Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Taharaki sprawdza sie po raz kolejny. Bedzie Betą?

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Wieczna Noc / Ukończone testy [WN]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 11:29, 31 Gru 2012 Temat postu: Taharaki sprawdza sie po raz kolejny. Bedzie Betą?


Wieczna Noc niewiele zmieniła sie, odkąd był tu ostatnio. Jedynie było nieco jaśniej, na skutek śnieżnych zasp, tworzących się tu i ówdzie. Unosząc dziarsko i odważnie (jakaś odmiana?) swe ła... nogi! zmierzał prosto w stronę niewielkiej polanki. Zimno, nie będzie moczył tyłka, prawda? Oparł się zatem plecami o głaz, na którym normalnie by usiadł, gdyby nie to, że nie był wilkiem. Zabawne. Ciekawe, jak będzie wyglądał test w tej postaci? Chyba nie złapie dodatkowych minusów za ograniczoną przez to cielsko sprawność? Z resztą, jako Dowódca Tropicieli zręcznością już chyba wykazał się wcześniej. Długo wahał się nad tym śmiałym krokiem, może nie warto rzucać dowodzenia nad tropicielami? Ale kiedy doszły go słuchy o odejściu Rity czy Xytha pojął, że - niestety - jeśli to prawda, niebawem z jednej z najlepiej i najprężniej działających watah Noc może polecieć na dno. Podobno też zniknęła Elena - ta, która przed laty uratowała mu tyłek. Przykro, wszyscy nagle odchodzą... Taharakowaty nadal wierzył, iż wszystko to jest jeno nie mającymi odzwierciedlania w rzeczywistości plotkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:11, 31 Gru 2012 Temat postu:

Kalina sama nie wiedziała co tutaj robi. Kalina, która ma w głębokim poważaniu sprawy watah, nagle rusza zrobić test i z tego powodu właśnie jest bardzo niezadowolona. Jednak na jej kufie pojawił się ironiczny uśmieszek, kiedy zobaczyła, kto zdaje na Betę watahy Nocy.
- Co? Też nachlałeś się jakiejś magicznej fontanny? - zapytała, przypominając sobie niedawną rozmowę z Viyem. I weź tu żyj wśród wilków, które piją z niezidentyfikowanych zbiorników, a potem narzekają na skutki uboczne. A mama mówiła, żeby pić tylko z pewnych źródeł... Uważając, że odpowiedź wilka i tak jest jej obojętna, demonica przeszła do dalszej części testu, czyli prezentacji, sądząc, że to w istocie ważne.
- Jestem Kalina, bla, bla, ty zdajesz na Betę, ja robię ci test, bo jestem neutralna i niespecjalnie mnie obchodzi, kto będzie rządził twoim stadem. Ale mogę cię oblać, więc musisz ładnie odpowiadać na moje pytania, skoro już się tu pofatygowałam. Pytanie pierwsze: Twoje miano to...? - zapytała, chcąc poznać osobę, którą oble... znaczy, którą przetestuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 13:28, 31 Gru 2012 Temat postu:


Zmarszczył nieowłosione czoło, zastanawiając się, dlaczego przypadło mu akurat zdawać u tak aroganckiej istoty, jaką być zdawała się właśnie Kalina. Trudno, Beta musi sobie radzić w każdej, nawet najbardziej ekstremalnej, sytuacji, czyż nie? Poruszył tylko leniwie ogonem... poruszyłby! Zaklął w duchu, przeklinając soczyście siłę przyzwyczajenia. Na pierwsze pytanie i tak odpowiedział, nie będzie mu jakaś złośliwa baba robić koło zada! A co?
- Nie wszystko jest takim prostym i oczywistym. Napiłem. Niecelowo, bynajmniej. W życiu nie skazałbym się na takie katorgi, wiedząc, że ostatnio zbyt wiele istot żali się na tamtą wodę, więc sobie zbytnio nie pochlebiaj. Taharaki. Jestem Taharaki. - Powiedział, wysuwając na moment dłonie z kieszeni i skinąwszy jej głową. Zimno bez futra, trzeba jakoś grzać ręce, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:52, 31 Gru 2012 Temat postu:

Kalina pokiwała głową i wystawiła rękę z uniesionym kciukiem.
- Dobra odpowiedź, wybitnie panu idzie - powiedziała, obiecując sobie, że postara się, aby w tym roku jej wypowiedzi były mniej ironiczne.
- Cóż cię tak ciągnie do władzy, że zdecydowałeś się zdawać na posadę Bety? - zapytała następnie wilczyca, przysiadając zgrabnie na kamieniu, co by jej nogi się zbytnio nie przemęczały. Musiała wymyślać te wszystkie pytania, co jej było znacznie nie na rękę, ale mu to mus - siły wyższe (userka. x3) nakazały jej pojawić się w określonym miejscu i określonym czasie i przepytać wilka, który był człowiekiem na przywódcę watahy. Pogmatwane to jej życie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:08, 31 Gru 2012 Temat postu:


W tym roku... fakt, niewiele go zostało, raptem kilka godzin. Kto wie, może nawet się i uda tego dokonać? Tak dla odmiany? Do rzeczy jednak!'
Co go ciągnie do władzy? Spodziewał się tego pytania, niemniej jednak - jakby nie patrzeć - nie do końca miał pewność, co powinien odpowiedzieć. On? Władza? Już skok na dowódcę tropicieli był nie lada szaleństwem dla kogoś jego pokroju. Czyżby dojrzał? Dorósł? Nie był już tym małym chłopcem, zapatrzonym jedynie na własne podwórko i we własne zabawki, a kiedy ktoś się tylko zbliży, tłukącym na oślep łopatką, nie patrząc nawet, gdzie trafi i czy krzywdy nie zrobi? Coż, czasy się zmieniają, a jeśli stoisz w miejscu - to tak naprawdę, w rzeczywistości, się cofasz. Przykra prawda XXI wieku.
- Dotarły mnie słuchy o nieobecności Alf. Pierw krainę opuścił Samiec Alfa, teraz zaś pogłoski mówią o zniknięciu także samicy. Jako, że w watasze nie jestem od dziś, znam ją na tyle, aby być w stanie nią przewodzić. Chcę pomóc obecnej Samicy Becie, którą miałem okazję poznać jakiś czas temu, w zarządzaniu stadem. Zbyt wiele obowiązków na jedną głowę. A o to chodzi, by wszystkim żyło się lepiej, prawda? - powiedział spokojnie i z niesamowitym opanowaniem, jak na tak stresującą sytuację. Jakoś przy demonicy mniej stresował się, niźli przy Caro czy Atricie. Może dlatego, że nie była "nad nim"? Że nie należała do watahy - jak śmiał podejrzewać, wszakże nawet węch miał poniekąd przytępiony, by zapach watahy wyłapać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Pon 14:09, 31 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:33, 31 Gru 2012 Temat postu:

Wadera kiwnęła głową raz, drapiąc się jednocześnie za uchem.
- A jakie cechy powinien mieć dobry Beta? - kolejne z tradycyjnych pytań, które zdołała wymyślić w przerwie między poprzednim i tym. Spojrzała na Taharakiego za pomocą pary wielkich oczu, jakie zdobiły jej twarz i czekała na odpowiedź, jakiej udzieli samiec, oczywiście mając nadzieję, że będzie to odpowiedź dobra. Bo nawet jeżeli niespecjalnie lubiła wpychać się w sprawy stad, a jej charakter mógłby wskazywać na wręcz radość z nieszczęścia innych, to w głębi duszy Kalina miała szczerą ochotę skończyć ten cyrk i iść do domu - a przecież jak obleje Taha, będzie musiała zrobić mu powtórkę, jeżeli byłby zainteresowany, a tego by nie zniosła. Pomijając fakt, że oczywiście na tym teście, jak i na każdym innym, jeżeli nie daj Boże przyjdzie jej kogoś testować, miała być absolutnie sprawiedliwa i neutralna. Żaden problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 13:16, 01 Sty 2013 Temat postu:


Że Taharaki sobie po prostu cały czas siedział, userka pozwoli sobie darować bardziej rozbudowane opisy zachowania tegoż samca. Oparł się mocniej o kamień, wzruszając barkami. Przez zbyt wiele testów przechodził, aby nie wiedzieć czy nie spodziewać się tego, jakie padną zaiste pytania. Odchrząknął.
- Na pewno powinien też potrafić słuchać, nie zaś skupiać się jedynie na własnym zdaniu. Powinien mieć określony światopogląd, inaczej może niebezpieczne balansować na krawędzi własnych przekonań a opinii innych stworzeń, w tym przypadku członków watahy - co zapewne utrudnia walkę o dobry byt stada. Winien być w miarę inteligentny, rozważny oraz sprytny, zapewne przyda się także wyzbycie się nadmiernej porcji egoizmu. Poza tym, banały, mądry, silny, dobrze zarządzający dobrami, otwarty na innych czy na nowe propozycje, wiedzący tak naprawdę, czego chce oraz tego, co jest najkorzystniejsze nie tylko dla jego tyłka, ale ogółu wilczych istnień, tworzących watahę. Zapewne przyda się i elokwencja czy charyzma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:23, 01 Sty 2013 Temat postu:

Kalina ponownie pokiwała głową. Ciążyła jej nieco, więc oparła łokieć na kolanie i głowę na dłoni. Mogło to wyglądać śmiesznie, ale przecież nie będzie się tym przejmować/
- A jakie zmiany wprowadziłbyś do swojej watahy w przypadku, gdybyś zdał? - zapytała. Aktualnie jedynie Caro, jako Beta, sprawowała władzę w Nocy, więc Tah byłby na tym samym poziomie władzy, co ona, więc mógłby spokojnie wprowadzać swoje idee w życie. W każdym razie, wilczycy mógł powiedzieć wszystko, i tak nie miała zamiaru nikomu mówić, a jako absolutnie neutralna istota, nie była zagrożeniem wydania tajemnicy państwowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 9:44, 02 Sty 2013 Temat postu:


Zaskakujące! Taharaki nadal nie zmieniał pozycji! Jego dłonie trwały wsunięte do kieszeni, by choć nieco osłonić się przez zimnem, a pośladki i dolna część pleców nadal były oparte o kamień. No, jedna drobna zmiana - teraz jeszcze zgiął nogę w kolanie, aby oprzeć o kamień również lewą stopę. Zmiany? Spodziewał się, że i takie pytanie paść może, niemniej jednak nie miał w zwyczaju zawczasu przygotowywac sobie gotowych do użycia odpowiedzi.
- W sumie Noc jako wataha ogólnie funkcjonuje nieźle, jednakże wiem, że cierpimy na... jakby to nazwać... lenia. Zapasów w spiżarni nikt nie uzupełnia, a kiedy przyjdzie jakaś klęska, zwierzyna opuści krainę, pomrzemy z głodu. Bez sensu. Myślę, że tutaj przydałyby się jakieś prace remontowe.
Kwestię niedoszłego do skutku polowania Ogień + Noc pominął. Nie jego wina, że Alfy Ognia nagle zamilkły, kwestia współpracy także zeszła na inny plan. Wyszedł z propozycją, niemniej Yumi - na której wsparcie poniekąd liczył - też nagle przepadła. Sam by dwóch watah nie wyżywił, toż to bez sensu. W sumie, jakby głębiej sie zastanowić, czy nadal Noc stricte łączyło cokolwiek z Ogniem poza spiżarnią, której nie ma kto uzupełniać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:25, 02 Sty 2013 Temat postu:

Kalina zamyśliła się, przetwarzając uzyskane informacje i próbując stworzyć kolejne, sensowne pytanie. Nad oryginalnością się nie trudziła, przyjdzie jeszcze czas na własne wymysły.
- Dlaczego uważasz, że nadajesz się na stanowisko? Jakie posiadasz cechy, dzięki którym łatwiej będzie ci wykonywać swoje obowiązki i co uważasz za pomocne w kwestii sprawowania władzy? - zapytała, gratulując sobie w myślach takiego wybitnego pytania. Ale to nie Kalina miała zasłużyć na pochwałę, tylko Taharaki, który póki co odpowiadał na jej pytania dobrze, bez zbędnych powtórzeń i przekłamań - zdaniem Kaliny, oczywiście, a ona także była tylko wilkiem i mogła się czasem mylić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:35, 02 Sty 2013 Temat postu:


Dobra, czas na nieco bardziej złożone i dość skomplikowane pytanie. Nie było one trudne, nie w tym rzecz, a jedynie całkiem zawile skonstruowane. Matko, jak zimno, trzeba by chyba skminić pogodę na styczeń. Ale, do rzeczy. Zadrżał nieznacznie, znowu, ale co począć, kiedy nawet futra się nie posiada?
- Przede wszystkim argumentem przemawiającym na moją korzyść jest to, że do Watahy Nocy należę od ponad półtora roku (ludzkiego, w przeliczaniu na te wilkowate się gubię ^_^), zatem zdążyłem ją już poniekąd poznać. Znałem Samicę Alfa i znam obecną Betę, tyle co z testów, niemniej jednak jakieś opinie się już wyrobiło. Zapewne dzięki temu łatwiej będzie mi współpracować z Betą. Jako dowódca tropicieli przekonałem się, jak trudno czasem słuchać. Wiem, że nie ma bata, wszystkich nie zadowolisz, niemniej jednak nadal, nieznużony, robię swoje i uparcie dążę do celu. Jeśli jednak w trakcie tej wędrówki okaże się, że należy dokonać jakiś korekt w planie działania, potrafię całkiem szybko się przegrupować. Jako tropiciel rozwinąłem sporo cech, które doskonaliłem jako dowódca, a które zapewne okażą się pomocnymi. Opanowanie w sytuacjach stresowych, szybkie rekcje, nienaganny refleks - oto kilka z nich. Ponadto, skromnym moim zdaniem, nie jestem głąbem. Może mój iloraz inteligencji nie jest najwyższym w Krainie, jednak sądzę, iż rozwinięty jest wystarczająco, abym potrafił mądrze i godnie przewodzić całej watasze. Potrafię podejść z opanowaniem do wszelkich spraw, wyjaśniać sprawy siłą argumentu, po argument siły zaś sięgając wtedy tylko, gdy jest to koniecznym.
Chwila zastanowienia. Facet. Oni tak mają, zanim dotrze do nich ostatnie pytanie, dawno zapomną o pierwszym. Ciekawe, czy powiedział wszystko, co rzec zamierzał? A może pominął coś ważnego?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taharaki dnia Śro 16:35, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:01, 02 Sty 2013 Temat postu:

Kalina z aprobatą kiwnęła głową.
- Co jesteś gotów poświęcić dla swojej watahy? - zapytała w końcu Kalina, po dłuższej chwili namysłu nad sprawami ważnymi, mniej ważnymi i nad tym, co jest naprawdę istotne podczas tego testu, co niewątpliwie przyda się w przyszłości Taharakowi, jeżeli uda mu się sięgnąć po władzę w swojej watasze. Poświęcenie to coś, co dla Kaliny było odległe, szczególnie iż niewiele było rzeczy lub istot, które byłyby dla niej ważne. Jednak teoretycznie znała ten wyraz i umiała sobie wyobrazić, ile znaczy poświęcenie w obliczu osoby, na której barkach spoczywają pewne obowiązki, zwłaszcza tak ważne, jak u Bety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:09, 02 Sty 2013 Temat postu:


Zmarszczył czoło, zamyślając się głęboko nad przedstawioną przez Kalinę kwestią. Postanowił - jak zawsze - stawiać na szczerość. W końcu już dwa razy mu się takie podejście opłaciło, nieprawdaż? Kłamstwo zawsze wyjdzie na jaw, a kto ufałby krętaczowi, jak tu więc być Betą?
- Jeśli byłoby to konieczne, owszem. Na pewno nie paliłby się do tego, jednak kiedy idzie o ochronę istot, na których w jakimś tam stopniu mi zależy, jestem gotów do poświęceń - przypomniał sobie zaraz spotkanie z siostrą i Sasorim, kiedy to bohatersko (tak, uchodziło to za żalosny wybryk, nie jego to wina) postawił się w obronie Taimi, nadstawiając własny tyłek. Skończyło się blizną koło oka, ale co zrobić. Zawsze ochraniał młodsze rodzeństwo, nieraz zebrał po zadzie.
- Próbowałbym zapewne inaczej rozwiązać spór czy co tam miałoby być powodem rychłej mojej śmierci i zrobiłbym to jedynie nie mając wyboru, wszakże wataha, pozbawiona Bety, z pewnością staje się słabszą, więc takie poświęcenia też nie zawsze wychodzą na dobre.
Nie, żeby tchórzył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:17, 02 Sty 2013 Temat postu:

Ponowne kiwnięcie głową i Kalina mogła zadać następne ze zbioru swoich fantastycznych pytań.
- Jesteś gotowy przyjąć na siebie obowiązki Alfy? Być gotów na rozwiązanie każdego problemu watahy, udzielić kary niestosującym się do zasad wilkom, poświęcić swój czas na sprawowanie władzy, rozstrzygać spory i konflikty, pozostać bezstronnym gdy to konieczne i stosować odpowiednią dla swojego stada politykę z innymi watahami? - zapytała wymieniając - o, zgrozo - jedynie część tego, co wkrótce spotka Taharakiego, gdy tylko uda mu się dostać na wymarzone stanowisko Bety i objąć władzę w Nocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:22, 02 Sty 2013 Temat postu:


Znowu to zrobiła! Znów zasypała go milionem pytań, zanim ten zdążył otworzyć pysk. Tak, test, to test, zabawa musi trwać. Odchrząknął teatralnie, jakby dając jej znać, że będzie mówił, tym samym zatrzymując Kalinę przed kolejną porcją pytań. Spojrzał na nią poważnie ciemnymi oczyma.
- Zapewniam Cię, że miałem dość czasu, aby to wszystko przeanalizować, porównać wszelkie za oraz przeciw. Wiem więc, jakie to ogromne brzemię i sądzę, że jestem w pełni na nie przygotowany. Tak, jestem gotów spełnić wszelkie warunku, obowiązki Bety, powiększone zapewne na czas nieobecności Alf. - Krótko, rzeczowo, na temat. Powinno jej wystarczyć. W innym razie Tahiś ma kłopocika.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:31, 02 Sty 2013 Temat postu:

- No dobra! - Kalina wstała i otrzepała ręce, jakby dotyk kamienia, na którym siedziała, był czymś bardzo niehigienicznym.
- Mam nadzieję, że to, co tu mówiłeś było prawdą. W każdym razie gratuluję zdania, Beto Nocy, imienia nie pamiętam - rzekła i obdarzyła nawet Taharakiego szerokim uśmiechem. Jej pierwszy test zaliczony i w dodatku nikogo nie oblała, co za dobry początek roku!
- Idź nieść dobro i wspaniałość swojej osoby do watahy - rzuciła, chcąc powiedzieć coś miłego i motywującego, ale ku jej niezadowoleniu do tonu głosu wilczycy wdarła się ironia. Uświadomiwszy sobie, że próby bycia sympatyczną spełzną pewnie na niczym, wadera zamilkła i zadecydowała, że jeżeli znowu coś powie, to tylko pogorszy sprawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:10, 02 Sty 2013 Temat postu:


Ale on nieszczególnie przejmował się zjadliwym tonem Kaliny. Nawet fakt, że nie pamiętała jego miana, jakoś szczególnie go nie obeszła. Nawet to, iż zaliczył pozytywnie nie wywołało żadnych większych emocji, jak jedynie uśmiech - który był bardziej czymś na kształt lustrzanej reakcji na grymas tamtej. Może jeszcze nie do końca wszystko do niego docierało? Może nie zdawał sobie sprawy, jak wielkie właśnie spadło na niego brzemię? A może wszystko przyjmował pokornie? Któż wie, Taharaki wiecznie zaskakuje, nawet userkę, która rzekomo powinna znać go najlepiej w świecie. Skłonił nisko głową.
- Dziękuję, Kalino. - Ton jego opanowany, podobnie jak i wyraz twarzy, z której zniknął właśnie wcześniej widniejący uśmiech. Odkleił swoje plecy od kamienia, skłoniwszy się nisko, jakby dżentelmen. Jakby nie patrzeć, trzeba korzystać z ludzkich atutów, które - ku niewiedzy samca - niebawem się skończą. Akurat, jak zaczął się z wolna przyzwyczajać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Wieczna Noc / Ukończone testy [WN] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin