Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Gniazdo Taihena

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Gryfy / Granitowe Filary
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:56, 21 Maj 2014 Temat postu:

Elsa roześmiała się ponownie.
-Tai, wytłumacz jej. Spytałam czy nie chce jeść- powiedziała.
Spojrzała na Mirellkę delikatnie pociągnęła za kocyk. Wypadł małej z dzióbka.
-Co, lubimy powtarzać- zwróciła się do małej.
Usiadła naprzeciw gryfiątka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirella
Młode


Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:59, 21 Maj 2014 Temat postu:

Instynkt podpowiedział. Oto bowiem Mirka próbowała najpierw powtórzyć słowo ojca, jednak zakończyło się na kilkukrotnym pseudo-mlaśnięciu (bo bez warg to chyba mlaskać nie można), po czym cała uwaga młodej dziedziczki dumnego (mam nadzieję!) wojownika skupiła się na kawałku mięsiwa, które drażniło zmysł węchu, przypominając jednocześnie pustemu brzuszkowi, że powinien zareagować głośnym burczeniem.
- Tadzeala - powtórzyła w końcu, jednak nie ograniczyła się do samego określenia rodzica. Poszła znacznie dalej, lecz zanim doszła do 'rozumiała', zapomniała już początku - na skutek czego wyszło, co wyszło, czyli nic nie wyszło. O. Trudno oprzeć się wrażeniu, że wcale nie próbowała powtarzać, a jedynie przypadkowo składała dziobek, by wydobyć z niego w pełni randomowe słowa. "Słowa". Zakwiliła jeszcze krótko, a następnie mocno wyciągnęła łebek, próbując sięgnąć do mięsa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mirella dnia Śro 16:00, 21 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:06, 21 Maj 2014 Temat postu:

Ostrożnie zbliżył kawałek mięska do dziobka malej tak, by mogła go bez problemu chwycić. Zastanawiał się przez chwilkę, czy nie włożyć jej jedzenia bezpośrednio do dziobka, zrezygnował jednak. Mogłaby się udusić! Niech lepiej sama łapie mięsko, tak będzie bezpieczniej.
Miał nadzieję, że nic nie robi źle. Nie był przecież samicą!
Chociaż... Z pewnością był dumnym gryfem. Poradzi sobie przecież z trzema słodkimi okruszkami, praawda? On sobie ze wszystkim poradzi.
A na razie musi nakarmić swoją małą Mirelkę. Nie wydawało się to niesamowicie trudne...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirella
Młode


Dołączył: 18 Lut 2014
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:36, 21 Maj 2014 Temat postu:

Niewielki dziobek zacisnął się niezbyt mocno na kawałku mięsa, po czym Mirellka zgrabnym (jak na swój wiek, zatem względnie) szarpnięciem wyciągnęła (chyba, że userka zasądzi inaczej) smakołyk spomiędzy szponów ojca. Z racji, że była ledwo pisklakiem, żuła przez całkiem długi czas, by zaraz wypluć na wpół przeżute kęsy i ponownie nabierać je do usteczek, tym razem wolniej, mniej łapczywie i w mniejszych porcjach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:11, 21 Maj 2014 Temat postu:

Oczywiście, że się udało, wszak podawał jej ten kawałek. Natychmiast, gdy chwyciła rozluźnił pazury, pozwalając jej wyjąć mięsko. Następnie obserwował jej posiłek.
Hmm... Czyżby malutki kawałeczek był zbyt duży?
Wziął pozostałe mięso, po czym zaczął rwać je na malutkie kawałeczki, jeszcze mniejsze, niż poprzednio.
Równocześnie obserwował pierwszy posiłek córeczki. Od czasu do czasu zerkał tylko na pozostałe młode. Jak tylko skończy karmić Mirelkę, zajmie się Julianem. Na koniec trzecie, nie do końca wyklute jeszcze gryfiątko. Wtedy, gdy się już wykluje, oczywiście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:18, 21 Maj 2014 Temat postu:

-Smacznego- powiedziała Elsa do przeżuwającego gryfiątka.
Czy ona też tak jadła? Raczej nie. Połykała glizdy w całości... Niemiłe wspomnienie....
-Pewnie jej smakuje- zwróciła się do Taihena.
Cwilę się zastanowiła po czym powiedziała:
-Jeśli chcesz polecę do Lecznicy i dowiem się co z Vi... Vivan? Może jest już lepiej...-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 3:39, 22 Maj 2014 Temat postu:

Skinął dziobem.
- Jak uważasz.
Uśmiechnął się do niej lekko.
- Bardzo mi dzisiaj pomogłaś. Dziękuję.
Ciaśniej złożył skrzydła na grzbiecie, spojrzeniem i uwagą wracając do piskląt. One bardzo potrzebowały tej uwagi, bez niej mogłyby coś wywinąć. Trzeba ich pilnować, bo wtedy będą względnie grzeczne.
Brak weny, weny brak... Nie am najmniejszej weny, co pisać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:17, 23 Maj 2014 Temat postu:

(GRATULUJĘ!)
Elsa skinęła głową. Podeszła do gryfiątek. Pogłaskała Juliana i Mirellę.
-Za niedługo wrócę- powiedziała- Nie może im być zimno!- Powiedziała nieco głośniej wzbijając sił w powietrze i mknąc w kierunku Leczncy.
zt-->Lecznica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:59, 24 Maj 2014 Temat postu:

Elsa szybko wróciła. Lądowanie było niezłe dopóki nie poplątały się przednie łapy. Gryfica plasnęła brzuchem o skałę, tuż przed pisklakami i jajkiem. Pogłaskała Mirellę i Juliana.
-Cześć- przywitała się.
Próbowała ułożyć zgrabne zdanie. Nic z tego.
-Jest coraz większa szansa, że się obudzi- powiedziała Taihenowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anaela
Młode


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:32, 24 Maj 2014 Temat postu:

No dobrze, natura - dosłownie natura, zamknięta w przedmiocie zwanym biologią - już tak chviała, żeby dla małej, jak to powinno się okazać, gryfki zaczęło się życie pełną parą. Jeszcze kilka kawałków skorupki dzieliło ją od tego, ale te zaraz zaczęła ona kruszyć łapkami, w miarę dzielna. Jak tatuś! Wygramoliła się też po chwili, rozdeptując swe niedawne granice łapeczkami, wstrząsnęła niewielkim łebkiem, aż wreszcie skrzeknęła cicho, w jakiś sposób spokojnie, co mogło się zdawać być związane z odrobiną namysłu, która teraz od niej biła. Jak na razie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:39, 24 Maj 2014 Temat postu:

Tai uśmiechnął się.
- I trzy. Malutka Anaela.
Tym razem jego kolej! Wziął małą najdelikatniej, jak mógł, po czym okrył kocykiem i posadził w gnieździe, obok rodzeństwa.
Pogłaskał ją delikatnie po główce.
- Moja mała Annie...
Następnie spojrzał na Elsę.
- Dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anaela
Młode


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:48, 24 Maj 2014 Temat postu:

W wyrazie jej osoby pojawiło się coś zgoła innego niż dotychczas - już ani nie ostrożność, ani namysł, sytuacja zasiała w tej małej istotce ziarnko zainteresowania. Szkoda jednak, że nie dała zbyt wielu narzędzi - a te, które obecnie miała, były jeszcze prawie całkiem obce - na poznanie otoczenia od każdej strony, na przefiltorwanie. Skończyło się więc na tym - ach, zmarnowana szansa - że Annie przekrzywiła łebek, dając co najwyżej świadectwo, że słucha. Natomiast oprócz tego przeszywającym spojrzeniem alâ Sherlock Holmes łypała na koc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:03, 24 Maj 2014 Temat postu:

Elsa spojrzała na Anaelę. Siedziała zawinięta w kocyk, któremu przyglądała się z ciekawością
-To kocyk. Dzięki niemu jest ciepło.- powiedziała do trzeciego gryfiątka. Spojrzała na Taihena.
-No, chyba nie jestem już potrzebna. Jak sądzisz?- powiedziała.- Ale jeśli chcesz mogę zostać na wszelki wypadek- dodała.
Chciała zostać, było miło pomagać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:10, 24 Maj 2014 Temat postu:

Tai skinął dziobem z namysłem.
- Pewnie masz w Lecznicy dużo pracy, prawda? Nie martw się, poradzę sobie.
Jej słowa odczytał raczej jako chęć ulotnienia się stąd, niż chęć zostania. Nie miał nic przeciwko obu opcjom.
Spojrzał z czułością na swoje maleństwa. Takie słodkie, pierzaste kulki... Na razie nie sprawiały kłopotów. Z całych sił chciał wierzyć, że stan ten się utrzyma.
Uśmiechnął się do piskląt. Następnie wziął kawałek mięsa i podsunął pod dziób najmłodszej córeczki. Ciekawe, czy jest głodna?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:27, 24 Maj 2014 Temat postu:

-Wiesz...- powiedziała Elsa.- W lecznicy jest takie zamieszanie... Czy mogłabym jednak zostać?-
Zarumieniła się pod piórami. Mniejsza z tym. Podeszła do Juliana i Mirelli. Poprawiła kocyk. Spojrzała na niebo. Takie jak zwykle... Kopnęła kamyk. Kłapnęła dziobem od tak sobie. Dla rozrywki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anaela
Młode


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:15, 24 Maj 2014 Temat postu:

Trzeba przyznać, że owszem, głód, może temu, żeby mieć czym szare komórki zasilić, o reszcie niezbędnych części ciała nie mówiąc. Pokazała jednak pewną ilość wybredności, kiedy pierw wyłowiła zapachmtego, co jej podtykano, potem rozwarła lekko dzióbek, jeszcze dość niepewnie, przeniosła baczne ślepka na pożywienie. Co do którego nie mogła być nawet pewna, czy jadalne, choć po pierwsze nie wiedziała, że mogłoby takie nie być. Więc stosownie użyła otworu gębowego i powolnie spróbowała konsumpcji, co jej szło o tyle, o ile.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anaela dnia Sob 19:16, 24 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Gryfy / Granitowe Filary Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Strona 8 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin