Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Łąka Kumpli

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ayla
Dorosły


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:03, 07 Mar 2011 Temat postu:

Ayla spojrzała na dorosłą wilczycę - zapewne matkę Colin'a. Uśmiechnęła się do niej i się przywitała.
- Dzień good. Jestem Ayla. You have very słodkiego synka - znów się plątała. Po chwili zwróciął się jednak znów do szczeniaka.
- Trzeba tam płynąć boat przez sea. Nie różni się wogóle od this Land. Yes, są tam inne wolf's. Na przykład my family. And yes - są tam dwynogi. Jednak nie są aż tak angry. They give nam jedzenie, co jakiś time - zakończyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:02, 07 Mar 2011 Temat postu:

Carly, widzac, ze znajoma Colina posluguje sie angielskim, postanowila nie sprawiac jej klopotu. Usmiechnela sie i skinela lbem - Hi, Ayla! My name is Carly. You are new in this land, right? You're from Great Britain, i know. You're polish is bad, but every wolfs in this land speak english. Nice to meet you.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Helios
Hybryda


Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:14, 08 Mar 2011 Temat postu:

Helios uśmiechnął się do Carly, a po chwili jego wzrok wrócił na Ohme. - Musze już iść - powiedział wesoło i zaczął iść nad jezioro zmian. Machał sobie wesoło ogonem, a bardzo to lubił. Po chwili już go tutaj nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:13, 08 Mar 2011 Temat postu:

Carly poslala usmiech Heliosowi i pomachala lapa na pozegnanie. Oblizala pysk nieznacznie i zwrocila wzrok na Colina, ktory sie nie odzywal. Ciekawe. Usamodzielnial sie szybciej niz Virve.. A urodzili sie niemalze w tym samym czasie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayla
Dorosły


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:20, 11 Mar 2011 Temat postu:

//Nagle wszystkie wilki po angielsku potrafią mówić O.o

- I'm also glad that I met you. Good to know - przemówiła w swoim ojczystym języku. Spojrzała na małego Colina i znów przeniosła wzrok na jego matkę.
- Hi, Carly! My name's Ayla - przedstawiła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:37, 12 Mar 2011 Temat postu:

Carly usmiech poslala wilczycy, ktora mowila w jezyku angielskim. - You are very original, Ayla. Ever wolfs is from France, Japan, Russia.. - rzekla, po czym westchnela krotko. Ona byla z tego kraju. Nic oryginalnego. - I am from Water, and you are from Lonelys, yes? - spytala, nie czujac od niej zadnej woni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Colin
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:44, 15 Mar 2011 Temat postu:

Wtem młody szczeniak poderwał łepek, mrugając z zaskoczeniem oraz konsternacją. Czyżby przysnął, wtuliwszy się w ciepłe futro matki? Czyżby zmorzył go sen? Zaciągnął w krainę zniekształconych obrazów i pokręconych barw? Cóż, nie pamiętał niczego, jednak nie zamierzał też tego wywlekać. Najważniejsze było otoczenie, świat, jaki go otaczał, a nie bzdurne obrazy podsyłane przez zmożony umysł. Poderwał się na łapki i rzucił entuzjastycznie na Carly, czując powrót sił oraz energii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:53, 15 Mar 2011 Temat postu:

Carly prawie podskoczyła. Jej czujność była nieco uśpiona, gdy małe, szczupłe, ciemne ciałko wtulało się w jej futro, a teraz skacze na nią z zaskoczenia. Wilczyca zaśmiała się, a zaraz potem ujęła w łapy synka i go podrzuciła. Był taki malutki, leciutki. Cały czas się śmiała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Colin
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:08, 15 Mar 2011 Temat postu:

Zaśmiał się głośno i wesoło, kiedy matka podrzuciła go w górę. Zamachnął się łapkami, jak gdyby zapragnął być tym ptakiem, który dzięki skrzydłom wzbija się w powietrze. Jednocześnie rozglądał się dokoła wielkimi oczyma, chłonąc wszystko, całe otoczenie, które podnosiło się i opadało, zmieniało perspektywę, kiedy był w powietrzu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:15, 15 Mar 2011 Temat postu:

W końcu Carly złapała po raz ostatni szczeniaka i położyła na ziemi. Zaraz potem położyła się przed nim i delikatnie pchnęła nosem, by ten przewrócił się na plecy. Oczywiście zrobiła to lekko, a trawa sprawiała, że Colinowi nic się nie mogło stać. Zaraz potem zaczęła go łaskotać po brzuchu, chichocząc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Colin
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:18, 15 Mar 2011 Temat postu:

Rozczarował się nieco, gdy już został postawiony na ziemi. Szybko jednak o dąsach zapomniał, gdy został obalony delikatnie na plecki i matka zaczęła go łaskotać. Chichocząc machałam łapkami, czasem niechcący pacając rodzicielkę w wilgotny nos. Tarzał się po trawie w prawo i lewo, starając się uciec od "tortur" Carly.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayla
Dorosły


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:18, 15 Mar 2011 Temat postu:

Ayla spojrzała na rozkoszną scenkę. Jak to miło patrzeć na kochającą się rodzinę. Szkoda tylko, że Ay swoją zostawiła za morzem. Uśmiechnęła się lekko na wybryki Carly, aby ukryć swój smutek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:35, 15 Mar 2011 Temat postu:

Wtem Carly przestała, by zerknąć na Aylę. Wyglądała jakoś tak.. Jak nie wcześniej. Jej uśmiech wydawał się brązowookiej taki.. taki sztuczny. Podniosła łeb, a jej uśmiech zbladł. Swoje oczy wbiła w wilczycę. - Ayla? Are you OK? - spytała, przekręcając lekko łeb w bok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayla
Dorosły


Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:46, 15 Mar 2011 Temat postu:

Ayla została obudzona z zamyślenia. (Coś mi się pokręciło!) Spojrzała na Carly.
- Och, yeah! Yes, I'm OK - krzyknęła z entuzjazmem. Teraz na twarzy Brytyjki malował się duży i prawdziwy uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:58, 15 Mar 2011 Temat postu:

Zaraz na jej pysku ponownie zakwitl usmiech. Jej ogon merdal na boki wesolo, a ona skinela Ayli lbem, po czym polozyla leb przed kruczoczarnym cialkiem, wlepiajac w nie swoje duze oczy, pelne ciepla, matczynej milosci i radosci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Colin
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:50, 15 Mar 2011 Temat postu:

Zamrugał, spoglądając na matkę wielkimi, zaciekawionymi oczyma. Ona również potrafiła rozmawiać w tym dziwnym, acz fajnym języku? Też pochodzi z... Szczeniak nie potrafił przypomnieć sobie nazwy tego odległego miejsca położonego za wodą. Zmarszczył nosem w zastanowieniu, machając łapkami raźnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:17, 15 Mar 2011 Temat postu:

- Nad czym sie zastanawiasz, synku? - spytala, podwijajac pod siebie lape. Poruszyla uchem, oczekujac odpowiedzi. Jej ogon zwolnil, teraz wykonujac jedynie wolne, acz miarowe, faliste, ruchy na boki. Skrzydla pozostawaly zlozone.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Colin
Dorosły


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:13, 08 Kwi 2011 Temat postu:

- O niczym - oznajmił uśmiechając się szeroko i wesoło.
- Kocham cię mamusi, ale ja idę zwiedzać świat - powiedział i po chwili był wolny.
- Nie bój się nic mi nie będzie - rzekł uśmiechnięty, machając ogonkiem swoim. Poprawił grzywkę i wyruszył. Biegł przed siebie. Ciekawe gdzie tym razem trafi? Może gdzieś gdzie nikogo nie ma? Może. Po chwili zniknął z pola widzenia.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg


Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: carlyfornia :3
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 14:10, 08 Kwi 2011 Temat postu:

No tak. Dzieci dorastają pełną parą, nie ma co. Carly zaśmiała się sama do siebie, po czym rozłożyła skrzydła, odbiła się od ziemi i odleciała.

z.t
ZA MAŁO SŁÓW!
Wujek Viy'ek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenna
Dorosły


Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Martwego Miasta
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:23, 22 Cze 2011 Temat postu:

Powolnym i spokojnym krokiem zawędrowała na tą łąkę. Była ciekawa tego miejsca, bo dość dziwną nazwę nosiła. Rozejrzała się dookoła i usiadła gdzieś na środku, żeby widzieć prawie wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Łąki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 11 z 28


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin