Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lodowy Gród - Obrada VI

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Szafirowa Cytadela / Centrum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:59, 28 Maj 2012 Temat postu:

Mizu ze spokojem siedziała wpatrzona w podłogę. Od czasu do czasu drgały jej jedynie uszy, które wyłapywały z oddali różne dźwięki, które starała się scharakteryzować. Na sali panowała cisza.. było słychać tylko ciche oddechy wilków, poza tym cisza zaczynała doprowadzać do dziwnego stanu. Jak widać wilki z Wiatru nie miały zbytnio czegoś do powiedzenia. Czy był sens dalszego ciągnięcia obrady? Może wystarczyło jedynie streścić wszystko co było powiedziane i ustanowić co ma się wcielić w życie, a co nie. Ale to były tylko jej przemyślenia. Machnęła ogonem kładąc go z głuchym echem na posadce..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:50, 29 Maj 2012 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się trochę krzywo. Czyżby tylko Wodzie zależało na prawdziwych zmianach, które poruszą z miejsca te dwie watahy? Szpieg także sądziła, jak i Mizu, że to już chyba koniec. Co miało być powiedziane, powiedziane
zostało. Uznała za stosowne zatem przerwanie tej ciszy. Odkaszlnęła. - Skoro nikt nie chce nic więcej dodać, warto tylko streścić to, co wywnioskowaliśmy - powiedziała cicho, a jednak bez zbędnej złości - Zatem, po pierwsze: co ostatecznie robimy z granicami? W jaki sposób wyznaczymy tereny ostatecznie? Po drugie: co z naszyjnikami? Będziemy wykorzystywać ten pomysł? W końcu jest częścią historii, którą warto nawrócić, tak samo jak trzecia sprawa: bóstwa. Jeśli nie rekolekcje, warto chociażby zacząć od dorosłych członków, by rozpoczęli w swoim życiu rozdział wiary, jak przykazuje nasza wspólna historia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:23, 30 Maj 2012 Temat postu:

Shinq siedziała za członkami Watahy. Zawsze czekała w cieniu, aby wyjść i wszystko podsumować oraz dodać coś od siebie. Wadera machnęła ogonem i wstała.
- Bardzo podobają mi się wasze pomysły, jednakże obawiam się, że naszyjniki rzeczywiście ktoś może zgubić np. pod wodą. Myślałam nad tatuażami, lecz nie wiem czy jest sens o tym myśleć. Granice możemy oznaczyć rwącą rzeką tak, żeby okrążała ona cały teren watahy. Przecież woda jest naszym żywiołem, to dlaczego jej nie użyjemy? Nad rzeką mógłby wiać mocny wiatr, aby latające wilki Ognia i Nocy nie mogły się przedostać. Na dodatek moglibyśmy zrobić gęstą mgłę. Totemy są świetnym pomysłem i będą stać za granicą, jak i przed nią. Musimy wyszkolić Magów i Wojowników. Ja, jako Dowódca Wojowników wyszkolę chętne wilki do walki i będę patrolowała tereny zagrożone napadnięciem. Co do bóstwa... moglibyśmy stworzyć taką "szkółkę", do której każdy rodzic zaprowadzałby swoje młode. Do tej szkółki można by było zrobić książki z opisami bogów i naszych świąt oraz jak każdy wilk Wody i Wiatru ma się zachowywać. Trzeba to jeszcze przeanalizować. - rzekła i skinęła łbem Viktori, a potem Carly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:35, 17 Cze 2012 Temat postu:

Lee drgnął jakby obudził się z wiecznego snu. Zamrugał dość ospale i powrócił do dyskusji.
-Podzielam zdanie Shinq, co do granic. Aczkolwiek myślę, że wiatr będzie zużywał za dużo energii magów. Proponuje wzmożenie grawitacji w okolicach rzeki. Wilki nie będę wstanie się unieść, a mokre skrzydła są bez użyteczne. Zużywa to mniej energii, przynajmniej tak mi się wydaje i może być podtrzymywane jakimiś totemami, czy czym tam.- Machnął łapą tak bezradnie i znużenie, jakby nie miał siły myśleć.
- Co do muszelek się nie zgadzam. Trudno zgubić coś co ma się na szyi, zważywszy, że będzie to dość solidnie umocowane. Tatuaże? Proszę Cię. Mamy niszczyć świętą tradycję wody? Nie. Bynajmniej nie masz aprobaty co do tej kwestii z mojej strony. Co do... rekolekcji. Książki są zbędne. Chodzi nam o edukacje religijną i praktyczną, a nie pisemną i liczbową. To owszem, ale jak już to na własny interes rodzica i wilka. Zależy kim, gdzie i jak chce zostać.- Ostatnie zdanie dodał tak jakby ciszej, a następnie poprawił swój kuper siadając nieco wygodniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:24, 17 Cze 2012 Temat postu:

- Masz rację, Beto. Wytwarzanie mocnego wiatru byłoby za dużym wysiłkiem dla Magów. Tatuaże to rzeczywiście nie za dobry pomysł, z czym się zgadzam. Ja nie mówię żebyśmy łamali tradycję, tylko i wyłącznie ukazuję propozycje, a czy są dobre czy złe, to wybierają bardziej doświadczone wilki ode mnie, czyli Alfy i Bety. Niech więc będą te wisiorki! A książki... też mi się nie za bardzo podobają. Bo co, mały szczeniak dźwigałby te zbędne kilogramy? Lepiej nauczyć młode, wkuć im to do łebka, a nie że będą siedzieć i czytać. Znam się na dzieciach i wiem, że najlepiej zapamiętują różne rzeczy poprzez zabawę. Dlatego tez powinniśmy ułożyć jakiś plan "edukacyjnych zabaw" na każde dni rekolekcyjne. - odpowiedziała, uważnie patrząc na każdego wilka po kolei. Miała tyle pomysłów... że nie mogła ich wszystkich wypowiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:00, 19 Cze 2012 Temat postu:

Viktoria spokojnie wysłuchała pomysłów Shinq. Już postanowiła zinorować chęć wyproszenia Dowódczyni, jako iż nie była w Starszyźnie, która jako jedyna została zaposzona z obu Watah.
- Wyczarowanie takiego wiatru jest bardzo męczące, na dodaek trzeba by się tym co jakiś czas zajmować. Gdyby Magów było więcej moglibyśm coś takiego zrobić, ale jestem tylko ja... - westchnęła. - Większa grawitacja to również zajęcie dla Magów. Jakby nad tym pomśleć... To też nie jest proste zadanie, ale wystaczy je ponowić conajmniej co misiąc, więc nie będzi dużo problemów. Co do naszyjników sprawa jest jasna - będą tak jak być powinny od zawsze. Tauaże zniszczył by nasze futro jak i ciało... Natomiast rekolekcje równiż powinny się obywać, jako iż chyba wszystkie młodsze wilki zapomniał o Bóstwach. Moją propozycją jest również prowadzenie zwykłych lekcji kształcącyh danej profesji. Ja akualnie mam jedną podopieczną - Evangelinę. W przyszłości będzie z niej dobra Magiczka, widać to po niej... - odchrząknęła. - Chyba więcej nic nie mamy do omówienia. To co postanowione po skończeniu obrady wejdzie w życie. Jeśli wilki Wiatru będą miały coś jeszcze do powedzenia to zapraszam już do mnie - uśmiechnęła się ciepło. - Postanowione? - zapytała zebrane wilki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stille
Wojownik


Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 1673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Znikąd.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:31, 19 Cze 2012 Temat postu:

- Zgadzam się Viktorio i przepraszam za przyjście tu bez pozwolenia. Jednak moją głowę zapełniły chęci i pomysły, być może ulepszające naszą watahę. Jeszcze raz przepraszam. Do widzenia! - wadera podgryzła dolną wargę. Było jej trochę głupio. Machnęła ogonem i wyszła stąd.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 21:26, 19 Cze 2012 Temat postu:

Lee poprawił swój kuper.
-Nie mam na razie nic więcej do dodania.- Innymi słowy obrada może się zakończyć. Wstał lekko się przeciągając, rozprostowując stare kości. Nie mniej jednak nie wychodził. Czekał, aż Starszyzna wyjdzie pierwsza, potem oni. Dowództwo, ma najwięcej do powiedzenia i chyba powinno się ich liczyć ostatnie zdanie, a więc i chyba ostatni wychodzą, da?
Ogony mu zaczęły lekko falować, co jakiś czas delikatnie muskając ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:21, 22 Cze 2012 Temat postu:

Carly wybudziła się z otępienia. Mimo to, wszystko doskonale słyszała i przeanalizowała. - Jestem tego samego zdania, co Alfa - rzekła, mrugając przez chwilkę intensywnie, po czym uśmiechnęła się nieśmiało. Widząc, jak Shinq wychodzi, skinęła jej łbem. Na nią też już chyba czas. - Także jeśli macie pytania, do mnie również można przychodzic. Viktorio, Lee, Assire - szczegóły możemy ustalic prywatnie. A teraz żegnam was ciepło - powiedziała coś nie coś na koniec, po czym miękkim krokiem zeszła z podestu i wyszła z pałacu, szybując w górę.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mizu
Wieczny Dzieciak


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Góra Wiecznej Wody
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:45, 23 Cze 2012 Temat postu:

Mizu ponownie po cichu westchnęła. Czyli wszystko ustalone.. Tak jak być powinno tak będzie. Teraz tylko wszystkie plany trzeba wtoczyć w życie watahy i wszystko będzie w porządku. Wilczyca dźwignęła się na chudych, krótkich łapkach i kiwnęła głową na pożegnanie do będących tutaj Alf i Bet.. Następnie odwróciła się i delikatnym uśmiechem pożegnała resztę Starszyzny. Machnęła leniwie ogonem, który bezwładnie opadł i potoczył się za nią aż do wyjścia.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lee
Łowca


Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 8:44, 08 Lip 2012 Temat postu:

Lee delikatnie ocknął się zdając sobie sprawę, że obrada się już dawno temu zakończyła. Uch. Starość, nie radość.
Wstał powoli i ruszył ku wyjściu kiwając głową na pożegnanie obecnym wilkom, a następnie znikł za wejściem, pozostawiając za sobą delikatne odgłosy pazurów odbijających się o posadzkę i ogonów, które żywiołowo muskały posadzki.

/zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:03, 11 Lip 2012 Temat postu:

Powiedzmy, że już wszyscy wyszli... .-.

Viktoria również się podniosła. To by było na tyle. Skocznym krokiem podążała do wyjścia z Cytadeli, a gdy była już na zewnątrz - rozprostowała skrzydła. Cudownie jest latać w taką piękną pogodę, czyż nie?

z/t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wody / Szafirowa Cytadela / Centrum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin