Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Legowisko Sharery

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:43, 07 Mar 2011 Temat postu: Legowisko Sharery

Moje legowisko, znajduje się nad rzeką, pływa w niej pełno przeróżnych ryb, bardzo łatwo je złapać. Trochę dalej znajduję się moja nora inaczej legowisko, jest osłonięte, krzakami, więc ciężko je zobaczyć, znajduję się tam wielkie drzewo, pod którym można znaleść, trochę cienia. Drzewo znajduje się na polanie pełnej kwitatów, na której biegają zające, dziki, jelenie. Jeszcze jest tam mały gaj, w którym zwierzęta, znajdują schronienie, lecz wilkowi, łatwo jest ją wytropić. Wszystko tam jest co mi jest potzrebne, cień, zwierzyna, woda, i oczywiście legowisko.
Zapraszam:)

**************************************************************
Wróciłam do swojego legowiska, byłam zmęczona położyłam się na ziemi, zaczęłam ciężko oddychać, rozglądałam się dookoła, było trochę ciężko.
Po kilku godzinach...
Leżałam nadal na ziemi, spojrzałam za siebie i ujrzałam, cztery małe szczeniaki, wstałam i podeszłam do nich, położyłam się znów i wtuliłam je do siebie, obserwując, sytuacje dookoła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sharera dnia Wto 14:34, 29 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gallardo
Dorosły


Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:27, 29 Mar 2011 Temat postu:

Uniosłem łebek. Nic nie widizałem, sam mrok. Wszystko było inne i nieprzyjacielskie. Było więcej zapachów. Czułem się wolnym i swobodnym. Spojrzałem w kierunku dużego obiektu zapachowego- na moją mamę. Przestraszyłem się i zaskomlałem. Nagle nas wtuliła. Polubiłem ją. Zacząłem ssać mleko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gallardo dnia Wto 17:15, 29 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laut
Młode


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:08, 29 Mar 2011 Temat postu:

//Wilczur, Gallardo jeszcze nie ma wzroku i nie dostanie go na pewno w pierwszym nawet miesiącu. Cierpliwości.//

Przyszły na świat Laut był nieco zakłopotany. Nie mógł się dostać do mleka. Zaczął popiskiwać i łapać mamę za futro delikatnymi łapkami. Chciał, by mam ułożyła się wygodniej. Raz jakimś cudem warknął, lecz to był komiczny odgłos. Czuł, jak mu żołądek ściska. Zaczął pchać mamę, jednak jego ciałko sprawiało, iż nie mógł. Był za słaby. W końcu jednak zaczął sapać i zipać. Pisnął głośno. Nic nie widział. Sam mrok. Jednak się nie bał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gallardo
Dorosły


Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:17, 29 Mar 2011 Temat postu:

Poczułem zapach innych wilczków. Mojego rodzeństwa. Chciałem je zobaczyć, ale nie mogłem. Ścisnąłem łapką futro mamy i oparłem łebek i jej brzuch. Westchnąłem lekko i już wiedziałem ile dokładnie jest mego rodzeństwa. Trójka i mama.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aela
Dojrzewający


Dołączył: 27 Mar 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:20, 29 Mar 2011 Temat postu:

Przyszła w końcu na świat. Ahh, tu już nie jest tak ciasno. Mimo iż nic nie widziała, czuła obecność swojej mamy, oraz swoje rodzeństwo.
Próbowała dostać się do jedzenia, ale bez efektów, wepchała się tylko we swojego brata-Lauta...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahira
Dojrzewający


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:52, 29 Mar 2011 Temat postu:

Ahira zaczęła pełznąć powoli w stronę mamy. Uff, ale ciężko. Przynajmniej jednak tu nie jest tak ciasno i duszno jak w środku. Odetchnęła z ulgą i zaczęła delikatnie macać w brzuch mamy. W końcu znalazła to, czego szukała. Przyssała się do jej sutka. Ach, jakie dobre i ciepłe mleko. Leżała tak i jadła, nie dopuszczając rodzeństwo do siebie. Niech najpierw ona trochę zapełni brzuszek. Słyszała piski brata. Jednak nie mogła zobaczyć swego rodzeństwa. W końcu się najadła i odpełzła. Zasnęła obok łapy mamy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laut
Młode


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:45, 29 Mar 2011 Temat postu:

W końcu i Laut znalazł mleko. Najadł się, po czym ziewnął. Wiedział mimo wszystko, że nikt go nie zabierze. Odpełzł na krawędź łóżka i węszył lekko. Nic nie czuł prawie. Ale ktoś chyba się zbliżał. Pisnął cicho, lecz nie ze strachu. Był przecież bezpieczny. Jednak mama się coś nie ruszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:10, 29 Mar 2011 Temat postu:

Podniosłam na chwilę łeb, zobaczyłam, ze maluchy robią, pierwsze kroki. Uśmiechnęłam się i obwąchałam, każde małe z osobna, po czym, zobaczyłam, ze idą spać, wtuliłam je do siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laut
Młode


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:15, 29 Mar 2011 Temat postu:

Jednak Laut był za daleko trochę od mamy. Węszył stale unosząc lekko mały łepek. Pisnął, po czym zaczął się rozglądać. Nadal mrok. Próbował otworzyć ślepka i tylko się wywalił na zadek. Potem znów klapnął na brzuchu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fari
Dorosły


Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Z pod Biedronki
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:15, 29 Mar 2011 Temat postu:

Fari zapukała do drzwi.
- Można wejść? - zapytała i weszła. W norze były młode, piękne młode. Wadera uznała, że popilnuje ich, aby nikt ich nie wziął od czasu, aż Shaera powie coś lub się poruszy. Wilczyca siedziała i wbiła chwilowo wzrok w Launta.
- Dzieńdobry szczeniaczki. - powiedziała z wielką czułością i czekała dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:19, 29 Mar 2011 Temat postu:

Zobaczyła, że jakaś wilczyca weszła, nie uznawałam jej za niebezpieczeństwo. Uśmiechnęłam się, po czym spojrzałam na maluchy.Łbem pokazałam, jej, że może podejść bliżej, nowa wilczyca wydawała, się na sympatyczną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Laut
Młode


Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:27, 29 Mar 2011 Temat postu:

Laut wyczuł obcego. Tak jak wcześniej, warknął komicznie. Nie, nie chciał tu być. Podpełzł do mamy i się całe zjeżył. Nie lubi obcych, oj nie. Szkoda tylko, że nie zna ojca. Lekko otworzył ślepka. Jednak nadal nic a nic nie widział. By widział przez szparki. Znów je zamknął, bo po chwili nie utrzymał ich oporu. Zmarszczył nosek i szczeknął po szczenięcemu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:32, 29 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałam na Lauta, liznęłam go, i bardziej, wtuliłam, żeby czuł się bezpiecznie. Spojrzałam na wilczycę, uśmiechnęłam się do niej. Obserwowałam maluchy, nie wiedziałam, co może im strzelić, do głowy, nie wiedziałam, czy zaraz gdzieś nie pójdą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:33, 29 Mar 2011 Temat postu:

Wbiegł prędko do legowiska partnerki, jednak u wejścia zwolnił. Nie chciał nie pokoić ukochanej ani tym bardziej szczeniąt. Uśmiechnął się i podszedł powoli do Sharery.
- Witaj, skarbie - powiedział, po czym liznął ją delikatnie w policzek. Zauważył Fari, zatem skinął łbem i się przedstawił
- Witaj. Jestem Taharaki, ojciec tych cudnych maleństw - starał się powstrzymać głos. Był wzruszony, oraz dumny. Dumny, że udało mu się spłodzić czwórkę wspaniałych szczeniąt. Przyglądał im się długą chwilę, niczym zahipnotyzowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:36, 29 Mar 2011 Temat postu:

Bardzo się cieszyłam, że go zobaczyłam, uśmiechnęłam się i liznęłam go w pyszczek.-Miło mi cię widzieć-powiedziałam, po czym spojrzałam na maleństwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:38, 29 Mar 2011 Temat postu:

Na jego pysk wkroczył szeroki uśmiech.
- Też się cieszę, że mogę Cię zobaczyć - wilk wspomniał ostatnie spotkanie z Sasorim, którego o mało co nie przepłacił utratą oka. Teraz jednak to nie było ważne. Będzie ostrożniejszy, musi zadbać o swoją rodzinę...Zaraz, zaraz. Tak! On ma rodzinę! koniec z bezmyślnymi hulankami. Ale... czyżby koniec z wolnością?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:41, 29 Mar 2011 Temat postu:

Zaniepokoiło, mnie to, że walczy, wtedy się o niego boję, nie wiem co zrobić, nie mogę mu zabronić, przecież, to jego sprawa. Spojrzałam, tylko smutnym wzrokiem na partnera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:44, 29 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzał na ukochaną, po czym przegładził jej aksamitne futro pyskiem, jakby przeczuwając jej myśli. Spojrzał jej głęboko w oczy, po czym zapytał spokojnym tonem:
- Kochana, co Cię męczy? - miał pewne przeczucie, co do tego, wolał jednak usłyszeć to od niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sharera
Dorosły


Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z nieba
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:49, 29 Mar 2011 Temat postu:

-Nie, chce żebyś sobie coś zrobił, ale to nie moja sprawa, to od ciebie zależy, jesteś wolny, nie musisz mnie słychać.-Po tych słowach w moich oczach, pojawiły się łzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taharaki
Latający Wilk


Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Otchłani Nienawiści
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:58, 29 Mar 2011 Temat postu:

Taharaki objął delikatnie Sharerę, uważając na szczenięta. Pogładził ją łapą po głowie, po czym powiedział spokojnym, uspokajającym tonem:
- Kochanie, od teraz będę na siebie bardziej uważał. Muszę w końcu zadbać o dorosłą samicę oraz cztery kudłate kuleczki - uśmiechnął się czule.
- Czas dorosnąć, bejbe - pocałował ją delikatnie w czoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 1 z 14


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin