Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana Wiatru - Legowisko Shinry

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Kotliny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 23:48, 13 Lut 2011 Temat postu:

- Ej! Czekaj! - Zawołała, biegnąc za nim. To nie fair! Wystartował wcześniej! Mimo to, czuła wyraźnie jego zapach, więc wiedziała, gdzie idzie i mogła za nim iść. Już węszyła, gdyby na zwierzynę natrafili w drodze, co również miało prawo się wydarzyć. Bo niby czemu nie? Los lubił płatać figle od zawsze.

Brak weny >.<


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:07, 14 Lut 2011 Temat postu:

Może trochę zmęczony niesieniem ciężkiego zwierzęcia, lecz zupełnie szczęśliwy, mogąc przebywać z Shinrą, znowu trafił tutaj. Dlaczego? Musieli spędzić ten wieczór wspólnie, bez nikogo, sam na sam. Doszedł już do końca jaskini i doszedł do wniosku, że tu można położyć mięso. Odetchnął głęboko i zabrał się za jedzenie. Najlepsze części zostawił dla Shinry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:26, 14 Lut 2011 Temat postu:

Shinra od razu puściła jelenia i zmęczona położyła się przy Schattcie. Obdarowała go krótkim pocałunkiem, a potem zabrała się za jelenia. Powoli przeżuwała każdy kęs. Nie była jednak zbyt skupiona na jedzeniu. Bardziej na Schattcie. Wbiła po prostu w niego swoje błękitne ślepia.
- Schatt... Wtedy w lesie... Mam nadzieję, że cię to nie trapi. - zaczęła niepewnie. - Jeśli naprawdę chcesz... Powiedz. - dodała po chwili. - Ja... Już się nie boję. Ufam ci. - skończyła w końcu. Nawet nie zauważyła, że przestała jeść. Stanęła na sztywnych łapach, a jedną z nich przyparła głowę wilka do ziemi.
- A czy ty mi ufasz? - spytała cicho, brawie niesłyszalnie. Stała nad Schattem. Jej łapy dotykały wilka. Wszystkie cztery trzymały jego ciało pewnie w jednym miejscu. Był tylko jej. A ona była jego. Pocałunek z lasu powtórzył się. Ale ona go dała... Dodatkowo ten był pewniejszy i jeszcze dłuższy. Oderwała się od wilka, a jedną z łap dotknęła jego szyi. Przeszła po gardle, sunęła z dołu kufy, aż zatrzymała się na samym jej końcu. Zapomniała o swoich poprzednich słowach, o niepewności. Czekała na jego ruch. Mógł być każdy... Choć w głębi duszy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 22:01, 14 Lut 2011 Temat postu:

- Ufam. - wyszeptał. Spojrzał w jej błękitne oczy, w których widział wesołe iskierki. Objął ją łapami i przyciągnął stanowczo do siebie. Na jego kufie zagościł szarmancki uśmiech. Wilk mruknął cicho zadowolony. Schatt zbliżył Shinrę najmocniej jak mógł do swojego ciała. Stykały się, były ściśnięte. Wilk pewnie zrobiłby więcej, gdyby nie jego rozsądek, który w porę się odezwał.
- Shin... Nie... Jeszcze nie. - wydukał, zdejmując ją z siebie ostrożnie i delikatnie. Nie potrafił tego zrobić... Nie miał odwagi. Może jednak jest jeszcze za wcześnie? Schatt był rozdarty. Powolnie przeżuwał kawałek mięsa jelenia, licząc na to, że nie zranił Shin. Znowu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:35, 15 Lut 2011 Temat postu:

- Schatt... O co chodzi? Myślałam, że tego chcesz... - odparła niepewnie. Czuła się tak, jakby zrobiła coś złego. Chyba nigdy nie zrozumie płci przeciwnej. Najpierw czegoś pragną, a potem się rozmyślają i zachowują się tak, jakby nigdy coś takiego nie wpadło im do głowy. Shinra puściła Schatta i usiadła obok. Nie miała nawet ochoty na jedzenie. Musiała jednak oderwać od tego myśli i zaczęła przeżuwać kolejny kawałek mięsa. Nie zastanawiała się nawet nad jego smakiem. Z Schattem coś się działo. Bała się, że to coś złego. Zbyt szybko ostatnio zmieniał decyzję, a to na pewno nie było normalne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:50, 15 Lut 2011 Temat postu:

Schatt usiadł przed Shinrą.
- Zrozum... ja nie mam pewności. To jeszcze nie czas - odparł suchym tonem. Wiedział, że Shinra jeśli go kocha, to zrozumie. Lecz było mu z tym trudno. Spojrzał jej w oczy. Chciał ją trochę uspokoić, bo musiała czuć się dziwnie.
- Poczekajmy z tym tydzień... miesiąc... - sam nie wiedział, co mówi. Chciał się wytłumaczyć. Znów zawinił. Od zawsze próbował dobrze ukształtować swój charakter. Jednak widział, że na nic się to nie zdało. Szybko zmieniał decyzje. Raz czegoś chciał, a już po kilku minutach się rozmyślał. Wiedział, że tak nie powinno być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:10, 16 Lut 2011 Temat postu:

- Wtedy w lesie... Nie chciałeś czekać. - powiedziała, mierząc go przenikliwym spojrzeniem. Nie powinna mu tego teraz wypominać, ale taka była prawda. Schatt wręcz się... spieszył. I to tak, że nie spytał jej nawet o zdanie. Shinra odgarnęła grzywkę, która uparcie zasłaniała jej drugie oko. Czego on w końcu chciał?! Stroił sobie z niej żarty? Najpierw sam nad sobą nie panował, a gdy ona poczuła się pewniej, nie chciał tego. Ech... Pokręciła głową, głębiej wgryzając się w jelenia. Nie chciała już o tym rozmawiać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:29, 16 Lut 2011 Temat postu:

- Nie wiedziałem, co czynię. Chciałem tylko być z tobą. Teraz rozumiem błąd - odparł beznamiętnym tonem. Powrócił do wspomnień z przeszłości. Wstydził się tego, co chciał uczynić. Spuścił głowę. Czego więc tak naprawdę chciał? Sam nie mógł dokładniej określić. Wydukał jakieś banalne "ja nie chciałem" i położył się przy jeleniu. Odgryzł następny kawałek mięsa. Było miękkie i sycące, choć nie tak ciepłe, jak na początku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:25, 16 Lut 2011 Temat postu:

Shinra długo milczała. Schatt nie był zdecydowany, tak jak i ona. Choć teraz... Nie bała się tak, jak wtedy. Wtuliła się w wilka. Nie czuła się urażona, a jedynie zdziwiona.
- Schatt... - wyszeptała, sunąc nosem po jego szyi w górę, do głowy, by obdarować wilka pocałunkiem. Krótkim i pewnym. Nic więcej nie zrobiła. Czekała na jego ruch. Nie liczyła na wiele. Liczyła na niego. Liczyła, że jednak coś zrobi. Cokolwiek. Czy ona nie zachowywała się dziwnie, nachalnie? Nie wiedziała. I nie chciała widzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:28, 16 Lut 2011 Temat postu:

Schatt odwzajemnił pocałunek. Spojrzał jej w oczy. Miała piękne, błękitne oczy. Przytulił ją, przyciągając do siebie.
- Po prostu bądźmy razem, Shi... - powiedział ciepło Schatt. Nie liczyło się nic więcej. Tylko ona. Shinra zawsze była dla niego wszystkim. Od kiedy ją poznał. Chciał być tylko z nią. Chciał dać jej swe ciepło. Delikatnie położył pysk na jej karku. Czuł się dziwnie. Nie chciał, żeby cokolwiek ją dręczyło. Chciał tylko, żeby byli razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:06, 18 Lut 2011 Temat postu:

Shi... Po raz pierwszy ją tak nazwał. Brzmiało to o wiele spokojniej i ładniej od Shin. Strąciła jego pysk i położyła się przy mięsie, delikatnie odgryzając następny kawałek. Miał rację. Najważniejsze, żeby byli razem. Nie wiedzieli, co dla nich szykuje los, lecz wiedziała, że będzie gotowa sprzeciwić się wszystkiemu, by być z nim. Wiedziała także, że Schatt uczyniłby dla niej to samo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:11, 18 Lut 2011 Temat postu:

I tak z uderzenia powstała poezja. Chwalcie Schatta wszystkie narody ziemi!

Schatt nawet nie protestował. Usiadł obok i zaczął przeżuwać mięso.
- Może byśmy gdzieś poszli? Nie możemy tak wiecznie siedzieć. A mięso już trzeba wyrzucić, jest trochę suche i twarde - zaproponował Schatt, delikatnie obdarowując ukochaną kilkoma pocałunkami. Nie mógł tak siedzieć. Nie przywykł do czegoś takiego. Nie wiedział, gdzie mogliby pójść, lecz nie mógł siedzieć w miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shinra
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:20, 18 Lut 2011 Temat postu:

- Niech ci będzie, ale prowadź - powiedziała do Schatta, wstając i trącając go delikatnie nosem. Jednak jej dusza nadal była młoda i nie potrafiła dłużej się przytulać, obściskiwać, całować... Jak na jeden dzień dla niej było tego wszystkiego wystarczająco dużo. Uśmiechnęła się szeroko i wybiegła z jaskini. Zatrzymała się, spoglądając, czy Schatt idzie za nią. Po chwili jednak odwróciła się i pobiegła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dante de Cossa
Hybryda


Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:57, 18 Lut 2011 Temat postu:

Schatt pokręcił głową i wyniósł jelenia na dwór. Uśmiechnął się delikatnie i pobiegł za Shinrą. Jeszcze nie wiedział, gdzie pójdą, lecz był pewien, że to będzie wyjątkowe miejsce. Chciał z nią pobyć. Chodziło tylko o to. Wpadł nagle na wspaniały pomysł. Da Shinrze zwierzątko. Jeszcze nie wiedział, co to będzie. Po prostu chciał ją uszczęśliwić. Odwrócił głowę i spojrzał na znikającą za horyzontem jaskinię.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fari
Dorosły


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Z pod Biedronki
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:07, 19 Mar 2011 Temat postu:

No i wadera znowu nikogo nie zastała. Pomimo tego, nie była w nie-humorze. Cały czas można było dostrzec ten rys na twarzy. Fari przeturlała się po ziemi, pozostawiając oznakę, że tu była. Ruszyła dalej.


z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Kotliny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin