Jezioro Zmian

Merkury

siedział cicho rozmyślając

Blood Ties

Wyszedł zza drzewa przy króym siedziała Cory i warknął jej do ucha ...
-to moje miejsce
Postawił przed nią łapę i pokazał zęby.

Gość

-chciałbyś mutancie !
Warknęła również i wstała mu naprzeciw.

Merkury

spojrzał na Cory i Blooda wolał się w to nie pakować

Blood Ties

-stawiasz mi się ??
Warknął jeszcze bardziej i walnął ją w pysk łapą z całej siły.
Złapał ją za kark lekko, tak by zeozumiała że nie ma z nim szans.

Gość

Pisknęła cicho gdy ją złapał za kark i w panice złapała go za gardło.

Merkury

wolał nie patrzeć wiec się obrócił

Blood Ties

Walnął ją mocniej w szczękę tak, że strzeliła kość.
- pożałujesz, że mnie ugryzłaś ...
Warknął donośnym głosem i rzucił się jej do krtani.

Gość

Zwinnie niczym wąż przekradła się mu pod łapami z racji tego że była mniejsza od niego. Nie mogła nic zrobić niż złapać go łapami za zad gdyż szczękę miała połamaną po jego uderzeniu. Powiedziała coś niewyraźnie [xD] i wycofała się.

Merkury

złapał Cory za nogę i odrzucił a sam wpadł pod Blooda

Lejla

przybiegła- co sie tu do diaska dzieje- krzyknęłą i zobaczyłą blooda

Merkury

szybko odskoczył na bok
mała kłótnia - mrukną do Lejli

Blood Ties

-prosze prosze ... jaki wybaaawca ...
Powiedział ironicznie i spojrzał na Cory, wskoczył przed nią i uśmiechnął się.
-na przyszłośc nie siadaj przy moim drzewie ...
Wskazał na drzewo na którym było wyryte pazurem Bloody.

Bertha

wyszła

Gość

Pokazała tylko zęby i poszła do lecznicy -__-

Merkury

usiadł na brzegu jak wtedy wogóle nie czuł się inaczej po prostu zwyczajnie

Ianles

Przyszłam leniwym krokiem nad jezioro, powłóczając nogami po trawie. Rzuciłam obojetne spojrzenie na wilki zebrane nad jeziorem, lustrując wzrokiem otoczenie wokół. Uśmiechnęłam się krzywo pod nosem, po czym ruszyłam w stronę brzegu jeziora.

Halloween

Przyszła. Podeszła pod jakieś drzewo.

Ianles

Rzuciłam puste spojrzenie na nowo przybyłą, i bez wahania weszłam do chłodnej wody. Schyliłam lekko łeb, po czym napiłam się kilka łyków, oczekując jakiejś zmiany.

Merkury

spojrzał na Inales wskoczył do wody