Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jaskinia Romantyka [Assire'go]

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Kotliny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 15:29, 10 Lut 2011 Temat postu:

- Dobrze - powiedział wesoło i spojrzał na waderę. Zamachał ogonem i również ją objął. - Co chciałabyś robić, albo mieć? - zapytał patrząc waderze w oczy. Zamachał ogonem i naglę zrobiło się ciemno, a świeczki, które stały zapaliły się. Samiec uśmiechnięty patrzył wciąż waderze w oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:03, 12 Lut 2011 Temat postu:

- A ty? - spytała. Wzrok jej z pozoru pustych i niewidzących oczu skierowany był wprost w oczy Assirego. Było jej zupełnie obojętne, co będzie robić, byle tylko być przy nim, wciąż widzieć go, czuć... Idalia mogłaby nawet wciąż tak tkwić w bezruchu i patrzeć mu w oczy. Byle to były jego oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:20, 12 Lut 2011 Temat postu:

Assire spojrzał na Idalię, a następnie przeniusł wzrok na sufit. - No wiesz znamy się długo, jesteśmy razem, więc moze zapieczętujemy, to... - tu się zaciął, ponieważ przeniusł wzrok na oczy wadery. - Szczeniakami? Ale wiesz jak nie chcesz, nie jesteś gotowa, to ja to w pełni rozumiem - rzekł patrząc w oczy wadery. Zrozumie jak odmówi. Decyzja należy do jego ukochanej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:24, 12 Lut 2011 Temat postu:

- Nie... wolałabym nie - odrzekła. Była nieco zaskoczona jego propozycją. To prawda, Idalia i Assire znali się długo, lecz razem byli od niedawna. Poza tym ona zawsze obawiała się posiadania własnych dzieci. Zaczynając na samym ich bolesnym przyjściu na świat, a kończąc na wychowaniu. Co by było, gdyby nie podołała zrobieniu z nich porządnych wilków? Cóż, nie była ona wilczycą zbyt pewną siebie, niestety.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:36, 12 Lut 2011 Temat postu:

- Rozumiem - powiedział z uśmiechem, a następnie pocałował waderę. Zamachał ogonem i spojrzał w sufit. Jego oczy zalśniły, a promienie słońca przedzierały się przez liany. As był cały czas uśmiechnięty, ponieważ tuż obok niego była wspaniała wadera. Samiec naglę przypomniał sobie coś, a z jego oczu zaczęły lecieć łzy. Te wspomnienie cały czas go dręczyło. Nie umiał o tym zapomnieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:40, 12 Lut 2011 Temat postu:

Od razu dostrzegła, że z pyska Assirego niespodziewanie znika uśmiech. Ściągnęła brwi, uważnie mu się przyglądając.
- Co się stało? - spytała, nadal świdrując go tym przenikliwym spojrzeniem. Teraz jednak jej wzrok znów spoczął na żółtych oczach partnera. Przed tym jej spojrzeniem nic nie potrafiło się ukryć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:57, 12 Lut 2011 Temat postu:

- Znów wspomnienie mnie trapi. Jak byłem mały, to zaprzyjaźniłem się z pewną waderą, która była w ciąży. Uczyła mnie, a pewnego dnia zleciała w przepaść i zginęła razem z dziećmi. Potem mąż od niej oskarżył mnie o jej morderstwo. Nie wiedział co powiedzieć, więc uciekłem, a potem zaczęłem się obwiniać - opowiedział jej, to ponieważ As ufał Idalii. Przetarł łzy łapą, a następnie patrzył jej w oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:02, 13 Lut 2011 Temat postu:

- A... powiedz mi, ale tak szczerze, czy miałeś coś wspólnego z tą tragiczną śmiercią tej wadery? - zapytała. Niesamowite jej się zdało, że ktoś mógł posądzić szczenię o ukartowanie morderstwa dorosłej osoby. Dzieci były zbyt małe, beztroskie, nie posiadały wystarczająco wiele sprytu. Lecz Idalia wolała się upewnić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 0:13, 13 Lut 2011 Temat postu:

- Ja tylko w tedy się z nią bawiłem, a ona się potknęła. Próbowałem jej pomóc, lecz na marnę - powiedział, a z jego oczu znów leciały łzy. Ogon leżał na ziemi nieruchomo, a jego oczy stały się ,,Szklane". Samiec nie uśmiechał się, bo niby z czego miał być szczęśliwy? Te wspomnienie zawsze go trapiło. Może idalia mu pomoże. Miał taką nadzieje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:25, 13 Lut 2011 Temat postu:

Westchnęła. Otarła się pyskiem o bok jego pyska, by pokazać Assiremu, że jest przy nim, kiedy wspomina te trudne chwile.
- Nie możesz się obwiniać. Zrobiłeś wszystko, by pomóc tej biednej wilczycy i powinieneś o tym pamiętać - powiedziała, patrząc mu w oczy. - A to, co mówił partner tej wilczycy było zwyczajnym aktem żalu. Tak już jest, gdy straci się kogoś bliskiego. Na siłę próbuje się znaleźć winnego, by wyładować na kimś swą frustrację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:36, 13 Lut 2011 Temat postu:

Assire słuchał waderę uważnie. Po chwili jego sierść zmieniła kolor i urosły mu skrzydła. - Dziękuje ci. Dzięki temu że już siebie nie obwiniam, to wróciły mi skrzydła - rzekł, a następnie ją pocałował. Samiec złożył skrzydła patrząc jej w oczy. - Kocham się - powiedział do niej. Świeczki wciąż się paliły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:43, 13 Lut 2011 Temat postu:

- Ja ciebie też, Assire - powiedziała i uśmiechnęła się. Jej łapa przygładziła pióra porastające jedno ze skrzydeł Assirego. Idalia zdała sobie nagle sprawę, że nigdy dotąd nie widziała wilczych skrzydeł z tak bliska. Tym bardziej nie miała jeszcze okazji ich dotknąć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:49, 13 Lut 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się do Idali patrząc jej w oczy. - Jesteś wspaniałą wilczycą - rzekła, a następnie usłyszał grzmot pioruna oraz krople deszczu rozbijające się o ziemię, jednak w środku było ciepło i przyjemnie. Samiec zamachał ogonem, który wcześniej leżał na ziemi. Samiec był przy niej szczęśliwy i to bardzo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:52, 13 Lut 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się.
- Ty również jesteś wspaniały. Niesamowity. Odmieniłeś moje życie o całe sto osiemdziesiąt stopni - powiedziała i mocno pocałowała Assirego. Jej grzbiet przeszedł przyjemny dreszcz, kiedy wilczyca przypomniała sobie wspaniałe pocałunki Assirego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 21:58, 13 Lut 2011 Temat postu:

Assire uśmiechnął się jeszcze raz do Idali, a następnie otulił ją swoimi skrzydłami. Kochał ją, więc przybliżył swój pyszczek do jej. Patrzył w oczy wadery i machał ogonem. Po chwili zaczął ją namiętnie całować, przechodząc z mordki na szyję. Deszcz zaczął ucichać tak samo jak burza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:27, 13 Lut 2011 Temat postu:

Objęła Assirego łapami i odwzajemniała każdy pocałunek, dopóki Assire nie oderwał się od jej pyska i zaczął pieścić jej szyję. Wtedy Idalia wtuliła pysk w sierść na jego boku. Oczy miała zamknięte, zaś puszysty ogon zataczał na ziemi leniwe ruchy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 12:36, 14 Lut 2011 Temat postu:

Samiec po chwili przestał całować waderę, jednak skrzydeł nie złożył. Spojrzał jej w oczy, a następnie się uśmiechnął. - Chodźmy już z tąd. Chciałbym, dla ciebie coś zrobić, lecz potrzebuję do tego miejsca z pięknym kraiobrazem - powiedział patrząc wciąż na jej oczy. Samiec zamachał ogonem czekając na odpowiedź. - A tak przy okazji... Wszystkiego najleprzego z okazji walentynek - powiedział i pocałował ją krótko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Assire dnia Pon 12:46, 14 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:51, 15 Lut 2011 Temat postu:

- Dziękuję. I nawzajem - odpowiedziała, odwzajemniając pocałunek. Dodała po chwili, wstając. - Chodźmy więc gdzieś. Wybierz jakieś miejsce.
Idalia była bardzo ciekawa, cóż to takiego Assire chce dla niej uczynić, że potrzeba mu miejsca o malowniczym krajobrazie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:55, 15 Lut 2011 Temat postu:

Assire naglę zaczął przypominać sobie wszystkie miejscy. Wstał i złożył skrzydła. - Wiem morze ,,Złociste może"? - zapytał wesoło, a następnie zamachał ogonem. Czekał na jej odpowiedź. Jej zdanie wiele, dla niego liczyła. Stał czekając.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Idalia
Dorosły


Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 2140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:33, 17 Lut 2011 Temat postu:

- Jak chcesz - odpowiedziała z uśmiechem. - Chodźmy więc.
Machnęła puchatym ogonem, czekając, aż Assire ruszy pierwszy, odgarniając liany, które zasłaniały wyjście z legowiska.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Kotliny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin