Polana pełna kwiatów!!!

Shelia

Soul zmienił się

Lejla

Połorzyłam się obok przyjaciółki. Masz jakis temat do rozmów? Moze sobiwe o czyms pogadamy?

Angua

Hmm... Sama nie wiem... - powiedziałam. - Może ty coś podsuniesz, o czym będziemy mogły pogadać?

Lejla

Moze o dzisiejszym ognisku?
*powiedziała*

Angua

Och, całkiem niezły pomysł. - rozchmurzyłam się nieco. - Przyjdziesz dziś wieczór?

Lejla

No pewnie, przynisę kilka ciast z mojej cukierni *usmiechneła się do nie*

Goldek

-A kto chce zagrać w ,,Zgadnij ile ton drewna Goldek Przyniesie na Ognisko''?

Lejla

Ja! pewnie przyniesiesz 0 bo przynieszesz kilka kilogramów *powiedziała uśmiechając się do Goldka*

Shelia

ym ja zrobie pokaz, narazie to tajemnica

Goldek

-Lejla wygrała! To tera to samo tylko z kilogramami xD!

Lejla

10 do 15?!- *krzykneła*

Goldek

-Nie, ale blisko.

Lejla

5do 9?!

Goldek

-Nie, bo z drewnianym wózkiem 50 ale tylko 20kg będzie się fajczyło. - Odpowiedziałem.

Silje volver

Przyszła sobie, usiadła na trawce wygodnie.
Odgarnęła oczywiście przed tym zwiędłe i mokre liście.
Gdy już skończyła przygotowania, rozłożyła się z rozkoszą na miękkim posłaniu i zaczęła czytać sobie po cichu niektóre fragmenty władcy pierścieni.

O wędrowcy w krainę cienia,
Nie rozpaczajcie! Choć się nie zmienia
Gęsty bór - a jednak kiedyś się skończy
O oto przestrzeń zalana słońcem,
Oto zachody słońca i wschody
I po dniu starym znów dzień młody...

Ella

Przyszłam i powiedziałam - Czesć wszystkim

Lejla

czesc Ella
*nikogo nie było oprucz mnie i Elli*

Silje volver

*ale była Silje xD*
Odwróciła wzrok od wilków i dalej zagłębiła się w lekturze książki z wolna przewracając kartki.

Lejla

*poszła pod drzewo i westchnęła*
Ahhh, jak pięknie

Silje volver

Odłożyła książkę, lekko znudzona.
Spojrzała się na Lejle.
Patrzyła się na nią badawczo, po czym od niechcenia mruknęła:
- Czeeść