Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jezioro Zmian

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:27, 22 Mar 2012 Temat postu:

Akinori przyszedł w owe miejsce z chytrym uśmieszkiem na pysku. Dostrzegł inne wilki, a jedna wilczyca miała bardzo podobny zapach to jej ojca. Demonica? Bynajmniej. Wilczek podszedł do jeziora i popatrzył na nie pytająco, nie wiedział albowiem jaką posiada ''moc''. Legł sobie przy brzegu i zamilkł..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:22, 24 Mar 2012 Temat postu:

Elena wręcz jak oparzona przebiegała przez kolejne krainy chcąc znaleźć swoją córkę. Właśnie przeskakiwała po kamieniach w jeziorze zmian, kiedy ku swemu zdziwieniu spostrzegła... swojego syna! Tutaj! Samego!!! Była w tak głębokim szoku, że omal nie wpadła do wody. Pozbierała jednak szybko ciało do skoku i mocno odbijając się łapami wylądowała dokładnie obok syna.
- Akinori. - powiedziała pukając jedną łapą o podłożę (tak jak zniecierpliwiony człowiek stopą), a wyraz jej pyska wskazywał na to, że żąda w tej chwili i to bezwarunkowo wyjaśnień co on do licha sam tu robi. Jednym słowem miała lekko ściągnięte w niezadowoleniu brwi i surowe spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:41, 24 Mar 2012 Temat postu:

Wilczkowi opadła szczena, gdy usłyszał znajomy głos. To była jego mama... Wilczek uśmiechnął się niepewnie.
Bo widzisz mamo.. Moja siostra jest młodsza, a sama już gdzieś wyparowała-powiedział powoli zerkają na matkę.
A ja.. Ja chciałem pozwiedzać świat i krainę trochę sam! Chciałem stać się samodzielny.-dodał i wypiął swą małą klatkę piersiową. No tak! Był już duży, poniekąd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:54, 25 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca pomachała z politowaniem głową a wyraz jej pyska nieco złagodniał. Pogładziła syna po głowie i posadziła zad na ziemi.
- Dobrze, posłuchaj. Jesteś jeszcze mały. Tyle niebezpieczeństw czyha na ciebie i twoją siostrę. Nie każdy wilk jest dobry. Widzisz... Po ziemi chodzą różne istoty, a czasem takie, którym jedyną radość sprawia zabijanie innych. Wiem, że to trudne do zrozumienia, ale to się inaczej takie zachowanie można nazwać chorobą psychiczną. - powiedziała spokojnie - Wiem skarbie, że jesteś odważnym wilczkiem, ale nie darowałabym sobie, gdyby coś ci się stało. Rodzice żyją po to, by chronić swoje dzieci póki nie będą na tyle duże, aby mogły same się bronić. Obiecuję, że jak będziesz już duży, to będziesz mógł sam pozwiedzać krainę. Ale do tego czasu proszę, byś nie znikał mi z oczu. Dobrze? - zakończyła i ucałowała Akinoriego w czoło. - A skoro już mówimy o znikaniu z oczu. Twoją siostrę nie ominie taka sama rozmowa jak z tobą. I coś jeszcze. Gdzie Twój szanowny tata? - tu zmarszczyła brwi w geście zamyślenia. W sumie Annica jej zniknęła z oczu pewnie tak samo jak Akinori Hiretsunie, dlatego nie zamierzała się nad tym zbytnio rozwodzić. Niemniej jednak warto by było przedyskutować kwestię pilnowania dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:53, 25 Mar 2012 Temat postu:

Wilczek uśmiechnął się i wstał.
Dobrze mamo, obiecuję nie znikać ci już więcej z pola widzenia-powiedział i uśmiechnął się.
Tata? Tata został przy strumyku-dodał i uśmiechnął się się do mamy.
A Annica się już znalazła?-spytał. Bardzo zależało mu na swojej młodszej siostrze. Nie chciał, by się jej coś stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:59, 25 Mar 2012 Temat postu:

- Niestety, jeszcze nie. Tak po prawdzie to mogła pójść wszędzie, dlatego poprosiłam Fouxa, by najpierw ją znalazł a jak ją znajdzie to da mi o tym znać. - wyjaśniła. Ale zaraz uświadomiła sobie, że Akinori nie ma pojęcia kim jest Foux - Foux jest ptakiem stworzonym ze światła, przez Samuela, drugiego alfę ognia. - dodała z uśmiechem. Cieszyła się, że wilczek zrozumiał jej słowa. Ulżyło jej na sercu, że chociaż jej synek jest bezpieczny i nie powtórzy takiego wybryku drugi raz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:10, 25 Mar 2012 Temat postu:

Łaał! A pokażesz mi go kiedyś?-spytał i uśmiechnął się. Chodziło mu o Fouxa, chociaż drugą Alfę też chętnie pozna! Po chwili znów zaczął myśleć o swojej siostrze.
A może pomogę ci mamo poszukać Annicy? Poszukamy ją razem!-powiedział i uśmiechnął się radośnie. Chciał, by jego siostra odnalazła się jak najszybciej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarvos Trigaranus
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:11, 25 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się pogodnie na słowa Akinoriego.
- No dobrze. Poszukamy jej. Przy okazji poznasz Fouxa. Jak znam życie to będzie krążył gdzieś nad łąkami i w lasach. Może w takim razie pójdziemy zobaczyć na polanę życzeń? - zapytała patrząc na swoje dziecko. Był inteligentnym wilczkiem, takim pełnym życia i to bardzo Elenę cieszyło. Takie istotki prosto postrzegają świat i wszystko co je otacza, jednym słowem im jest w życiu łatwiej, bo nie rozkładają wszystkiego na części pierwsze a mimo to potrafią posiąść dużą wiedzę.

//wybacz, tu Elena. Nie chciało mi się przelogować xD//


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tarvos Trigaranus dnia Nie 14:11, 25 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 14:59, 25 Mar 2012 Temat postu:

Dobrze-powiedział pogodnie i skoczył. Już miał iść, jednak nawet nie wiedział gdzie to jest. Popatrzył na mamę i zamerdał ogonkiem. Ah, jakie to życie jest piękne! Wilczek nie mógł doczekać się, kiedy zobaczy Fouxa, ale bardziej nie mógł się doczekać spotkania, ze swoją siostrą. W ogóle nic razem nie zrobili, co smuciło Akinori'ego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:15, 27 Mar 2012 Temat postu:

Wilczyca wstała z gracją z ziemi i niemal bezszelestnie, delikatnie kładąc łapy na ziemi podeszła do basiorka.
- W takim razie nie ma na co czekać. Mamy trochę drogi do przejścia zanim dojdziemy tam, gdzie chcemy. - powiedziała łagodnym głosem i zrobiła pierwsze kroki w odpowiednim kierunku wciąż patrząc, czy Akinori rusza za nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Assire
Dorosły


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 899
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:08, 31 Mar 2012 Temat postu:

Assire naglę ocknął się z tych snach o niebieskich migdałach. Zamachał gwałtownie ogonem, następnie rozejrzał się. Chyba długo spał. Poprawił swoją grzywkę, robiąc kilka kroków do przodu. na szczęście jeszcze nie ma na nim pajęczyn. Zamachał skrzydłami, które przed chwilą pojawiły się na jego plecach. Zamachał nimi porządnie, wzbijając się w powietrze. wyleciał z tej krainy.

zt


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewangeline
Młode


Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:11, 03 Kwi 2012 Temat postu:

Zrozpaczona rudawa kulka przyczołgała się nad jezioro zmian. Może ono... Może się uda... Nie chciała swojego dawnego wyglądu, o nie! Przypominał jej tylko o matce... I o tym wszystkim.
- O wielkie jezioro zrób coś, proszę! - szepnęła.
Ale nic. Nic, a nic. Magiczna moc nie działa na proszenie, a Evy nie umie jej "obsługiwać". Czemu nie dołączyli pisemnej instrukcji? To i tak by było na nic, bo ona przecież nie umie czytać. Prosiła, błagała i robiła wszystko co w jej mocy, jednak nic. Nagle coś zaczęło jej świtać... Wzięła zamach i wskoczyła niczym bomba do jeziora... Wow. Jej ciało objęły magiczne bąbelki i już po chwili na brzegu leżała pstrokata, kolorowa i szalona wersja Evy... Yay. Musi kiedyś spróbować jeszcze raz...
z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:54, 05 Kwi 2012 Temat postu:

Akinori uśmiechnął się i zaczął dreptać za mamą. Gdy ta przystała on też stanął i popatrzył na nią radośnie. Ciekawe gdzie teraz jest jego siostra... Czy wszystką z nią w porządku? Zobaczą gdy znajdą.
Wilczek uśmiechnął się jeszcze szerzej i stanął koło mamy.
Ruszajmy, ruszajmy!-krzyczał w środku, jednak próbował to zdusić i nie pokazywać po sobie niczego innego prób radości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elena
Dorosły


Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:51, 06 Kwi 2012 Temat postu:

El uśmiechnęła się pogodnie do synka i dostojnym krokiem ruszyła we wspomniane miejsce. W jej głowie kłębiło się mnóstwo myśli, jednak chowała przed synkiem swoje obawy by nie mącić jego spokoju. Lepiej, że póki co traktował to jako zabawę i dobrze by było, by do końca tak pozostało, bowiem dzieci nie powinny zamartwiać się tym, od czego są dorośli. W końcu weszła w krzaki i zniknęła z tego miejsca.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinori
Wojownik


Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:52, 07 Kwi 2012 Temat postu:

Akinori dreptał tuż za mamą. Uśmiechał się pewnie, ale jednocześnie zastanawiał gdzie jest jego siostra. Uh.. Szczerze, to oni prawie się nie znają! Wilczek nie może się doczekać kiedy zobaczy siostrę no i jeszcze kiedy wreszcie zacznie mówić! Tak.. Uśmiech nie znikał mu z pyszczka, jednak Akinori'ego już tu nie było..
zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:09, 17 Kwi 2012 Temat postu:

Ach, jakże dawno temu Kain był nad jeziorem.. a on tutaj w ogóle był? Oj tam, oj tam. Stawiając łapy po krzywiźnie, która sprawiłaby matematykom trudność do naszkicowania, wkroczył na ten teren, rozprostowując pokrzywione palce. Czuł się lepiej, odkąd jad zaczął krążyć mu w żyłach. Co jakiś czas rozglądał się za ptakiem, zajączkiem, czymkolwiek, z czego mógłby wyssać krew.. Głód nadal nim targał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:23, 17 Kwi 2012 Temat postu:

No i Kaed'rin zdziwiony tym czym wyczuł przybył tu za Kainem. Tak, mianowicie charakterystyczny wampirzy zapach Kaina go tu wybawił. Można by rzecz, iż rozpoznał swego. A więc i Kain powinien poczuć jego cudną 6-tysięczno letnią aurę.
A więc aura diabelnie szybko szła, już uszy wilcze mogły usłyszeć nieregularne i targane szelesty liści, przez coś... no właśnie, ale przez co? Regis szybko przebierał nogami, po raz pierwszy od... ło matulu, chyba ostatnio biegł jak uciekał przed tym cholernym szamanem co go zapieczętował. Kiedy to było... Z tysiak będzie. Z resztą, userka tutaj przynudza, bo kogo to obchodzi, w sumie sam Kaed'rin ma to... gdzieś. Było minęło i dobrze. Od dawna się tak nie bawił.
W końcu postać o wyglądzie zbliżonym do humanoidalnego przedarła się przez gęstwinę. Regis w tej formie przypominał Anubisa, przez te piękne uszy. A! No i znalazł źródło tego co go tutaj przywiało. Zadowolony z siebie, uśmiechnął się, a jak to upiór uśmiech miał... nie przyjazny.
Pomińmy fakt, że w dalszym ciągu był upaprany krwią biednego Chay'a. Przeszedł obok Kain'a i przysiadł przy jeziorze mocząc w nim pazur. Dziwna iskra jakby po nim przebiegła, a potem zaraz wróciła do jeziora. Śmieszne... Jakby się uodpornił? A może dlatego, że nie był do końca wilkiem? Mniejsza.
Usiadł w siadzie skrzyżnym i teraz spojrzał na wilka.
-O... Kogo ja tu widzę, wampir. Młody, jak na razie jeszcze silnej aury nie masz.- Wyobraźcie sobie, że mówi głosem Alucarda, adhsakj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:57, 17 Kwi 2012 Temat postu:

Niestety, Kain tak był zajęty szukaniem normalnej zwierzyny, że nawet nie zwracał na zbliżającą się, złowrogą aurę. On jest głupi. W pewnym momencie w jego umyśle pojawił się wielki wykrzyknik, zwracając jego uwagę na coś innego niż jedzeniem. Z żalem przestawił się na tryb myślący z trybu głoda. spojrzał na upiora, nie przyglądając się mu. no, skoro on usiadł to Kain też sobie usiądzie. Przysiadł więc. Po chwili podniósł łapę, jakby na coś odpowiadał w szkolnej ławce.
- Po raz drugi, zaznaczę. Zanim aura się ustabilizuje minie trochę czasu - odchrzaknął, gdy usłyszał swój mega zachrypnięty głos. Dopiero teraz zaczął przyglądać się upiorowi.. ach.. jakie piękne uszy.. Źrenice mu się powiększyły, jak u kota, który zobaczył ulubioną zabawkę.
Kain chce te uszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaed'rin van Regis
Upiór


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:33, 17 Kwi 2012 Temat postu:

Odwrócił wzrok i wbił teraz w spokojną taflę jeziora. Userka zawsze tak samo wyobrażała sobie ów miejsce. Delikatny pagórek z tyłu, dosyć wąskie dojście do wody, po obu strona drzewa o odcieniu fioletowym i bezmiar magicznej tafli wody... Ach, na prawdę, po upływie nawet 5 lat jej wyobrażenie się nie zmieniło.
Upiór podwinął nogi i oparł łokciami się o kolana. Przebierał zakrwawionymi szponami. Na szczęście w ciemności koloru jego futra nie dało się dostrzec, ale zapach pozostawał, znikomy, można by pomyśleć, że miał tak naturalnie. Dlatego też nie przejmował się tym.
Uśmiechnął się szerzej ukazując długie i ostre "jedynki". Wszakże także był krwiopijcą.
-Tak, znam się na tym. Choć ja... nigdy wilkiem nie byłem. Najpierw byłem demonem, Szamani mnie dopadli i zaklęli w czarnym kamieniu. Miałem wtedy... Jakieś 5436 lat. Dopiero po równych tysiącach latach udało mi się wydostać. Reasumując mam teraz 6438 lat. Biedna Krejzolka, znałeś ją może?- Bo ona Ciebie chyba tak. Stwierdził już w myślach, czując jak wilczyca w jego wnętrzu wreszcie się rozbudziła. Zaczęła się tarmosić. Syknął.
Spojrzał w niebo.
-Mam propozycję. Chcesz zasmakować wilczej krwi?- Zapytał się, a jego głos wydawał się być wyjątkowo kuszący i spokojny, aczkolwiek krwawy uśmiech nie znikał z jego pysku. Był wyjątkowo spokojny, bo i najedzony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kain
Wampir


Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 1765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza ściany. ._.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:31, 18 Kwi 2012 Temat postu:

Przekrzywił łeb. Rozległo się ciche chrupnięcie.
- Krejzolka, Krejzolka.. Nie kojarzę. Jednakże wspomnę, że mam słabą pamięć. Baaaaaaaaardzo.
Popatrzył na kiełki upiora, jednak jego wzrok zatopił się w jego uszach. Już sobie wyobrażał, jakby je tak tulił, wyściskał, wyślinił, nawet pogryzł.. Marzenia. Przez chwilę siedział tak, gapiąc się na jego uszy, dopiero wtedy odpowiedział cicho:
- Zwykle nie jem wilków. Tylko jeśli muszę. Ale mam wrażenie..
Tak. Demon mógł zauważyć lekkie zmiany w aurze Kaina.
- Że zapewnisz niezłą rozrywkę.

Głęboko gdzieś w jego umyśle została zaduszona, zamknięta, zakneblowana jaźń, jedyna pozostałość, która trzymała go w tym szaleństwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 441, 442, 443 ... 461, 462, 463  Następny
Strona 442 z 463


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin