Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zamarznięte Jezioro

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Jade
Nowy


Dołączył: 16 Gru 2012
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:37, 25 Gru 2012 Temat postu:

No niech będzie, że nie usłyszała. Jednak nie spowodowało to, że się przestraszyła owego: "bu" Spojrzała jedynie w bok, aby zlokalizować "sprawczynię" i określić gatunek. To akurat nie było trudne. Jednakże na pysku wilczycy, pojawił się grymas. Zachowanie (stawiam, że) czarnej wilczycy, spowodowało, że JD opisała sobie Gehennę. Ponoć pierwsze wrażenie najważniejsze w tym przypadku tak. To wystarczyło, aby JD spisała kartotekę Gehennie. Nie ważne. Wracając, Jade podniosła swoje cztery litery, które Bogu dzięki nie przymarzły jeszcze do powierzchni ziemi. Dokładnie obserwowała wilczycę, przy okazji opisując sobie jej posturę. Każdy szczegół. Gdy w końcu postanowiła usiąść, Jade bez żadnego wyrazu pyska a może bardziej z brakiem jakichkolwiek chęci, złapała haust powietrza w płuca.
-Witam.- Przywitała się z brakiem jakichkolwiek emocji w tonie głosu. Uwagę zwracała na wyraz pyska i oczu. Taaa... To było jakimś takim kluczem. Oczywiście to nie znaczyło, że nie ma podzielnej uwagi. Można powiedzieć, że widziała co się dzieje wokół niej. W pewnym sensie. Wszystko można odczytać z pyska i oczu. Wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gehenna
Demon


Dołączył: 19 Wrz 2012
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 21:55, 25 Gru 2012 Temat postu:

Ależ jej o wystraszenie kogokolwiek nie chodziło, to było takie... prymitywne!
Ona po prostu informowała o swojej obecności w sposób, który był jej pewno najwygodniejszym.
Co więc można było wyczytać ze szkarłatnych oczy ciemnej, wychudzonej może do przesady, istoty? Bił z nich chłód, standardowo. Charakterystyczny dla ignorantów pokroju Gehenny. Jej pysk trwał natomiast wykrzywiony w grymasie, który zapewne przez laika mógłby zostać błędnie zinterpretowany jako uśmiech, niemniej zaś z takowymi emocjami nie miał niewiele wspólnego. Kpina, szyderstwo, może jakiś cień poczuwania się jako lepsza czy ważniejsza? Każdy doszuka się zaiste tego, czego doszukać się będzie pragnął.
- Czeeeeeeść - rzekła chłodno, bez najmniejszego drgnięcia w tonie niskiego, ochrypłego głosu. Ozór - niby różowy, ale jakiś taki blady, poszarzały - niespiesznie wybrał się na kolejną turę po oślinionej mordzie, zbierając zeń nadmiar kleistej, rzekomo przezroczystej, mazi. Żaden z jej mięśni nawet nie drgnął, Henia trwała nadal w siadzie, wyprostowana. Jej kręgosłup o mało co nie rozerwał skóry, która ciasno się o niego rozpościerała.

EDIT:

Znudzona długotrwałym oczekiwaniem na jakąkolwiek reakcję ze strony wadery na serdeczne jej powitanie, machnęła dwukrotnie długim, błękitnym ogonem. Niespiesznie obeszła ją jeszcze raz dookoła, lustrując uważnie. Co miała teraz, biedna, począć? Zamarzła? Pomachała kilkukrotnie łapką przed jej oczyma, po czym westchnęła zrezygnowana i odeszła, bez zbędnych - jej zdaniem - słów wyjaśnienia. Jakby nigdy nic. Posąg z lodu? Też ciekawa kariera, czyż nie?

zt/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gehenna dnia Śro 15:53, 02 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:20, 10 Sty 2013 Temat postu:

Wheat westchnęła smutno. Jako że jej towarzysz najwyraźniej zamarzł, nie widziała potrzeby dalszego siedzenia tu. Uniosła do góry szanowne cztery litery, upewniwszy się, że jeszcze się nie przykleiła do śniegu. Machnęła z urazą ogonem i wyszła.

n.m.m.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:32, 11 Kwi 2013 Temat postu:



Cristal w podskokach, myśląc o niebieskich migdałach, znalazła się w tym, o dziwno normalnym, miejscu. Usiadła przy tafli jeziora, z wesołym uśmiechem na pysku. Z czego się tak cieszyła? A więc, coraz bardziej przekonywała się, że zostanie wspaniałą wojowniczką. Czyli właściwie bez powodu. Zamachała kitą i łapą dotknęła lodu.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:38, 11 Kwi 2013 Temat postu:

Noisette goniła po krainie, toteż jakimś przypadkiem trafiła także na to jezioro. A, że była niezwykle roztrzepana nie dostrzegła przykrytej lodem tafli wody. Bez zastanowienia wbiegła na śliską pokrywę. I tak oto... Upadła, po czym łapami do przodu przejechała po prawie całej powierzchni zatrzymując się tuż przy Cristal.
- Ale zabawa! - rzuciła radośnie.
Powolnie wstała, nadal jednak chybocząc się lekko. Stanęła chwiejnie na dwóch łapach i wykręciła krzywy piruet. Po paru minutach zorientowała się, że ta 'jazda na łyżwach' nie jest wcale trudna. Wystarczyło odpychać się dwoma równoległymi kończynami.
- Hej! Lód jest dość gruby i utrzyma nas obie! - rzuciła sugestywnie do czerwonej wadery.
Być może nie tak powinno zaczynać się znajomości, ale w tej krainie prawie zawsze przebiegała zwykła rutyna: cześć, hej, ładna dziś pogoda, jestem ktośtam, to do zobaczenia. Czas ją przerwać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:09, 11 Kwi 2013 Temat postu:



Spojrzała trochę zdziwiona na waderę, która niedawno pojawiła się przed nią. Zaśmiała się. Cris już kiedyś opanowała tą jakże prostą technikę jazdy na lodzie, więc mogła się popisać. - A jakże! - krzyknęła i, stanąwszy na tafli, przytaknęła łbem. Jeden z przednich kiełków wystawał z jej pyska, co, można powiedzieć, dodawało charakteru jej wyglądowi. Ponownie zamachała czerwonym ogonem, a grzywka odsłaniała całe czoło, gdy powiał wiatr. Zaśmiała się cicho, dawno nie dotykała lodu wszystkimi czterema łapami. - Jedziemy? - zapytała. - Tak przy okazji, Cristal jestem. Przyszła liderka wojowniczek naszej krainy. Choć na razie jestem zwykłą obywatelką. - ostatnie zdanie wypowiedziała szeptem. Co do jej ambitnych planów, można ją chwalić. W końcu to nic złego, a nawet wręcz przeciwnie, mieć plany na przyszłość.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cristal dnia Czw 18:17, 11 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:30, 11 Kwi 2013 Temat postu:

Wilczyca radośnie przystanęła na tą propozycję i pociągając za sobą Cristal pomknęła do przodu. To dawało jej możliwość zrównania się z nią i swobodnej rozmowy. Słysząc słowa wilczycy zaśmiała się raźnie.
- Widzę, iż wielkie są twe ambicje panno Cristal. - rzekła z udawaną powagą po czym ryknęła taki dzikim śmiechem, że jej łopatki zaczęły się trząść.
Uniosła prawą przednią łapę w geście typu 'jestem królem świaaataaa!' i jeszcze raz spojrzała na czerwoną wilczycę.
- Jestem Noisette, ale możesz mówić mi Noise. Przyszła Alfa Wiatru i Wojowniczka! - dodała z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:15, 11 Kwi 2013 Temat postu:



Zaśmiała się, odpychając łapami. Jednocześnie, starała się ślizgać u boku Noise. - Miło mi poznać przyszłą Alfę. - skłoniła się lekko, mając nadzieje że się nie wywali. - Życzę powodzenia w realizacji planów. Ja bym się na przywódcę nie nadawała. - stwierdziła. - No to ty, Noise, mów mi Cris, lub Kryształowa. - powiedziała. Jak Cri ma zdrabniać, to niech Noisette też tak robi, o!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:29, 11 Kwi 2013 Temat postu:

Wilczyca zaśmiała się wesoło i spojrzała na wyczyny Cris.
- Czemu sądzisz, że byś się nie nadawała? - zapytała.
Potem jednak, nie czekając na odpowiedź, pomknęła do przodu i wyminęła czerwoną waderę.
- Kto ostatni na drugim brzegu, ten... Ten coś głupiego, nieistotne co! - rzuciła wesoło.
Ah, jak dobrze, że w tej krainie są jeszcze wesołe wilki. Jak dotąd spotykała same ponuraki. Kto wie, może kiedyś zaprzyjaźni się z Cristal? A może już to zrobiła? Śmiejąc się do rozpuku i machając uporczywie nogami starała się zostawić tamtą w tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:37, 11 Kwi 2013 Temat postu:



- Ponieważ... - nie dokończyła, ponieważ Noisette znalazła się przed nią. Daleko przed nią. - Ej! - krzyknęła ze śmiechem, przyspieszając. Teraz nic nie było ważne, prócz doślizgania się do brzegu. Dalej się śmiejąc, próbowała sobie pomóc ogonem, ale ten nie dawał rady w jakikolwiek sposób sprostać wyzwaniu. Jednak nie poddawała się, bo dlaczego miałaby to robić?!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:48, 11 Kwi 2013 Temat postu:

Rzuciła się do przodu nie przestając się śmiać. Nagle skręciła w bok i zupełnym przypadkiem wpadła prosto na Cristal, pakując je obie w zaspy. Ryknęła dzikim, radosnym śmiechem i uśmiechnęła sie perliście.
- No to chyba remis... - rzekła wesoło. - To może skoczymy sobie na herbatę, na Plac Handlowy?
Oj tak, taka ciepła herbata dobrze im zrobi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 21:08, 11 Kwi 2013 Temat postu:



Zaśmiała się, wstając i otrzepując ze śniegu. Ale ubaw! Dawno się tak nie bawiła. A rozrywek zdecydowanie brakuje w krainie. Mimo otrzepania, dalej miała resztki śniegu na sobie i było jej zimno w łapy. - Oke! - zgodziła się wesoło. - Prowadź, proszę.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:46, 12 Kwi 2013 Temat postu:

Zaśmiała się, po czym wstała tak ,godnie' jak tylko umiała i otrzepała się ze śniegu. Najpierw pomyślała, że wstąpią do najzwyklejszego sklepu, potem jednak jej myśli obrały inny tor i przypomniała sobie o herbaciarni.
- Zatem, na przód marsz! - krzyknęła ostrym, wojskowym tonem.
Po zaledwie paru minutach znów wybuchnęła śmiechem i w podskokach opuściła to miejsce kierując się na południe.

z.t (Plac Handlowy ---> Herbaciarnia)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristal
Dorosły


Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:15, 12 Kwi 2013 Temat postu:



A Cris, śmiejąc się, podążyła za Noise. Przybrała poważny wyraz pyska. - Tak jest! - krzyknęła poważnym, wojskowym głosem, po chwili zaczynając chichotać. Czas wreszcie mieć przyjaciół! A co, jeśli będzie wojna? Noise chciała być Alphą Wiatru, a Ogień nie ma sojuszu z tą watahą. Ale, nie pora na takie rozmyślania! Wszystko-będzie-dobrze~!!!

[z.t]



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:45, 22 Lis 2013 Temat postu:

Tak... Lea przybyła i tutaj. Przybyła w miejsce, gdzie tyle się zdarzyło. Zarówno rzeczy dobre, jak i te złe. Jaka czeka ją tutaj tym razem? Po co w ogóle tu przyszła?
Jeśli jest miejsce, gdzie spotkało się kogoś dla siebie ważnego, to podobno wraca się tam, bo ma się nadzieję, że ta osoba dalej tam jest. Tak mówią mądrości z Facebooka.
A kogo spotkać chciała zielonooka wilczyca? Hmmm... Ona szukała tu przyjaciół. Tyle czasu minęło od jej odejścia... Czy w ogóle są w Krainie? Czy jeszcze ją pamiętają? Tęsknią?
Ona tęskniła. Za wszystkimi. Za szarmanckim Jaelem, nieco złośliwą Viktorią, księżniczkowatą An... Za godzinami w lecznicy... Za Sethem i dziećmi... Nawet za aroganckim partnerem Viktorii, Shajenem. Od tak dawna nie miała do kogo pyszczka otworzyć, że ucieszyłaby się na widok każdego wilka, choćby najpodlejszego.
Zrobiła kilka kroków, po czym niepewnie stanęła na lodzie. Dawniej była chyba odważniejsza...
Gdy usiłowała ruszyć łapy się pod nią rozjechały.
Dawniej była też bardziej wyćwiczona.
Pozbierała swe szanowne cztery litery z lodu, a następnie usiadła skraju lodowiska. Do pyska wsunęła jeden z cukierków.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ekke
Nieumarły Zombie


Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Latającego Holendra
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:49, 22 Lis 2013 Temat postu:

O, ironio! Gdy Ekke dobrze przyjrzała się otoczeniu, rozpoznała w nim swój niedoszły grobowiec. Właśnie tutaj jej pierwszy materialny żywot dobiegł końca w niezbyt majestatycznym stylu, gdy młode szczenię, żwawe i skore do życia zostało pochłonięte przez łapczywe, lodowate wody tego jeziora. Teraz wróciła tu znowu, tym razem już nie tak żwawa jak kiedyś. Wyglądała jak półtora nieszczęścia. Przynajmniej nie gniła, dobre i tyle. Rozkład zatrzymał się, gdy futro z tylnej części ciała odpadło w większej mierze. Sprawiała komiczne wrażenie, gdy przechadzała się tak z wyłysiałym zadem. No ale cóż... Zatrzymała się w tym samym miejscu, w którym kiedyś znajdowała się mordercza przerębel. Spojrzała na swoje łapy i zastanowiła się nad rachunkiem prawdopodobieństwa. Ile wynosi P (A)? Ile jest procent szans, że i tym razem lud się pod nią zapadnie?
Ujrzała jedynie swoje oblicze, odbijające się w zamarzniętym lustrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:05, 22 Lis 2013 Temat postu:

Lea spojrzała na dziwnego wilka niekoniecznie przytomnie. Nie poznawała jej. Jak miałaby poznać? Gdy ostatnio się widziały młoda była ...mhm... w stanie gazowym. Tak, to brzmi właściwie. Neutralnie, kulturalnie i inne ...alnie.
- Witaj - powiedziała jednak.
Powoli i ostrożnie podeszła do niewielkiej sylwetki. Zielonymi oczyma zmierzyła (magiczne wzroki z Hogwartu) napotkaną osóbkę. Co to właściwie jest?
Kawałkami łysa, nie najświeższa istota nie była podobna do czegokolwiek.
- Jestem Lea - wygląd małej nie zniechęcił jednak wilczycy.
Jednocześnie myślami była gdzie indziej. Myślała o przyjaciołach, którzy gdzieś tu byli (lub nie). Kiedy ich spotka? Czy w ogóle nadejdzie ten moment?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ekke
Nieumarły Zombie


Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Latającego Holendra
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:22, 22 Lis 2013 Temat postu:

A Ekke natomiast doskonale pamiętała.
O tak, choćby nie wiadomo jak było to nieprawdopodobne, młoda pamiętała doskonale wszystko, co spotkało ją za życia i bez trudu rozpoznała Leę, którą już tu kiedyś spotkała. Odwróciła się, zmierzyła ją spojrzeniem lewego oka (podczas gdy prawe ledwie drgnęło) i uśmiechnęła się. Pierwszy raz od dosyć dawna.
- Wiem, pamiętam - odpowiedziała zachrypniętym, ale wciąż dźwięcznym głosikiem szczenięcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:29, 22 Lis 2013 Temat postu:

W łebku Lei zaświeciła się czerwona lampka. Pamięta? Pamięta?
- Wybacz, ale ja jakoś nie bardzo. - odpowiedziała.
Niewielki, nieświeży szczeniak... Na pewno zapamiętałaby.
Chociaż... Niemal nierozpoznawalne rysy wilczątka poruszyły w jej pamięci jakąś strunę... Wspomnienie zbyt dawne, wyparte ze świadomości, zakopane pod zwałami kurzu... Wspomnienie niemożliwe do odczytania.
Wilczyca zmięła papierek po cukierku w łapie, a następnie rzuciła w kierunku jakichś chaszczy. Czerwonawe złotko zabłysło w jesiennym słońcu, a następnie zniknęło w przywiędłej trawie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ekke
Nieumarły Zombie


Dołączył: 01 Paź 2010
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Latającego Holendra
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:38, 22 Lis 2013 Temat postu:

Nagła potrzeba powrotu do przeszłości. Nieodparta pokusa.
Kiwnęła twierdząco głową.
- Przerębel, tu się utopiło szczenię. Pamiętasz? - Spojrzała Lei w oczy, szukając zrozumienia. Prawa gałka oczna drgała lekko, z trudem utrzymując się na tej samej wysokości co sąsiadka. Jej wzrok był co najmniej straszny. Już sam fakt, że często patrzyła w dwie strony, był dosyć odstraszający dla większości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekke dnia Pią 17:40, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Jeziora Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 147, 148, 149 ... 151, 152, 153  Następny
Strona 148 z 153


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin