Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Małe jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:49, 11 Maj 2014 Temat postu:

Natuś ochoczo przystąpił do oględzin. Coś mu to przypominało... To było bardzo wczesne i niejasne, choć miłe wspomnienie. Widział już coś podobnego, choć wolne.
Szarpnął za jeden z prętów latarni, chcąc uwolnić światełko.
Jak ono się nazywało? Bo nazywało się, niewątpliwie. Było poza Nieumtelem.
- Zewnątrz, chodź. - poprosił szeptem.
Ufał światełku. Znał je od najwcześniejszego dzieciństwa, towarzyszyło jego pierwszym krokom. Bawiło się z nim.
A ten wilk je uwięził. Tak nie można! Zewnątrz jest piękne i dobre, nie wolno go zamykać!
Szybko nabazgrał rysunek, po czym powrócił do siłowania się z prętami. Zewnątrz musi być wolne!
- Jasna cholera. - to rzucił już całkiem głośno.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:55, 11 Maj 2014 Temat postu:

Wilk wskazał łapą niebo i po chwili ciszy powiedział.

<center>Dusze te opiekuna potrzebują
Siły nieczyste ich pożądają
Gdy księżyc w pełni będzie
Do Stwórcy ochoczo powrócą
Wolne się staną i bezpieczne
Lecz złe duchy które tutaj są
Potępione zostaną
Taka wola Pana
</center>

Może to i prawda że to jest nie w porządku. Ale samotne dusze są łakomym kąskiem dla demonów i czarownic. Żniwiarz nie tylko życie odbiera, ale opiekuje się duchami aż do czasu zabrania ich z tego świata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:07, 11 Maj 2014 Temat postu:

Co on tam o duszach bredzi? To nie są żadne dusze, to jest Zewnątrz. To jest Natusiowe Zewnątrz, którego wilczek nikomu nie odda. Które musi być wolne, i bezpieczne TERAZ.
Dalej szarpał się z prętami, choć jego mizerne szczenięce łapki niewiele mogły zdziałać.
Zrobił przerwę tylko na odpowiedź dla wilka.

[link widoczny dla zalogowanych]

I wrócił do Zewnątrz. Ono jest biedne, jest zamknięte... Trzeba je ratować! Coś wymyśli, jakoś je stamtąd wydostanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 20:24, 11 Maj 2014 Temat postu:

Gdyby to było takie łatwe, niestety tym już nikt nie pomoże. Ten płomyk nie może uciec. Może jedynie zniknąć w pełni księżyca. Abraham zrobił dziwny gest łapą. Płomyk natomiast opuścił swoją latarnię i pojawił się przed pyszczkiem malca.

<center>Nikt ich tutaj siłą nie trzyma
Płomyk wie że to już koniec
I cierpliwe końca oczekuje
Tam gdzie zmierza jego droga
Bezpiecznym i osądzonym się stanie.
</center>

Skoro do młodego nie dochodziły dusze, to trzeba nieco zmienić określenie. Płomyk natomiast powoli ruszał się w przypadkowych kierunkach, oczywiście zbytnio się nie oddalając.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abraham Van Helsing dnia Nie 20:25, 11 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 4:27, 12 Maj 2014 Temat postu:

Natuś natychmiast, z prędkością, na jaką pozwolić mogą sobie tylko małe dzieci, zmienił nastawienie. Jeszcze przed chwilą zły na wilka, teraz zaczął się cieszyć z wolności Zewnątrz.
Kochał je. Czuł się przy nim bezpiecznie, przypominało mu dom. Czemu więc ma milczeć jak zaklęty? Zwenątrz go obroni, ono też go kocha!
- Zewnątrz jest wolne. - oznajmił, uśmiechając się szeroko.
Klapnął na zadek, wpatrując się w niebieskie światełko, nie wiedząc wcale, jak mało łączy je z prawdziwym Zewnątrz. Tamto było jedynie światłem latającym bratu wokół głowy. Jednak... Wyglądało tak samo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 14:15, 12 Maj 2014 Temat postu:

Gdyby pewnie tylko mógł to odwzajemnił by ten uśmiech. Nataniel ma dziś niebywałe szczęście. Właśnie sprawdziłem kalendarz faz księżyca, i z tego co tam jest napisane to 14 maja jest pełnia. Dobrze że napisałem wcześniej iż się ściemnia, możemy założyć że w tej krainie, właśnie dziś jest pełnia. Abraham ponownie wykonał dziwny ruch łapą. Płomyk niespodziewanie podzielił się na dwie części, małą i dużą. Mała okrążyła kilka razy malca i stanęła nad jego głową. Duża natomiast niespodziewanie podzieliła się na tysiące małych punkcików, niczym stado świetlików. Widok ten inni mogą uznać za piękny i niezwykły. Po chwili świetliki złączyły się w strumień i poszybowały w górę, to był już koniec ich podróży po tym świecie. Małe światełko jednak cały czas towarzyszyło Natanielowi. Dlaczego? Sam żniwiarz nie mógł tego określić.

<center>Widać płomyczek mały polubił cię
Dbaj więc o niego niczym o skarb wielki
Duchy te ci zaufały i towarzyszyć ci chcą
Może winy swoje odkupią, zadaniem tym?
</center>

Dlaczego zrobił ten wyjątek? Czemu nie rozkazał im natychmiastowy powrót? Może to tylko resztki jego uczuć, albo po prostu taki miał grymas. To już niech pozostanie tajemnicą. Zjawy te i tak przed sądem kiedyś staną, a może małemu wilczkowi kiedyś pomogą? Winy w ten sposób odkupią i do nieba trafią? Czas pokaże.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 4:20, 13 Maj 2014 Temat postu:

Uśmiechnął się, klaszcząc w łapki. Zewnątrz będzie jego już na zawsze! Zostanie z nim, nigdy nie będzie już więzione. On o to zadba, on to obiecuje, choć nie wypowiada słów na głos.
Zewnątrz też już go nie zostawi. Już nigdy nie będzie sam. Będą razem, na zawsze.
Uśmiechnął się raz jeszcze, tym razem do wilka, z wdzięcznością. Bo i był wdzięczny, bardzo. Wilk uwolnił Zewnątrz.
Następnie spojrzenie ponownie przeniósł na Zewnątrz, zachwycając się nim i ciesząc jego widokiem.

/brak weny, niestety./


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:04, 13 Maj 2014 Temat postu:

Ahh z tą weną, taka nieprzewidywalna i lubi zachowywać się jak rozpieszczony nastolatek. Często ucieka nie wiadomo gdzie. Gdzieś tam, głęboko w Abrahamie, zrobiło się ciepło na widok zadowolonego malca. Może właśnie coś odnalazł? Przeznaczenie chciało aby ci dwaj się spotkali? Któż to może wiedzieć. Wilk zabrał, zgaszoną latarnię i przyczepił ją do kosy. Wkrótce znowu się zapełni, i tak do kolejnej pełni.

<center>Mimo iż drogi swojej nie znałeś
Przeznaczenie przywiodło cię tu
Przyjaciela nowego odnalazłeś
Niech twe szczęście trwa jak najdłużej...
</center>

Niech trwa jak najdłużej. Inni mogą tylko pomarzyć o szczęściu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:17, 13 Maj 2014 Temat postu:

Jakbyś gdzieś na nią trafił, powiedz jej, żeby wracała.
Uśmiechnął się jeszcze szerzej. Na początku spróbował przytulić Zewnątrz, jednak nie udało się to. Nigdy się nie udawało. Można było przez nie przełożyć łapkę na wylot, choć oczywiście tego nie zrobił.
Po ostrożnym rozejrzeniu się i upewnieniu, że światełko go osłania w razie czego, rzucił się więc na wilka, przytulając się do niego mocno.
O ile nie nadział się na kosę. Trudno stwierdzić, czy akurat nie leżała tuż przed wilkiem.
Miejmy nadzieję, że jednak się nie nabił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:37, 13 Maj 2014 Temat postu:

Kosa była na plecach, ostrzem skierowanym w górę. Więc Natuś może być spokojny. Abraham zdziwił się mocno. Cóż on robi? Usilnie próbował odnaleźć definicję tego zachowania w swojej głowie, jednak na próżno. Z resztą powinienem napisać to wcześniej ale nie spodziewałem się że wilczek odezwie się przy Abrahamie, ani tym bardziej go przytuli.

<center>Co ty robisz?</center>

Zapytał zdziwiony. Nie było w jego głosie ani krzty złości, a jedynie zdziwienie i zaciekawienie. Może to tak jakby jakieś przywitanie lub pożegnanie? Postanowił zrobić to samo. Nie wiadomo skąd poczuł się choć trochę bardziej normalny. Może uczucia kiedyś wrócą? Może właśnie dzięki takim przypadkom?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:49, 13 Maj 2014 Temat postu:

Lubię zaskakiwać. Prawdę mówiąc, nawet ja się nie spodziewałam takiego obrotu spraw. Nie mam w zwyczaju czegokolwiek planować, piszę spontanicznie, wczuwając się w postać. Nat poczuł się dzięki światełku bezpiecznie - ot i przyczyna przypadku.
Nie mówił wiele, bo i od mówienia w dużym stopniu się odzwyczaić zdążył. Już nie jest tym gadułą sprzed paru miesięcy. Szczenięta bardzo szybko rosną, niestety. Jeszcze wczoraj nie miał ani ząbka, a wkrótce wkroczy przecie w wiek Dojrzewania! Wtedy to będzie chodził milczący i naburmuszony...
Teraz jednak jest młody i wesoły, w każdym razie wtedy, gdy się nie boi. A teraz, czując chłód Zewnątrz za pleckami, był dość odważny, by odpowiedzieć.
- Przytulam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:00, 13 Maj 2014 Temat postu:

Abraham ponownie przeskanował swoje myśli i wspomnienia w poszukiwaniu definicji. Najwidoczniej zostały usunięte i przepadły jak wena. Postanowił zapytać o to malca:

<center>Czym jest przytulanie?
Po co to się robi?
Nigdy zachowania takiego nie doznałem
Czuję się zagubiony niczym okręt we mgle
</center>

Nie będzie serii pytań, jak to lubił robić Nat. Wilk natomiast już wyraźnie czuł jakieś dziwne ciepło w głębi serca. Może to jakiś ogień, albo choroba?

<center>Czuję jak serce moje
Dziwnym ciepłem jest otulone
Cóż się ze mną dzieje
To nie pojęte
</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:11, 13 Maj 2014 Temat postu:

Wilczek niestety na żadne z pytań nie znał odpowiedzi. Tak po prostu było i już. Przytulali się wszyscy, ale po co? Nie miał pojęcia.
Druga wypowiedź wilka była jeszcze bardziej trudna do zrozumienia. Nie wiedział, czym jest serce. Ciepło jako-tako kojarzył, ale serca nie.
Gdyby to był Serek, zapewne wlałby w wilka pół litra vodki, jednak Natuś nie znał takich metod.
Z trudem począł się wspinać na wilka, by w końcu położyć mu łapkę na czole.
- Cśś... Chory... Spać?
Polubił tego dziwnego wilka.
Hmm... Tak właśnie mi wpadło do głowy... Mutystyczne szczenię mające na usługach śmierć. To przebija nawet Amiru i Serka. To przebija wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:22, 13 Maj 2014 Temat postu:

Racja, to przebija wszystko, jednak dzięki temu fabuła jest ciekawa i wyjątkowa. Abraham kiwnął głową na propozycję Nataniela. Położył się posłusznie plecami na ziemi wpatrując się w niebo. Może to anioł stróż przysłany przez Stwórcę? To by tłumaczyło te wszystkie dziwne reakcje. Może da się jeszcze uratować tą duszę. Również Abraś polubił samczyka. Postanowił trzymać się go i słuchać się zaleceń. Zyskał przewodnika, czyż tego nie szukał całe te lata? Widać obaj tutaj znaleźli to czego szukali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 4:28, 14 Maj 2014 Temat postu:

Jako, że Nat znajdował się wciąż na plecach wilka, musiał się nieźle wysilić, by nie nadziać się na kosę (umocowaną na plecach) i jednocześnie nie dać się zgnieść. W końcu na szczęście udało mu się przemieścić na brzuch wilka.
Zwinął się na nim w kłębek. Jemu też trochę spania nie zaszkodzi. Poobiednia drzemka rzeczą konieczną!
On się zaopiekuje tym dziwnym wilkiem, żeby nie był chory. I Zewnątrz mu pomoże. Będą pilnować, by wcześnie kładł się spać, nie pił wody, bo jest tylko dla wybranej grupy, uważał na kamienie, bo od nich ząbki się gubią...
Będzie fajnie, w każdym razie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 7:37, 14 Maj 2014 Temat postu:

Czy coś się śniło temu wilkowi? Niestety nic. Tylko ciemność i pustka. Za bardzo się tutaj nie rozpiszę, więc basior powoli budził się z snu. Był już ranek, a na jego brzuchu drzemał sobie jego stróż. Delikatnie położył go obok. Abraham natomiast podszedł do wody aby umyć sobie twarz i łapy. Samiec rzadko jadł cokolwiek, ale czy przypadkiem Nataniel nie będzie głodny jak wstanie? Co w ogóle jedzą anioły? No cóż poczekamy aż się przebudzi i najwyżej zapytamy. Musi nadrobić jeszcze jedną rzecz, nie znają oni swoich imion.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 14:09, 14 Maj 2014 Temat postu:

Sny Natusia były dość niespokojne. Może winą za ten fakt należy obarczyć mutyzm, może głód, a może Zatem i jej krzywdzące słowa? A może wszystko na raz, bądź też nic kompletnie.
Wilczkowi śniło się, że gonił go ogromny żuczek, niewątpliwie w dość morderczych zamiarach. I to ogromny że ogromny, nie rozmiarów myszy, a smoka.
Zapiszczał, budząc się raptownie. Zaraz jednak zamilkł, rozglądając się, zastanawiając przez chwilę, czemu jest tutaj. W końcu jednak rozbudził się dość, by sobie przypomnieć dzień poprzedni.
Wzrokiem poszukał Zewnątrz, chcąc się upewnić, że nie zniknęło w nocy. Było. Na szczęście było, niedaleko.
Usiadł więc, szukając wzrokiem wilka z kosą. A, tam jest.
Podszedł do wilka, po czym uśmiechnął się nieśmiało, pytająco.
Był ciekawy, czy towarzysz jest już zdrowy.
Dopiero po chwili dostrzegł, że tamten dotyka wody. A woda jest zła, smakuje tylko wybranej grupie, a tu nie było zbyt wielu dużych, jasnych kamieni.
Złapał go za łapę, usiłując odciągnąć od złowrogiej cieczy o tak niepozornym wyglądzie.
Jego brzuszek zaburczał, dopełniając tym samym zbiór informacji, jakie chciałam w tym poście zmieścić.
Warto jeszcze wspomnieć o kwestii jedzenia. Z nią może być problem. Nat nie jada nic, prócz kremówek, drinków i dodatków z zapiekanki. Do "Kła" zawitać nie może, by Shath i Tsuku tej parki spotkać nie powinni. W "Nucie" już siedzi, nie rozdwoi się. No cóż... Natuś będzie więc zdany na swojego podopiecznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:00, 14 Maj 2014 Temat postu:

Tutaj to mamy spory problem. Abraham nie może wyruszyć do żadnego sklepu. Mógłby zapolować, ale kto szybciutko by ogarnął polowanie? Abraham posłusznie odsunął się od tafli wody, może jest trująca? A stróż właśnie uratował mu życie? Wolał tego nie sprawdzać. Usłyszał też burczenie w jego brzuchu, trzeba się nasilić.

<center>Stróżu mój, głód cię dopadł
Cóż ci mogę do jedzenia przynieść?
Wszakże nie wiem czym się żywisz
Ja rzadko cokolwiek jadam
</center>

Patrzył się z nadzieją na malca. Nie można zaniedbać swojego anioła!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nataniel
Młode


Dołączył: 05 Paź 2013
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:19, 14 Maj 2014 Temat postu:

Natuś zrobił minę świadczącą o wielkim namyśle i zwiastującą długie godziny dumania - zabawnie zmarszczył czółko, podpierając łepek łapką.
Userka również się namyślała, choć nie tak wyraźnie. Natuś, jak to każde nie pilnowane przez rodziców szczenię najchętniej jadłby same słodycze. Może więc jakieś miejsce, gdzie jest ich pełno? Może... Cukrowa Polana? Ulubione miejsce Lei w swoim czasie. Tam objedzą się czekoladą, cukierkami i innymi tego typu. Będzie też okazja do wprowadzenia pewnego wątku.
Pyszczek Nataniela rozpromienił się. Złapał w pyszczek notatnik, zaś wilka wziął za łapę, gotów poprowadzić we właściwe miejsce.
Mówić na razie się wstydził, choć z pewnością niedługo się rozrusza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abraham Van Helsing
Dorosły


Dołączył: 19 Kwi 2014
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:50, 14 Maj 2014 Temat postu:

Cóż, ten wątek tak mnie zaciekawił że odpiszę nawet z telefonu. Abraham pozwolił się poprowadzić Natanielowi, ciekawe co ten mały smyk wymyślił. W sumie zapomniałem że są tutaj także takie nietypowe miejsca. Ciekawe jak zareaguje na słodycze, nigdy ich nie jadł. Stróż prowadzi, trzeba więc za nim podążyć. Może wydarzy się coś ciekawego, albo dowie się czegoś interesującego.

zt za Natem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abraham Van Helsing dnia Śro 19:07, 14 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 20, 21, 22  Następny
Strona 21 z 22


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin