Łąka Orchidei - Zakątek Ino i Rascal'a

Rascal

- To wstań, a jakoś to zrobimy. - Oznajmił, po czym sam wstał z miejsca i czekał na Ino. Pomachał kilka razy ogonem i nie wiadomo dlaczego... zaczął gapić się na zad partnerki. Był już gotowy, odsłonił czł**** i tym razem spojrzał na całą postać Ino.

Ino

Ino wstała i czekała na reakcje partnera. Zacisnęła powieki a na jej pysku pojawił się większy uśmiech. Powoli poruszyła jeszcze ogonem po czym czekała spokojnie. Teraz głowe zaprzątało jej tylko to by mieć dzieci i wyhować je dobrze. Ach, te marzenia...

Rascal

Basior złapał Ino za biodra i [cenzura]. Po chwili zaprzestał i tak jakby padł na ziemię, lecz wprawdzie położył się. Owinął sylwetkę partnerki swym długim puszystym ogonem. W jego głowie siedziały teraz tylko szczenięta i sama Ino, oraz on.

Ino

Wadera myślała o tym samym. I tylko o tym, teraz mało co do niej docierało. Tyle nowych zdarzeń i dowiadczeń. Westchnęła ciężko i przytuliła się do partnera. Liznęła jego policzek a umeich z jej pyska nie przygasał. Lekko zmęczona zasnęłą wtulona w Rascal'a.

Rascal · Wysłany: Czw 18:36, 01 Mar 2012 Temat postu:

Basior przytulił się do wadery, zamknął oczy i zapadł w głęboki i miły sen. Śniły mu się szczeniaki, on, oraz Ino. Bawili się wszyscy razem, Alen kopał swoją nogą czasami o ziemię i wskakiwał na ojca, Ammy biegała wokoło śmiejąc się, a zarazem uśmiechając.

Ino · Wysłany: Czw 19:02, 01 Mar 2012 Temat postu:

Ino przez sen poruszała łapami. Po chwili jej sen zakończył się. Otworzyła powoli ślepia i jeszcze zaspana spojrzała na Rascal'a. Cieszyła się że jej ostatnie przeżycia to nie był tylko dobry sen. Uśmiechem na pysku spojrzała jeszcze raz na śpiącego partnera. - Jesteś wspaniały - wyszeptała mu do ucha by poprawić mu sny. Nie chciała przerwać mu tym snu ale znając pomysły Ino pewnie to zrobiła.

Rascal · Wysłany: Pią 13:19, 02 Mar 2012 Temat postu:

Rascal za to na szczęście nie obudził się. Leżał jakby zdechły, ale widać było, że oddycha, gdyż jego brzuch raz opadał i raz napompowywał się. Wilk uśmiechnął się we śnie i zamachał kilka razy ogonem, po chwili gwałtownie podniósł łeb. To była ta choroba, przez nią nie mógł spać. Spojrzał na Ino i liznął lekko jej nosek.

Ino · Wysłany: Pią 22:53, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ino spojrzała na wilka. Pomachała swoim puchatym ogonem na znak że cieszy się że on tu jest. Przechyliła łeb na bok i patrzyła na Rascal'a. Jej ślepia błyszczały jak zwykle kiedy patrzyła na coś co wprawiało ją w stan zwany szczęciem. Przewróciła się na plecy i przez dłuższą chwilę w zamyśleniu przyglądła się swoim przednim łapą. - Co Ci się śniło? - zapytała a na jej pysku malowało się zainteresowanie.

Rascal · Wysłany: Nie 12:36, 04 Mar 2012 Temat postu:

- Miałem sen, piękny sen. Bawiłem się z naszymi dziećmi, a raczej one bawiły się z nami. Ammy biegała wokoło nas i śmiała się przy tym, a Alen wskakiwał na mnie i bawił się. - Odparł i uśmiechnął się szeroko do partnerki.

Ino · Wysłany: Pon 19:55, 05 Mar 2012 Temat postu:

O ile to możliwe Ino uśmeichnęła się jeszcze szerzej. Potem wyciągnęła przed siebie łapy i rozciągnęła. Ziewnęła leniwie po czym wstała i tym razem w tej pozycji rozciągnęła się. Znów towarzyszyło temu ziewnięcie. - No tak, to chyba będę już iść - powiedziała cicho i spojrzała na Rascal'a. Kiwnęła łbem i nieśpiesznie zaczęła się oddalać.

Rascal · Wysłany: Nie 18:31, 18 Mar 2012 Temat postu:

- Do zobaczenia! - Krzyknął doń i sam szybko wybiegł z tego miejsca. Jego ogon jakby latał w powietrzu i wyglądał jak ogon geparda z gry "Impressive World". Po chwili ślad zaginął po Rascal'u. Zostały po basiorze tylko ślady łap, które jakimś cudem błyskawicznie zniknęły.

z.t