Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Test Reni na Skrytobójcę

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Wieczna Noc / Ukończone testy [WN]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:19, 11 Sie 2011 Temat postu: Test Reni na Skrytobójcę

Cichy, nieco mroczny las otacza niewielką polanę pełną sporych kamieni. Nad lasem zebrały się deszczowe chmury. Cisza może doprowadzić do szału. Od czasu do czasu mozna usłyszeć trzask gałązki. Lecz jak głęboka jest cisza pomiędzy jednym, monotonnym odgłosem.

Renna wyłoniła się wśród drzew. Powolnym, czujnym jak zawsze krokiem szła w kierunku jednego z kamieni. Jej czarne skrzydła połyskiwały, szmaragdowe oczy patrzyły pusto przed siebie. Zajęła miejsce na jednym z kamieni. Jej łeb był uniesiony wysoko, sama Renn czujnie rozglądała się za egzaminatorem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Renna dnia Czw 19:19, 11 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:27, 11 Sie 2011 Temat postu:

I ona - czarna niby cień, cicha jak sama pustka - pojawiła się w tym miejscu, za nic mając sobie upiorne milczenie, głusze mogącą doprowadzić do szału. Wyłoniła się spomiędzy dwóch potężnych, oplecionych roślinami konarów, od razu koncentrując wzrok na Becie. Nie mówiąc nic podeszła do najbliższego, płaskiego głazu i wskoczyła na niego zwinnym susem. Zasiadła na nim spokojnie, niespiesznie i dopiero umościwszy się rzekła:
- Dzień dobry, Renno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:32, 11 Sie 2011 Temat postu:

Spokojnym, opanowanym wzrokiem obserwowała Alfę od chwili jej pojawienia się na tej polanie.
- Witaj, Alfo. Jak zapewne już wiesz, przybyłam tu, aby ubiegać się o rangę Skrytobójcy - powiedziała poważnym, ale i jakże spokojnym tonem.
Owinęła przednie łapy ogonem. Czy się denerwowała? Skąd. Nie mogła sobie pozwolić na nieopanowane odpowiedzi, niewłaściwe zachowanie czy stres. Obojętność była zawsze najlepszym rozwiązeniem. Obojętność i spokój. No, nie tyle co obojętność, a nieokazywanie uczuć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:41, 12 Sie 2011 Temat postu:

Skinęła krótko, doskonale wiedząc z jakiegoż to powodu się tutaj znalazła. Pochyliła się delikatnie do przodu, aby widzieć lepiej zdającą Betę i wreszcie zadała pierwsze pytania:
- Powiedz mi więc, dlaczego chcesz uzyskać tę rangę? I czy gotowa jesteś zrzec się duszy Artysty na rzecz świadomości mordercy?
Zamilkła po tym, obserwując bacznie oraz analitycznie Rennę. Tak, jak gdyby pragnęła dojrzeć wszystko przez cielesną powłokę, docierajac do umysłu, uczuć, intencji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:53, 12 Sie 2011 Temat postu:

- Dlaczego...Pierwszą rzeczą jest przysłużenie się watasze jeszcze bardziej. Uważam się za osobę doświadczoną, gotową na to, aby mieć na sobie śmierć wilków czy ich krzywdy. Los i to, co się dzieje wokół mnie zdążyło już zrobić ze mnie kogoś, kto łatwo pomiata nie tylko emocjami innych, a i swoimi. Pragnę zostać Skrytobójcą też dla własnego samokształcenia się, dla własnych, osobistych pragnień. Jako Skrytobójca byłabym tym, kim często chciałam być - kimś sprytnym, cichym, wytrwałym, ale i również silnym. OKimś otoczony potężną aurą, kimś owianym tajemnicą, kimś, na kim spoczywa życie niektórych wilków. Chcę być oddana watasze, gotowa na każde zawołanie, gotowa, aby spełniać swoje obowiązki. Gotowa, aby słuchać mojej Alfy. Aby likwidować cele, które są uciążliwe i niemal nieznośne. Skrytobójstwo wymaga dużej odpowiedzialności i siły psychicznej. Trzeba ignorować to, iż na sumieniu ma się śmierć. Ja... myślę, że jestem odpowiednia na to stanowisko. Właśnie dlatego chcę zostać Skrytobójcą.
Jej spokojny, pewny głos przerywał ciszę. Zmierzchało. Wadera otuliła przednie łapy ogonem.
- Wiem. Jestem gotowa zrzec się Artysty na rzecz żywota...mordercy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:00, 12 Sie 2011 Temat postu:

Uśmiechnęła się zadowolona, całkowicie ukontentowana - mało kiedy dostawała tak wyczerpującą oraz szczegółową odpowiedź. Mało kto tak bardzo starał się na teście, aby wypowiedź tak bardzo rozwijać. Skinęła nieco żywiej niż zwykle, prstując się na kamieniu i pzymrużając swoje jasne ślepia.
- Czego oczekujesz od tej profesji? I czy gotowa jesteś targnąć się nawet na własną rodzinę z rozkazu Alfy?
Tak, była wielce ciekawa tych odpowedzi, jak również tych przszłych, które dopiero miały nadejść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:11, 12 Sie 2011 Temat postu:

- Czy byłabym gotowa targnąć na własną rodzinę? Hym...Nie mam partnera. Rodziców też tu nie mam, mam pełno rodzeństwa i dzieci. WIększość z nich dawno opuściła krainę, ale niektórzy zostali. Może to zabrzmieć okrutnie, lecz...gdyby narazili się watasze, byłabym gotowa wypełnić rozkaz. Podczas zdrady watahy czy twojego rozkazu...Są zwykłymi wilkami. WIęzy rodzinne nie mają znaczenia w chwili, gdy oni są obciążeniem dla nas, Wilków Nocy. Od tej profesji oczekuję przede wszystkim... nie wiem, jak to ująć. Szacunku? Samospełnienia? Zadowolenia z siebie i z tego, że przysłużę się watasze? To mieszanka tych wszystkich rzeczy, coś, czego nie da się tak po prostu opisać. To coś to może być bezwzględność, obojętność, siła, pewność siebie... Oczekuję zleceń, jestem przygotowana na to, że moim obowiązkiem będzie likwidowanie wilków, które sprawiają watasze problem.
Dla większości wilków jej pierwsze słowa mogły zabrzmieć naprawdę okrutnie. W końcu, kto taki mógłby zabić siostrę, brata, czy nawet swoje dziecko? Kto taki? Ktoś okrutny i bez serca. Jego słowa brzmiałyby zapewne tak, jak wcześniej wymieniłam. ,, Nie masz serca. Jesteś potworem ."
Nie wzrusza mnie to. - odparłaby.
Wiem - albo i tak brzmiałyby jej słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:16, 12 Sie 2011 Temat postu:

Wysłuchiwała spokojnie jej słów, jej tonu głosu. Obserwowała jej reakcje, jej ruchy, mimikę kufy, wyraz zielonych ślepi.
- Rozumiem. - Rzuciła krótko, zastanawiając sie nad kolejnym pytaniem. Wreszcie, po dłuższej chwili, odezwała się: - Jakie posiadasz predyspozycje oraz umiejętnośi do tej profesji?
Cóż, wróżyła dobrze temu testowi, jednakże realistką, nie zaś optymistką była. Wszystko się mogło przecież stać - oczekiwała toteż wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:28, 12 Sie 2011 Temat postu:

- Uważam się za osobę odpowiedzialną i broniącą swoich racji. Bywam uparta, zawzięta, nie poddaję się łatwo. Życie wybrało mi silny charakter, który ma w sobie dużo bezwzględności, chłodu, obojętności i pewności siebie. Nie marnuję słów, bywam nieco wybuchowa, jednak panuję nad tym. Jestem zazwyczaj stała w uczuciach i emocjach. Można mnie nazwać wyniosłą. Predyspozycje...Mam cichy chód, myślę też, iż jestem wilkiem wysportowanym, zwinnym, silnym i wytrzymałym. Cóż, mam też jedną paranormalną zdolność, która może mi pomóc w np. ogłuszeniu ofiary. Potrafię walczyć, skradać się, chować się przed ofiarą w wielu miejscach, w których staram się zamaskować. Myślę też, iż atak z powietrza nie sprawi mi problemu.
Reniu, czy to nie jest samolubne? Nie, skądże. To nie w twoim stylu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:22, 14 Sie 2011 Temat postu:

Milczała, uważnie wysłuchując każdego słowa wadery. Jej wypowiedzi były dobre, pełne informacji, rozwinięte oraz długie. Nie były chaotyczne, nie były nijakie oraz marne - były w sam raz. Skinęła więc po raz kolejny, akceptując odpowiedź na ostatnie pytanie.
- Co chcesz uczynić dla Watahy? I czy w razie klęski misji gotowa jesteś ponieść śmierć? Bądź też przymus wygnania ze stada?
Poważne kwestie, naprawdę poważne. Skrytobójstwo to nie zabawa, toteż takie własnie muszą być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:22, 14 Sie 2011 Temat postu:

Cóż. Tego się nie spodziewała. Czy byłaby gotowa ponieść karę za niewykonane zadanie?
- Dla Watahy jestem gotowa zrobić wszystko, co tylko będę mogła. Jestem pewna, iż nie zawiodę ciebie, Atrito i innych członków watahy. Jednakże, gdyby coś poszło nie tak... byłabym gotowa ponieść sprawiedliwą karę. Wiem, że zawsze może coś nie wypalić, zawsze mogę popełnić jakiś błąd, który będzie mnie kosztował życie. Będę jednak starała się nie zawieść ciebie, Atrito. Jeśli wyznaczysz mi misję - nie wolno mi się pomylić. Nie mogę sobie pozwolić na błędny ruch. jeśli to się zdarzy, będę gotowa ponieść nawet najokrutniejszą karę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:36, 15 Sie 2011 Temat postu:

Skinęła i po raz kolejny, po czym zastrzygłą lewym, puchatym uchem.
- A czy zdołasz pogodzić obowiązki Bety i Skrytobójcy? Czy nie sądzisz, iż jest to niebezpieczne, aby władza Watahy działała jako cichy zabójca? Czy nie sądzisz, iż w razie odkrycia podczas misji i złapania nie będzie to hańba dla stada oraz plama na jego honorze? - zadałą kolejne pytania, chcąc dokładnie wypytać zdającą waderę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:56, 15 Sie 2011 Temat postu:

Wbiła wzrok w glebę.
- Nie mam prawa do tego dopuścić. Myślę, iż zdołam pogodzić te dwa rózne obowiązki. Jako Skrytobójca będę musiała zapewne często zmieniać swój wygląd. Podczas wykonywania misji muszę dołożyć wszelkich starań, aby nikt mnie nie rozpoznał. Liczę na to, iż nie zchańbię stada. Postaram się, aby wszystko zawsze przebiegało zgodnie z planem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:14, 16 Sie 2011 Temat postu:

Mlasnęła raz, drugi, zastanawiając się nad dalszym ciągiem. Wreszcie, po dłuższej chwili, podniosła się leniwie, mozolnie, jak gdyby wcale nie zamierzała i nie chciała tego zrobić. Przeciągnęła się mocno, żeby rozprostować mięśnie i kości, po czym spojrzała znowu na zdającą waderę.
- Około pięćdziesięciu metrów stąd, na jednej z polanek, znajduje się Twój cel. Masz go zlokalizować, przeanalizować i zabić - powiedziała poważnie niskim tonem, mrużąc swoje jasne ślepia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:40, 16 Sie 2011 Temat postu:

Zmrużyła oczy.
- Oczywiście - powiedziała spokojnym, cichym głosem.
Powolnym krokiem szła w kierunku zapachu swojego ,,celu". Szła w jego kierunku, nie omijając krzaków, a wręcz przeciwnie, wykorzystywała każdą okazję, aby tylko zamaskować swój zapach. Pozostało jej jakieś 10 metrów. Zwolniła, zaczęła skradać się tuż przy ziemi. Jej oczy pobłyskiwały lekko.
Już.
Zza drzew wyłoniła się sylwetka jej...przyszłej ofiary. Bezszelestnie skryła się w krzakach.
Oddech ścichł, jakby zanikł. Wszelkie mięśnie były napięte, uszy czujne, łapy gotowe do skoku. Ogon leżał nieruchomo, tylne łapy lekko się zgięły.
3.
2.
1.
0.
TERAZ!
Niczym błyskawica wyskoczyła z krzaków i rzuciła się na ofiarę. Jej pazury zagłębiły się w szyi nieznajomego, a obnażone zęby zaatakowały kark. Wgryzła się w skórę. Tylne łapy, a konkretniej pazury tylnych łap wbijały się w uda ofiary. Przednimi łapami objęła ( mówiąc delikatnie ) szyję swojego celu, próbując zatrzymać dopływ tlenu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:31, 17 Sie 2011 Temat postu:

/Może następnym razem daj mi trochę poMGiemować?/

Wilk wierzgnął dziko, zacharczał, lecz - na szczęście dla Renny - nie był zbyt postawnej postury. Należał raczej do tych słabszych osobników, które nie mają zbyt wiele siły. Szybko więc padł wykończony, plując i kaszląc krwią. Wreszcie, po niedługim momencie, znieruchomiał martwy, pozbawiony tchu.

Rita zmarszczyła lekko nos, podążywszy bezszelestnie za zdającą Betą. Przyczaiła się w krzakach, a gdy cel padł, wyszła na otwartą przestrzeń. Przyjrzała się Rennie, po czym zapytała:
- Co zaobserwowałaś? Kazałam Ci przeanalizować wpierw cel, a potem go zabić. Drugą rzecz wykonałaś nadzwyczaj chętnie i szybko, więc zastanawiam się: co w nim ujrzałaś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:38, 17 Sie 2011 Temat postu:

/ Własnie nie wiedziałam zbytnio, czy mam pisać jeszcze o tym szukaniu, czy od razu. /

Cóż, co prawda przez kilka chwil wtedy obserwowała ofiarę, jednakże, cóż, nie miała żadnej plakietki w stylu ,, to twoja ofiara". Po jakimś czasie musiała się domyślić, iż to o nią chodziło.
A jeśli nie? Cholera, Renna, nie mów, że zwaliłaś cały test przez to.
Spokojnie zeszła z małej ofiary. Postanowiła powiedzieć to, co myślała. Była właściwie w tym dobra.
- Przez kilkanaście sekund przypatrywałam się temu wilkowi z ukrycia. Doszłam do wniosku, iż to jego miałam zlikwidować i zaatakowałam. - odparła spokojnym, pełnym pokory tonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:49, 18 Sie 2011 Temat postu:

Zmarszczyła jeszcze bardziej nos, przyglądając się bardziej uważnie zdającej.
- Nie skupiłaś się na jego sylwetce, nie dojrzałaś nawet koloru futra*, jak wygląda, jak się zachowuje. Był oczywistym celem, gdyż jako jedyny był w tej okolicy w tym czasie. Jednakże co by się stało, gdyby było ich więcej? Gdyby były dwa wilki na polanie? Trzy? Cztery? Nie zapytałaś o bardziej szczegółowe wytyczne, nie zapytałaś o charakterystykę celu oraz jego aparycję. Działałaś pochopnie, zbyt szybko oraz nieostrożnie. - Zamilkła na chwilę. - Tak, nieostrożnie. Nie sprawdziłaś nawet, czy w pobliżu nie ma świadków, czy nie ma nikogo, kto by Cię rozpoznał i wskazał łapą. I jak mam wierzyć w Twe wcześniejsze słowa, iż będziesz się pilnować? Siebie oraz swej tożsamości? Bronić się i skrywać przed zhańbieniem Watahy Nocy?
Pokręciła głową, siadając niedaleko ciała martwego basiora. Jej jasne oczy utkwione były w Rennie, analizując ją i oceniając dalej.

*Określiłabym go, gdybyś poczekała albo zapytała jako Renia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renna
Dorosły


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nowosybirska
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:07, 18 Sie 2011 Temat postu:

No i widzisz Renia? Zawsze coś skopiesz.
- Podczas mojego skradania się w kierunku wilka nie dostrzegłam wokół żadnych ruchów, świadków. Gdyby na polanie było więcej wilków, zapewnie wycofałabym się na kilka chwil, dokładniej wypytała o wilka i dopiero zaatakowała. Ale racja - popełniłam błąd. Powinnam wcześniej dokładniej się wypytać. Działałam nieostrożnie. Teraz moje wcześniejsze słowa wydają się być...naciągane, a ja wydaję się być do tego nieprzygotowana. Pomyliłam się. Poznałam, co zrobiłam źle, a czego wogóle nie zrobiłam. Na przyszłość będę o tym wiedziała i nie popełnię takiego błedu. - powiedziała spokojnym tonem, nadal w jej głosie było słychać pokorę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:26, 19 Sie 2011 Temat postu:

Mruknęła cicho, poruszając leniwie puszystym ogonem. Nie spieszyła się - ani trochę, nawet odrobinkę.
- Jak mam wierzyć w Twe słowa, skoro swych wcześniejszych nie poparłaś czynami? - zapytała wtem, przerywając przeciągające się milczenie. - Jesteś zbyt spontaniczna, za szybko chcesz czynić rzeczy. Robisz, a potem dopiero myślisz. Powinnaś od razu wypytać o wygląd i charakter wilka, o jego aparycję oraz siłę - zganiła ją ponownie, niezbyt ukontentowana z tego, co stało się niedawno. - Przykro mi, ale na dzień dzisiejszy nie mogę zaliczyć Ci tego testu. Nie po tym, co tu ujrzałam.
Podniosła się leniwie i przeciągnęła, czekając na reakcję wadery.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Wieczna Noc / Ukończone testy [WN] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin