Chata Heliosa

Kyinra · Wysłany: Sob 13:11, 26 Mar 2011 Temat postu:

Podniosłą się i wzięła jednego lizaka- arbuzowego! -Yee~! Ależ ty mi wspaniałą fryzurę stworzyłeś, bądź moim osobistym fryzjerem!- pisnęła zadowolona i jak to zwykle ona, rzuciła się na Katsume i go przytuliła. Tak jak to się robi z pluszowymi misiami, ano właśnie... futrzasty miś~! -Katsumee~! Jak ja Cię loffciam!- pisnęła.

Katsume · Wysłany: Sob 13:16, 26 Mar 2011 Temat postu:

- Taaak! Ja ciem tesssz!
Oznajmił odtulając Kyin. Uwielbiał siedzieć w towarzystwie Kyinry i Heliosa... Inne szczenięta nie wydawały mu się być takie ciekawe... No może prócz siostry i dorosłego brata... Sam był ciekaw co porabia Phobs i Czikita... Dawno się z nimi nie widział. No bo dla niego kilka dni, to długiii, długiii czas...

Kyinra · Wysłany: Sob 13:20, 26 Mar 2011 Temat postu:

-Łii~! My się tak oboje loffciamy!- potwierdziła i spojrzała na Heliosa, jakoś dziwnie się zawieszał.. czyżby się zakochał? A może się go powinna zapytać? No cóż, niech się odwiesi, wtedy Kyin wkroczy do akcji i będzie zadawała pytania! Ależ ona jest mądra!

Katsume · Wysłany: Sob 13:24, 26 Mar 2011 Temat postu:

Katsume także spojrzał na Heliosa. Miał wypuścić lwy, a tu co? Może ma za słaby system operacyjny, albo coś się zepsuło? Katsume zaczynało się powoli nudzić. Dojadł swojego lizaka i siadł by powiedzieć.
- Może chodźmy gdzieś? Nnnnnnnudzę się.
Rzekł i ziewnął przeciągle na potwierdzenie swych słów. Jakoś ostatnio nie krzyczał. Wyspokojniał od tej akcji z pokemonami? Nieee... A może? Ale to nie możliwe! A tam, zbędne pytania...

Kyinra · Wysłany: Sob 13:33, 26 Mar 2011 Temat postu:

-Helios, mendo aspołeczna!- powiedziała do niego, oczywiście.. nie chciała go urazić, czasami się tak odzywała, to tylko Kyinra, nie ta co dawniej.. miła, kulturalna, uprzejma...zmieniła się na lepsze, albo gorsze. -Helios! Zakochałeś się?- zapytała. Nie mogła się już powstrzymać!

Katsume · Wysłany: Sob 13:39, 26 Mar 2011 Temat postu:

Helios się zakochał? To Katsume ma nowy pretekst na podokuczanie mu! Ale pytaniem było - w kim Helios się zakochał? To trzeba było odkryć!
- W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?W kim? W kim? W kim? W kim?
Spytał lampiąc się na niego i wyczekując odpowiedzi. Sądził, że prędzej Kyinra mu odpowie niż ten zamulony Hel.

Kyinra · Wysłany: Sob 13:44, 26 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzała na Katsume i zamknęła mu pysk. -Sądzę, iż jest to Ohme..- mruknęła mu na ucho tia.. jej siostrzyczka, w pewnym sensie. -Ale cii...- szepnęła i znowu spojrzała na Heliosa, hah! -Jak Helios powie, że to prawda.. to ja powiem w kim ja się zakochałam!- ano właśnie, w kim ona się zakochała..? Hmm...

Katsume · Wysłany: Sob 13:50, 26 Mar 2011 Temat postu:

Katsume zamknął pysk, w czym zresztą pomogła mu Kyin. A więc prawdopodobnie w jakimś Ohme? Ale co to jest Ohme? Katsume, sądził iż jest to imię męskie, bo jakkolwiek by nie było, końcówka jego imienia to "e". Nie wiedział, że jego imię jest zagraniczne...
- Gaaaaadaaaj Helios!
Krzyknął władczo Katsume przerywając rozmyślania.
- Przyznaj się! Jesteś homo i zakochałeś się w jakimś Ohme!
Dodał mierząc go "pszeszywajoncym" spojrzeniem.

Kyinra · Wysłany: Sob 14:02, 26 Mar 2011 Temat postu:

-[i]Nie, nie, nie! Ohme to nie jest chłopak. Ohme to dziewczyna, ale miiilcz! Bo Cię zgwałcę.[i]- powiedziała groźnym tonem i się zaśmiała, nie umiała być zła i groźna, to dla niej było za trudne, i to bardzo trudne. Aczkolwiek.. gdyby była zła... no cóż może i byłaby zła.

Katsume · Wysłany: Sob 14:06, 26 Mar 2011 Temat postu:

Katsume zmierzył Kyin miażdzącym spojrzeniem. To nie mogła być prawda! Ale skoro Ohme to samica to Katsume ma samicowate imię! Szczenię walnęło głową o ścianę i zaczęło wrzeszczeć i klnąć między przerwami na nieopanowane wrzeszczenie.
- Ja mam babskie imięęęęęę!
Krzyczał wciąż waląc łbem o ścianę.

Kyinra · Wysłany: Sob 14:17, 26 Mar 2011 Temat postu:

Wskoczyła na Katsume i zmarszczyła nosek.
-Ty.. n-i-e-m-a-s-z b-a-b-s-k-i-e-g-o i-m-i-e-n-i-a! Jest po prostu z innego języka, japońskiego!- wygłosiła mowę i zeskoczyła z wilka i usiadła obok. -Katsume... głowa będzie Cię bolała...

Helios · Wysłany: Sob 18:28, 26 Mar 2011 Temat postu:

Helios uśmiechał się cały czas, aż padło pytanie o zakochaniu. - Nie wiem czy się zakochałem, ale chyba tak, lecz ja jestem jak to powiedzieć... Ja jestem Bi - powiedział. - Ale Katsume nie masz się czego obawiać. Ty nie jesteś w moim typie - rzekł już uśmiechając się wesoło. - A i zapomniałem - dodał i pociągnął za coś dziwnego, a klatki się otwarły i wybiegły lwy, które zaczęły gonić Fari. - Na kogo stawiacie? - zapytał śmi9echjac się.

Kyinra · Wysłany: Sob 21:34, 26 Mar 2011 Temat postu:

-Helios ja wiem! To ja jestem w twoim typie!- pisnęła i się zaśmiała, oczywiście nie chciała zdradzić Katsume <3, w końcu go takk loffciała. Chciała się powygłupiać o! Zaczęła kiwać głową i nucić jakąś piosenkę pod nosem, a jakie były słowa tej piosenki? Ano właśnie, jej piosenka brzmiała: "Nemo Nemo, Nemo...[...]" co oznacza "Nikt". Ona rzeczywiście była dziwna..

Helios · Wysłany: Sob 21:39, 26 Mar 2011 Temat postu:

Helios uśmiechnął się do niej chytrze. - Ach wiedziałem ze lecisz na mnie Kyinra - powiedział uśmiechając się jak wariat. Oczywiście żartował. Zamachał swoimi trzema ogonami patrząc na Kyinre, a następnie na Katsume. Poprawił swoja grzywkę oraz kokardkę. Zerknął ino na lwy chwilowo, a potem wzrok wrócił na stare miejsca.

Kyinra · Wysłany: Sob 21:45, 26 Mar 2011 Temat postu:

-Jaaa? Na ciebie..? Hymm... tak samo jak na Wesley'a..- mruknęła. Powiedzmy tak... ona nie umiała długo lecieć na jakąś osobę, chwilowe zauroczenie. To nie jest Lija, ale Kyinra... te dwie osoby się bardzo różnią, Lija to jej podświadomość... ta jasna wilczyca, wiecznie miła i grzeczna..już nie istnieje, nikt jej nie pamięta prócz Kyin, ona się zadurzała na bardzo długo, tak jak to było w przypadku Raya.

Helios

Helios uśmiechnął się chytrze. Jego oczy zalśniły wesoło, a językiem oblizał swoje kiełki. Zamachał swoimi pięknymi trzema ogonami i rozejrzał się jeszcze raz po swoim domu.
- Pójdziemy gdzieś indziej? - zapytał. jego dom zrobił się już nudny. Uśmiechnął się pokazując rząd białych ząbków wilka.

Ohme

Nim ktokolwiek zdołał odpowiedzieć na pytanie Helios'a, do jaskini wpadła Ohme. Przed wejściem z kopa otworzyła drzwi tylną łapą. Od paru minutek młoda wilczyca stała pod drzwiami i nasłuchiwała, co tam szczeniaki gadają. Ohme skoczyła na Helios'a nie patrząc nawet kto jest w chatce. Przytuliła tylko szczeniaki, jak maskotkę.

Helios

Zdziwił się gdy wparowała tutaj Ohme. Samiec uśmiechnął się szeroko.
- Cześć - powiedział jakby się dusił. A może on naprawdę się dusił? Nie wiadomo, ale jego skóra pod sierścią robiła się sino różowa.
- Dusisz mnie - oznajmił cichym głosem. Jego oczy już pomału zaczęły wychodzić z oczodołów (xD).

Ohme

Ohme pisnęła w niebo głosy i puściła Helios'a. Na kufie pojawiły się rumieńce.
- Wy-wybacz. Wiesz jaka jestem... - szepnęła. Spojrzała na zebranych. Chyba wszyscy byli Wiecznymi. Młoda wilczyca wyprostowała się i wzięła głęboki oddech.
- Cz-cześć - jestem Ohme. Miło mi Was poznać - uśmiechnęła się lekko.

Helios

Helios uśmiechnął się i zamachał ogonem, a następnie jego ślepia zalśniły wesoło.
- Oto moja partnerka Ohme - powiedział opierając się o wilczycę, jednak przesłał po chwili. Poprawił swoją czarna grzywę z kokardką. Oblizał swoją mordkę swoim zielonym długaśnym jęzorem.