Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polanka pośród drzew - miejsce Todzia i Scarlett.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:15, 21 Sty 2012 Temat postu:

Jack naglę poczuł jak ktoś go przesuwa. Następnie przytulił się do mamy z wesołym uśmiechem na mordce. Zamachał ogonem. Po chwili zaczął próbować tworzyć oczy. Po wielu próbach udało mu się zamrugał kilka razu, potem małymi łapkami ślepka. Spojrzał na twarz Scarlett.
- M... M... Ma... Mama - wydusił to z lekkim trudem. Był zadowolony z siebie. Szybko się uczy. Zerknął na drugiego dorosłego wilka. Widocznie ten duże samiec to jego tata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:20, 21 Sty 2012 Temat postu:

Na pysku Scarlett pojawił się ciepły, szeroki uśmiech.
-Tak.-odpowiedziała wilczyca, głaszcząc po łebku szczenię. Czuła, że niedługo na świat przyjdzie jeszcze jedno szczenię. Ale narazie zajmie się tym.
-Hm... Jack?-spytała cicho, spoglądając na Todzia. Tak, Jack było dobrym imieniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisette
Młode


Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:21, 21 Sty 2012 Temat postu:

Uwaga! Wejście Smoka!
Malutka samiczka swoim poruszaniem męczyła brzuch matki. Było tak ciemno i ciepło. Jednak już czas by odetchnąć świeżym powietrzem. Młoda robiła swoje. Nie czuła nawet, że się boi. Jej ruchy były leniwe i powolne. Ślepia miała zamknięte, łapki skulone, które zaraz poczęły się wyprostowywać. Powoli opadała z sił, acz musiała wyjść, musiała. Niedługo ujrzy światło i rozpocznie życie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:43, 21 Sty 2012 Temat postu:

|Lisette zapisz się do watahy i załóż KP, a potem pisz posty|

Mały spojrzał na brzuszek mamy. Przestraszył się jak coś tam jej z tyłka zaczęło wyłazić. Po chwili zauważył, iż była to wilczyca. No wyglądała podobnie do Scarlett tylko mniejsza. Jack? Całkiem ładnie. Ale nie o tym teraz myślał. Teraz zastanawiała go nowa przybyła. A może będzie jeszcze więcej. Wilczek wstał, jednak nie na długo. Upadł po chwili, ponieważ nie umiał się utrzymać. Warknął na łapy i spróbował jeszcze raz. Tym razem udało mu się. Powoli podszedł do siostrzyczki i klapnął przy niej na cztery litery i wskazał na nią.
- Kto to? - zapytał, po długim układaniu tego zdania w głowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:45, 21 Sty 2012 Temat postu:

- To?- Scarlett spojrzała na drugie szczenię. To raczej były już wszystkie. Zastanowiła się chwilkę. Niech Tod nada jej imię. Wkońcu to też jego dziecko.
- To twoja siostra. Nie ma się co jej bać.- odpowiedziała spokojnie, patrząc na Jack'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:54, 21 Sty 2012 Temat postu:

Samiec przekręcił główkę w bok, patrząc się na mamę.
- Siostra? - zapytał niepewnie, przenosząc wzrok na małą waderę. Zamachał małym ogonkiem, pokazując, że się cieszy, ponieważ w opóźnieniem na jego mordkę wpłynął wesoły uśmiech. Kolejna osoba do kochania. Będzie ją strzegł i bronił. Przymrużył ślepia by nie zgubić Lisette z oczu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:58, 21 Sty 2012 Temat postu:

A Scarlett poczuła już ulgę, gdyż sądziła, że wszystkie szczeniaki wyszły już na świat całe i zdrowe. Spojrzała na synka i uśmiechnęła się wesoło. Miała nadzieję, że szczenięta będą się wspierać nawzajem w przyszłości, oraz pomagać sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisette
Młode


Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:06, 21 Sty 2012 Temat postu:

Nos Lis od razu zaczął żyć i nerwowo oddychała, czując inny zapach. Samiczka nie otworzyła oczu. Gramoliła się po ziemi jak robak i kierowała się ku woni swojego ojca. W końcu doszła i poczuła miękkie, puszyste futro rodzica. Mocno wtuliła się w sierść ojca, po czym walnęła się na bok i leżała jakby chciała zasnąć. Zaraz otworzyła ślepka. Podniosła główkę i porozglądała się wokół. Widziała rozmazany obraz. Jedynie kolory były najwyraźniejsze z tego wszystkiego, natomiast postaci nie mogła ujrzeć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lisette dnia Sob 22:07, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:12, 21 Sty 2012 Temat postu:

Jack nie spuszczał z wzroku małej wadery. Patrzał co ta samica wyrabia. Zaśmiał się wesoło pod noskiem. Teraz jednak chciał spojrzeć na swoją mamę, po chwili to uczynił. Uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do Scarlett i przytulił się mocno do niej. Zamachał małym ogonem. Jego szare ślepka zalśniły bardzo ładnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jack dnia Sob 22:13, 21 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tod
Pomocnik Lekarzy


Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 22:18, 21 Sty 2012 Temat postu:

A Todziu stał jak wryty. 'A-ale tak od razu?' - przeszło mu przez myśl. Tod nie stał tak długo. Położył się przy Scarlett i kontrolował całą sytuację. Nie mógł teraz nic zrobić. Ani podać jej wody, ani nic bo w każdej chwili mogło chcieć się wydostać na świat trzecie szczenię. Mógł tylko obok niej siedzieć i czekać. Jednak kiedy narodziły się pierwsze szczenięta Todziak natychmiast do nich podszedł i wpatrywał się czule w swoje pociechy. Głaskał ostrożnie łapą Jack'a po łebku.
- Są takie słodkie... - mruknął do partnerki i ucałował ją w czoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:16, 21 Sty 2012 Temat postu:

Mały samiec spojrzał na Ojca i uśmiechnął się. Podszedł do niego gapiąc się mu prosto w oczy. No musiał wychylić łebek do góry, by je ujrzeć, ale jakoś mu się to udało. Na jego mordce panował wesoły nastrój. No jego najlepszy dzień w życiu, ponieważ się urodził, tak jak młodsza siostra. Jack już potrafił mówić jak i chodzić. No może nie dokładnie, ale zawsze coś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:57, 22 Sty 2012 Temat postu:

- Mają to po tacie.-- odpowiedziała Todziowi Scar i uśmiechnęła się do niego. Cały czas obserwowała dzieci. Nie wiedziała, może lada chwila na świat przyjdzie kolejny potomek? Musi być ostrożna. Obserwowała zachowanie synka. Napewno będzie w przyszłości wspaniały. Już teraz jest. Zerknęła na córeczkę. Ona była spokojniejsza, ale co tam. Dajmy jej jeszcze czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 13:54, 22 Sty 2012 Temat postu:

Jack siedział tuż przed Ojcem. Naglę wstał i zaczął gonić swój ogon. Spod jakiegoś kamienia wyleciała kartka. Samiec zainteresował się tym. Zatrzymał się i spojrzał na kawałek papieru. Był tam narysowany koń. Wziął to w ręce i podszedł do Scarlett.
- Mamusiu co to jest? - zapytał pokazując jej znalezisko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 14:34, 22 Sty 2012 Temat postu:

Scarlett spojrzała na kartkę papieru, którą pokazywał jej synek.
- To jest obrazek skarbie.- odezwała się- A na obrazku jest konik. Ma on cztery nogi, tak jak my i je trawę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:08, 22 Sty 2012 Temat postu:

Temat zostaje zablokowany na pięć dni - do 27.01.12r.
Potem zostanie odblokowany i możecie działać dalej.

27.01.12r.
Odblokowuję temat.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Pią 17:29, 27 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jack
Dorosły


Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z balona
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:51, 27 Sty 2012 Temat postu:

Pobiegł szybko do mamy z kartką.
- Mamusiu ja chcę takiego konika - oznajmił wymachując jej papierem pod nosem. Jego ogon latał jak torpeda. Był cały czas zadowolony, szczęśliwy. Nie umiał się opanować. A taki konik byłby wspaniały.
- Proszę - zaczął błagać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lisette
Młode


Dołączył: 21 Sty 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:04, 27 Sty 2012 Temat postu:

Samiczka dość długo leżała na ziemi i chyba już pora wstać.
Lis podniosła się na lekko chwiejących się nóżkach, lecz szybko powędrowała w stronę mamy, a nikły obraz przemienił się w piękną naturę. Malutka zachichotała się na widok swoich bliskich, po czym podeszła do braciszka, mówiąc miłym oraz delikatnym, dziecinnym głosikiem - A... Kto Ty? - Spytała i klapnęła na tyłek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:44, 27 Sty 2012 Temat postu:

Scarlett wpatrywała się w synka. I co by tu odpowiedzieć? Jej dziecko zapragnęło konia, gdy ona leży na wpół przytomna.
- Dostaniesz konika, dostaniesz. Ale nie teraz. Jak widzisz, twoja siostrzyczka chce cię poznać. Za chwilkę gdzieś pójdziemy i może znajdziemy konika.- odpowiedziała dziecku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anabelle
Młode


Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:49, 28 Sty 2012 Temat postu:

Mała wierciła się straszliwie, ciągle przesuwała się w stronę światła, walcząc dzielnie z rażącym po oczach słońcem. Po kilku minutach wydostała się na zewnątrz. Zaczerpnąwszy po raz pierwszy świeżego powietrza, spróbowała otworzyć oczka, ale nie udało się jej. Kolejna próba przyniosła większy efekt, lecz wszystko dookoła niej było rozmazane.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Dorosły


Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 15:16, 28 Sty 2012 Temat postu:

Tak, teraz Scar już poczuła, że to ostatnie dziecko. Spojrzała na swoje kolejne młode ze wzruszeniem. I ona doczekała się wkońcu swojego potomstwa.
- Anabelle?- zapytała spoglądając na Tod'a. Widząc, że Jack i Lis już powoli zaczynają oglądać jaskinię, przysunęła się do córeczki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Miejsca dla zakochanych Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin