Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Przepaść

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:53, 17 Sty 2011 Temat postu:

- W sumie jacja... Ale śkojo to był psipadek to... źnaci, zie on chciał dalej zić? - Dobra, teraz to wydawało się dziwne, ale skoro to był przypadek to czemu został? Czy bycie duchem jest aż taki fajne? Jest się niematerialną istotą, która pomimo, że posiada uczucia nic... więcej nie czuje. Nie może się przytulić, normalnie bawić, czy chociażby się uderzyć. Płacz i łzy są tylko jedną z części ektoplazmy, nie czuć ciepłych łez na policzkach. To jak na Inn było dużo.
- A myślał Pan kiedyś o śmiejci? - Spytała nadal dużymi oczętami wpatrując się w większego rozmówcę. Temat choć dla tak wielu bolesny, który pokazał małej niedawno strach, był także ciekawy... Patrzało się na niego z innej perspektywy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:09, 17 Sty 2011 Temat postu:

- Zapewne chciał. Być może dlatego pozostał na ziemi w niematerialnej formie, zamiast odejść do tego drugiego świata - odpowiedział. - Czy myślałem o śmierci? Tak, chyba tak... myślę, że każdy kiedyś o tym myślał, zastanawiał się na tym, jak to jest, gdy się odchodzi, co znajduje się po drugiej stronie... lecz nigdy nie myślałem o odejściu. I tobie też radzę tego nie robić. To smutny temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:16, 17 Sty 2011 Temat postu:

- Jaciej tak. - Odpowiedziała zastanawiając się nad słowami Veli-Mattiego. Tak, to był smutny temat i raczej nie powinno się myśleć o własnej śmierci jako o czymś dobrym. O czymś złym także nie , bo nie powinno sie czuć strachu przed śmiercią, wtedy można spokojnie odejść z tego świata, a...
- A jeśli ktoś wybiezie zicie tutaj, to mozie potem wjócić do wiećnego odpocinku? - Tak, zadawała pytania, ale skąd wilk mógł to wiedzieć? Przecież był żywy, nie umarł. Ale również posiadał wiedzę o wiele większą niż Inn. Jeśli nie będzie wiedział to chyba jej powie, że nie i tyle, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:43, 17 Sty 2011 Temat postu:

- Myślę, że o to powinnaś zapytać jakiegoś ducha. On doświadczył śmierci i będzie wiedział najlepiej - odpowiedział i zaśmiał się w duchu. Innocence była niesamowicie ciekawska i nieustannie zasypywała go pytaniami. Jak to każde szczenię, wykazywała zainteresowanie światem. A Veli-Matti był gotowy na zaspokajanie jej ciekawości, przynajmniej dopóki nie pytała go o coś naprawdę trudnego. Lecz czy dla tego wilka były jakieś ciężkie tematy, których wolał unikać? Raczej nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:37, 17 Sty 2011 Temat postu:

Przytaknęła łebkiem na znak, że rozumie. Pewnie jak będzie miała okazję to się spyta. Ale czy tych wilków było aż tak wiele. Rozejrzała się dookoła siebie w poszukiwaniu kogoś kto był wilkiem i oczywiście na wpół przezroczysty. Ale może każdy duch wyglądał tak samo?
- No to tak... ym... długo mozie Pan jest w tej kjainie? - Hah, jedno z podstawowych chyba pytań, czyż nie? Ale skąd szczenie mogło to wiedzieć? Nie było na tyle doświadczone aby to pod jakimiś względami rozróżniać. Ona tu jest od... krótkiego czasu. Nawet sama nie liczyła. Jej kalendarzem był księżyc, a dokładniej jego pełnia, która zdarzała się raz w miesiącu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:41, 17 Sty 2011 Temat postu:

- Zaledwie kilka dni. Tak więc jestem tu całkiem nowym mieszkańcem - odpowiedział i uśmiechnął się. Teraz i on postanowił zadać podstawowe pytanie, które niemal zawsze pada z pyska dorosłego podczas rozmowy z takim maluchem. - A ty? Przyszłaś tutaj sama, bez opieki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:48, 17 Sty 2011 Temat postu:

- To tak jak ja... - Powiedziała cicho zanim Veli-Matti zdążył jeszcze zadać pytanie. Jednak mogła odpowiedzieć teraz dokładniej. Uśmiechnęła się i wesoło zamachała ogonkiem.
- Siama... Moja mama jeśt dzie indziej, ale... nie wiem dzie. - Pomimo tego, że matka zostawiła szczeniaka z rodzeństwem, w jej oczach nie było smutku. Traktowała to raczej jako pewnego rodzaju przygodę, wcześniejsze dorastanie. Ach... Jaki ten dziecięcy świat jest kolorowy, nawet przekoloryzowany. Dopiero potem można się dowiedzieć, że prawie wszystko,. było jednym, wielkim oszustwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefär
Duch


Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:21, 18 Sty 2011 Temat postu:

Nefär przybył tu ze smętną miną i zwieszoną głową. Życie mu się waliło, nie było żadnego sensu do dalszego istnienia. Trzeba było zakończyć te ciąg monotonnych, nic nie znaczących zdarzeń. "Zniknęła... Poszła i zniknęła" pomyślał załamany. Myślał o Folk praktycznie cały czas. Można było to określić jako do bólu zakochanego idiotę. Po części było to prawdą. Nef widząc przed sobą swój cel, przepaść, podszedł na jej kraniec, odwrócił się tyłem do bezdennej przepaści i rzekł.
- Für mein geliebtes!
To mówiąc zrobił krok w tył i... Spadł. Spadł łamiąc sobie wszystkie kości i przy okazji umierając. Nie było już wesołego Nefcia... Zostały tylko zwłoki. Zimne zwłoki do szaleństwa zakochanego wilka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veli-Matti Onni
Dorosły


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 2:01, 19 Sty 2011 Temat postu:

- I co, nie boisz się tak całkiem sama wędrować po obcych terenach? - zapytał. Spojrzał na przybyłego wilka. Niewzruszenie patrzył, jak ten umyślnie traci grunt pod łapami i opada w śmiercionośną otchłań. Mimo iż jego pysk nie wyrażał żadnych emocji, w duszy Veli-Mattiego zakiełkował słaby niepokój. Cóż to za niezdrowa moda na samobójstwa? Czy zawsze tak jest w tej krainie? Odkąd Onni przybył na urwisko, życie stracił już dwa wilki, a przecież wcale nie był tu tak długo!
~ "Cóż, przynajmniej jeden kretyn mniej" ~ pomyślał. Veli-Matti nigdy nie przebierał w słowach, gdy chodziło mu o głupotę. Głupotę bezdenną - kto jest tak bezmyślny, by swoje problemy rozwiązywać poprzez samobójstwo?! Czy naprawdę sądzi, że oderwanie się od własnego ciała ukoi ból duszy, pozwoli wyzwolić się i pozbyć problemów?
Z pewnością każdego samobójcę, któremu się tak zdawało, po śmierci spotkała przykra niespodzianka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:46, 19 Sty 2011 Temat postu:

Jak widzę nie tylko ja po trzecim razie zauważyłam, że kolejną modą na tym forum teraz jest bycie duchem x.x Trochę irytujące, nie sądzisz?

- Ściezie mówiąc nie... Nie od dziś chodze siama. Któjegoś jazu jak mamy nie było w jaskini i nie wjacała długo, to... tsieba było coś zjobić. Nie mogłam tam zostać, wiedziałam to. - Zamachała wesoło ogonem, ech... nawet jak mówi o takich rzeczach w jej oczkach widać radosną iskierkę, ale... musiała po prostu zaakceptować to wszystko. I w to miejsce właśnie przyszedł kolejny wilk, który podszedł do krawędzi. Czy nim też kierowała ciekawość? Jednak po chwili Inn dowiedziała się, że jednak... nie.
- Uwaziaj! - Krzyknęła gdy ten zrobił krok do tyłu. Oczka się poszerzyły, a pyszczek znów delikatnie poleciał w dół. Przez parę sekund wpatrywała się w miejsce, w którym zniknął wilk. Potrząsnęła łebkiem i spojrzała na Veli-Mattiego.
- To juź nie był wypadek... psipadek... Pjawda? - Spytała, jednak teraz jej wzrok już nie był taki jak wtedy... Nie było w nim aż tyle żalu i smutku. Taka w końcu była kolej rzeczy, co nie? Wzrok powędrował na chwilę w stronę przepaści, znowu na basiora i na przepaści ponownie się zatrzymał. Przydreptała trochę bliżej o kilka kroczków. Jednak nie, ona nie chciała tak jak reszta skończyć, była ciekawa widoku :3.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:18, 19 Sty 2011 Temat postu:

Shire przechadzając się po krainie w nadzwyczaj dobrym humorze trafił oto w to ponure miejsce. Lecz nie! On nie da sobie zepsuć tego fantastycznego humoru jakimiś tam samobójstwami, wypadkami i innymi nagłymi śmierciami, które chyba ostatnio często się w tym miejscu zdarzały. Kilka trupów w dole potwierdzało tą tezę. Jednak wracając do dobrego humoru Shire'a zastanówmy się przez jedną chwilę, czymże on mógłby być wywołany. Z daleka ot, zwykły, niczym się nie wyróżniający wilk z szalikiem na szyi, papierosem w pysku i amnezją w głowie.
- Witam - przywitał się grzecznie i przysiadł gdzieś z boku, zastanawiając się, czemu jego nastrój jest tak wesoły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:40, 19 Sty 2011 Temat postu:

Z dziwnym wyrazem pyszczka spojrzała na wilka z szalikiem na szyi i papierosem w pysku. Zmarszczyła nosek gdy do jej nozdrzy dostał się zapach tytoniu. A fe (XD)! Nie miała jeszcze okazji wąchać czegoś tak... paskudnego.
- Dzień... dobji. - Odpowiedziała, a wzrok wbiła w podpalone coś... Nie wiedziała czym owe 'coś' jest ale mniejsza o to. Już jej się nie podobało ze względu na zapach. Widząc, że jednak nikt nie jest przeciwny, by podeszła i spojrzała w dół. Ponownie przysunęła się o malutkich parę kroczków do przepaści. Nie chciała podchodzić za blisko, bała się że może runąć pod nią ziemia i skończy tak jak wszyscy samobójcy, których dotąd widziała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuclear
Dorosły


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:42, 19 Sty 2011 Temat postu:

Gryf przyleciał tu po podróży. Postanowił jednak, że się zatrzyma tutaj na dłużej. Spojrzał w dół i spadł. Później się opamiętał i mocno zaczął bić skrzydłami. Dzięki temu łagodnie wylądował. Widok wielu martwych ciał go przeraził. Szybko poleciał w górę. Opadł na ziemię dalej od przepaści. Mało brakowało. To naprawdę upiorne miejsce.-Powiedział do siebie Nuclear. Czekał, może ktoś do niego zagada. Długa podróż go zmęczyła, więc glebnął na ziemię i powstało delikatne trzęsienie ziemi. Odetchnął i patrzał to na przepaść, to na las. Oddychał szybko. Wstał, bo już odpoczął i latał o pięć cali od ziemi. Chciał, by ktoś zagadał, lub chociaż powiedział coś mu na ucho... Czekał. Nuda go już dopadła. Nagle zza lasy wyleciał dużo jeleń. Gryf szybko dopadł go i wbił w niego ostry dziób, wykręcając mu kark, a potem dobrał się do krtani. Zabił jelenia i zjadł jego połowę. Przecież wcześniej jadł krowy, lecz głód mu już trochę dokuczył. Gdy się najadł, to czekał na kogoś, kto by doń podszedł i coś powiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:48, 19 Sty 2011 Temat postu:

Shire spojrzał na gryfa, który właśnie ukazał się nad Przepaścią. Przekrzywił łeb patrząc jak poluje i z tym denerwującym uśmiechem, który męczył go od rana rzekł:
- Witaj. - Następnie spojrzał na szczeniaka, który krążył obok i znowu się uśmiechnął. Eh! Jakiż wkurzający potrafi być dobry humor!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:48, 19 Sty 2011 Temat postu:

Nad przepaścią zjawiło się małe zło. Małe zło zwane Xytherian'em. Wyglądał uroczo gdy jego niebywale długie uszy, "fruwały" z wiatrem do tyłu. A te jego wielkie oczka! Wyglądał jak słodziutki pluszak, wręcz proszący by go przytulić. Lepiej było jednak z tego zrezygnować. Nie należy oceniać książki po okładce... Xyth, najwyraźniej zadowolony z czegoś, podreptał na skraj przepaści. "Ile ciał... Ciekawe ile z nich załamało się z powowdu mojego przybycia..." pomyślał szczerząc się mimowolnie, i ukazując ostre jak brzytwa ząbki. Nie zważał na obecność "żywych". Był zbytnio pochłonięty oglądaniem trupów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:52, 19 Sty 2011 Temat postu:

Innocence zadarła pyszczek do góry widząc coś latające nad niebem. Co to było? Takiego stworzenia jeszcze nie widziała, słysząc głos wilka kątem oke spojrzała na niego. Jakoś na wpół zjedzony jeleń ją odrzucał i nie zamierzała się na nim skupiać. Jednak jej uwagę przykuł szczeniak, który przeszedł wręcz obok niej i usiadł na skraju śmiercionośnej otchłani. Przekrzywiła lekko łepek i spojrzała na Veli-Mattiego. Był 'nieobecny'. Uśmiechnęła się delikatnie i podeszła do białego szczeniaka.
- Cześć. - Powiedziała uśmiechając się przyjaźnie. Toż to niemożliwe! Pierwszy szczeniak jakiego ma okazję poznać w tym nowym dla siebie miejscu. Kątem oka rzuciła w dół. Ciała, kości, rozkładające się szczątki. Bleh! Równie jak jeleń to do niej nie przemawiało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuclear
Dorosły


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:56, 19 Sty 2011 Temat postu:

Witaj.-Powiedział Nuclear do wilk. Nagle zobaczył jakiegoś młodego. Odsunął go od przepaści. Uważaj, bo spadniesz.-Rzekł do niego ostrzegawczo. Ja tu omal się nie zabiłem.-Dodał. Wiedział, że on jest jeszcze młody i niestety, może o tym jeszcze nie wiedzieć. Co prawda Nuklear nie lubi się uganiać za młodymi, lecz tu chodziło o to, by nikt nie spadł. Dla niego nic jednak nie było słodkie. Martwe ciała były naprawdę okropne i zmasakrowane. Gryf natychmiast odsunął się od przepaści i dalej latał, lecz tym razem o cal od ziemi. Chciał z kimś pogadać. Nie zwracał już uwagi na przepaść i latał sobie, i latał. Nudno mu tak były. Koniuszkami łap i ogonem zamiatał siemię.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nuclear dnia Śro 19:59, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xythuel
Latający Mag


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:56, 19 Sty 2011 Temat postu:

Xytherian słysząc głosik innego szczenięcia odwrócił się i westchnął zrezygnowany. No i jak miał się cieszyć z samego siebie, skoro ktoś go witał? "Lepiej odgonić natręta..." pomyślał chytrze i odwracając się do szczątek mruknął.
- Dowidzenia.
Nie miał innego pomysłu na spławienie rówieśniczki. To znaczy miał ich wiele, ale znacznie bardziej drastycznych. Póki co, chciał się po zachwycać szczątkom nieszczęśników, a dopiero potem pownerwiać mieszkańców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 20:01, 19 Sty 2011 Temat postu:

- Mmm... Ciekawe pzywitanie. - Powiedziała, a pyszczek ozdobił dziwny, delikatny grymas. Jednak nie, ona nie pójdzie sobie. Bardzo jej przykro, ale skoro ktoś tak się zachowuje w stosunku do niej, a ona wie o co chodzi to tak nie odpuszcza. Skoro niezbyt przyjazny rówieśnik chce się jej pozbyć to ona tym bardziej zostanie. Kto powiedział, że te miłe, słodkie coś nie lubi robić na złość? Nikt~!
- Co tu jobiś jeśli mogę wiedzieć? - Spytała z dość cwanym uśmieszkiem, w jaki przekształciło się niezadowolenie. Kyaa~ Coś nowego jak dla niej...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Innocence dnia Śro 20:06, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shire
Upiór


Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:02, 19 Sty 2011 Temat postu:

Shire przyglądał się to dwójce szczeniaków, to gryfowi krążącemu nad ziemią. Oj, jak miło. Biorąc pod uwagę coraz większy tłum jaki zaczął się robić w tym osobliwym miejscu i to, że jego papieros wziął i się wypalił denerwujący dobry humor palacza zaczął go opuszczać. Wilk wyjął peta z pyska i rzucił za siebie wraz z jakimś cichym przekleństwem i już normalnie, czyli kwaśno spojrzał na resztę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Urwisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 219, 220, 221 ... 284, 285, 286  Następny
Strona 220 z 286


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin