Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brama

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:08, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Yenn po raz kolejny zaatakowała. Tym razem powoli wspięła się na jego jeden z dziewięciu ogonów. I skoczyła na kark, a następnie zaczęła go drapać swoimi długimi pazurami, robiąc na początek małe zadrapanie. Następnie zaśmiała się dziwnie i podbiegła do jego ucha. Ugryzła je. Nie było ono jakieś grube czy coś.. Właściwie to nie różniło się zbytnio od innego ucha, tyle że było większe. Pozostały po jej ząbkach dwie dziurki. Następnie zeskoczyła z niego i znalazła się na dalekiej odległości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:12, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Raven uczepił się kurczowo ucha Hono-no. Będzie tu siedział nadwyraz długo. A uczepił sie z powodu huku który zaczął wszystko rozwalać po kolei. No pięknie. W każdym bądź razie wtopił się w jego futro z powodu swego ognistego grzbietu. Usadowił się tak aby nie było widać jego i aby Hono-no go nie poczuł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:14, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Elena straciła równowagę i grzmotnęła obolałym bokiem o kamienie. Zbroja chroniła, owszem, ale mimo wszystko zabolało. Wstała i rozwścieczona bólem wskoczyła po gruzach na mury. Stamtąd niczym strzała wskoczyła na plecy Hono-no i dobiegła do jego łba. Co zrobiła? Zatopiła kły w jego oku, potem w drugim szarpiąc kłami to co tylko mogła. Po tym zeskoczyła na ziemię i czekała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:18, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Siła uderzenia sprawiła, że odrzuciła Waspa w górę, lecz ten szybko odzyskał równowagę w powietrzu, wściekle manewrując rosłymi skrzydłami. Rzucił spojrzenie doszczętnie zniszczonej bramie i nie zważając teraz już na nic, rzucił się z powrotem na lisa. Pazurami tylnych łap wczepił się w jego wielki łeb. Pazury przedniej lewej łapy zaś ponowie zatopił w oczysku potwora. Najpierw pazury, potem wbił w nie kły, szarpiąc łbem na boki. Wyszarpnąwszy z ślepia lisa zęby, odleciał wyżej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Nie 13:19, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:20, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Zaskoczona takim obrotem sprawy krzyknęła, kiedy blask wybuchu oślepił ją, a huk ogłuszył na parę sekund. Wszystko to przerwało jej koncentrację i wprowadziło w dziwny stan oszołomienia, podczas którego chwiała się niebezpiecznie na nogach. Szmaragdowymi, nie mogącymi skoncentrować się ślepiami spojrzała na pękniętą mocno bramę i zadrżała, nawet nie chcąc wiedzieć co by było, gdyby nie była za nią, a w bezpośrednim polu rażenia.
Skup się, baka. Skup!
Ale nie mogła, gdyż ujrzała przez szczelinę ogromną sylwetkę płomiennego lisa. Jego energia - wielka, wielka i wielka. Jej rdzeń magiczny był niczym w porównaniu do jego, który wydawał się pulsować, wysyłać negatywne, niepokojące fale nieco zneutralizowane przez jednorożca.
Baka!
Zaśmiała się z samej siebie, wybudziwszy się z tego dziwnego transu. Ruszyła ku bramie wolnym krokiem, układając w myślach posiadające moc słowa. Ale czy owe wyrazy będą na tyle silne, aby przytrzymać lisa?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Nie 13:22, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:20, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Yenn fuknęła głośno gdy wszystko zadrżało i walnęła o wielką skałę.
Warknęła doniośle i po raz drugi wyszła na jego grzbiet przez jeden z dziewięciu ogonów. Następnie rozpędziła się i pobiegła w stronę jego łba. Następnie wbiła jedną łapę w jedno ucho, a drugą łapę w drugie ucho.
Zrobiła obrót o 180stopni i zatopiła swe tylne łapy w jego ślepiach. Następnie puściła się uszu i zjechała przez jego cały pysk na szponach. Gdy doszło do nosa wbiła jej jeszcze mocniej i obsunęła się na du po czym spadła na ziemię. Następnie odskoczyła w bezpieczne miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:29, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Syknął po raz kolejny, kiedy znów jego oczy zostały zaatakowane. Całą jego duszę, całe ciało wypełniła czysta wściekłość - najpierw zamykają go na tysiąc lat w Przeklętej Czarze, a teraz chcą pozbawić go możliwości oglądania świata, który zamierzał zniszczyć. Spomiędzy szczęk wychyliły się kolejne płomienie, lecz inne niż poprzednie, odmienne od zwykłych - te były szkarłatno-czarne, wijące się i syczące niby węże, jak również strzelające parzącymi iskrami, które nie gasły natychmiast, a dopiero po kilku sekundach.
Cała sylwetka lisa zdawała się powoli rozpływać wraz z tym, jak owe nowe płomienie spadały na ziemię i zaczęły ją pożerać. Jego ciało rozmyło się, zmieniło w czysty ogień - jego ślepia także. Hono-no stał się więc ogromną kulą zwiniętych płomieni, z której wystawało dziewięć wielkich i długich języków ognia, które miotały się na wszystkie strony i uderzały w co popadnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hono-no Ninetails Fox dnia Nie 13:30, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:33, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Wilczyca odskakiwała unikając spotkania z ogonami. Jak teraz go zaatakować? Gdzie uderzyć? Przecież musi być jakiś sposób.
- Kaji! Masz jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?! - krzyknęła przeturlawszy się by znowu uciec wściekłemu językowi ognia. - Przecież musi być jakiś sposób! Słaby punkt czy coś! - obiegła go dookoła przeskakując na płomieniami by sprawdzić, czy jest jakiś sposób na boga ognia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:35, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Gdy lis był w takim stanie, atak nie miał żadnego sensu, więc Wasp umknął wyżej, by nie oberwać ognistym ogonem. Starał się być czujny i dostrzegać każdy płomień skierowany w jego stronę, jednocześnie obserwował walczących na ziemi, którzy nie mieli szans na taką ucieczkę jak on. Był gotów pochwycić w powietrze kogoś, kto nie mógł skryć się przed ogniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yenn
Duch


Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:39, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Yenn źrenice się powiększyły. Ogień tak szalał.
Więc wadera syknęła niczym wąż i uniknęła ognia.
Podbiegła w dość nietypowe miejsce.. Takie że ogień nie dał rady jej tutaj nic zrobić. Jakie? Za skały w s\które przedtem walnęła. Zobaczyła że ma małą ranę na łapie. Ale nic nie czuła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:51, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Wpatrywała się ciekawie w przemianę lisa, zaraz swe szmaragdowe ślepia kierując na dziwne, czarno-szkarłatne płomienie. Nietypowy ogień jednak znikł zaraz po tym, jak Hono-no przyjął swą nowa formę - ogromną kulę, z której wystawało dziewięć wściekle miotających się, parzących jęzorów. W tej sytuacji nie mogli się do niego zbliżyć, nie mogli zaatakować oczu - ponieważ teraz ich nie było - oraz nie mogli nawet zastawić na niego wcześniej zaplanowanej pułapki.
Zmarszczyła swój zgrabny nosek i wskoczyła na najbliższy głaz, chcąc uniknąć powodzi ognia. Było jej gorąco - bardziej, niż gdyby przemierzała suchą pustynię - i to, w połączeniu z pulsowaniem energii Foxa, dekoncentrowało ją. Odetchnęła głęboko, zbierając w prawej łapie całą energię, którą udało jej się wcześniej wyłuskać z rdzenia tuż przed wybuchem miniaturowego słońca stworzonego przez Ninetailsa.
Co miała z tym zrobić? Jej specjalnością była transmutacja oraz eliksiry, nie żywioły czy runy, którymi mogłaby zrobić ładną, śliczną zasadzkę na liska. Wtem jednak coś wpadło jej do głowy - ryzykowne, głupie i zdecydowanie wyczerpujące, ale mogło zadziałać.
- Jeżeli zdołacie, to rozstawcie się naokoło niego! - wykrzyknęła do reszty, szczerząc swoje śliczne ząbeczki w szerokim uśmiechu.
Jakież wahania nastroju miała przez tego Hono-no! Niedopuszczalne, un!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kaji Meyit dnia Nie 14:52, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stella
Dorosły


Dołączył: 14 Maj 2011
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:56, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Stella akurat przybiegła pomóc watasze, gdy usłyszała słowa Kaji. Ustawiła się w pewnej odległości od lisa, tak, by nie mógł zrobić jej większych szkód. Panicznym wzrokiem szukała mamy. Tam jest! Na szczęście!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:57, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Elena natychmiast wrzasnęła do wszystkich.
- Słyszeliście Kaji! Szybko rozstawcie się naokoło niego! - to mówiąc stanęła w miejscu, w którym jeszcze niedawno stał Raven, kiedy lis go atakował. Unikała jęzorów tak, by zbytnio nie ruszać się z miejsca, a więc podskakiwała, uchylała się i podnosiła na przednich lub tylnych łapach. Patrzyła na resztę walczących i modliła się w duchu, by pomysł Kajinki zadziałał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:00, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Wasp, kiedy usłyszał słowa Kaji, od razu poleciał w dół, teraz unosił się tuż nad ziemią, jednak jego łapy nie dotykały podłoża. W powietrzu był zwinniejszy niż na stałym gruncie, więc wolał pozostać zdany na swoje skrzydła. Stanął obok Eleny, ale w sporej od niej odległości, by ta marna czwórka, która teraz walczyła, mogła go okrążyć bez wielkich luk.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Nie 15:01, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:04, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Wtem Elena zobaczyła swoją córkę i uśmiechnęła się pogodnie na jej widok. Zdawała sobie sprawę na co porywa się jej dziecko, ale wierzyła w nią tak, jak w nią wierzono gdy była w wieku Stelli. Kiwnęła jej łbem i spojrzała na Yenn. Tylko ona i została bo Hono-no zamknął Ravena w kuli ognia, którą się stał. Dlaczego wilk jej nie posłuchał by atakował i natychmiast uciekał? Przecież schronić się za łbie lisa było najgłupszą rzeczą, na jaką mógł wpaść! Ale to jego sprawa. Skoro jest demonem powinien wiedzieć co robi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:37, 25 Wrz 2011 Temat postu:

//nie mam pojęcia, czy mogę tu być, ale chcę zobaczyć lisią masakrę piłą mechaniczną o zmierzchu. Jbc. po prostu powiedzcie, to się wyniosę.//

Wheat powolnym krokiem wlazła tam, gdzie oczywiście nie powinna, i spojrzała na wilki, dookoła których tańczył płomień. Zamrugała podwójnie i otworzyła szeroko pysk, wpatrując się z ogień. A to co? Stanęła jak wryta i przyglądała się całej akcji z pewnej odległości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:45, 25 Wrz 2011 Temat postu:

//a dlaczego niby nie mogłabyś tu być?//

Elena obróciła się i zobaczyła swoją alfę. Znów jej ulżyło, podobnie jak wtedy, gdy zobaczyła magiczkę.
- Wheat, alfo, pomożesz nam? Jeśli tak, to proszę stań gdzieś przy lisie! Mamy go okrążyć, Kaji na coś wpadła! - powiedziała widząc nadzieję w kolejnej istocie, która pojawiła się obok nich. Ale czy Wheat na prawdę nie wiedziała co się dzieje i kim jest ta kula ognia?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Nie 15:47, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:54, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Wheat przechyliła łeb i spojrzała na... Elwirę? Jak jej tam? Pokiwała głową i powoli przydreptała do kuli. Z bliska wyglądała wspaniale. Wheat uwielbiała ogień. Zapatrzyła się w niego.
-Co to jest?-zapytała, nie odrywając od 'tego' wzroku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:01, 25 Wrz 2011 Temat postu:

- Alfo, do prawdy nie wiesz co to jest? - zapytała skołowana pytaniem alfy wojowniczka. - To Hono-no Ninentails Fox, dawny opiekun ognia, który się wściekł na naszych przodków a odgrywa na nas chcąc nas zabić! My bronimy bramy, by nie dostał się na tereny watahy a ty nie wiesz kim on jest? - po chwili otrząsnęła się z tego... czegoś, i stanęła wyprostowana. I chwała bogu bo własnie w tym momencie w jej stronę zbliżał się wściekły język ognia. Odskoczyła w bok unikając przykrego spotkania z żywiołem i po chwili wróciła na swoje miejsce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 16:01, 25 Wrz 2011 Temat postu:

Popatrzył na Wheat trochę zaskoczony. Czyli Samica Alfa o niczym nie wiedziała! Jak to możliwe? Cóż, jeszcze do niedawna Wasp też nie znał szczegółów uwolnienia lisa ani dokładnych powodów jego gniewu, ba, nie miał nawet pojęcia o jego istnieniu, więc uznał, że Wheat mogła być w podobnej sytuacji, co on.
Kątem oka zerknął na Yenn, która wciąż stała w miejscu. Tylko jej brakowało, by okrążyli lisa, dlaczego sterczała w miejscu?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Nie 16:04, 25 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 3 z 24


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin