Bursztynowe Morze

Czarny

w przyszłości będę po drugiej stronie no trochę tam jeszcze pozabijam - powiedział

Sky

- W niedalekiej przyszłosci... - szepnęła z nutką tajemniczosci.

Czarny

może ktoś mnie teraz zabije to nasz wybur - powiedział

Sky

- Nie zabije. Prędzej Ty się sam zabijesz.

Czarny

tak skacząc z urwiska tak samo jak ona - powiedział nagle ton jego głosu był smutny

Gość

Przyszła usiadła na piasku i patrzyła w wodę to miejsce przypominało jej tą magiczną rzecz, którą posiada

Czarny

spojrzał na szczeniaka (Bad)

Gość

wyjęła tą rzecz, która była dla niej magiczna lecz nie tylko była jej życiem gdyby to utraciła jej życie straciło by sens chodź i tak go już nie ma ale ona nie zdaje sobie z tego sprawy. Wpatrywała się w tą magiczną rzecz, która była bursztynem gdy nagle poczuła na sobie czyjeś spojrzenie schowała bursztyn wstała spojrzała tylko na Smoka i postanowiła się przejść

Czarny

lekko dmuchnął w piach

Alayna

weszła na Bad

Valerian

szedł sobie brzegiem morza woda moczyła mu łapy

Kaed'rin van Regis

Wskoczyła na niego xD .

Czarny

spojrzał na nich smętnie

Savar

Przyszła smętnym krokiem, padła po chwili obojętnie na piasek, czuła jak promienie słońca ją ogrzewają, a szumiące morze śpiewa swą pieśń o.o... poczuła się przyjemnie zrelaksowana xD

Czarny

podeszedł do brzegu popatrzył na morze słuchał jak szumi

Wardress

Położyła się obok Savar. x D

Alayna

Cześć jestem Vell a ty? - zapytała Bad

Samanta · Gość

popatrzyła na Vell i usiadła na brzegu jej ogony wyglądały jak wachlarz

Savar

Po pewnym czasie przeciągle ziewnęła ^^
- Beznadzieja.. - szepnęła do siebie, położyła się na bok. - A co u ciebie War?

Samanta · Gość

spojrzała na morze kolor jej futra pasował do morza