Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Zmian

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:34, 31 Sty 2011 Temat postu:

-Brat? Siostra? Że jak? Jakim cudem, ja mam dwie młodsze przybrane siostry.. ojej.. nic nie rozumiem.- westchnął Nathaniel z lekkim zakłopotaniem. Anabell, Kyinra, Shazza..? No i kto jeszcze niby będzie? Jakim cudem Shazza, jak jego matka się rozwiodła z ojcem, a on został zabrany przez matkę! Jakim cudem.. dobra nie miał już siły aby myśleć o przeszłości rodziny. To zbyt skomplikowane,

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:41, 31 Sty 2011 Temat postu:

Shazza też przestała o tym myśleć. Położył się i schowała łapy częściowo pod siebie. Położyła łeb na śniegu. Nie chciało jej się nic robić. Było jej teraz przyjemnie. Delikatne falki na większych krach wytwarzały miłe odgłosy. Shazz wstała i usiadła. Potem odwróciła się od Natha. Znów usiadła i połechtała końcówką ogona podeszwę od łapy basiora. Zrobiła to niby 'przypadkiem'. Na jej pysku widniał miły uśmiech. Lubiła to zajęcie ponad wszystko, nawet choć jest ślepa. Cha, cha.-Zaśmiała się w duchu. Była wesoła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conder
Dorosły


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:44, 31 Sty 2011 Temat postu:

Conder przypatrzył się wilkom. Wyglądał jakby miał ich głęboko gdzieś, ale w myślach powiedział kpiąc: Och, Brat i Siostra! Jakie to słodkie... Zaśmiał się pod nosem i przypatrzył się wilkowi. Miał rude oczy oraz rudo-czarną skarpetę co wogule nie pasowało do jego niebieskiej kolorystyki.
- Kolejny wariat w wiosce? - spytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:48, 31 Sty 2011 Temat postu:

Hej, to nie jest mój brat!-Krzyknęła lekko urażona Shazz. Na ślepo dała cięcie kłami i zrobiła lekką rysę koło grzbietu Conder'a. Warknęła na niego i znów usiadła koło Nathaniela. Wcale mi się nie podoba zachowanie tego wilka.-Szepnęła Nathowi na ucho. Czy on też tak sądził. Shazza postanowiła się o tym właśnie przekonać. Och, jak bardzo nienawidziła obcych i wtrącających się oraz przemądrzałych.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pon 15:48, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:52, 31 Sty 2011 Temat postu:

Warknął na basiora. -Zamknij się. Tak w ogóle .. ty jesteś dziewczyną? Bo ten czerwony cień do powiek..- powiedział z wyrzutem i spojrzał na Shazze. -Mhm... mi też nie. Taka wredna księżniczka..- szepnął jej na ucho i machnął ogonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:56, 31 Sty 2011 Temat postu:

Shazza aż omal nie wybuchła śmiechem, gdy usłyszała słowa Natha. Conder miał teraz bok lekko nadszarpnięty przez Shazzę. Oto moja pierwsza poważna zdobycz.-Zaśmiała się Shazz i wskazała łapą na basiora z nadszarpniętym lekko bokiem.. Lubiła z takich żartować. Już czuła, że zaliczy drugiego wroga, jeśli Conder się nie poprawi. Pokręciła lekko łbem i znów zdmuchnęła grzywkę, która jej spadła na oczy. Śmiała się teraz jak opętana. Nie mogła się powstrzymać i upadła na grzbiet.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conder
Dorosły


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 15:58, 31 Sty 2011 Temat postu:

Conder spojrzał z pogardą na swych towarzyszy. Jak widać nie znają się na żartach ani też w jakikolwiek sposób nie są mili.
- Wybacz ale nie jestem płci żeńskiej jak twoja kompanka - odparł spokojnie. Nie miał ochoty na kłótnie i spory, ani również nie pragnął mieć wrogów. Spojrzał na śmiejącą się waderkę i lekko się zdziwił. Czyżby tak poważna osoba się śmiała?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Conder dnia Pon 16:01, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:03, 31 Sty 2011 Temat postu:

-Shazz.. wdech, wydech..- mówił do niej i spojrzał na wilka. Czyżby on.. on był miły? Jakieś zło wcielone od razu by go zaatakowało. Głupio mu się zrobiło. -Jej.. wybacz, myślałem, że jesteś jednym z tych wrednych wilków.- powiedział do wilka i spojrzał na Shazz, ale wpadka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:04, 31 Sty 2011 Temat postu:

Shazza znała ten gest Codera. Podniosła się z ziemi i przestała się śmiać. Jednak nie chciała skończyć na laurach. Podniosła głowę z wyższością. Odwróciła się tyłem do Condera i zaczęła kopać śnieg w stronę wrednego basiora, który pierwszy raz ją tak okropnie potraktował. Znów spojrzała na nadszarpnięty bok basiora. Zaśmiała się cicho, bo jeszcze dotąd nie zauważył rany. Powtórnie skoczyła nań na ślepo. Tym razem trafiła gdzieś indziej. Były to okolice karku 'księżniczki'. Tym razem o włos delikatniej szarpnęła, lecz u niego na pewno nie wywoła to zgonu. Zabrakło jeszcze dwa i pół cala. Odsunęła się niczym winowajca i po drodze, przez swą ślepotę potknęła się o wystający kamień. Leżała niczym ogłuszona.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pon 16:10, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conder
Dorosły


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:08, 31 Sty 2011 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się szeroko a oczy zabłysnęły mu jak małemu dziecku na widok zabawki. - No bo jestem wredny - odparł - ale tylko na usługi - dodał podając mu wizytówkę wykonaną z jakiegoś kawałka materiału i węgla. Po czym spojrzał na wątpiącą księżniczkę. Potrząsał drzewem stojącym nieopodal jej gleby. - Witaj Bałwanku - odparł sarkastycznie. - Wiesz że nie ładnie jest bić innych? -

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Conder dnia Pon 16:13, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:10, 31 Sty 2011 Temat postu:

A ten się tylko przyglądał z uśmiechem na pysku. Gdy Shazz zaliczyła glebę ten uderzył w brecht. Niema to jak głupota no nie? A mówił, że An jest kaleką.. no cóż może jednak się mylił? Wilk machnął ogonem i odchrząknął. Odwrócił łeb w drugą stronę po to aby nie śmiać się. Wziął wizytówkę od wilka. -Dziękuję, na pewno sie zgłoszę.- oddrzekł z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pon 16:12, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:16, 31 Sty 2011 Temat postu:

Shazz po chwili wstała błyskawicznie. Patrzała na bardziej nadszarpnięty kark Conerda. Zaśmiała się, lecz zęby miała zaciśnięte. Jak może zareagować tak poszarpany basior? Shazz na samą myśl o tym się wzdrygnęła i usiadła obok Natha. Była spokojna, lecz w duszy się denerwowała, co będzie dalej. Zamknęła oczy i położyła się. Nie spała. Zamknęła oczy, bo była ślepa i one jej do niczego się nie przydawały. Leżała jednak jak śpiący wilk. Jej ruchy ciała i układu oddechowego wyglądały, jakby spała. Każdego to zawsze myliło. Shazza zawsze spała z uszami ułożonymi na sztorc. Węszyła też przez sen. Teraz też to robiła. Jednak tak naprawdę Shazz czuwała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Conder
Dorosły


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:21, 31 Sty 2011 Temat postu:

Wilk popatrzył na nią i odparł:
- Ej! Nie śpij! Jestem aż tak nudny?
Dlaczego wadera położyła się spać? - Ta właśnie myśl nasuwała się wilkowi. Nie miał też pojęcia że Wadera jest ślepa, przecież nie czyta w myślach. Wyprostował się i popatrzył na nią, a potem na Natha. Czy oni naprawdę są spokrewnieni? Bo coś nie widać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:29, 31 Sty 2011 Temat postu:

On sam też się dziwił, że jest spokrewniony z Shazza! I tak tego nie rozumiał, ale dobra.... postanowił ten temat zostawić na później, on prędzej wierzył w to, że jakimś cudem jest niestety bratem Anabell. No nie tyle co bratem ale... przyrodnim bratem. Zaczął tykać Shazze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:29, 31 Sty 2011 Temat postu:

Gdy Shazz poczuła dotyk Natha, to po chwili wstała. Przyłożyła nos do ziemi. Miała nadal ślepia zamknięte. Nagle coś wyczuła. To było bardzo niedaleko. Jakiś znajomy zapach. Shazza się oblizała. Szła tropem tego czegoś. W końcu już tak mocno to wyczuła, że uniosła łeb. Akurat wiatr wiał jej w pysk. Schowała się za krzakami. Wyczuła zająca, który nie był przestrzeżony przez wiatr. Shazza się w duchu uradowała. Była bardzo głodna, więc skradała się powoli. Mimo ślepoty, wiedziała co robić. W końcu ustała w jakiejś kępie długich traw. Kucnęła, tak jak wcześniej zniżona szła. Nagle skoczyła w powietrzu niby biała błyskawica. Wpiła żeby w delikatny kark królika. Królik na początku się szarpał. Później jednak Shazz dotarła tam, gdzie leżał rdzeń kręgowy. Z łatwością skruszyła mu kręgosłup. Dotknęła rdzenia i... Przez ciało śnieżnego królika przebiegł ostatni dreszcz życia. Shazz trzymała jednak go, póki, póty nie nabrała zupełnego przekonania, że mięsko nie żyje. Wadera usiadła na zadzie i zawyła zwycięsko, po czym chwyciła zająca w pysk.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Berenika dnia Pon 16:31, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:33, 31 Sty 2011 Temat postu:

Innocence miała dziś wyjątkowo dobry humor. W przeciwieństwie do mnie -.- Szła przez świat wysoką podnosząc krótkie łapki. Pysk zadarty był w górę, a jej oczka lustrowały okolicę. ~ Co to za miejsce? ~ Nie znała go, ale chciała się dowiedzieć. Jednak... jak? Wbiła wzrok w trójkę będących tu wilków i na jej pyszczku pokazał się chytry uśmieszek. Powolnie zaczęła kierować się w ich stronę i nagle, ni stąd ni zowąd usiadła obok nich. Na kufie pojawił się uroczy uśmiech, wart tej szczenięcej mordki.
- Dzień dobry. - Przywitała się przymykając na chwilę powieki, które skryły jej wielkie oczka. O tak, jej wypowiadanie pojedynczych literek poprawiło się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:53, 31 Sty 2011 Temat postu:

Wilk obczaił dokładnie małą waderę i otulił się białym jak śnieg ogonem, przekręcił głowę. -Tak, witaj.- powiedział do niej i spojrzał na Shazze i upolowane zająca przez nią. On już jadł, tak więc głodny nie był. Szczerze mówiąc..piszę to tylko po to aby rozszerzyć jakoś post, bo mi weny zabrakło tak więc proszę się nie dziwić jeśli wyjdzie tragiczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berenika
Latający Wojownik


Dołączył: 19 Gru 2010
Posty: 3140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brak danych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:08, 31 Sty 2011 Temat postu:

//Mam też mały brak Veny//

Shazz po chwili zjadła zająca. Zostawiła jednak połowę i podeszła do małej, otulonej Nathowym ogonem. Chcesz?-Zapytała się młodej z uśmieszkiem. Lubiła szczeniaki. Były takie fajne i zabawne. Co by im nie przyszło do głowy? Shazz zajrzała w głąb swej pamięci, a dokładniej, to się zamyśliła. Usiadła obok Nathaniela i z ciekawością przyglądała się młodej. Mi też miło Ciebie widzieć.-Powiedziała i wcisnęła szczeniakowi w łapy kaaawał zająca. Wadera znów spojrzała na Condera. Nie chciała, by się wtrącił. Jednak się w duszy uradowała, bo na razie się nie ruszał. Jej serce zaczęło szybciej nagle bić. Uszy opuściła do tyłu, zjeżyła sierść na karku i pokazała kły, warcząc i piszczeć. Tak się zachowywała tylko, gdy wyczuła wroga gorszego od Fari. Człowieka. Jednak był on bardzo, ale to tak bardzo daleko, że Shazza tylko lekko wyczuła jego zapach. Dzięki ślepocie miała lepszy słuch i zmysł powonienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Innocence
Dojrzewający


Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:10, 31 Sty 2011 Temat postu:

Przekrzywiła delikatnie łebek i spojrzała wilkowi, który się odezwał prosto w oczy. Miały ciekawy kolor, ogólnie wilk był rzadko spotykanego koloru, miał śmieszne, świecące ozdoby w uszach. Uśmiechnęła się nieco szerzej.
- Mam na imię Innocence. A Pan? - Zapytała, przecież najpierw musi się przedstawić zanim jeszcze spyta. Trzeba jakoś się zachować, czyż nie ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Dorosły


Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:18, 31 Sty 2011 Temat postu:

-Mhm... miło mi cię poznać. I nie mów do mnie Pan, przecież bardzo stary nie jestem czyż nie?- powiedział i machnął ogonem. Podniósł pysk w górę pysk patrząc w niebo. Znowu spadały z niego drobne, białe płatki śniegu szalejące na wietrze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 407, 408, 409 ... 461, 462, 463  Następny
Strona 408 z 463


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin