Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Srebrzysty Blask - Polowanie Yumi

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:38, 16 Paź 2010 Temat postu: Srebrzysty Blask - Polowanie Yumi

Co można powiedzieć o tym miejscu? Można powiedzieć, że las jak każdy inny jednak nie do końca. W nocy wszystko się zmienia... Wygląd, atmosfera i wiele innych. Podczas tej późnej pory, którą wszyscy nazywają nocą po lesie niesie się srebrzyste światło księżyca, które odbija się od niewiadomych rzeczy znajdujących się tu.

Biała, zgrabna wilczyca o niebieskiej grzywie zjawiła się w tym przyjemnym według jej skromnego zdania miejscu. Kocimi ruchami przemieszczała się z jednego skrawka ziemi na drugi. Co chwila jej uszy poruszały się delikatnie reagując na wszystkie nawet najcichsze dźwięki wokół niej. Jej ogon poruszał się spokojnie, bo czemu miałoby być inaczej? Usiadła sobie leniwie na małym, zarośniętym jasnozieloną trawą skrawku otoczonym drzewami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:03, 16 Paź 2010 Temat postu:

Nieprzenikniona cisza lasu niesie ze sobą przeczucie, że cały las zasnął i trwa w letargu, czekając aż biała wadera o niebieskiej grzywie przestanie niepokoić jego istnienie. Dookoła unosi się zwykły zapach lasu, który niesie woń ziół i drzew. Zachodni wiatr porusza ostatnimi liśćmi, które pozostały jeszcze na gałęziach. Wśród ciemności i pni drzew nic nie wydaje się żyć. Tylko gałązki delikatnie poruszają ramionami, jakby chcąc dotknąć obcego wilka, który dotarł na teren lasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:10, 16 Paź 2010 Temat postu:

Yumi wciągnęła powietrze do płuc, które musiało przynieść do nozdrzy zapach lasu... Ta przyjemna, delikatna woń tak kojąca dla nosa. Gdy wiatr zawiał przymknęła oczy, a uśmiech wszedł na jej pyszczek. Wiatr bawił się tańcząc w jej miękkiej, śnieżnej sierści. No dobra, ale po co w końcu ona tu przyszła? Czy polowanie polega na siedzeniu w miejscu? Otóż nie, kiedyś jeść trzeba. Wstała leniwie na cztery łapy, po tym od razu uginając łapy i trzymając łeb na wysokości ramion. Teraz znajdowała się blisko ziemi i mogła czuć całą sobą wszystko co działo się dookoła niej. Zamknęła oczy, uszy postawiła na sztorc i skupiła się na wszelkich dźwiękach i zapachach...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:24, 16 Paź 2010 Temat postu:

Zapach zmienia się z każdą chwilą i nie może nanieść niczego konkretnego. Tylko zimne powietrze dostaje się do wrażliwych nozdrzy Tropicielki, która rozpoczęła swoje polowanie. Woń puszczy nanosi delikatne zapachy, które sieją zamęt w umysłach polujących wilkach. Szum drzew do jedyna muzyka i dźwięk, który dociera do uszu i mógłby nawet wyciszać i uspokajać, gdyby nie fakt, że wszystkie te ledwie słyszalne odgłosy nie mogą zaspokoić nawet wilczych zmysłów, które mimo swej wrażliwości nie mogłyby zrozumieć z tego przekazu niczego.
Wtem roznosi się głuchy, dziwny dźwięk. Niezrozumiały, ale nagły i krótki. Niewyraźny i przytłumiony nie pozwala wiele zrozumieć. Wiadomo tylko, że co się działo. Cisza. Tyle pozostało po odgłosie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:41, 16 Paź 2010 Temat postu:

A Yumi jak stała tak stała co jakiś czas poruszając delikatnie ogonem, który później także się uspokoił i ta stała niczym posąg ozdobny (xd). Słyszała wszystko uważnie, lecz nie widziała. Jednak w jej głowie wszystko się odtwarzało niczym na filmie. Teraz nie musiała skupiać się na wzroku, lecz słuchu i węchu. I w taki oto sposób do jej uszu doszedł dziwny, nieznany jej wcześniej dźwięk. Nerwowo odwróciła w jego kierunku łeb i otworzyła szeroko oczy. Słyszała go dobrze, ale po nim nastała cisza. Yumi bezszelestnie zdecydowała przemieszczać się w jego stronę. Była ostrożna i uważna na wszystko. Omijała wszelkie przeszkadzające jej elementy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:31, 17 Paź 2010 Temat postu:

Po stukocie gałęzi nic nie zostało. Woń, teraz zbyt lekka, by stwierdzić jej posiadacza została rozproszona przez wiatr i zapachy lasu. Pozostałości deszczu widać wszędzie. Kałuże błota zostawiły niewyraźny odcisk kopyta. Dwa małe odciski w kształcie kropel zaginają się lekko do siebie, a dwie jeszcze mniejsze gdzieś na dole, na zewnątrz. Posiadacza śladu nie widać, nie słychać. Zapach choć lekki, wydaje się móc nakierować w kierunku swego właściciela, lecz zachodni wiatr nanosi wiele innych i zbija z tropu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:27, 17 Paź 2010 Temat postu:

Yumi patrzy pod łapy, lustruje każdy skrawek ziemi, po którym kroczy. Nagle zanim stawi kolejny krok przypatruje się śladowi zostawionemu przez zwierzę. Niewielki ślad, kopyto. Wilczyca przybliża nos do odcisku i próbuje wyłapać jakąś woń, która dociera do jej nozdrzy. Uszy znów postawione są na sztorc, ciało jeszcze bliżej ziemi porusza się jednocześnie szybciej i bezszelestnie co już miała w nawyku. Jej zgrabne ruchy nie pozostawiały za sobą żadnego dźwięku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:37, 18 Paź 2010 Temat postu:

Kolejny dźwięk. Był to chrobot kruszonych liści. Las był równie cichy, co na początku, lecz owy dźwięk był wyraźny, krótki i nagły. Za wilczycą coś przebiegło. Krążyło gdzieś w pobliżu i widziało Yumi. Stworzenie to parsknęło. Tym razem się nie ukrywało, ale mrok lasu przykrył jego postać. Niewyraźny, rozmazany i ciemny kształt mignął gdzieś między drzewami i ulotnił się w ciemności. Kolejny dźwięk przeszył ciszę i był jeszcze wyraźniejszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:57, 18 Paź 2010 Temat postu:

Yumi nerwowo odwróciła łeb w stronę dziwnego dźwięku i tak jak wcześniej nic tam nie zauważyła. No nie, nie ... Nikt nie będzie się z nią bawił w kota i myszkę, a tym bardziej nic. Do uszu wilczycy doszło parsknięcie, które ona odebrała jako wyśmiewanie się... Czyli, że jak? Jakiś sobie tam zwierzaczek się z niej wyśmiewa? O do tego też nie dopuścimy. Tropicielka zmrużyła ślepia i zaczęła jeszcze bardziej wczuwać się w otoczenie, a dokładnie czyjąś obecność tutaj. Wiedziała, że coś tu jest a była coraz bardziej głodna musiała zacząć działać. Chytry uśmiech wszedł na jej pyszczek przesunęła łapę, którą położyła na jakiejś kruchej gałązce. Ta pod ciężarem złamała się w pół i wydała z siebie cichy dźwięk, który jeśli zwierze lub coś było blisko usłyszało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:58, 18 Paź 2010 Temat postu:

Istota wydała z siebie głuche... westchnienie? To chyba było to. Głęboki oddech. Zza drzew wyłoniła się krótka racica. Małe kopyto stanęło na ziemie, a za nim wyszło drugie. Pojawił się długi nos, małe, czarne oczy i krótkie uszy. Locha. Locha, która najwyraźniej nie miała w planach spotykać głodnej wadery. Uderzyła kopytem o ziemię. Wydała z siebie przeciągły dźwięk, który przypominał warknięcie. Zwykłe zwierzę uciekłoby przed wilkiem, ale ta locha miała chyba coś na celu, zachowując się w ten sposób. Dzik zaczął szarżować. Zaczął się rozpędzać. Zwierzę było coraz bliżej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 8:12, 19 Paź 2010 Temat postu:

Yumi słysząc to westchnięcie xd od razu zwróciła się w jego stronę. Z tym samym chytrym uśmiechem przyglądała się miejscu, w którym właśnie pokazało się niewielkie, czarne kopytko po czym jego towarzysz. Gdy pyszczek owego czegoś także wyłonił się z krzaków przymrużyła oczy i już chyba wiedziała z czym się spotka. I tak, było dokładnie jak myślała - samica dzika, czyli tzw. locha. "No to będzie ciekawie" Przemknęło jej przez myśl... Cóż Yu nie miała jeszcze takiego szczęścia aby polować na dziki czy podobne istoty do tych stworzeń. Ale mniejsza jeśli chodzi o to. Jednak jej źrenice poszerzyły się gdy zwierzę zaczęło nerwowo na nią 'warczeć' po czym nastąpiło zbliżanie się, i to bardzo szybkie w kierunku wilczycy. "O mój Jezu!" Pomyślała w ostatniej chwili (xD). Ugięła swoje łapy i szybkim, zdecydowanym ruchem odskoczyła w bok, tak żeby znaleźć się jednocześnie obok i trochę za świnią. Uśmiechnęła się znowu wiedząc iż zaraz zacznie się dość ciekawa pogoń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:23, 21 Paź 2010 Temat postu:

Zwierzę okazało się o wiele zręczniejsze i szybsze, niż wskazywała na to jego postura. Locha nie oddalając się zbytnio od wadery, zawróciła w jej kierunku, a jej krótkie nóżki zakończone małymi kopytami, uderzały szybko o ziemię. Zwierz wydał z siebie gardłowy ryk i popędził przed siebie, wprost na wilczycę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:10, 26 Paź 2010 Temat postu:

"Ej no!" Znowu krzyknęła w myślach. Szybko odskoczyła w bok i skoczyła tak, aby przeskoczyć i jednocześnie nastraszyć lekko zwierze. Ale szczerze mówiąc nie wierzyła w to do końca. Jednak zawsze trzeba próbować. Lecąc tak przed siebie miała nadzieję, że jej się uda gdyż to zwierze było bardzo irytujące.

sorry . brak weny . -,-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:20, 26 Paź 2010 Temat postu:

Zwierzę nie dało się wystraszyć. Krótki łyp na wilczycę, a chwilę potem zadarła ryj ku górze, przez co wilczyca lądując, zawadziła o niego. Gdy tylko wadera padła na ziemię, dzik popędził przed siebie, by staranować leżącego na ziemi wilka. Zwierzę zaryczało groźnie i przyspieszyło kroku. W końcu bieg zamienił się w pęd dzikiego zwierza, którym kierowała agresja i żądza śmierci wadery, która bezkarnie zawitała w te strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:44, 26 Paź 2010 Temat postu:

Yumi poczuła mocne uderzenie w brzuch... Chociaż zwierzę było mniejsze miało ogromną siłę. W przeciwieństwie tego co myślała o nim wilczyca było zręczne i miało duży refleks (xd). Yu upadła z głośnym grzmotem na ziemię, przy okazji wydając z siebie jęk bólu. Otworzyła jedno oko i spojrzała na pędzące w swoją stronę wściekłe z niewiadomych powodów zwierzę. Wzięła głęboki wdech, co ją zabolało. Zebrała w sobie resztki sił i próbowała stanąć na łapach. Co jej wyszło miała nadzieję, że uda jej się jeszcze chociaż przesunąć o parę minimetrów, tak aby zwierze jej nie dopadło ; o

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:55, 26 Paź 2010 Temat postu:

Zwierzę wpadło na Yumi i machnęło łbem i powaliło ją na ziemię, po czym odbiło przednie łapy od ziemi, a potem machało racicami, by trafić wilka w głowę. Kolejne wściekłe warknięcie, a po nim głuchy łoskot kopyt o ziemię. Wszystko zdało się skończyć, lecz po chwili okazuje się, że zwierzę chybiło. Kolejna próba...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:26, 26 Paź 2010 Temat postu:

Yumi widząc, że zaraz wszystko może się skończyć zamknęła obydwa ślepia. Jednak pomimo jej przemyśleń ruch zwierzęcia nie powiódł się. Yumi szybko wzięła kolejny wdech do płuc, jęk bólu ledwie nie ujrzał światła dziennego. Siłami, które jeszcze zostały w jej łapach odepchnęła się i wpadła w jakieś zarośla mając nadzieję, że choć tym coś zdziała. Było źle i ona to wiedziała... Ostatnio było gorzej, ale czy teraz musi się coś dziać? Czy nie będzie mogła spełnić swoich planów i ambicji?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:46, 29 Paź 2010 Temat postu:

Zwierze nie dało się oszukać. Głowa lochy zatrzęsła się, jak gdyby przebiegł przez nią zimny dreszcz, a cielsko stanęło niczym posąg. Wtem przyczyna agresji lochy stała się jasna. Siedem małych dziczków siedziało w krzewach, w które wkroczyła właśnie wadera. Pasiaste istotki były niemalże niewidoczne w gęstwinie liści i gałęzi krzewów. Locha zaryczała potężnie i ruszyła peem wprost na wilczycę, która zobaczyła to, co starała się przed nią ukryć. Zwierzę pędziło jak szalone, nie zważając na ryzyko zabicia własnych młodych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yumi
Latający Tropiciel


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:03, 29 Paź 2010 Temat postu:

Yumi uśmiechnęła się chytrze. A więc dlatego spotkała taką trudną przeciwniczkę... No tak. "No to mamuśka teraz zobaczymy." Te słowa przeleciały jej właśnie w myślach. Niewielka ilość energii, którą dodatkowo udało jej się zgromadzić pomogła jej się dopaść jedno z młodych dzików i złapać je szczękami za kark. Skierowała się w stronę trochę wyżej położonego powalonego drzewa, na które zamierzała wskoczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Heroine
Dorosły


Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:24, 30 Paź 2010 Temat postu:

Wiatr niknął przy prędkości lochy, która popędziła za waderą, by po chwili zderzyć się z waderą. Istota jej pędziła jak szalona, była wyczuwalna nie tylko węchem, słuchem, ale także i dotykiem. Ziemia wręcz drżała od uderzeń małych kopyt, a wraz z nią pojedyncze włoski na ciele wadery. Zapewne byłoby po niej, gdyby nie fakt, że w chwili, w której egzystencje wilczycy i lochy miały stać się jednym, pozorną ciszę lasu przerwał potężny huk, a dzik był martwy. W oddali rozległ się trzask łamanej gałęzi i kruszonych liści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin