Test Carly na szpiega

Qedr

Przyszedłem i usiadłem na niewielkiej polance . Z jednej strony wiła się rzeka, a z drugiej znajdował się las. Czekałem na Carly.

Carly

Zjawiłam się.
Potrząsając grzywką ze zdenerwowania, usiadłam.

Qedr

- Załatwmy to krótko... - powiedziałem - Dlaczego akurat ta ranga i czemu myślisz, że się nadajesz? Przekonaj mnie.

Carly

- Ta ranga dlatego że...cóż...mam zadatki na to żeby być szpiegiem. Myślę że się nadaję bo - umiem doskonale donosić, a zdobywając informacje pozostać niezauważoną. Jestem cicha, zwinna, bystra, mam bardzo logiczne myślenie...czyli tak jakby wszystko czego potrzebuje szpieg. - po skończeniu odetchnęłam.

Qedr

- Sprawdzimy to, za pomocą prostej gry... - pogmerałem trochę i wyjąłem [link widoczny dla zalogowanych], po czym wręczyłem jej ją. - Wszystkie instrukcje są w środku, twoim zadaniem jest zdobyć dla mnie klucz do poziomu 5. Znam go, więc nie oszukuj.

Carly

Wzięłam pudełko i otworzyłam. W pudełku leżały kartki z instrukcjami.
Chwyciłam je w łapy i zaczęłam czytać.

//Qedr, nie czaję 0.0//

Qedr

//To załatwi więcej niż dziesiątki pytań ;]. Musisz zdobyć hasło (password) do poziomu 5 (day 4, act 1)//

Carly

//Znaczy jak zdobyć? Tak poprostu, popatrzeć i sobie wymyślić? czy jak?//

Qedr

// Chcesz być szpiegiem? Musisz wykazać trochę inicjatywy. Nikt ci nie karze przechodzić tej gry, masz tylko polecenie zdobyć dla mnie hasło :)//

Carly

//oke. Tylko trochę mnie to gryzie jakie, bo znając mój "wielce logiczny mózg" (xd) możliwości jest kilka//

Odłożyłam instrukcję i popatrzyłam na grę. Usiadłam i zaczęłam myśleć. Miałam kilka propozycji, nie bardzo wiedziałam którą.
Wstałam i machnęłam ogonem a pysk uniosłam do góry.
- KŁAMSTWO.

Qedr

- Nie - odpowiedziałem lakmonicznie ;]

Carly

Zdziwiona usiadłam znów. Popatrzyłam jeszcze raz.
- Więc możliwości jest dużo..co tu wybrać.. - pomyślałam.
Spojrzałam znów na grę.
- Mam kilka odpowiedzi więc któroś musi być tym hasłem. A oto propozycje: TAJEMNICA, ZAGADKA, CISZA... - urwałam momentalnie.
Mogłam jeszcze myśleć, ale zdenerwowanie kazało mi urwać zdanie.

Qedr

- Dziewczyno... Chcesz zostać szpiegiem, a nie umiesz się upewnić, czy twoje informacje są prawdziwe. Musisz pokombinować, poszukać, poszperać, powypytywać albo zwyczajnie przejść grę. Więcej nie podpowiem

Carly

//@-@ nie wiem, naprawdę//

Westchnęłam i przybliżyłam pysk do gry. Zaczynałam czuć że to jest dla mnie za trudne, jednak nie poddawałam się. Wbiłam pazury w ziemię i popatrzyłam ukradkiem na Qedra.

Qedr

//Wyświetla ci się [link widoczny dla zalogowanych]?//

Carly

//tak, wyświetla. *wchodzi* Czekaj, niech się połapię w tym.*moment potem*
czaaaję ^W^
i jeszcze, hasło, ma być angielskie czy polskie? i to ma być hasło z day 4 act 1 tak?//

Qedr

//Angielskie, takie jak podadzą//
Czekałem cierpliwie

Carly

Po chwili uśmiechnęłam się znając hasło.
- Beginning. - oświadczyłam pełnym gracji głosem.

Qedr

- Źle, to do pierwszego. - odpowiedziałem ;]

Carly

//teraz to nie wiem.//
- Więc...- zamyśliłam się. - Mover.