Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polana Ravena i Hatsune Miku

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:09, 17 Wrz 2010 Temat postu:

- O ty, łobuzie! - zaśmiała się wesoło i rzuciła na Ravena przewracając go do wody. Będąc blisko niego pocałowała go w postaci liźnięcia po pyszczku. Jej kita oplotła jego ogon. Teraz oboje zmokli. Końce czarnej chustki zwisały przez jej prawe ramie..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 22:20, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Gdy ta żuciła się na mnie a ja wylądowałem w wodzie poczułem przyjemny chłodek.Uśmiechnołem się do niej,zrobiłem jeden zwinny ruch i teraz wadera znalazła się podemną.Zeszłem z niej i położyłem się obok wadery,zaczołem lekko gryźć jej ucho xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:32, 17 Wrz 2010 Temat postu:

- Twój przysmak, ucho. - powiedziała śmiejąc się. Leżeli sobie w płytkiej wodzie na grzbietach rozweseleni i zakochani. Jej kita nie odrywała się od ogona partnera. mruczała cicho niczym kot-traktor oddając się przyjemnej operacji gryzienia ucha..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 22:38, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Uśmiechnołem się do niej-No co przyzwyczajenie-odpowiedziałem śmiejąc się,
poprawiłem kapelusz i wpatrywałem się w partnerke-Po co nosisz tą chuste na oczach?-spytałem dalej się uśmiechając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 22:49, 17 Wrz 2010 Temat postu:

- Głupio jest mi kierować głowę w czyimś kierunku a na niego tak na prawdę nie patrzeć. Ta chusta także uprzedzi inne wilki, o mojej wadzie.. - powiedziała spokojnie po czy polizała partnera po pyszczku. Mokra sierść zmniejszyła swą objętość i na jej grzbiecie były lekko widoczne blizny. Największe tworzyły napis "Psina"..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:02, 17 Wrz 2010 Temat postu:

To nie jest moim zdaniem żadna wada,poprostu tak masz i tyle-odpowiedziałem z uśmiechem,poprawiłem kapelusz-Jeśli się nie myle żaden wilk niema takiego słuchu,węchu i dotyku jak ty-dodałem z uśmiechem,spojżałem na blizne lecz nic nie powiedziałem,zamknołem ślepia i wsłuchiwałem się we wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:11, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Czując bliskość partnera nie bała się niczego. Wtuliła głowę w jego sierść na brzuchu mrucząc cicho.
- Heh.. Racja! Poza tym.. Wygląd nie jest ważny. Liczy się wnętrze. - powiedziała wesoło i polizała Ravena po pyszczku. Myślała teraz nad rodziną, dziećmi. Zawsze chciała mieć potomstwo, lecz nie wiedziała czy należy zajmować się tymi sprawami tak szybko..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:24, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Ciekawiłem się nad tym o czym myśli wadera,poprawiłem łapą kapelusz i spojżałem na nią-Sama przyznałaś że wygląd nie jest ważny a moim zdaniem twoje ślepia są piękne-powiedziałem z uśmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:29, 17 Wrz 2010 Temat postu:

- Olać wszystko.. - wyciągnęła łapę na tył głowy i ściągnęła z głowy chustkę. Otworzyła swe białe oczy kierując je w stronę Ravena. Chciała zakończyć temat jej braku wzroku, więc cichym, nieśmiałym głosem zapytała.
- Myślałeś kiedyś o założeniu rodziny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:34, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Tak myślałem o tym a ty?-spytałem i spojżałem na jej przecudowne ślepia. Liznołem ją po pyszczku i uśmiechnołem się,poprawiłem kapelusz ale tak żeby moje ślepia były widoczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:37, 17 Wrz 2010 Temat postu:

- Ja właśnie też. Tylko nie jestem pewna czy umiałabym zająć się dziećmi.. - jej myślenie w przód potrafiło denerwować, lecz wadera okazywała tym swoją troskliwość i zmartwienie się. Polizała partnera po pyszczku i podniosła się.
- Wierzę, ze kiedyś założymy razem rodzinę.. - uśmiechnęła się do Ravena i poczłapała do jaskini, gdyż była śpiąca..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:41, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Wstałem i poszedłem za waderą,pobiegłem i byłem szybciej w jaskini.Skóry zwierząt poukładałem aby spanie było przyjemne i położyłem się.Czekałem na Miku.No ale ja przecież tez bym się nimi zajmował i ja o tym wiedziałęm xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 23:48, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Nie znając dokładnie drogi kierowała się zapachem partnera. Gdy dotarła do jaskini położyła się na skórach.
- Dobranoc Raven.. - powiedziała cicho i wtulając się w futro basiora zasnęła..

// Lecę. Jutro mnie nie będzie. Papa ;* //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 23:51, 17 Wrz 2010 Temat postu:

Dobranoc-odpowiedziałem waderze,zdjołem kapelusz i zawiesiłem go na małym chaku ze skały,obok mnie leżał płaszcz,okryłem nim mnie oraz partnerkę aby nie było nam zimno.Nie chciałem zasypiać no ale cóż sen wygrał ze mną i już spałem obok partnerki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 8:28, 19 Wrz 2010 Temat postu:

Obudziła się rano. Śpiew ptaków i głośniejszy szum wody oraz drzew był muzyką tego miejsca. Wadera podniosła się powoli i przeciągnęła. Jej czuły słuch odbierał dźwięk oddechu nosem powolnego i rytmicznego. Partner spał. Błądząc nosem po skórach dotknęła pyszczkiem łebka Ravena. Liznęła go delikatnie i uśmiechnięta wyszła z groty../ zt

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 9:08, 19 Wrz 2010 Temat postu:

Wstałem,zobaczyłem że Miku tu niema,podeszłem do półki z kapeluszem, założyłem go,płaszcz zwinołem w kulkę i zawiązałem na plecach.Podeszłem do rzeki,przemyłem pysk i napiłem się.Zaczołem biec w stronę wyjścia.Tak byłem głodny i to bardzo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hatsune
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:42, 08 Paź 2010 Temat postu:

Hatsune wbiegła do jaskini i z gracją zatrzymała się machając na boki puszystym ogonem aby śnieg nie spadał na jej grzbiet gdzie trzymała Leę. W grocie już nie padał śnieg, więc ujmując skórę na karczku szczeniaka ostrożnie przełożyła go do mięciutkiego i ciepłego posłania. Liznęła ją po nosie i pyszczku z troską i spojrzała za Ravenem i tą drugą słodkością. Nie, nie chciała ich zjeść. Wiedziała już trochę o Lei, więc ciekawiła ją historia drugiego szczeniaka. Przecież nie wszystkie maloty są sierotami. Choć duża ilość jest porzucona..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:19, 09 Paź 2010 Temat postu:

- Mamo... - powiedziała Lea jeszcze przez sen. - Gdzie jesteś? - Po chwili jednak otworzyła oczka i poczuła ulgę zobaczywszy Miku. Rozejrzała się po nowym pomieszczeniu. Było to bardzo przytulne mieszkanko.
- Mamo... znaczy Miku - Lea zawstydziła się pomyłki, jednak ostatnio Miku tak bardzo przypominała jej mamę, a Raven tatę, że nie umiała się powstrzymać. - Gdzie jesteśmy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miyu
Dorosły


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:49, 09 Paź 2010 Temat postu:

Miyu podczas drogi w to miejsce zeskoczyła z grzbietu Ravena i postanowiła iść sama. Rav strasznie długo szedł, Miyu rozumie że pewnie chciał być ostrożny i uważać, no ale bez przesady! Nigdy nie lubiła gdy ktoś obchodził się z nią jak z jajkiem. Szła przed siebie, a bardziej w sumie za Miku, która przyprowadziła ją nieświadomie w to miejsce. Jednak Miyu nie wchodziła do środka nory czy jamy, nie wiedziała jak nazwać to miejsce. Siedziała na zewnątrz i usiadła zamykając oczka, na jej pyszczku pojawił się uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:37, 09 Paź 2010 Temat postu:

Wiedziałem że mała zeskoczyła z mojego grzbietu i pozwoliłem jej iść dalej a ja skakałem od jednego drzewa do drugiego trzymając się pazurami.Wyglądałem trochę jak ninia-wilk xD.Po chwili zeskoczyłem z drzewa i znalazłem się w grocie obok Ley i Miku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin