Legowisko Whitewind

Whitewind

Jest to wielka kotlina z wieloma dziurami przez , które wdziera się tu wiatr. Przez jedną z nich wpływa tutaj duży strumień światła, który oświetla całe legowisko. Jest tu przytulnie i ciepło.

Melly

Siemano ;d moge się przyłączyć ?

Whitewind

-Jasne. Zapraszam w moje skromne progi!

Melly

tyle, że ja jestem tu nowa i nie wiem dokładnie na czym to wszystko polega..Mam nadzieje, że mi pomożesz :)

Whitewind

Ok to od czego mam zacząć??

Melly

Cóż zastanawia się nad tym jak tu zmienić kolor w tym tekście cos jest na dole.. Tak ogólnie to można się tu zgubić, tyle tych tematów jest .

Whitewind

Tak ogólnie to jak się przyzwyczaisz to jest ok. Jak się zmienia kolor tekstu? Wiesz sama tego nie wiem.... Wejdź do opis gry-->Pytania Tam napisz to pytanie i gdy ktoś będzie mógł to Ci odpisze...

Melly

Oks. Trzeba się najpierw w tym odnaleść :P

...............................................................

Dobra. - Pomyślała. - Czy mogę się tu zadomowić ? Nie mam gdzie spać i nie znam tu nikogo. - Powiedziała i nagle wyraz smutku pojawił się na jej twarzy. Co z tego, że była typem samotniczki ? Czasami też czuła się niepewnie. - Mam nadzieję, że poznam kogoś miłego. - Machneła ogonem, tak dla dodania sobie odwagi.

Whitewind

Nom, a tak w ogóle to śliczny avek

Melly

Dzięki -Wybełkotała. -Masz jakieś plany na dziś? -Zapytała troche zawstydzona, że wtrąca się w sprawy nieznajomej.

Whitewind

-Niee- Powiedziała - A czemu pytasz? - Zaciekawiona skrzywiła głowę na bok.

Melly

- Tak w ogóle to jestem Mel, a raczej Melanie. Z resztą możesz mówić mi jak chcesz. -A ty jesteś .. ? -Zapytała z uśmiechem.

Whitewind

-Whitewind - Powiedziała krótko a po chwili dodała - Mów mi jak chcesz, bo ksywek jeszcze nie mam

Melly

- Może być Windi ? -Zamachnęła szczęśliwie ogonem.

Whitewind

- No, no ładnie! Dzięki -Wykrzyknęła uśmiechając się wesoło i ukazując swoje bielutkie kły.

Melly

-Nie ma za co- Rzuciłam szybko znów uśmiechając się do mojej nowej znajomej Widni. Rozprostowałam swoje ścierpinięte skrzydła, mówiąc -Może wybierzemy się na krótką podniebną wycieczkę ?

Whitewind

Ok- odpowiedziała po czym wyszła na zewnątrz.

Melly

- No to ruszamy -Krzyknęła pełna entuzjazmu, wybiła się silymi łapami z ziemi i rozłożyła skrzydła w powietrzu. Leciała wolno czekając na Windi.

Whitewind

-Hhmm...- Chwile się zamyśliła. Zupełnie zapomniała że nie ma skrzydeł. Ale po chwili również znalazła się w powietrzu. jak? Skakała z drzewa na drzewo ale dość wysoko by być obok Melly.

Melly

Lecąc spojrzała w dół, bardzo zaskoczona. -Haha! - Wyrwało jej się, ponieważ całkowicie zapomniała iż Windi nie ma skrzydeł. -Dobrze ci idzie to skakanie! -Zwróciła się do przyjaciółki. -Całkiem zapomniałam, że nie masz skrzydeł - Dodała przepraszająco.