Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

"Spokojna Dolina" - Miejsce Shinq

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:19, 28 Paź 2012 Temat postu:

/Ale tak na serio? Shinq ma Sevusia pocałować? xD/

- A mi Shinq. Miło Cię poznać, kimkolwiek jesteś. - odpowiedziała. Przystanęła przy Severus'ie, uważnie wpatrując się w jego oczy. Jednak gdy dostała w nos, groźnie zawarczała. Nie lubiła dotykania jej czujnej części ciała, gdyż jej owy nosek była bardzo wrażliwy. Tym razem oddała wilkowi. Pociągnęła go za jedno ucho, cicho chichocząc.
- Opatrunek lekarz Ci zmieni, nie gorączkuj się. - odparła, nieco szatańsko się uśmiechając. Zniżyła łeb. Patrzyła się to na jednego wilka, to na drugiego. A jeżeli przyszli tutaj, aby zrobić na nią zamach? Taki podstęp? Wilczyca pisnęła cicho pod nosem i przekręciła lekko łeb.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Stille dnia Nie 19:22, 28 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:26, 28 Paź 2012 Temat postu:

żartuję. XD

Już chciał mruknąć coś o Berenice, jednak zaraz jego ucho zostało zgwałcone. Znowu. Sklął pod nosem, skulając mokre uszka.
- Lekarz? Berenika mi go założyła. - odparł, teraz z ciekawości zaczynając zrywać opatrunek. Po chwili ukazała się łapka. Krzywa łapka i dosyć zakrwawiona. A co było raną? Można wyliczyć tutaj zmiażdżone przez szczękę palce. Poruszył nimi delikatnie i zaraz się skrzywił.
- Chyba nadal nie jest zdrowa. - mruknął pod nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:54, 30 Paź 2012 Temat postu:

- Kto Ci to zrobił? Nie wolno tak zostawiać chorej, krzywej łapy w zwykłym bandażu! Trzeba mieć specjalne usztywnienie czy coś w tym stylu! - oznajmiła ze strachem, jakby bała się o różowego wilka. W sumie to sama się bała takich operacji - przecież niedawno miała złamane żebra i musiała się nie lada namęczyć! Na samą myśl o tym przeszły ją zimne dreszcze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 20:12, 30 Paź 2012 Temat postu:

- Sam sobie zrobiłem. - odparł z miną aktorki, która ogląda teraz pazurki po wizycie u kosmetyczki.
- Nie posiadam żadnego usztywniacza.. - mruknął teraz ciszej, skulając uszka i marszcząc nos. Cholera. Czyli trochę gorzej niż sądził. Tym bardziej, że dawne krwawienie z nosa nadal drażniło mu nozdrza.
- Właściwie, to macie w tej krainie uzdrowisko, ne? - zapytał, zerkając teraz z nagłym ożywieniem na wilczycę. Musiał się po prostu upewnić, o.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:19, 03 Lis 2012 Temat postu:

- Chyba mamy, jeśli Ci chodzi o Lecznicę... - mruknęła pod nosem i ze znudzeniem klapnęła na trawę. Jej ślepia przez cały czas żywo chodziły po Severus'ie. Myślała, że ten będzie coś robił. Może by śmiał się, bawił się... tylko nie wiedziała co. Westchnęła cicho.

/brak weny, sorki/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:05, 03 Lis 2012 Temat postu:

- Zacznijmy więc inny temat. - rzekł i zaczął macać podłoże ranną łapką, sprawdzając, czy może na nią stanąć, gdy już zdjął 'opatrunki'.
- Znasz kogoś z watahy Wody? Myślę nad dołączeniem do tej watahy - dodał po chwili i marszcząc nos stanął na łapie. Zły pomysł, bo bolała, jednak mógł ustać. Usiadł chwilę potem, przytulając sobie łapkę do piersi. Znów odruchy idiotycznej strony jego osobowości, jednak czuł, że powoli się zatraca. To jest cholernie, cholernie, cholernie złe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:45, 03 Lis 2012 Temat postu:

- Berenika, Inna, Atrita, Taharaki, Yumi, Xerri, Xytherian, Caro, Wilczur, Dasim... i wiele innych osób, których imion już nie pamiętam. - uśmiechnęła się i westchnęła. Nagle zawiał silny wiatr. Zapach płynący wraz z nim wpadł waderze głęboko do nozdrzy, było w nim coś złego. Zaczęła nieustannie kichać. Co chwilę zwijała się w przód i prostowała. Jej ślepka nieco się zaczerwieniły. Uczulenie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:59, 04 Lis 2012 Temat postu:

Ale.. oni są w nocy oO

Patrzył na nią uważnie, nieco marszcząc nos. Może to Solanka? Poruszył się niespokojnie, niuchając ostrożnie. Nie. Więc co jej było z tym kichaniem?
- Nie znam ich oprócz Bereniki. - odparł, ignorując fakt, a raczej zapominając, że Berenika jest w nocy. Dziwne, a jednak.
- Woda chyba nie ma za wielu członków.. - odparł po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 20:47, 05 Lis 2012 Temat postu:

- N-nn... A psik! N-nnie mm... A psik! Nie, nie ma... A psik! - wytłumaczyła mu nieco dziwnie, przez jej nagłe kichanie. Potarła swój bidny nosek i skrzywiła się. Jej wzrok przeszedł na Severus'a... co? Zmienił się? Przed chwilą go widziała różowego, teraz przypomina... em... pielęgniarkę? Shinq tak mocno wciągnęła powietrze, że aż ją w środku "przewiało". Kichanie ustało i o dziwo czuła się lepiej. Może strach przezwyciężył?
- Sevaj, co się stało? To przebranie na... Halloween? - spytała, patrząc mu głęboko w czerwone oczy.

... przewiało xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Łowca


Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:03, 07 Lis 2012 Temat postu:

Ocknął się. Co się z nim działo przez ostatnie godziny? Spojrzał na matkę, po czym odchrząknął, jakby chciał zasygnalizować, że już powrócił do żywych.
- Nie, mamo, teraz moja kolej, by się Tobą zająć i dopomóc. - Zauważył. Nie, nie sądził, by Shinq była stara czy niedołężna, broń Boże! Po prostu czuł, że to jego obowiązek dbać o rodzinę. Każdy dorastający facet chyba tak myśli, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:17, 10 Lis 2012 Temat postu:

- Jesteś moim jedynym synem i dzieckiem. Nie pozwolę, aby cokolwiek Ci się stało. - powiedziała, odwracając się do Bart'a. Uśmiechnęła się. Wciąż jej serduszko nie mogło uwierzyć, że ktoś TAK bliski jest tutaj, przy niej. Oparła swój łebek o ramię Bart'a, powoli oddychając. Wreszcie była szczęśliwa, lecz w tym wieku już się bała, że za szybka reakcja mogłaby zakończyć jej żywot. Owinęła swoje łapy ogonem.
- Wejdziemy do środka? Zimno jest. Sevaj'u, jeżeli chcesz, możesz iść. Ja Cie tu nie zatrzymuję. - powiedziała i wstała. Brązowe łapki poczęły wolniutko przebierać w stronę nory pod wielkim drzewem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Łowca


Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 15:20, 10 Lis 2012 Temat postu:

Zaśmiał się krótko. Wejść do środka? Ależ jasne!
- Masz rację, jesień pełną parą. - odparł wesoło, energicznym krokiem podążając za mamą. Fajnie, że znów była obok. Jego ogon radośnie poruszał się na boki, kiedy skłonił się szarmancko przed wejściem do jaskini dając znać, że wadera powinna przejść pierwsza. Kiedy to ten dżentelmen raczył się w nim obudzić? Dziwne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:56, 10 Lis 2012 Temat postu:

Zapomniałam, że tu jestem. Lol xD

- Będę się zbierać, niestety. - odchrząknął, wyrywając się z zamyślenia. Ta cała sytuacja była dla niego dziwna. Przed moment wyciągnął tą wilczycę z wody i do cholery, teraz zachowywała się jak.. jak.. normalna wilczyca. W sumie.. Potrząsnął łbem po czym zadreptał w kółeczko. c:
- Spotkamy się jeszcze kiedyś. Może. - dodał po chwili, zanim udał się w swoją siostrę, oczywiście, gubiąc się po tym nieznanym terenie.

/zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bart
Łowca


Dołączył: 03 Sie 2011
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 17:01, 13 Lis 2012 Temat postu:

- Na razie, ziomek. - rzucił w stronę różowej istoty. Sevaja? Może i tak. Nie pamiętał. Z resztą, kto by tam pamiętał wszystkie istoty? Nawet jeśli spotyka się je najpierw u Grandmy, potem u matki? Mniejsza o to, zbyt wiele istot się przewija na każdym kroku, nie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:46, 15 Lis 2012 Temat postu:

- Z wielką przyjemnością. - rzuciła przez ramię i usiadła na skórze z owcy. Tak. Uwielbiała takie ciepłe kocyki, szczególnie zimą. W jej norze nie było za ciepło. Posiadała tylko jeden, mały pokój z średniej wielkości głazem zamiast stoliczka, spiżarnię, trochę dżemu, mięsa i oczywiście - samą siebie. Nie mogła się szybko ogrzać, czasami budziła się z wstrząsami, z zimna łapy wadery trzęsły się po pobudce. Co jak to, ale to w ogóle jej nie obchodziło. Spała jak spała, żyła jak żyła. Może w końcu pójdzie na Tereny Ludzkie i zabierze stamtąd jakąś pożyteczną rzecz, którą będzie mogła się przykryć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:10, 17 Lis 2012 Temat postu:

Stać! To najazd! Ręce do góry~!
A tak w rzeczywistości to Ber skocznym truchtem zjawiła się tutaj, rozglądając się uważnie i śledząc zapach. I tak to po śladach swej przybranej córki zjawiła się tutaj. Trzeba przecież rodzinkę odwiedzić. Zapukała do drzwi i usiadła, wyczekując.

//brak pomysłu na tego posta. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:22, 17 Lis 2012 Temat postu:

Nagle zza drzwi dobiegł dźwięk pukania. Wilczyca warknęła ostrzegawczo. Było ciemno, a nie wiadomo kto mógł się kręcić na dworze. Schyliła się do pozycji bojowej, aby zaskoczyć nowo przybyłego. Otworzyła drzwi i ku jej zdziwieniu zobaczyła swoją matkę.
- Hej... em... Ber... mamo! M-mmiło Cię tu... widzieć, tak, widzieć! - zająkała się, równocześnie się krzywo uśmiechając. Ostatnio straciła zaufanie do matki. W końcu pozbyła się jego od odejścia Gress'a. Jej dwukolorowe oczęta bez sensu wpatrywały się w ziemię. Czy już nie czas wszystko zmienić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:29, 17 Lis 2012 Temat postu:

Podaj mi na PW link do Twojego profilu na Facebook. ;3

Ber wyczuła zdenerwowanie Shinq.
- Jeśli przeszkadzam, to mogę odejść. - Powiedziała w miarę spokojnie - Naprawdę, nie obrażę się, jeśli powiesz mi prawdę, bo jestem niemal pewna, że to z mego powodu coś Cię dręczy.
Bo przecież Shinq to najdroższa jej osoba, a usłyszeć od takiej osoby prawdę, nawet jeśli smutną, to w końcu trzeba. Ber naprawdę by się nie obraziła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:26, 17 Lis 2012 Temat postu:

Spadaj x3 Ty mi podaj, ja odpowiem ^^

Jej futro delikatnie powiewało na wietrze. Zniżyła łeb. Wszystko działo się za szybko. Zdezorientowana, zmieszana uczuciami przez tą całą sprawę usiadła i westchnęła.
- Przepraszam... - szepnęła matce do ucha, nic sobie nie robiąc z tego, iż była kolorowa, a nawet trochę mniejsza. Kochała ją z całego serca. Wciąż nie mogła zapomnieć dnia, kiedy to uwolniła ją od Fari. Ah, teraz była szczęśliwa. W końcu zapomniała!
- Wiem, moje nastawienie do Ciebie nie było miłe. Ale nie mogłam sobie wybaczyć tego, że Gress odszedł. Teraz wiem, że liczysz się tylko ty. Przecież jesteś moją matką, nie jakąś przyszywaną. Ja wiem, że prawdziwą. - uśmiechnęła się ciepło, do jej oczu zaś napłynęły łzy. Przytuliła Berenikę, darząc ją tym prawdziwym, nieopisanym uczuciem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:35, 17 Lis 2012 Temat postu:

Samica uśmiechnęła się szeroko i również przytuliła córkę. A zaczęło się od tego, że Shi była szczenięciem, przyszywaną czy też prawdziwą córką Fari. Huh, różne rzeczy się zdarzają.
- Shinq, Gress odszedł dawno. - Powiedziała Ber i poklepała córkę po plecach - Nie warto rozdrapywać starych ran.
Również kochała Shinq jak prawdziwą córkę, nawet zapomniała, że na początku tylko ją do siebie przegarnęła. Ale to nie ważne. Puściła ją.
- Wiesz, jestem z Ciebie dumna, tak daleko zaszłaś. - Powiedziała - Huh, jak tam? Przeprowadziłaś jakiś test?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Bagniska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin