Miejsce Donbarloga i Vitani

Donbarlog · Wysłany: Pon 19:36, 23 Mar 2009 Temat postu:

przyszedłem cały podrapany i powiedziałem-roztawie stoły-po czym zabrałem się do roboty

Laun · Wysłany: Pon 19:39, 23 Mar 2009 Temat postu:

- A co Ci się stało? - spytał Donbarloga - ten stwór w sklepie Cię pogryzł? :P

Donbarlog · Wysłany: Pon 19:47, 23 Mar 2009 Temat postu:

nie-zaśmiałem się-niosłem orzechy i wiewiórki na mnie napadły

Laun · Wysłany: Pon 19:48, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Oh, biedne wiewiórki... - powiedział z "troską" rozstawiając stół.

Vitani · Wysłany: Pon 19:50, 23 Mar 2009 Temat postu:

Laun, a może ty zostaniesz księdzem ? [tylko na czas ślubu] Wystarczy że powiesz : Czy ty Donbarlogu/Vitani bierzesz Vitani/Donbarloga za męża/żonę i będziesz ją/go kochał/a do końca swoich dni ? I to wszystko.

Donbarlog · Wysłany: Pon 19:51, 23 Mar 2009 Temat postu:

ale orzechy mam-pokazałem i nagle z lasu wyskoczyło 20 wiewiórek które mnie oblazły,wywaliły i zabrały orzechy

Vitani · Wysłany: Pon 19:55, 23 Mar 2009 Temat postu:

He he ! 7 przykazanie brzmi NIE KRADNIJ ! Ha ha !

Laun · Wysłany: Pon 19:55, 23 Mar 2009 Temat postu:

O_o - Dobra, mogę być księciem (Laun, poprawna wymowa się kłania!), ale tylko w ostateczności... - odpowiedział - Czyli wtedy, jak nikt inny nie będzie chciał :P

Donbarlog · Wysłany: Pon 19:56, 23 Mar 2009 Temat postu:

głupie wiewiórki!-powiedziałem i położyłem się przy vitani

Laun · Wysłany: Pon 20:02, 23 Mar 2009 Temat postu:

- Nie obrażaj wiewiórek! - stanął w ich obronie - Albo jak sobie chcesz... :P

Vitani · Wysłany: Pon 20:04, 23 Mar 2009 Temat postu:

He he ! Bardzo smieszne. [ smieszne = śmieszne ]

Nimfa · Wysłany: Pon 20:05, 23 Mar 2009 Temat postu:

Zachichotała i powiedzała do Donbarloga - hej jestem Nimfa a ty ? ^^

Donbarlog · Wysłany: Pon 20:06, 23 Mar 2009 Temat postu:

ja jestem donbarlog-spojrzałem się na nimfe-miło poznać

Vitani · Wysłany: Pon 21:16, 23 Mar 2009 Temat postu:

Laun, nikt się do tąd nie zgłosił na księdza a poza tym dostaniesz 5 średnich k.

Laun · Wysłany: Pon 21:20, 23 Mar 2009 Temat postu:

- No dobra - powiedział zrezygnowany, knując plan wrzucenia do ekwipunku Vitani tych kości :P

Vitani · Wysłany: Pon 21:24, 23 Mar 2009 Temat postu:

Domyśliła się, że Laun jej odda te kości więc też miała plan. Ale jaki ? Laun nie może się dowiedzieć :wink: he he

Laun · Wysłany: Pon 21:27, 23 Mar 2009 Temat postu:

//A może taki że mu nie da? :P//

Vitani · Wysłany: Pon 21:30, 23 Mar 2009 Temat postu:

Da radę, da, mówię Ci.

Donbarlog · Wysłany: Pon 23:41, 23 Mar 2009 Temat postu:

na mojej paszczy pojawił się szemrany uśmieszek patrząc na launa i vitani

Daria · Wysłany: Wto 14:29, 24 Mar 2009 Temat postu:

Daria uśmiechnęla się do vitani i do księdza oczekując ślubu ;)