Legowisko Vadera

Katana

Przyszłam.
Cześć, mogę ? - zapytałam z uśmiechem.

Vader

usłyszał znajomy głos, obrucil się i zobaczył Katanę usmiechnąl sie
- Oczywiście, co słychać? - spytał

Demon

Westchnoł - to ja pójde.. cześć - powiedziali zaczoł wychodzić

Vader

- Do zobaczenia - krzyknął za Demonem i spojżal na wilczyce

Katana

Podeszłam bliżej.
A w porządku, a u Ciebie ? - uśmiechnęłam się do wilka.

Vader

- Ee, wszystko ok, tyle że moja życie obruciło sie o 180 stopni, wybrali mnie na samca alfa, a ja sobie przecież nie poradzę - spojzał na wilczycę, wiedział że jego problemy są żałosne
- ale i tak najważniejsze jest to ze wojny nie będzie - znów sie uśmiechnął

Katana

Wow, gratuluję, mnie Kira chce mianować alfą ognia... ale nie jestem pewna czy tego chcę, ostatnio zastanawiałam się nawet nad przeprowadzką... taa.. wojny na szczęście nie będzie, też się cieszę z tego powodu, ale jeszcze ta walka Innej z Kirą, mam nadzieję, że w końcu do niej nie dojdzie - odpowiedziałam kolejnym uśmiechem x]

Vader

- no to ja też gratuluje, a do walki też nie powinno dojść i żeby w końcu było spokojnie. A gdzie masz zamiar sie przeprawadzić - kolejny uśmiech ;)

Katana

Zastanawiałam się czy by nie przeprowadzić się do samotników, dlatego, że tam bym miała spokój, wiesz żadnych kłótni, nerwów, swoja własna dolina, las czy coś no po prostu coraz bardziej mnie to męczy - zaśmiałam się lekko - zmieniło by się tylko miejsce zamieszkania.

Vader

- No tak, może i u samotników byłoby lepiej, ale jakby każdy tak myślał to powstałaby tam jedna wielka wataha - uśmiechnął się po raz setny do Katany
- a z miejscem zamieszkania, chce ci się je zmieniać tuż po remoncie?

Katana

A no właśnie i tu jest problem xD to chyba jednak zostanę, bo po remoncie będzie ładniej i wygodniej, tylko coś już długo trwa - uśmiechnęłam się do wilka ;]

Ciara

-to ja tez pujde..<wyszła>

Vader

- to jeszcze trwa? A ja myuślałem że już się skończył - powiedział i uśmiechnął się xD po czym zauważył wychodzącą Ciarę
- mam nadzieję że wpadniesz jszcze kiedyś - krzyknął za nią i znów zaczął rozmawaić z Kataną

Ciara

-tak napewno jeszcze kiedys wpadne mozesz na mnie liczyc!<krzyknełam,zasmiałam sie>

Katana

Krasus mówi, że to przez farby, bo nie chcą się rozrzedzić x] ale spoko nie narzekam, śpię w lecznicy to nie mam daleko do pracy - uśmiechnęłam się po raz setny xD spojrzałam na Ciarę.
Do zobaczenia ! - zawołałam za nią.

Ciara

-Do zobaczenia!<zdarzyłąm jeszcze krzyknaac do katany>

Vader

pomachał do białej wilczycy
- tak to jest z tymi remontami. Taak, do pracy masz blisko jak nigdy do tad - zaśmiał się
- uwielbiam nasze śmiechowe rozmowy - powiedział

Katana

Ja też - zaśmiałam się xD

Vader

podszedł do wilczycy z diabelskim uśmiechem z zamiarem łaskotania jej. po chwili plan wcielił w życie

PS: jeszcze z 3 posty i lece. musze narysować rysunek na plastykę xD

Katana

Zaczęłam się śmiać, nie mogłam przestać xD Po chwili udało mi się wyrwać z łaskotek, rzuciłam się na wilka z furią łaskotek.
Dawno tego nie robiłam - powiedziałam ze śmiechem dalej łaskocząc Vadera xDD

P.S. - A ja muszę dokończyć prezentacje, też za trochę idę.