Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Bliźniacza Przełęcz

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:39, 03 Kwi 2010 Temat postu:

- O nas. - ujęła znów nadzwyczaj krótko dmuchając mu w jego gwiazdkę na czole. Wysiliła się na przeuroczy uśmiech, by tylko wydawać się przekonywującą. Pędzelkiem ogona jeździła zachęcająco po jego sierści na karku.
Zawsze wiedziała, że nie powinna być nachalna. Tym samym wszystko zawsze psuła. Nie zależało jej na tym. Czas żyć tak, jakby wydarzenia z przeszłości nigdy nie miały miejsca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sheala dnia Sob 17:40, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:07, 03 Kwi 2010 Temat postu:

-Co znaczy my? - nadal dociekał co wilczyca chciała powiedzieć. Chciał zmusić ją by wprost powiedziała co leży jej na sercu. Patrzył jej w oczy. Skupił się na jej delikatnym wyrazie i smukłych gestach. Hipnotyzowała go.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:12, 03 Kwi 2010 Temat postu:

- Wiem, że to głupio zabrzmi ale chciałabym być tą, która byłaby przy twoim boku. Tą, którą byś kochał, chociaż nie wiem czy potrafiłbyś. - odparła jak najlepiej potrafiła. To powinno naprowadzić go na właściwy trop. Nie przerywała 'łaskotania' pędzelkiem ogona o jego sierść na karku. Przymrużyła swoje miedziane ślepia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:15, 03 Kwi 2010 Temat postu:

W momencie kiedy w słowach wilczycy pojawiło się "kochał" wilk zerwał się i zniżając do ziemi niespokojnie patrzył na wilczycę, jego mina zpoważniała, a w oczach działo się coś dziwnego.
-Ja?.. Ja.. - mruknął przez zęby.Nie wiedział co ma odpowiedzieć, a do tego wyglądał jakby zaraz miał uciec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:23, 03 Kwi 2010 Temat postu:

- Wiedziałam że tak zareagujesz. To słowo zakazane. - powiedziała przyglądając się jego gwałtownej reakcji. Wiatr przerzucił jej grzywkę na oczy, a ta znów zabrała głos - Możesz mnie zabić, Sasori. Mnie nie zależy. Rób co chcesz. - odsłoniła swój kark. Po raz wtóry czekała na jego reakcję.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sheala dnia Sob 18:25, 03 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:33, 03 Kwi 2010 Temat postu:

Otworzył szeroko oczy, przez nie przeleciały mu jakieś dziwne obrazki, znaki.. Nie wiedział co się dzieje. Wydawał się totalnie przerażony gdy obdarowywał speszonym wzrokiem wilczycę. "Zabić" - pomyślał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:36, 03 Kwi 2010 Temat postu:

- Więc? Co wybierasz, Sas? - zmierzyła go swoim przenikliwym spojrzeniem od łap po sam nos. Wstała, obeszła go go dookoła śmiejąc się szyderczo pod nosem. Ugh.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:49, 03 Kwi 2010 Temat postu:

Była jakaś dziwna.. A on? A on nadal był przerażony. Minę miał jak młodzik w walce, co nie pasowało ani trochę do jego potężnej budowy i wyglądu czy siły. Teraz skulił się nieco, łapy miał rozstawione i trwał zniżony do ziei przekręcając tylko głowę za waderą. Nagle dał się słyszeć trzask twardej ziemi. Znów jego pazury wbiły się w glebę jakby była tylko ciałem jakiejś kruchej ofiary. Wilk nie zwrócił na to uwagi. Czekał bez słowa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:49, 03 Kwi 2010 Temat postu:

Otarła się o jego bok. - Czyż to nie jest.. przyjemne? - zapytała półszeptem, widząc jego niezdecydowanie. - Rozumiem Cię. - dodała patrząc na jego łapy wgniatające się w podłoże.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:04, 03 Kwi 2010 Temat postu:

Niestety.. nie rozumiała go. Słowo "kocha Cię" zapadło w jego głowie jako słowo kluczowe do nienawiści dawnych czasów. Okoliczności były bolesne. Wilk stał jak wcześniej obserwując wilczycę, pazury coraz mocniej rozgniatały z łatwością glebe, a on stał jak wryty. Wyglądał teraz zupełnie jak.. jak nie Sasori. Nie wiedział jak ma wyjść z transu. Każdy dotyk Sheal przyprawiał go teraz o dreszcze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aderwana
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:15, 03 Kwi 2010 Temat postu:

Aderwana przybiegła i na wszystkich szczerzyła kły. Myślała że w tym miejscu będzie sama. Idąc do tyłu potknęła się o kamień i upadła. Zaczęła wyć z bólu łapki. Jednak nie płakała ponieważ, łzy umie powstrzymać, ale wycia nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omega
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:11, 04 Kwi 2010 Temat postu:

Omega usłyszała czyjeś wycie, kiedy przyszła zobaczył, że to Aderwana. Podeszła bliżej, ale nie zbyt blisko, żeby znowu wilczyca jej coś nie zrobiła.
- Co się stało? Czemu tak wyjesz? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aderwana
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:22, 04 Kwi 2010 Temat postu:

Aderwana trochę warczała, ale chwilkę później zobaczyła w oczach Omegi dobroć. Powiedziała, że się potknęła i że to nic poważnego. Wstała i przeprosiła za to ugryzienie. Powiedziała też, że dla tego ją ugryzła, ponieważ przez, że jej rodzice zaufali jednemu wilkowi, a on ich zabił i właśnie dla tego ona teraz gryzie i warczy. - Będziemy koleżankami - spytała, po czym jeszcze dodała; - Będę cię chronić własnym ciałem i krwią. - Aderwana nie mogła pozwolić, żeby ktoś zrobił coś złego Omedze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aderwana dnia Nie 13:24, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omega
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:34, 04 Kwi 2010 Temat postu:

Omega przyjęła przeprosiny. Podeszła do Aderwany.
- Tak możemy być koleżankami. Ja także będę cie chroniła. Przykro mi z powodu twoich rodziców, ale ja nigdy tak nie zrobię.- powiedziała wilczyca z współczuciem.
Wyjęła buteleczkę z wodą.
- Chcesz się napić? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Omega dnia Nie 13:37, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aderwana
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:41, 04 Kwi 2010 Temat postu:

- Nie - odmówiła. Aderwana zaczęła iść w stronę Polanki i myślała, czy rodzice ufali by jej. Po chwili uśmiechnęła się i biegła, nagle zauważyła jelenia, więc skoczyła na niego i wbiła mu pazury w kark w ten sposób zdobyła 50 kości. Wilczyca bez chwili namysłu pobiegła na plac handlowy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aderwana dnia Nie 14:02, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Omega
Dorosły


Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:47, 04 Kwi 2010 Temat postu:

Omega pobiegła za Aderwaną. Już ją tak nie bolała noga. Usłyszała jakiś głos. Odwróciła się do tyły, ale nie widziała nikogo, więc pobiegła dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:26, 06 Kwi 2010 Temat postu:

Sasori napisał:
Niestety.. nie rozumiała go. Słowo "kocha Cię" zapadło w jego głowie jako słowo kluczowe do nienawiści dawnych czasów. Okoliczności były bolesne. Wilk stał jak wcześniej obserwując wilczycę, pazury coraz mocniej rozgniatały z łatwością glebe, a on stał jak wryty. Wyglądał teraz zupełnie jak.. jak nie Sasori. Nie wiedział jak ma wyjść z transu. Każdy dotyk Sheal przyprawiał go teraz o dreszcze.


- Zabij, Sasori. - powiedziała zachęcająco. - Taki śmieć jak ja, drobniutka wadera, nie ma po co żyć. Wlekąc się po różnych krainach szukałam moich rodziców, którzy zostawili mnie na pastwę losu, kiedy byłam mała. Mój brat odwrócił się ode mnie, a teraz stałam się taka jak on. Żądna zemsty. Zabiję bez wahania, chociaż teraz nie mam jak przeciw tobie. Nie ma sensu dalej ciągnąc tego życia, nie ma celu. Nienawidzę nienawidzić, a jednak nienawidzę. - przeprowadziła nielada monolog, ale nie miała ochoty dłużej tego dusić w sobie. Chciała, by wiedział co przeżyła. Istne piekło dla małej i nieporadnej wadery. Obarczyła spojrzeniem wadery, które wpadły tutaj nawet nie przepraszając za swoje głośne zachowanie. Prychnęła, spluwając gdzieś w bok. Teraz stała na ugiętych łapach naprzeciw basiora. Jej życie było teraz w jego rękach. Wolała być jego marionetką, niż jakiegoś wesolutkiego wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:37, 06 Kwi 2010 Temat postu:

-Jesteś drobniutką waderą.. śmieciem.. ha? - mruknał patrząc jej w oczy. Wstał, a jego oczy zabłysnęły. I znów jego charakter i stan znacznie się zmienił. W mgnieniu oka stał się pewnym siebie, wielkim dominującym basiorem. Powolnymi krokami podchodził do niej z szyderczym usiechem na pysku. Jego oczy zaczynały wręcz płonąć. A przy łapach pojawiła się czarna mgła.. Zniżył pysk i jak szaleniec gapił się na bezbronną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheala
Nowy


Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 1136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:54, 06 Kwi 2010 Temat postu:

Zamknęła ślepia, wzięła głęboki oddech. Uspokoiła się wewnętrze, by w razie czego być gotową na przyjęcie jakiegokolwiek ataku. Ogon położony nisko, uszy nastawione na sztorc. Czekała czując jak wiatr przyjemnie 'dyryguje' jej sierścią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:57, 06 Kwi 2010 Temat postu:

Mruknął coś do siebie po czym zaczął dziwnie się śmiać.. jakby sam do siebie. Wysuwał wielkie pazury jeszcze bardziej z każdym krokiem. W szyderczym usmiechu obnażył mocne, nienaturalne kły. Jego sierść jeszcze bardziej zaczęła przebarwiać się na kolor ciemno-czerwony z czarnego. Ogon wachał się swobodnie na boki. ślepia zmieniły barwę na ciemniejszą, a krztałt na bardziej dziki. Był już prawie przy niej, pysk w pysk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Góry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 16 z 52


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin