Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Brama

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kartel
Dorosły


Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:00, 31 Paź 2011 Temat postu:

Deebie cały czas warczała. Próbowała się wyszarpać z uścisku macek demona, lecz na marne. Zaczęła go również gryźć, lecz na marne. Nagle przez jej ciało przeszły drgawki i... nie było już Deebie.
- Rany, dlaczego zawsze po przejęciu ciała tej samicy jestem osłabiony? - zapytał się sam siebie, niski i ochrypły głos. Spojrzał na macki, które mocno uciskały aktualnie powiększone ciało Deebie. - Zechciałbyś mnie wypuścić? Zaraz się uduszę! A, jestem Thanatos. Thanatos Shinigami* - rzekł demon.

*No, w końcu on jest tak jakby synem Hiretsuna, więc niech chociaż jeden człon imienia mają ten sam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:10, 31 Paź 2011 Temat postu:

Wilczyca nadal siedząc przyglądała się tej całej sytuacji z całkowitym spokojem.
Ale zaraz!? To.. Przecież ten demon Deebie jest jego synem.. Och głupia ja-zaśmiała się w swych myślach, oczywiście radośnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:12, 31 Paź 2011 Temat postu:

Hiretsuna uśmiechnął się delikatnie. Postawił osóbkę na ziemi.
- Thanatos tak? Czyli jesteś tak jakby moim synem. Hiretsuna Shinigami jestem. - powiedział i skłoniłdelikatnie łeb ponieważ zwykle tak robił. Spojrzał na powiększone ciałko Deebie.
- Przyzwyczaisz się do tego uczucia. Też tak na początku miałem. Musisz z nią cwiczyc i powinna pić dużo krwi. Osłabienie ustapi. - mruknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:47, 31 Paź 2011 Temat postu:

Ojciec z synem się spotkali-pomyślała i uśmiechnęła się delikatnie.
Thanatos i Hiretsuna? A matka zwykła wilczyca? -dodała w myślach robiąc sobie przez to niewielki mętlik w tym łbie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:40, 31 Paź 2011 Temat postu:

Thanatos skinął łbem. Po chwili ciało nastolatki zaczęło się trzęść. Demon oddał ciało jej prawowitej właścicielce. Deebie spojrzała półprzytomna na demona. Zaraz po tym zachwiała się i padła na ziemię. Była bardzo osłabiona.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 21:45, 31 Paź 2011 Temat postu:

Hiretsuna wziął w swe macki Deebie i zaniósł ją pod mury, tam czarna mgła oplotła ją dając ciepło. Hiretsuna usiadł obok leżącej wdery. Spojrzał po wszystkich i sam zamknął ślepia siedząc jednak. Mimo tego że poszedł spać to macki wystające z jego barków nadal działąły gotowe obronić go.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:56, 31 Paź 2011 Temat postu:

Deebie otworzyła delikatnie oczy i spojrzała na Hiretsuna. Chciała się uśmiechnąć, lecz tylko kąciki ust lekko drgnęły. Nastolatka skuliła się w kłębek. Tak jej było jeszcze cieplej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 10:46, 01 Lis 2011 Temat postu:

Ten kątek oka spojrzał na nią i delikatnie uśmiechnął się. Ten spać nie musiał, w końcu on nigdy nie spał bo po co? W każdym razie macki zwinął w dwie kulki które położyły się na jego grzbiecie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:43, 01 Lis 2011 Temat postu:

Deebie podniosła się powoli i rozejrzała wokoło. Nyah, czuła się lepiej, acz nadal była trochę osłabiona. Spojrzała na Hiretsuna.
- Dziękuję - szepnęła. Machnęła swym długim ogonem, chcąc "przeciąć" powietrze. Jednak coś jej nie wychodziło. Westchnęła. No i cóż ona ma teraz począć? A co na to wszystko powie Debra i Raksasi? Oj, nie będą zadowoleni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:15, 02 Lis 2011 Temat postu:

A El strasznie cieszyła się z faktu, że poroniony Raven zniknął a Hiretsuna został. Lepiej dla Deebie. Wreszcie będzie miała normalnego rodzica a Elena zachowała przyjacie i coś jeszcze! Kraina zyskała miłego i spokojnego demona! To na prawdę żadki klejnot. Zwróciła bystre, wrzosowe oczy na lisa by skontrolować sytuację i ucieszyło ją to co zobaczyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deebie
Demoniczna Beta Wiatru, Wojownik


Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:28, 02 Lis 2011 Temat postu:

Deebie spojrzała na zebranych. Przekręciła teatralnie oczyma.
- Wybaczcie, ale muszę się już zbierać. Trzeba poznać kogoś nowego... - powiedziała. Uśmiechnęła się do Hiretsuna i po chwili zniknęła w chmurach czerwono-czarnego dymu.

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:31, 02 Lis 2011 Temat postu:

Morte siedziała tak i siedziała. W końcu podniosła z wolna zad i machnęła ogonem niczym biczem.. Powietrze zostało ''przecięte'' tą chabinką i sam odgłos był dość dziwny. Może taki jak świśnięcie. O właśnie! Jak świśnięcie, potem spokojnie opadł na ziemię i zamiótł ją kilkakrotnie, po tym wszystkim wadera z wolna ruszyła do cienia, albowiem było za gorącą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 6:26, 03 Lis 2011 Temat postu:

Sam demon zastrzygł swymi długimi uszyma i porzegnał Deebie prostym gestem. Najpierw łapą dotknął ust, następnie czoła i znowu ust. Spojrzał po wszystkich, jego macki nie miały nic do roboty więc pstryknął palcami i zniknął pojawiając się niedlaeko na drzewie rozkładając się na jednej szerokiej i grubej gałęzi. Poprostu legnął się od tak na plecach, przeciągnął się i zamruczał niczym kot, nawet nie wiadomo czemu. Jednak po baaardzo długiej drzemce wstał, przeciągnął się, zamruczał ponownie. Pojawił się obok Eleny.
- Ja niestety spadam, kilka spraw jest do załatwienia. - oznajmił i uśmiechnął się do niej aby puźniej klasnąć w łapy a dym momentalnie go oplutł i spalił jego ciało. Tak naprawde po nim został tylko wypalony malutki placyk a on wyszedł z tąd. z.t.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Sob 15:02, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:01, 05 Lis 2011 Temat postu:

El tylko przyglądała się tym wydarzeniom w głębokim zamyśleniu. Patrzyła na Hiretsune zastanawiając się nad jego dotychczasowym życiem. Ile tajemnic znał? Ile sławnych istot w historii znał? Był fascynującą osobowością: demon, miły, sympatyczny, pogodny...dobry. Był po prostu dobrym wilkiem. Kiedy się pojawił obok uśmiechnęła się doń.
- Do zobaczenia. - pożegnała go i położyła się. Była bardzo zmęczona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Sob 15:09, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:23, 06 Lis 2011 Temat postu:

Viki cały czas wszystko bacznie obserwowała. Gdy Hiretsuna i Deebie odeszli, ona położyła się obok Eleny. Ziewnęła delikatnie. Nie, ona wraz z przyjaciółką wytrwa do końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:34, 07 Lis 2011 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się ciepło do Viktorii i założyła z gracją łapę na łapę. Cieszyła się z takiego obrotu sprawy, a jednocześnie była niezwykle zmęczona. Prawdą też jest, że nie zazna spokojnego snu, póki wilki i tereny ognia nie będą bezpieczne. Przetarła zmęczone ale wciąż ciepłe wrzosowe oczy i przyglądała się bystro i z uwagą wszystkiemu co się działo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 14:27, 07 Lis 2011 Temat postu:

Morte podniosła swój zad i przeciągła się leniwie.
Aleee... Nuda-parsknęła po czym podeszła pod niezniszczone, aczkolwiek wielkie drzewo i legła pod nim. Sama była zmęczona, a nawet bardzo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:04, 13 Lis 2011 Temat postu:

Drgnął, poruszył się lekko, wybudzając z lepkiego, głębokiego letargu. W głębi fioletowych, niedawno zamglonych ślepi zabłysła iskierka życia. Miękkie, kremowe futro zaszeleściło poruszane przez wiatr, a tak inne od szkarłatnych, pełnych żądzy krwi oczy zlustrowały otoczenie na wpół przytomnie. Hono-no podniósł się ociężale - w końcu zaklęcie jednorożca niezwykle go osłabiło - i skierował się wolnym krokiem ku dwóm leżącym obok siebie wilczycom. Dziewięć długich ogonów falowało lekko za jego smukłą sylwetką, już nie miotając się wściekle na wszystkie strony - jak to robiły podczas ataku na Bramę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 22:06, 13 Lis 2011 Temat postu:

Elena poderwała się z miejsca i stanęła tak, by zasłonić przyjaciółkę swym ciałem.
- Hono - no, nie podchodź, jeśli chcesz ją skrzywdzić. - powiedziała a białe futro uniosło się nieco. Wilczyca stała dumnie, z uporem na pysku. Nie ustąpi, za nic w świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hono-no Ninetails Fox
Postać Specjalna


Dołączył: 20 Wrz 2011
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 20:21, 14 Lis 2011 Temat postu:

Fioletowe, nieco skonsternowane spojrzenie skierowało się na białą waderę, która stanęła przed tą drugą w obronnej pozie. Hono-no przechylił łeb w bok, wpatrując się w nią nieustannie tak innymi teraz oczyma. Ślepiami, w których nie żarzyła się już okrutna, trawiąca serce nienawiść oraz łaknienie zniszczenia wszystkiego dokoła. Wielki, ponad trzydziestometrowy lis podszedł bliżej pary wilczyc, aby zatrzymać się ledwo kawałek przed nimi - gdyby chciał, mógłby wyciągnąć łapę i nadepnąć je bez zbytniego wyciągania się w przód. Dziewięcioogoniasty pochylił się niespiesznie, zniżając się niemal całkowicie do poziomu wader.
- Ileż znaczy dla Ciebie przyjaźń, Wojowniczko? - zapytał dudniącym, acz już nie groźnym głosem; mocnym, lecz już nie zwiastującym niebezpieczeństwa ze strony byłego Opiekuna Ognia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Zamek Płomieni Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 22, 23, 24  Następny
Strona 23 z 24


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin