Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Srebrzysty Blask - Polowanie Yumi

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:37, 30 Paź 2010 Temat postu:

Tak więc Yumi poczuła tylko zderzenie, przed oczami nastała ciemność, szczęki się poluzowały a co się z tym wiąże mały dzik był wolny. Yumi upadła z hukiem na ziemię, dało się słyszeć cichy trzask, a ona stęknęła z bólu, który poczuła gdzieś w środku. Jedyne co zdążyło przejść jej przez myśl to były żebra. Zamknęła oczy, a jej ciało było teraz bezwładne jednak ... nie umarła, ani nie miała tego w planach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:42, 30 Paź 2010 Temat postu:

Cielsko leżało bezwładnie na ziemi, a z małej, okrągłej rany sączyła się krew, która splamiła futro białej wadery, bowiem dzik był dość blisko, by upaść wprost na Yumi. Kolejny trzask. Połowę widoku zasłaniał grzbiet lochy, a pomiędzy drzewami mignął niewyraźny kształt. Wtem, spomiędzy gałęzi jednego z krzewów wyłoniła się dziwna rura. Miała ona dwoje czarnych (niby) oczu, które wpatrywały się wprost na waderę. Cichy trzask, lekkie drgnięcie broni i...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:48, 30 Paź 2010 Temat postu:

Yumi ocknęła się przez dziwny strzał. Otworzyła nerwowo oczy i spojrzała przed siebie. Wszystko zasłaniało jej ciało lochy. Leniwie zaczęła dźwigać się na łapy i spojrzała w stronę człowieka z bronią. Przełknęła głośno ślinę. W normalnych warunkach bardzo możliwe, że rzuciłaby się na niego z nienawiścią na oczach. Jednak wiedziała, że jest na to za słaba. Szybko się odwróciła i wskoczyła w najbliższe krzaki, aby szybko odetcxhnąć i zniknąć z tego miejsca...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:03, 30 Paź 2010 Temat postu:

Strzał rozległ się ponownie, lecz tym razem był on skierowany na waderę. Yumi umknęła mu szczęśliwie, ale myśliwy nie zamierzał się poddać.
- Tak... Wilcza skóra będzie piękna nad moim nowym kominkiem. - Rzekł nieco szyderczo myśliwy, a potem skierował lufę broni wprost w krzewy, w których była właśnie wilczyca. Kolejny trzask, po którym miał nastąpić strzał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:08, 30 Paź 2010 Temat postu:

"Yumi, spokojnie. Nie możesz się poddać. Musisz wyjść z tego cało, nie możesz się poddać dla nich!" Krzyknęła w myślach. Jej siły się regenerowały, czuła jednak ból ale wiedziała, że jeśli nie uda jej się uciec będzie musiała zaatakować. Bezszelestnie jak na Tropicielkę przystało przemieściła się w bok, próbując uniknąć zabójczej broni, która chciała ją dobić. Wiedziała, że dla niektórych nie może umrzeć... Nie teraz, na to przyjdzie czas!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:12, 30 Paź 2010 Temat postu:

Biel wilczego futra sprawiła, że atak tylko się opóźnił. Na szczęście wadery, miała ona za wroga niedoświadczonego myśliwego, który najwyraźniej musiał bardzo się skupić, by wcelować w ruchomy cel, jakim była wilczyca. Na zmarszczonym ze skupieni czole pojawiła się kropla potu, a ręce zatrzęsły się niepewnie. Odetchnął głęboko i znów spokojnie celował w waderę. Palec był gotowy do nacisku na spust.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:15, 30 Paź 2010 Temat postu:

Za to Yumi czuła w sobie coraz więcej sił, które niedługo na jej szczęście będą mogły jej pomóc. Na jej kufie pojawił się chytry uśmiech, który mówił o jej planie. Będzie się tak przemieszczać i przemieszczać, aż w końcu któraś część ciała zacznie ginąć w jej mocnych szczękach. Nie bała się go, adrenalina powoli zaczynała pokazywać swoją potęgę. Yumi zapominała o strachu jak i bólu...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:19, 30 Paź 2010 Temat postu:

Myśliwy wzdrygnął się. Nie wiedział, że ma do czynienia z wilkiem z tej Krainy, w której zwykle były takie "popaprane" wilki, jak to je czasem określają naoczni świadkowie cudów, jakich owe istoty dokonują. Lufa drgała lekko, szybko i niepewnie obracała się, gdyż człowiek nie mógł jej ustabilizować. Zamknął oczy. Głupi błąd?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:29, 30 Paź 2010 Temat postu:

I to bardzo głupi. Yu często miała takie okresy czasu gdy gromadziła się w niej nieznana euforia dodająca siły, szczęścia (oczywiste), odwagi i wszystkiego! Z krzaków powolnie zaczął wyłaniać się biały, chudy pysk zakończony czarnym nosem. Z gardła wydobył się cichy warkot, a człowiekowi ukazały się kły. Yumi się nim bawiła, specjalnie groźnie warczała i w jednym momencie wybiła się z ugiętych łap i skoczyła na dwunożnego z głośnym szczeknięciem nie porównywalnym do takiego co wydaje z siebie pies. (xd)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:35, 30 Paź 2010 Temat postu:

Skromność...

Rozległ się jego wrzask. upadł na ziemię i przez chwilę był sparaliżowany strachem. Sięgnął po broń, która upadła po jego upadku. Zamachnął się szybko i usiłował trafić w głowę wadery. Był młody i mało uzdolniony w myślistwie. Ból ledwie przedarł się przez głowę wadery, okazał się silny, lecz bezpieczny... Jedynie maleńka stróżka krwi pociekła zza ucha wadery. Myśliwy wyśliznął się spod wadery i celował w nią bronią, trzęsąc się potwornie. Przełknął ślinę i podniósł broń wyżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:38, 30 Paź 2010 Temat postu:

"No i masz za swoje" Pomyślała widząc jak jej teraźniejszy cel leży na ziemi i się nie rusza, jednak był to tylko paraliż o czym się dowiedziała gdy wstał (-,-). - Auć! - Syknęła po swojemu gdy ten trafił ją w głowę. Dotknęła łapą miejsca za uchem, a na jej futrze dało się zauważyć szkarłatną ciecz. - Grrr... - Zawarczała teraz już nie na żarty. Znów ugięła łapy w stawach szykując się do skoku, jednak nie na człowieka lecz na ... broń. Skoczyła, by złapać ją w szczęki i przegryźć ;>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:46, 30 Paź 2010 Temat postu:

Za wysokie progi na wilcze zęby. Choć silne, te nikły przy metalu. Człowiek zamachnął się znowu, a wadera padła na ziemię, uderzona bronią w bok. Nic jej się nie stało, choć ból był potworny.
- Giń, kundlu!- Zawołał człowiek, znowu podnosząc broń na wilczycę. I cóż za szczęście sprzyjało waderze! Niezdarny młodzik upuścił broń, a jego oczach zagościł niemały strach. Po jego plecach przebiegł zimny dreszcz, a twarz skamieniała ze lęku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:50, 30 Paź 2010 Temat postu:

Po lesie dało się słyszeć niosący się pisk, który świadczył o wielkim bólu jaki poczuła wadera. Nie dość, że połamała sobie chyba żebra, to jeszcze jakiś many (xd) walnął ją tym czymś w bok. Auuu ... Nieprzyjemne uczucie. Teraz nie zareagowała nawet na słowa człowieka. Otworzyła oko, aby spojrzeć czy nastał jej koniec czy może jeszcze nie. "Że co do jasnej...?" Spytała samą siebie. Co się stało, że człowiek znieruchomiał? Czy w lesie było coś o czym ona nie wiedziała?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 23:58, 30 Paź 2010 Temat postu:

Nastolatek, bo na takowego wyglądał, bał się wadery, choć ta, niczego nieświadoma, dała mu szansę na dobycie broni, z której nie skorzystał, gdyż ta leżała tuż pod łapami wadery. Twarz mieć poharataną? Chyba nikt z przedstawicieli jego gatunku tego nie chciał. Sparaliżowany, trząsł się tylko nerwowo, by po chwili cofnąć się i pobiec pędem przed siebie. Pokracznie omijał drzewa i gałęzie, a o co drugą się potykał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 0:04, 31 Paź 2010 Temat postu:

Spojrzała na strzelbę, która leżała tuż obok jej łap. Na pysku znów pojawił się uśmiech. I teraz jedyne co widziała to kurz, który niósł się za uciekającym chłopakiem. - Auuuu...! - Zawyła radośnie Yumi. - I żebym Cię tu więcej nie widziała! - Krzyknęła, co pewnie on usłyszał jako szczekanie. Nie miała zamiaru za nim biec, była już zbyt bardzo poobijana. Przydałoby się wybrać do lecznicy, adrenalina powoli przestawała działać. Yumi podeszła do nieżyjącej już lochy, postanowiła że młode zostawi w spokoju, i pożywiła się jej mięsem. Gdy zaspokoiła głód, wyszła powolnie, kulejąc na lewą łapę...

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin