Nauka uczuć? Wow ale to chyba nie dla niego co?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:30, 08 Paź 2011 Temat postu:

- W takim razie, jeśli kiedykolwiek będziesz czegoś potrzebował jestem do usług. - odparła i cicho syknęła z bólu, bo niechcący poruszyła złamaną łapą. Przeklęła lisa i tą całą sytuację w myślach. Bardzo chciała czasami nie mieć obowiązków, ani takiego poczucia, żeby mogła całymi dniami leżeć, ale za to jej starania nagradzane były zadowoleniem i szczęściem innych.
- Wybacz mi, ale muszę iść z tą łapą do lecznicy i z tym bokiem nie jest najlepiej. Niedługo się spotkamy. Do zobaczenia. - wstała i pokiwawszy mu łapą odeszła w stronę lecznicy.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 17:48, 08 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:03, 08 Paź 2011 Temat postu:

Ten wysłuchał jej słów po czym wstał powoli. Pokiwał jej łbem na do widzenia. Ruszył powoli ku wyjściu. W końcu wyszedł z tych terenów aby pójść gdzieś indziej. Nie będzie się tutaj kisił. A więc wyszedł z tąd. z.t.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leth
Dorosły


Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:27, 31 Paź 2011 Temat postu:

Leth przydreptał tu ze złamanym sercem. Jak jego matka, dziecię tolerancji, mogło go tak upokorzyć? Rzekłbym, że normalnie, no ale jak mu to wytłumaczysz? Załamany Leonardo Da Vinci przysiadł na jasnej polanie.
- Nikt mnie nie rozumie... Po co ja w ogóle tu wracałem?
Szepnął do samego siebie. Czyżby emo mode on?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:38, 31 Paź 2011 Temat postu:

[Dużo relogów muszę robić. x3]
Ishett wkroczyła tu z uśmiechem większym, niż kot z Alicji w krainie czarów, a i on miał wystarczający wytrzeszcz. O nie! Tu ktoś jest! Ishett zatrzymała się, nie ruszając. Brrr. Bała się zawierać nowe znajomości, tak więc obserwowała ów ktosia z bezpiecznej odległości 10 metrów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leth
Dorosły


Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:43, 31 Paź 2011 Temat postu:

// Może najpierw zakończmy sprawę z wyglądem i nieco zachowaniem Leth'a, bo nie wiem co pisać? :3

Leth'cior ze swoimi pięknymi blond włosiskami zakrywającymi kufę użalał się nad sobą. Mimo iż jego nos zwietrzył obecność samicy, to jego ciało się nie poruszyło, a on sam nadal mruczał coś sam do siebie. Ach tak to jest, jak się źle zrozumie matkę i jest się Leth'em...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shegyen
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:22, 17 Gru 2011 Temat postu:

Shegyen wędrował powoli przez kolejne tereny krainy, która od niedawna stała się jego nowym domem. No cóż, chyba czas pomyśleć o zostaniu tutaj na dłużej... Wilk przysiadł na trawie, bacznie obserwując znudzonym wzrokiem całe otoczenie. Dość ciekawie... Ale w sumie, przecież wszystko jedno gdzie mieszka. Byle było dobrze i byle było jedzenie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:01, 17 Gru 2011 Temat postu:

Nagle pojawiła się tu i Carosia w całkiem nowym, szarym szablo... wyglądzie! No proszę... nareszcie postanowiła zmienić swój wygląd, po tylu miesiącach w starym, brązowym futerku. No ale mniejsza. Uwolniwszy się od tłumów przybiegła tutaj z zamiarem... właściwie żadnym zamiarem. No powiedzmy, że z zamiarem zobaczenia mniej-więcej co się dzieje w krainie. Aczkolwiek okazało się, że nie jest tu sama. Są tu także inne wilki. Wadera uśmiechnęła się więc poczciwie i zwróciła się do jednego z nich - właśnie Sheygena.
- Witam. - Odparła. No proszę. Dobry humor jej nie opuszczał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Sob 22:04, 17 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shegyen
Dorosły


Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:11, 18 Gru 2011 Temat postu:

Shegyen spojrzał w stronę, z której dobiegł go dźwięk czyjegoś głosu. Oczom wilka ukazała się wadera o szarym umaszczeniu, z długimi uszami i błękitnymi oczami. Shegyen skinął jej głową w odpowiedzi na powitanie. Po co przyszedł w to miejsce? Czemu po prostu nie zaszył się w jakiejś ciemnej grocie i nie został tam do końca zimy? Ach, tak. Miał zamiar zacząć nowe życie w tej krainie, co oznaczało szczegółowe zapoznanie się z jej terenami i zawarcie chociaż kilku, nawet przelotnych znajomości. Teraz jednak zastanawiał się, czy aby z tym ostatnim nie przesadził - po co mu w końcu jakiekolwiek znajomości, skoro samotność była jego przyjaciółką przez tak długi, piękny czas... Niemniej Shegyen nie zignorował Caro, co było dobrym zwiastunem tego, że najprawdopodobniej może wyniknąć jakaś rozmowa pomiędzy tych dwojgiem. Ale cóż, wilkowi było to całkowicie obojętne...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Caro
Latający Szpieg


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:43, 18 Gru 2011 Temat postu:

Caroś uśmiechnęła się przyjaźnie do wilka i odgarnęła grzywkę, która bez przerwy wlatywała jej w niebieskie oczęta.
- Co cię tu sprowadza? - standardowe pytanie. To już chyba stały zwyczaj dla Caro, prawda? Niemniej wydaje mi się, że tak. Wilczyca klapnęła sobie na cztery litery i siedziała tak sobie chwilę w bezruchu wpatrując się w wilka. Nigdy go chyba nie widziała... hm. Czyżby nowy? Ah! Byłoby wspaniale. Carosia zawsze chciała oprowadzić jakiegoś nowego wilka po krainie. Albo zaprosić go do swej groty... hm. Niemniej gdyby był nowy z pewnością nie obeszło by się bez miliona pomysłów na minutę, od czego mogą zacząć zwiedzanie krainy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin