Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Melodia Gór - Zebranie III

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Górskie Granie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Karenaj
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 13:13, 15 Paź 2010 Temat postu: Melodia Gór - Zebranie III

Na horyzoncie widać dwie góry, dwa szczyty nachylone do siebie. Gdy wieje wiatr z nich wydobywa się pieśń, pieśń wiatru i skał. Pieśń radosna, lub tęskna.
Lecz te szczyty majaczą w oddali. Przed sobą wilki mają ostrą skałę, wzniesioną pochyło w kształcie odwróconej litery, a na niej zieloną trawkę targaną jesiennym wiatrem.


Młoda wilczyca zakołowała kilkakrotnie, by wylądować na szczycie wzgórza.
Uniosła do góry łeb i zawyła, a jej pieśń niosła się wśród gór, z akompaniamentem Melodii Gór.
Przerwała pieśń i opuściła głowę. Teraz musiała czekać, aż przybędą wilki z jej watahy, te znane i te nieznane. Czekała, patrząc w dal, w dół łąki, aż do ciemnego lasu, który mieścił się podeń.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karenaj dnia Nie 3:23, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:18, 15 Paź 2010 Temat postu:

Naglę z ciemnego lasu wyłoniła się postać ze skrzydłami, ale dla czego nie przyleciała? Odpowiedź jest prosta ta postać nie umie latać. Wilk usiadł na szczycie góry i dopiero w tedy było go widać całego. Ogon miał niepowtarzalny, a wręcz bardzo dziwny. Tą postacią był Assire, który kiwną głową w stronę. Rozłożył skrzydła rozglądając się, a zaraz je złożył. Siedział z głową podniesioną i patrzał na niebo. Było one bez chmurne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ferina
Dojrzewający


Dołączył: 27 Wrz 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:26, 15 Paź 2010 Temat postu:

Przyszła tutaj i zobaczyła dwa nieznajome jej wilki. Usiadła koło małego drzewka. Jej wzrok przykuł fioletowy wilk. - Ciekawe kiedy narada się zacznie. - pomyślała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Dorosły


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin,Wilcza Kraina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:00, 15 Paź 2010 Temat postu:

Z drugiej strony lasu na skałę wyszła Keena z wiatrem w futrze. Usiadła pośród innych wilków cierpliwie. Otuliła ogonem przednie łapy cierpliwie czekając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaina
Duch


Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 6497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ashenvale
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:21, 15 Paź 2010 Temat postu:

W końcu zjawiła się przywódczyni, możliwe że lekko spóźniona, ale cisza 'mówiła' że nie jest jednak za późno.
Kroczyła powoli, aczkolwiek dumnie przez polanę. Wiatr rozwiewał jej złotą sierść na wszystkie strony, jej spojrzenie było skierowane do przodu. Siknęła łbem w stronę bety, uśmiechnęła się ciepło. - Dziękuję. - odezwała się do niej. - Że zwołałaś wilki. - dodała siadając obok niej. Oddychała rytmicznie, czekając aż zbierze się więcej wilków. Wtedy będzie mogła rozpocząć kolejną naradę Wiatru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hari
Wygnaniec


Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani kosmosu.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:32, 15 Paź 2010 Temat postu:

U podnóża wzgórza pojawił się szaro-biały basior z kolczykami w jednym uchu, który to zaczął pospiesznie wspinać się na szczyt. Stąpał miękko, niemal bezgłośnie po jesiennej trawie, aż wreszcie stanął, ujrzawszy zebrane tu wilki. Na kufie jego majaczył lekki uśmiech, nie szeroki, jak to było w przeszłości. Minione dni, tygodnie i miesiące zmieniły go z radosnego, energicznego wilka w opanowanego, jeszcze bardziej nieufnego osobnika.
- Dzień dobry - przywitał się kulturalnie, siadając nieco w oddaleniu od innych i czekając na rozpoczęcie zebrania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Dorosły


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin,Wilcza Kraina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:37, 15 Paź 2010 Temat postu:

Posłała lekki uśmiech dwóm nowo przybyłym wilkom, wśród których rozpoznała Alfę. Skinęła uprzejmie łbem nowo przybyłemu, nie odzywając się jednak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matter
Dorosły


Dołączył: 22 Sie 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z otchłani samozapomnienia
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 18:03, 15 Paź 2010 Temat postu:

Młode, nierozważne szczenie, które choć nie znało tego świata tak dobrze jak ci o rangach wyższych, aczkolwiek nie wprawiających do w zdołowanie, zwędrowało w to oto miejsce, gdzie odbyć się miało zebranie jego watahy. Ech, co tu kryć. Nie znał nawet mienia Alfy, co dopiero mówić o całym składzie tzw. Elity.
Jedynie przysiadł niezdarnie na jednym z kamieni, by móc patrzeć innym w oczy, a nie jedynie zadzierać głowę. Cóż, najwyżej będzie udawał, że wszystko rozumie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Dorosły


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin,Wilcza Kraina
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:11, 15 Paź 2010 Temat postu:

Przyglądała się nowo przybywającym z zainteresowaniem na granicy obojętności aczkolwiek kąciki jej pyska uniosły się może o milimetr na widok młodego wilka.Siedziała na swoim miejscu niemalże bez ruchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaina
Duch


Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 6497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ashenvale
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:08, 15 Paź 2010 Temat postu:

- Widzę, że jest nas dość sporo. - powiedziała zadowolona alfa, przypominając sobie pozostałe obrady. Poprzednio nie było na nich zbyt wielu uczestników.
- Poczekajmy jeszcze chwilę, a może ktoś jeszcze dojdzie. Karenaj, gdzie Star? Długo go nie widziałam. - zwróciła się do niej, wpatrując się w oczy bety. Jai musiałaby wybrać w końcu drugą alfę, ale niestety nie wiedziała kto zasługiwał na to stanowisko. Mało tutaj rozważnych samców. Siedziała na niewielkim skrawku pożółkłej trawy, otulając się swoim puszystym ogonem, aby zimno nie doskwierało tak bardzo jej ciału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karenaj
Wilk Spoza Krainy


Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 2834
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:54, 15 Paź 2010 Temat postu:

Spojrzała z niechęcią w oczy alfy.-Szczerze? Nie mam pojęcia. Poszedł gdzieś na spacer i go nie widziałam. Zresztą wiesz, jak to z nim jest.-Mlasnęła z niechęcią i spuściła wzrok. Wstała i zeszła niżej, ustępując szczyt alfie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deina
Dorosły


Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. '
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:32, 15 Paź 2010 Temat postu:

Spokojnym truchtem niewielka wadera zbliżyła się do polany, przemykając zwinnie pomiędzy skałami. Wypatrując z daleka znajome figury matki i brata, podeszła bliżej już pewniejszym, spokojnym krokiem, lecz nadal uważnie stawiając łapy. Przysiadła bez słowa odrobinę na uboczu, jedynie posyłając matce ciepły, chodź odrobinę oficjalny uśmiech, ale może z powodu onieśmielenia tą oficjalną sytuacją. Skinęła głową, decydując się w końcu odezwac:
- Witajcie. - Deina.. potrafiła byc momentami ostra jak brzytwa, ale jej głos zawsze pozostawał tak samo łagodny i melodyjny.
Niewinny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jaina
Duch


Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 6497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ashenvale
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:53, 15 Paź 2010 Temat postu:

Wdrapała się na skałę, skąd mogła obserwować wszystkich zebranych na polanie.
Również posłała swojej córce ciepły, matczyny uśmiech. Dawno jej nie widziała. W jej wyglądzie zmieniło się wszystko; poczynając od postury ciała, a kończąc na umaszczeniu. Nie poznawała jej, ale zapach zostawał ten sam. Matka zawsze rozpozna swoje młode.
Wciąż czekała, żeby rozpocząć naradę, bo dalej miała nadzieję, że zjawi się tutaj więcej wilków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:17, 15 Paź 2010 Temat postu:

Gdzieś bokiem, starając się nie przyciągać uwagi Miku przybyła na zebranie. Była naturalna i niczym się nie różniła od innych wilków, więc taką chciała pozostać. Spokojnym krokiem weszła na trawę i usiadła patrząc w jedną stronę, na Alfę. Owinęła swą białą kitą tylną, lewą łapę i poruszała końcówką ogona nerwowo, gdyż była zdenerwowana z tak późnego przybycia..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 7:17, 16 Paź 2010 Temat postu:

Wśród wiatru i górskich pieści zjawiła się młoda wilczyca. Wydobyła się gdzieś z oddali i przybyła na miejsce raźnym krokiem. Usłyszawszy wycie dorosłej wadery, zaciekawiona ruszyła na jego źródłem. Można by nawet powiedzieć, że szczeniak trafił na zebranie przypadkiem. Widząc powagę sytuacji, zwolniła kroku i usiadła gdzieś za skrzydlatą waderą. Kiwnęła wszystkim głową i wodziła wzrokiem po wszystkich. Była trochę zdezorientowana, ale liczyła, że słuchając wszystkich, będzie mogła choć trochę zrozumieć i nie być tu zbędnością. Dorosłe wilki mogłyby ją przecież uznać za zbędny balast w swoim gronie i wyrzucić stąd, po czym zapomnieć o jej istnieniu i zająć się ważniejszymi sprawami. Ważniejszymi niż jakiś tam szczeniak, który przypałętał się nie wiadomo po co w to ważne miejsce. Takie właśnie myśli krążyły po jej maleńkiej główce, którą z łatwością ponosiła fantazja. Czy ją wyrzucą? Czy każą odejść i przepaść z ich życia jak opadający liść z drzewa, który nigdy już nie zazna spokoju i będzie targany wiatrem? Wszystkie przemyślenia mogłyby być szalone i irracjonalne, ale nie dla niej. Dla małej wadery wszystko było możliwe, a fakt, że była jeszcze szczeniakiem oznaczał dla niej, że w poważnych sytuacjach nie każdy się z nią liczył.
Wśród rozmyślań i przestrachu nie mogła znaleźć spokoju. Skurczyła się tylko w sobie i trochę żałowała, że tu jest. Wielkie oczy skupiły się na skrzydlatej waderze tuż przed nią. Takie skrzydła są pewnie nie lada zabawą i ułatwieniem. Przecież to byłoby wspaniałe! Mieć skrzydła. Wadera zbliżyła się nieco i rozmyślała sobie o wszystkim co nanosił jej umysł, lecz wciąż, pewnie nieświadomie, była wpatrzona w waderę ze skrzydłami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:56, 16 Paź 2010 Temat postu:

Biała wadera przyszła tutaj, za pieśnią wiatru... pieśnią Bety... Siom kilkoma zwinnymi susami znalazła się na szczycie. Była bezszelestna, niby jasny cień, przemierzający tereny. Jej blade ślepia błyszczały delikatnie w cieniu, po którym się poruszała. Nikt nie mógł dostrzec jej ruchów, usłyszeć stąpania, czy poczuć jej, bo poruszała się pod wiatr. Nagle niby zmaterializowała się na przeciwko Alfy. Spojrzała jej w oczy i delikatnie skinęła łbem. Przeniosła również wzrok na Betę i jej skinęła łbem, po czym oddaliła się niespiesznie w cień, by tam usiąść. Zebrane wilki mało ją obchodziły. Nie znała ich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helmi
Młode


Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1661
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:45, 16 Paź 2010 Temat postu:

Mała Helmi gnała w kierunku charakterystycznego wzniesienia ile sił w łapkach. Spóźniła się czy nie? Czy już się zaczęło? Jej małe serduszko tłukło się teraz nielitościwie, jakby pragnęło wyrwać się z piersi malucha. Obawiała się, że dotrze na zebranie watahy spóźniona, tak samo jak na poprzednią - tę pierwszą w jej historii. Wreszcie dotarła do zgromadzonych i klapnęła na zadku tuż obok znajomej wilczycy - Siomhy Lorcan. Oddychała szybko i płytko, długi bieg zdążył ją zmęczyć. Była tak przejęta i zdyszana, że zupełnie zapomniała o takich grzecznościowych gestach, jak skinięcie łebkiem Alfie i Becie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Setha
Dorosły


Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kraina zimna i śmierci
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:06, 16 Paź 2010 Temat postu:

Setha niedawno usłyszała wezwanie na zebranie. Od razu wyruszyła w stronę, z której usłyszała znajome wycie. Biegła ile sił miała w swoich łapach. Zmieniła się. Ciekawa była czy jej mateczka ją rozpozna. Biegnąc oddychała równomiernie. Nie dopuszczała do siebie myśli, że mogłaby się znowuż spóźnić. Gdy tylko ujrzała przed sobą dwa górskie szczyty, przyspieszyła. Po jakimś krótkim czasie, ujrzała przed sobą wilki z jej watahy. Gdy już Setha dobiegła na miejsce, to jej wzrok od razu padł na jej mamę. Lecz od razu przypomniała sobie, że przecież musi "przywitać się" z Alfą i Betą stada. Poszukała ich wzrokiem. Gdy już ich odnalazła, to skinęła im łbem. Po tak, krótkim "powitaniu", Setha podeszła do Siomhy. Usiadła przy jej drugim boku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siomha Lorcan
Dorosły


Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lodowa Pustynia
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:15, 16 Paź 2010 Temat postu:

Wilczyca spojrzała najpierw na Helmi, a później na swoją córkę. Była z niej dumna A'htes nie była ją maleńkim szczeniaczkiem, jak kiedyś. Teraz była dumną wilczycą, coraz starszą i coraz piękniejszą. Westchnęła cicho. Taka była kolej rzeczy. Tak musiało być. I nie było jej przykro. Wręcz się cieszyła.- Witajcie.- powiedziała do obu wilczyc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keena
Dorosły


Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin,Wilcza Kraina
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:33, 16 Paź 2010 Temat postu:

Rozejrzała się po miejscu zebrania. Wilków wciąż przybywało. Keena pozwoliła sobie na lekki uśmiech patrząc na inne wilki, których nie znała, ale które należały do jej watahy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Górskie Granie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin