Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zamarznięte Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wenus
Dorosły


Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:46, 16 Mar 2012 Temat postu:

- Jakoś dziwnie... dziwnie, bo nudno- powiedziała.- Sama nie wiem co robić... Macie jakieś pomysły- rzekła do wilków. Wstała, przecięgnęła się i zamachnęła ogonem. Zaczęła chodzić w kółko co zaczęło ją rozbawiać. W pewnym momencie celowo się przewróciła i zaczęła sie turlać, a jej radość przy tym była wyczuwalna w powietrzu. Zadziwiające, że rzeczy tak banalne mogą rozśmieszać...kogokolwiek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rascal
Dorosły


Dołączył: 02 Lut 2012
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z worka Świętego Mikołaja x]
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 18:35, 18 Mar 2012 Temat postu:

- Ja chyba już pójdę, pa! - Rzekł, po czym wskoczył na lód, zaczął się ślizgać i nagle znalazł się na drugim końcu zamarzniętego jeziora. Machnął do Wenus swoją łapą w celu pożegnania. Basior obrócił się i wybiegł zostawiając za sobą ślady łap.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Dorosły


Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:07, 23 Mar 2012 Temat postu:

-Pa.!- krzyknęła... Odmachnęła łapką do Rascala. Uśmiechnęła się po czym stwierdziła, że nie ma co..czas iść gdzie indzej... W końcu nie na zamarzniętym jeziorze koniec jej "podbojów". Czas iść.. Za śladem basiora ślizgnęłą dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Dojrzewający


Dołączył: 30 Lip 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 19:23, 19 Kwi 2012 Temat postu:

Całkiem opanowanym jak na szczenię krokiem, przybył tu Xylophagous. Wilk o umaszczeniu ciut podobnym do owczarka, wyglądał na zamyślonego i pogrążonego w melancholii. Psychicznie dorastał. W sumie od zawsze miał siebie za psychicznie dojrzałego. Ciekawe co z tego będzie, jak to, to osiągnie dorosłe rozmiary? W kogo się wda? W mateczkę czy w ojca? A może w ogóle będzie wybrykiem natury? Wilczek nad tym się właśnie zastanawiał. Cicho pomrukując, a raczej po prostu szepcząc do siebie jedne z myśli, przybył nad Zamarznięte Jezioro, a potem szybkim, choć nie energicznym jak u szczeniąt krokiem, podszedł do zamarzniętej tafli i spojrzał na siebie jakby jeszcze nigdy nie miał do tego okazji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:24, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Aww, Sammich tak dawno nie był nad tym uroczym jeziorkiem. W ogóle jakoś ostatnio nie był w krainie. Udajmy więc, że siedział w jakiejś norze i ćwiczył sztukę iluzji, a nie, że jego użytkowniczka leżała w łóżku brzuchem do góry i smarkając w chustki czytała komiksy. Wracając jednak do fabuły: Samuel wciągnął w nozdrza zapach powietrza i spojrzał na lód pokrywający zbiornik - ciekawe jak to działało, że nigdy się nie topił. Jak nic czary.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:34, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Cichutko, delikatnie stawiając łapy, zjawiła się tutaj i Nirdosa. Starała się, aby ten jej nie zauważył czy nie usłyszał - choć zapewne Mag bez większych problemów wyłapać mógł jej woń. Niemniej zaszła go od tyłu, po czym zasłoniwszy mu oczy łapami niczym dziewczynki w podstawówce, zawołała pogodnie, zmieniając głos:
- Zgadnij, kto to! - A śmiech powstrzymywała z niemałym trudem. Zapewne samiec bez problemu odgadnie, kto stał za nim, ale jednak... jednak jakoś przyjemnie było jej się w ten sposób zgrywać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:37, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Samuel zamyślił się na temat przeszłości i przemijającego czasu, więc nie zauważył zbliżającej się Nirdosy, a gdy ta zasłoniła mu oczy łapami niemal dostał zawału, spodziewając się, że usłyszy słowa "zamknij się i oddaj wszystkie pieniądze". Gdy zamiast tego, do jego uszu dotarł dobrze mu znany głos, basior uśmiechnął się szeroko i odwrócił.
- Kogo ja widzę! A już myślałem, że o mnie zapomniałaś - powiedział przyjaźnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:50, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Udała oburzoną, zarzucając ramię na ramię - o ile przy anatomii wilków jest to możliwe. Ale uznajmy, że i owszem. Nawet na pyszczadło przywołała grymas obruszenia, marszcząc nieco złowieszczo czoło oraz wykręcając usta w podkówkę, niczym dzieciak, któremu odmówiono kupna nowej zabawki.
- No wiesz?! Ja o Tobie?! To Ty nagle przepadłeś. - Rzekła, po czym najzwyczajniej w świecie nie wytrzymała i roześmiała się pogodnie. Nie. Nie zapomni. Nigdy! Zbyt często jej o nim przypominano - jak nie Mort, to jego kochany braciszek. I co? Gadali głupoty, gdyby wszakże prawdę raczyli prawić, Samuel nie ucieszyłby się aż tak na jej widok! Nie wierzyła, że udawał. Nikt chyba nie mógłby być tak świetnym aktorem! A może... może to magia? Nie, chyba... chyba nie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:54, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Wilk uśmiechnął się.
- Można powiedzieć, że przechodziłem małe szkolenie w kwestii magii, ponieważ ostatnio trochę zaniedbałem ćwiczenia - Samuel spojrzał na Nirdosę przepraszająco. - No, ale to się już nie powtórzy. Nie lubię zostawiać tej krainy bez nadzoru - zaśmiał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:58, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Och, kraina jakoś sobie radziła. - Rzuciła, poniekąd nieco złośliwie. Ale wiadomo, są co najmniej dwa rodzaje złośliwości: wredna złośliwość oraz życzliwa złośliwość. A chyba tłumaczyć nie trzeba, której złośliwości użyła właśnie Nirdosa. Poruszyła uchem, zadziornie się uśmiechając.
- Ale wiesz... jest pewna osoba, która sobie bez Ciebie radziła... no wiesz, gorzej... - Dodała niepewnie, spuszczając na chwilę oczy. Nie była nigdy zakochaną, nie wiedziała, jak powinna się zachować, nie chciała popełnić gafy na skutek tego, iż nie była... obyta... w tych kwestiach. Spojrzała na niego wzrokiem zagubionego dzieciątka, które odnalazło jedyną nadzieję na to, aby się odnaleźć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:03, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Oj, Nir... - Samuel przekrzywił głowę i uśmiechnął się, po czym objął wilczycę łapami i przytulił do siebie. - Już cię nigdy nie zostawię, tylko nie miej takiej smutnej miny - powiedział. - Będziemy sobie spokojnie żyć w jakimś pięknym miejscu, blisko wodospadu, lubisz wodospady, prawda? Wszyscy lubią wodospady - rzekł nieco bez sensu, ale aktualnie nie miał nic innego do powiedzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:09, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Lubiła? Tak. Czyż to właśnie nie nad wodospadem dostała od niego kwiat? Szkoda, że ten spłynął w dół, niesiony wartkim nurtem. Uśmiechnęła się radośnie, opierając łeb o jego tors. Potarła nosem o przyjemnie miękkie futro, porastające pierś lubego. Bajki! To wszystko o jego romansach nie mogło być prawdą! Odsunęła pyszczek na tyle, by spojrzeć mu w oczy, a jej lewa łapa zawisła pomiędzy kosmykami jego grzywki, gdzie palce jej przesunęły krótko. Jednak po któtkim momencie łapa jej spoczęła na klatce basiora, wszakże nie wiedziała, czy ten nie ma nic przeciwko dotykaniu włosów. Wielu bowiem tego nie lubi, czyż nie?
- Z Tobą mogłabym mieszkać nawet i w jakiejś zapadniętej dziurze, kochany. - wyznała całkiem szczerze. Poruszyła uchem, a znamię na jej łapie zaiskrzyło dziwnym, turkusowym blaskiem, podobnym do tego, który niemalże bił z jej rozkochanych oczu.
- Ale tak, uwielbiam wodospady! - Dodała, bardziej entuzjastycznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:12, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Nigdy bym ci nie kazał mieszkać w zapadniętej dziurze. Co jak co, ale damie swego serca jestem gotów zapewnić najwyższe standardy - uśmiechnął się. - Nic się nie działo podczas mojej nieobecności? Wszystko gra? - zapytał, uważnie wpatrując się w Nirdosę. Pamiętał dobrze, jak jakiś niespecjalnie uprzejmy duch nagabywał ją, gdy z nim była. Korzystając z tego, że Samuela nie było w pobliżu mógł spróbować znowu ją nawiedzić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:16, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Tak, wszystko okej... - Zaczęła, jednakże ton wypowiedzi wyraźnie sugerował, że słowa jej odbiegają nieco od stanu faktycznego. Słowa Morta i Masakry odbijały się od jej mózgownicy echem, towarzysząc niemalże w każdej chwili życia. westchnęła.
- W sumie to jednak nie całkiem... Widzisz... - Odważnie wbiła ciepło spojrzenia w oczy samca. Uwolniła się też z jego uścisku, jakby sygnalizując, jak poważna to kwestia.
- Ten duch, pamiętasz... On i jego brat powiedzieli mi o Tobie wiele rzeczy, a ja nie wiem, w co wierzyć. - Nie chciała, by Samuel pomyślał, iż ufa bardziej odrzuconemu wilkowi i jego braciszkowi, niźli jemu. Ale te wątpliwości nie dawały jej spokoju. Wiedziała, że nawet, jeśli to prawda - ukochany zapewne się nie przyzna. Czy to wszystko... to naprawdę tylko gra?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:24, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Samuel wyraźnie się zaniepokoił. No, nie, więc jednak ta dusza nieczysta nawiedzała Nirdosę? Niesamowite, że jak się kupa ektoplazmy przylepi to nie da się jej odciągnąć.
- Nagadali ci coś nieprzyjemnego, tak? - zapytał. Wiedział, że jeżeli wilczyca nie będzie chciała mu nic powiedzieć, to nie będzie jej zmuszał, ale wolał wiedzieć, jakie plotki krążą po krainie na temat jego osoby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:29, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Poniekąd. Powiedzieli, że w ogóle nie widują nas razem, więc zapewne poszedłeś do innej, bo prędzej czy później mnie zdradzisz czy porzucisz. - Spojrzała na niego, przygaszonymi nieco oczyma. Znamię na łapie już ledwo się tliło jakimś smętnym blaskiem. Zagryzła wargę.
- Ale ja w to nie wierzę. Nie mógłbyś tak uczynić, to niemożliwe. - Zapewniła. Nie chodziło jej bowiem tyle o to, że wierzyła w te bzdury, tylko generalnie czuła niesamowite obciążenie psychiczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:32, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Samuel pokręcił głową i ponownie się uśmiechnął.
- Oj, Nir, Nir. Nie porzuciłbym cię dla innej nigdy, przenigdy. W życiu nie porzuciłem żadnej dziewczyny - powiedział. - No, dobra. Raz. Jak byłem szczeniakiem, ale to się nie liczy - znowu zagłębił się w swoją przeszłość, ale szybko wrócił do rzeczywistości. - Nie mam zwyczaju zdradzać nikogo. Ani partnerki, ani przyjaciół, ani rodziny. Okej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:37, 19 Wrz 2012 Temat postu:

Uśmiechnęła się o wiele szczerzej, niźli przed chwilą.
- Okej. Od początku tak mówiłam, tylko ten Massacre... Uporczywy gość. - Przyznała szczerze, udając, iż drży na samo jego imię. No, nic. Jeszcze chwila, a rzeczywiście zacznie trząść się jak osika na jego wspomnienie. Ale teraz, gdy obok był Samuel, wiedziała, że ni nie może jej zrobić! Może sobie gadać zdrów, niemniej jednak nie zamierzała go słuchać. Nie wierzyła, aby basior kłamał ją prosto w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 17:45, 19 Wrz 2012 Temat postu:

- Nie bój się, nic ci nie zrobi - powiedział Samuel, a w jego oczach błysnęła dziwna iskierka. No tak, może nie posiadał zdolności szamańskich, ale miał niesamowity dar... ech... przekonywania. Nie pozwoliłby dalej nękać Nirdosy. - Powiedz mi za to, co chciałabyś teraz robić, skoro już cię odnalazłem - wilk jakoś uniknął faktu, że to Nirdosa znalazła jego, ale uznał to szczegół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nirdosa
Dorosły


Dołączył: 07 Maj 2012
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie chcesz tam trafić.
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:49, 19 Wrz 2012 Temat postu:

A ona nie zamierzała korygować ów drobnego błędu. Uśmiechnęła się nieco zadziornie, po czym skoczyła nań z zamiarem przewrócenia lubego na grzbiet. Tak bardzo się cieszyła, że znów go widzi, iż nie do końca panowała nad emocjami. A to niefart!
- Na początek Cię wycałuję za wszelkie grzechy! - Zaśmiała się, po czym istotnie przywarła do jego ust, o ile wilki takowe posiadają. Przymrużyła oczy, coby jeszcze bardziej oddać się tej chwili, tej rozkoszy obcowania z tak dawno niewidzianym partnerem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 141, 142, 143 ... 151, 152, 153  Następny
Strona 142 z 153


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin