Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Siedem nieszczęść

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:39, 23 Maj 2012 Temat postu: Siedem nieszczęść

Więc... Ja też czasem rysuje... wstyd się przyznać... Mam takie cu nieco, bo niestety (albo stety) tworze bardzo dużo różnych rzeczy...


[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Niektóre zdjęcia są trochę rozmazane, bo aparat odmówił posłuszeństwa...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Śro 18:05, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Faiya
Dorosły


Dołączył: 19 Maj 2012
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:49, 23 Maj 2012 Temat postu:

Yyymm... Ja Ci nie chcę robić przykrości, ale rysunki mają trochę... krzywe linie. Mogłabyś też trochę pocieniować, a źrenice w trzecim rysunku mogłaś pokolorować. Chyba, że to facio bez źrenic i tęczówek, too... zupełnie coś innego. Ale wtedy mogłabyś to zmazać.. C;
Do opowiadania się nie wypowiem, bo się nie znam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:55, 23 Maj 2012 Temat postu:

Spoko, przynajmniej wiem co muszę poprawić, jak ktoś zwróci uwagę, to od razu widać. Teraz wiem jak się zabrać do roboty, innymi słowy przeżyję krytykę C:
Zresztą mam całą teczkę rysunków, których nie pokazuje. Trzeba ćwiczyć, nie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Śro 20:04, 23 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:23, 23 Maj 2012 Temat postu:

No jasne ^^ Nawet ja jeszcze nie rysuję perfekcyjnie, acz ze swojego rysunku na konkurs jestem zadowolona c: Sama nawet czasem robię błędy, ale staram się je dobrze poprawić/ ukryć :3 O, tak tak! No i krytyka jest ważna, ja jeszcze uczę się do napisania książki, co mi niezbyt wychodzi, więc Twoje opowiadanie to jest hit w porównaniu z moimi... o.o'

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viy Curay
Shrek


Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 1914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:43, 23 Maj 2012 Temat postu:

Co do rysunków - Może i nie jestem wielkim specjalistą, ani w ogóle kimś, kto się na tym dobrze zna, ale według mnie mogłabyś poprawić parę rzeczy -

1. O ile sam pysk jeszcze może być - włosy skopałaś na całej linii. Powinny trochę bardziej odstawać od ciała, no i nie składać się tylko z tak zwanych 'trójkącików'. c: Anatomia trochu dziwna.

2. IMO najładniejszy obraz z tych 5. Poprawiłabym tylko nieco włosy, nos przybliżyła, a lewe oko powiększyła. c: Wiesz, radziłabym Ci raczej malować mniej stanowcze pociągnięcia ołówkiem, o wiele ładniej wyglądają. c:

3. Gaaruś, dziecino! Jak my się dawno nie widzieliśmy!
Jak dla mnie trzeba by trochę uwydatnić włosy i powiększyć prawe oko. c: Znowu.

4. Niezbyt mi się podoba, ale na psiej anatomii się całkowicie nie znam, to się wypowiadać nie będę.

5. A nie, jednak ten najładniejszy. c: Wprawdzie nie wiem co/kto na nim jest, ale względnie ładny ten rysuneczek.

A opowiadania nie przeczytam. D: Wybacz, ale takie słupy tekstu zniechęcają. Najlepiej abyś akapity robiła z linijkowym odstępem, wtedy łatwiej przebrnąć przez tekst. c:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:56, 23 Maj 2012 Temat postu:

Znowu dzięki... Mam nadzieję, że będzie mi wychodzić lepiej i będzie to widoczne c:
Z pierwszego rysunku chyba zrezygnuje, bo był on malowany na szybko... Kłaniam się wszystkim. A to z drugiego obrazka (który teraz jest pierwszym) to cienkopis. Przyznam się też, że mam duże problemy z proporcja oczu, wykańczają mnie psychicznie... Teraz muszę przypomnieć sobie w jakiej kolejności je robiłam, by ocenić moje postępy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Śro 21:00, 23 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noish
Dorosły


Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Pętli Czasu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:01, 22 Sie 2012 Temat postu:

Dobra, coby odświeżyć temacik wrzucę jakieś nowe rysunki i jedno zdjęcie...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noish dnia Śro 18:03, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hei
Dorosły


Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:04, 22 Sie 2012 Temat postu:

Yay, Izaya-kun to Ci pięknie wyszedł. :3 Włosy tylko mu pociemnić i będzie ślicznie. A co do psów to się nie wypowiem, bo zupełnie nie znam się na rysowaniu zwierząt, ale nie wyglądają źle. x3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:12, 22 Sie 2012 Temat postu:

Dziękuje, starałam się ^ ^ Mierzenie wszystkiego linijką, przykładanie do ekranu w ramach sprawdzenia, najwięcej pracy było z brodą i oczami. I cały czas mam wrażenie, że nie jest podobny...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Śro 18:13, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hei
Dorosły


Dołączył: 20 Sie 2012
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:20, 22 Sie 2012 Temat postu:

Wzrok ma taki zUy, że to na pewno Izuś, luls. x3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikiru
Dojrzewający


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:09, 22 Sie 2012 Temat postu:

1. Ah, przyznam, całkiem ładny. Kocham jego spojrzenie. <3 Izaya miał, czy jak tak, hyn? Kiedyś lubiłam to anime. x3 Nos bym tylko mniej kanciaty zrobiła, to samo z grzywką.

2. Wybacz mi bardzo, ale nie mogę tu znaleźć psa. D: Szukałam pod każdym kontem, ale niestety go nie widzę. :c

3. Nie znam się na psaaaaaaaach, nie pomogę. D: Na moje oko całkiem całkiem. c:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 10:06, 30 Sie 2012 Temat postu:

Dziękuję x3 Albo mam problemy z wzrokiem, co bardzo możliwe, albo to tak było. Muszę sprawdzić...

Hm, a tera zrobię małą odmianę, bowiem niedługo naprawią mi tablet i poeksperymentuję jeszcze z moim ukochanym rysunkiem... Tymczasem zapraszam na moje [link widoczny dla zalogowanych], gdzie próbuję bawić się moim słabiutkim aparatem, otrzymanym na komunię. Cóż, na lustrzankę dane mi będzie poczekać...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Czw 10:13, 30 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marley
Dorosły


Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:17, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Ta, przeżyłam szok. Gdy nie wsadzi się do aparatu karty pamięci, nie robi zdjęć...
So, Sethowa zmuszała mnie przez skyp'a do narysowania wilka, którego teraz wstawię:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kochany [link widoczny dla zalogowanych].
I... moje ćwiczenia rysunku [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marley dnia Pon 19:17, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:21, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Dalmatyńczyka znam b. dobrze!
Boksera... Miguel Juan może? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:25, 17 Wrz 2012 Temat postu:

Ano, owszem, z zamiarów tak, ale moja własna wersja :3

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Belisario
Nowy


Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 4:02, 18 Wrz 2012 Temat postu:

Natsu. ♥-♥

Nie, no ogólnie lepiej niż ja, muszę przyznać. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abbey
Dorosły


Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 1194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ta łza w twoim oku?
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:17, 14 Lis 2012 Temat postu:

Powrót do maziania:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ma makabryczną jakoś, ale, błagam, zignorujcie ten fakt :|
[link widoczny dla zalogowanych]

I ponownie zapraszam na moje dA, pojawiło się kilka nowych zdjęć :3


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abbey dnia Śro 16:17, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noish
Dorosły


Dołączył: 27 Gru 2011
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Pętli Czasu
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 0:48, 18 Sty 2013 Temat postu:

No... no tak, no ten... hm, jakoś tak... no... zaczęłam pisać fanifik... o kochanym Izayi, of course. No... i ten... go... wstawię... do poddania ocenie... bo przekonam się... no... co inni myślą...

Pierwszym co Heiwajima Shizuo zobaczył po przebudzeniu była roześmiana twarz Izayi. Natychmiastowo zamknął oczy, oszczędzając sobie tego, wywołującego odruch wymiotny, widoku.
- Shizuś, wiesz, iż kocham ten twój radosny wyraz twarzy, aczkolwiek mógłbyś może okazać więcej wdzięczności swojemu wybawcy? - Niechętnie zmusił się do zerknięcia na bruneta, w normalnej, ludzkiej logice poruszony jego słowami. Brednie i kłamstwa, nigdy nie słyszał wiele innego od tej akurat osoby. Jeszcze wspaniały uśmiech na paskudnej gębie - pobłażliwszy, ironiczny i symbolizujący każdą pozostałą paskudną cechę Orihari, a lista długa, stwierdził. Bynajmniej jego ulokowanie na środku chodnika, porozrzucani wokół, w bezładzie ludzie i ta pokraka kucająca na murku - niby swoje znaczy. Tak, znaczy dużo - on to wszystko zaaranżował, inną opcje wykluczyły lata wspólnego obcowania.
- Słuchaj, kiedy tylko wstanę to… - urwał, kątem oka, przy niewygodnej pozycji, zerkając na przeciwnika, który odpowiedział mu iście cielęcym spojrzeniem.
- To mi ładnie podziękujesz, tak? - podsunął, w między czasie ukrywając uśmieszek, gdy tamten niezdarnie a mozolnie starał się podnieść, chociaż do pozycji siedzącej. Wściekłe ruchy, kończące się tylko bezcelowym spożytkowaniem sił, mówiłyby czarnowłosemu, iż na wdzięczność nie ma co liczyć, bynajmniej spodziewał się tego, oczywiście oczywiste. Inny obrót spraw byłby zupełnie niezgodny z każdą intencją życia Shizuo, którą on znał nader dobrze, jak gdyby te sprawy cokolwiek go obchodziły. Liście leniwie osuwały się na ziemię, kończąc swój czas egzystencji, wzrostu, pieczętując swój byt bezceremonialnym spotkaniem z glebą. Z jednej kupki listowia wystawało obuwie, na jego podeszwie więc blondyn skupił wzrok, skrzętnie omijając postać rozpartą wygodnie na murku z czerwonej cegły, na skraju parku, strojącego się wolno w stosowne dla jesieni barwy, smagając przechodniów na ulicach lekkim wiaterkiem, co szarpnęło i ciemną kurtką, oprawioną przy końcach futerkiem, na chwilę przerywając ciszę. Izaya ziewnął szeroko, niby kulturalnie przysłaniając usta ręką.
- Wiesz, zostawię Cię w chwilach kontemplacji samego, jeśli będziesz potrzebować przyjacielskiej rady to mam nadzieję, że nie wiesz gdzie mieszkam - rzucił jeszcze na odchodne, chwiejnym krokiem podążając alejką.


Dla informatora był to miły dzień, poza dwoma razami, kiedy ktoś chciał go zabić. Bynajmniej wyrozumiale odesłał tych, zapewne przytłoczonych biedą, głupców do szpitala. Ostatecznie szybko wydobrzeją i rozpowiedzą w tych swoich spelunkach, po pijaku, z kim nie warto zaczynać. Może nikt nie uwierzy, lecz nigdy nie można przewidzieć, kiedy przypadkowe słówko nawiedzi podświadomość. Tak dla podtrzymania, bynajmniej w całym Ikebukuro ciężko znaleźć człowieka, który bez obaw zerknie na kilku mieszkańców, z Izayą włącznie. Za wyjątkiem okolic gdzie sprzedawane jest rosyjskie sushi, tam pod warstwą betonu zakopano topór wojenny, ale i na tą plagę znajdzie się jakaś trutka. Tymczasem zapobiegliwość w szerzeniu dobrych opinii nie zaszkodzi, może nawet pomocą dosięgnie niektórych kieszeni; różne są sposoby marketingu. Gdy z zachodu szarpie nim lekki wiaterek, Izaya stoi już przy krawężniku, zerkając na natłok nadjeżdżających samochodów. Wspomnienia, to tu prawie stracił Shizusia. Brakowało tyle, co palcami pstryknąć.
Trzeszcząc jakiś stara ciężarówka miga mu przed oczami, chwilę potem brunet jest tuż za nią, stając twarzą w maskę z czarnym BMW. Następujący ciąg wydarzeń biegnie całkiem szybko, nim jeszcze samochód zdążył wyhamować kilka metrów dalej, jakaś dobra dusza już poczęła zadzwonić po karetkę z panicznie wyjęczanymi słowami ‘kogoś potrącił samochód!’. Tylko tłuściutki chłopczyk, wpychający w siebie drugą porcję karmelowych lodów na patyku, dostrzegł, iż dwudziestotrzylatek uniknął uderzenia, opadając na maskę BMW, później zaś stoczył się z niej na ziemie. Jednak ulubiony smakołyk właśnie ścieka mu na rękę, więc ma nieco ważniejsze sprawy do załatwienia.
Budzi go dopiero przełączony na wibracje telefon, bo wcześniej zadbał o niemal niewykrywalne środki nasenne, które wepchnęły go w stan zamroczenia na kilka godzin. Leży na krawędzi łóżka, w szpitalu, co nie podoba mu się w najmniejszym stopniu, acz ze spokojem obserwuje krzątaninę pielęgniarek. Pełen swoistego zadowolenia czeka aż ostatnia z pań znika za półprzeźroczystymi drzwiami, ówcześnie odnajdując wzrokiem swoją kurtkę, przerzuconą przez oparcie pobliskiego fotela. Zrzuca z siebie zwały ciężkiej kołdry, zbyt żwawo zrywa na nogi, by złapać się zagłówka, chroniąc przed upadkiem. Może trochę za starannie nafaszerował się tym proszkiem? Albo tylko bardzo nietypowy wystrój szpitalnego pokoju, przyozdobionego tęczowymi, migającymi ciapkami przyprawia go o dreszcze? Takie ograniczenia już na pewno mu nie pomagają, zwłaszcza kiedy przy wygrzebywaniu z kieszeni noża drżą mu wściekle palce, nieomal sprawiając, że dźgnął się własnym sprzymierzeńcem walki, za nim udało mu się wyważyć nim okno. Ostatecznie, nie bez dalszych komplikacji, gramoli się przez parapet, spuszcza, jedną ręką chwytając rynnę, nogą podpierając o framugę okna na pierwszym piętrze, by późnej upaść niezdarnie na ziemię. Przynajmniej jest mniej-więcej tu gdzie chciał; pokonuje ostatnie metry dzielące go od furtki. Po tym jak szczęka za nim metal, staje naprzeciw konkretnego blondyna, o konkretnych uczuciach z nim związanych, nie zwiastujących niczego dobrego. Informator zwiększa odległość siedmiu metrów, która ich dotąd dzieliła, by zniknąć za jednym z wielu zakrętów Ikebukuro. Heiwajima Shizuo tylko obserwuje jak jego nemezis znika, przysłonięty żywopłotem, zaś Izaya już wtedy wie, że z nieznanych przyczyn jest bezpieczny, choć w pełni uspokaja się dopiero przy wtórze żwiru na ścieżce w parku.
Oparty o świeżo pomalowaną ławkę długo zwraca wczorajsze, rosyjskie sushi.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Noish dnia Sob 20:42, 02 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Twórczość Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin