Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Legowisko Carly

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Amija
Latający Tropiciel


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:01, 01 Lut 2011 Temat postu:

- Polecimy nad wodospad. - mruknęła bardziej do siebie, niż brata, po czym rozłożywszy skrzydła wzbiła się w powietrze. Kiedy Colin zsunął się na kark pokręciła kilkakrotnie łbem przy czym strzeliło jej kilka kostek. Cóż, dobrze zrobił, bowiem niewiadomo jakiej siły Amija też nie miała. Jako iż wiał dość silny wiatr nie musiała aż tak strasznie się męczyć. Jedynie raz na jakiś czas spokojnie machała skrzydłami, by utrzymać odpowiednią wysokość. Po chwili sylwetka wadery z bratem na grzbiecie zniknęła za horyzontem.

zt oboje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:24, 09 Lut 2011 Temat postu:

Virve, wybacz, że nie odpisywałam tak długo. Zwyczajnie zapomniałam xP

Wasp znów nieco podwyższył lot i przyspieszył, zamaszyście poruszywszy rosłymi skrzydłami. Choć Virve siedziała grzecznie na jego grzbiecie i nie wychylała się przesadnie, on pozostawał wyczulony na każdy, nawet najlżejszy jej ruch, który zmieniłby położenie małej na plecach samca.
- Może też byś chciała polecieć gdzieś, tak, jak twój braciszek? - zapytał. Szczerze mówiąc, nie chciało mu się teraz oprowadzać Virve po krainie, wolałby się zdrzemnąć. Lecz głupio by było nie zapytać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:56, 16 Lut 2011 Temat postu:

- Nie... Spać mi się chcie... - mruknęła, przytulając się mocniej do tatusia.
Bała się spaść. Troszkę, ale bała. Wtuliła łebek w grzywę taty.
- Tatusiu... A co to była za pani? - skąd biedny Wasp miał wiedzieć, o czym mówiła ta mała biała wadera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:21, 17 Lut 2011 Temat postu:

Zniżył lot, unosząc się teraz niewiele nad powierzchnią. Virve ogarnęło zmęczenie, więc na pewno stała się mniej czujna, choć wciąż trzymała go mocno. Niebezpiecznie więc by było lecieć z nią wysoko.
- To może już wylądujemy, co? - zaproponował, zawracając i zmierzając teraz do legowiska. Nie odpowiedział na pytanie małej, musiał zastanowić się, o co jej chodzi. Najwyżej porozmawiają, gdy wylądują.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:07, 06 Mar 2011 Temat postu:

Do swojego legowiska wbiegła roztrzęsiona Carly. Wcześniej tego nie zauważyła! Biegała po całym obszarze, aż w końcu dostrzegła w górze Waspa i Virve. Wciąż latali? Toż to już dobry kawał czasu.. Latanie! To był ten problem! Dlaczego Jezioro Zmian robi takie coś nieoczekiwanie!? Z karku Carly wyrastała para brązowych, dużych skrzydeł. I co teraz, co teraz?! - Wasp! Ląduj, ląduj! - krzyknęła. Całkiem spanikowała. A jeszcze że dostała Dowódcę, całkiem ją wybiło z rytmu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:05, 06 Mar 2011 Temat postu:

- Na dół tatuś. I powiesz mi, kto to był! Na plaży - zawołała Virve, łapiąc tatusia za grzywę.
Zerknęła na dół. Mama. Mama, której tak bardzo się na plaży wystraszyła. Skuliła się.
- Tata, ląduj! - zawołała, tym razem zniecierpliwiona.
Musiała pogadać z mamusią, tatusiem. A gdzie Colin?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:08, 06 Mar 2011 Temat postu:

Virve. Carly uśmiechnęła się na widok córki. Nawałnica akcji w jej życiu kazała jej zapomnieć o śmierci Ariany. Biedna. Tak bardzo chciała poznać swoje rodzeństwo, jednak za późno. Najwyżej dzieci kiedyś się o niej dowiedzą. - Wasp, szybko, szybko! - ponaglała partnera, z wysoko postawionymi uszami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:11, 06 Mar 2011 Temat postu:

Wasp unosił się niewiele nad powierzchnią ziemi ( wcześniej to pisał xd ). Virve, mała cwana dziewczynka, wykorzystała to. Zeskoczyła, tak, zeskoczyła z grzbietu tatusia i przekoziołkowała się aż do stóp mamy. Otworzyła małe, niebieskie oczka.
- No! To to był? - mruknęła cwanie.
Tak. Rodzicom nie odpuści tak łatwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:27, 06 Mar 2011 Temat postu:

- Kto? - zapytala, unoszac brwi i przenoszac wzrok na corke. O kim mogla mowic mala Virve? Carly nie miala najmniejszego pojecia. Teraz troche bardziej zastanawialo ja, czy ktoros z jej dzieci bedzie miec skrzydla. Hmm..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:30, 06 Mar 2011 Temat postu:

Tupnęła łapkami o ziemię niezadowolona.
- No... Taka ciemna, czarna pani... Taka pani, no. Nad morzem taka pani... Taka, taka duża, większa od mamusi pani, taka, o - tutaj Virve wskazała łapką, jak to duża była ta pani.
- No! Taka czarno zie, zie... - na siłę starała sobie przypomnieć to słowo. - Zielona! - zawołała uradowana.
Czekała, zamiatając ziemię ogonkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:43, 06 Mar 2011 Temat postu:

Oj. Dlaczego Virve pyta o Renne? Serce Carly zaczelo mocno lomotac. Ona.. Ona nie mogla widziec wilczycy w takim momencie! To okropne! Przeciez Carly nigdy nie byla tak wsciekla, jak wtedy! - Virve, to byla Renna. - zdolala wydusic. Byla skolowana, zmieszana i nie miala pomyslu, co odpowiedziec. Wasp, laduj zesz! Szybko, Carly Cie potrzebuje!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:47, 06 Mar 2011 Temat postu:

- A Kim jest ta, ta R...Reina? Y, Renna? - spytała ciekawie.
Szczenię nie zauważyło zmiany w zachowaniu mamy. Szczerze mówiąc, po tym, co zobaczyła na plaży, nieco się mamy bała. Ściągnęła brwi i wpatrywała się w mamę z ciekawością, ale i niepewnością. A może mama nie była teraz taka, jak na plaży. Wtedy była taka zła. Skoczyła na tą dziwną panią. A swoją drogą, czemu skoczyła? Mały umysł szczeniaka nie potrafił tego pojąć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:53, 06 Mar 2011 Temat postu:

Wasp wylądował. Kiedy z pyszczka małej wydobyło się imię Renn,a nerwowo zastrzygł uchem. Ale zaraz, właściwie to dlaczego miał się denerwować? Przecież mogli małej wcisnąć jakiś kit, że to znajoma i Carly się z nią pokłóciła... właściwie nie byłoby to rażące kłamstwo, a część prawdy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:04, 06 Mar 2011 Temat postu:

- Renna? To taka pani, moja znajoma. Poklocilysmy sie o upolowanego jelenia. - klamstwo bylo jako-tako udane, bo mala przeciez, na szczescie, nie znala wiekszych przyczyn klotni i zlosci. Eh, Carly nie lubila klamac. Szczegolnie wobec rodziny, ale mus, to mus.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:16, 06 Mar 2011 Temat postu:

Zmrużyła oczka.
- I... I tylko - bała się to powiedzieć. - Tylko dlatego byłaś taka zła?- widać było, iż w jej oczach był strach.
Skoro jej mama była tak wściekła z powodu jelenia, to co będzie, gdy Virve coś zrobi? W małej główce dziecka zaczęło roić się od sytuacji, w których to mama się na nią rzuca, krzyczy na nią. Mała, głupiutka jeszcze Virve.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:25, 06 Mar 2011 Temat postu:

- Noo.. Tak to jest, jak wilk jest bardzo glodny. Ale ty, ani twoje rodzenstwo nie musicie sie mnie bac. Rodziny nigdy nie wolno krzywdzic. Nawet, jesli jest sie glodnym. - powiedziala, widzac strach w oczach malej. Otulila ja puszystym ogonem i usmiechnela sie don cieplo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Virve
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:07, 06 Mar 2011 Temat postu:

Mimo zapewnienia, Virve nie była pewna. Zadrżała, czując owijający się wokół jej ogon mamy. Spojrzała na nią, przełykając ślinę.
- To niemoźliwie. Kłamiesz, mamuś - skomentowała krótko.
Tak. Virve wszystko widziała wtedy i słyszała. Nie wiedziała, o co chodzi, ale na pewno nie o jelenia. Tatuś mówił coś o związku..Taki był ten świat? Taki...okrutny. Straszny? Czy to był świat, w którym wszystko kręciło się wokół głodu i jedzenia? Virve nie wiedziała. Przełknęła ślinę znów. Wstała, przeciągając kostki i ziewnęła szeroko. Musi wyjść, poznać innych. Pomyśleć. Nawet jej się chciało. Pomachała łapką do rodziców, na jej pyszczku był wymuszony uśmiech. Już po chwili zniknęła.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Virve dnia Nie 15:22, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:22, 06 Mar 2011 Temat postu:

- O - z pyska Waspa wydostało się jedynie to krótkie mruknięcie, zdradzające zdziwienie. Samiec podszedł do partnerki i usiadł obok niej, patrząc, jak drobna, biała istotka odchodzi. Nie zamierzał jej zatrzymywać - przecież mała musiała zacząć się wreszcie usamodzielniać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 15:23, 06 Mar 2011 Temat postu:

- Virve! - krzyknela za nia, jednak ta byla juz za daleko. I co Carly narobilas? Niepotrzebnie sie zloscilas, Virve nie powinna tego widziec! Wilczyca odwrocila sie do partnera z zatroskanym wyrazem pyska. Po chwili jednak rozlozyla skrzydla, prezentujac je w calosci partnerowi. - I co myslisz? To sie stalo w Jeziorze Zmian. Nie latalam nigdy na nich.. - przyznala.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:27, 06 Mar 2011 Temat postu:

Kiedy Carly zawołała za córką, Wasp odruchowo podniósł łapę, by ją zatrzymać, na wypadek, gdyby chciała za Virve ruszyć.
- Spokojnie. Nic jej nie będzie - rzekł, a kiedy partnerka rozprostowała brązowe skrzydła, popatrzył na nie krótko i dodał, odpowiadając na jej ostatnie słowa. - To spróbuj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin