Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Dzika plaża

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:37, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Znowu... Skrzydła odmówiły Elsie posłuszeństwa. Runęła do morza. Mięśnie niegdyś częściowo spalone wciąż ją zawodziły. Całe szczęście umiała pływać. Wiosłując jednym skrzydłem odbiła do brzegu... Wyszła na piach i nie zważając na wynik wyścigu przyjrzała się bolącemu skrzydłu. lizny przykryte piórami wciąż przypominały o sobie. Usiadła na białym wybrzeżu i rozpłakała się. Nie ocierała łez...
-Nie mam rodziców- usprawiedliła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:57, 25 Kwi 2014 Temat postu:

Ech... Widać ma pecha, wciąż napotyka na swej drodze gryfy z uszkodzonymi skrzydłami. Przez paskudnie wolny internet sprawdzić nie dam obecnie rady, ale, jak mniemam, skrzydło uszkodzone zostało przez smoka?
Z resztą mniejsza.
Tai siłą rzeczy znalazł się na brzegu pierwszy. Warto o tym wspomnieć, ot, na wszelki wypadek.
Nie miał pojęcia, jak się zachować. To jeden z takich momentów, gdy właściwie nikt prócz troskliwych pań z opieki, szkolonych pod kątem takich sytuacji, słów właściwych znaleźć nie potrafi.
On jednak musiał.
Podszedł do Elsy, kulejąc lekko. Następnie, korzystając z faktu, że jest większych niż ona rozmiarów, delikatnie okrył jej grzbiet jednym ze swoich białych skrzydeł.
- Będzie dobrze...
Nie stać go było na nic bardziej kreatywnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 7:41, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Elsa spojrzała na Taihena. Uśmiechnęła się przez łzy.
-Masz rację- powiedziała. Rozprostowała podkurczone skrzydło. Zabolało, ale to znaczyło, że nie straciłcia. Przynajmniej jedna dobra wiadomość. Warto wspomnieć, że grtfka nie spodziewała się takiej reakcji że strony Taihena. Myślała, że po prostu każe jej przestać się mazgaić. A tu taka niespodzianka! Panie z opieki nie były potrzebne. Elsa czuła się pocieszona. -Ja się poprawię. Nie będę więcej spadać- obiecała. Czemu dawne dni musiały przypomnieć o sobie podczas wyścigu? Siła wyższa... No ale cóż stało się. Trzeba żyć dalej...

Wena wróciła. Poparzeń Elsa doznała w pożarze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 8:56, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Dobrze. Bo chyba była by to przesada, gdyby trafiła się druga gryfka z niemalże identyczną historią... Lepszy pożar, niż smoki.
Hmm... Wygląda na to, że Tai ma na taką panią z opieki zadatki. Nie, żeby planował kiedykolwiek naukę bądź pracę na tym kierunku, skądże! Ale dobrze wiedzieć.
Zabrał skrzydło, nie chcąc blokować za bardzo jej ruchów. W końcu skrzydło duże, może przeszkadzać. Następnie, starając się nadmiernie nie gapić, spojrzał na jej skrzydło.
E, zagoi się. Na pewno się w końcu zagoi.
- Nie twoja wina. Każdemu się zdarza. - rzekł, uśmiechając się lekko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 9:53, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Elsa wstała i wyprostowała się. Odwzajemniła uśmiech. Ból całkowicie minął. Miała nadzieję, że podobną sytuacja się już nie powtórzy. I ten pojedynek przegrała. Nie szkodzi. Będzie trenowała.A może kiedyś Taihen będzie w pełni zadowolony? Gryfica brała sobie do serca jego opinię... Alewracając do przebiegu wydarzeń, Elsa rozprostowała skrzydła i poruszała nimi. Wróciły do normy. Całe szczęście nic poważnego nie stało się podczas upadku. Spojrzała na Taihena. Jakże mu zazdrościła! Bardzo interesowało ją dlaczego chciał sprawdzić jej powietrzne umiejętności... Nie odważyła się zapytać. Nie wiedziała o czym rozmawiać...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elsa dnia Sob 9:55, 26 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:05, 26 Kwi 2014 Temat postu:

No cóż... Trudno w tych czasach o pełnosprawnego gryfa. Dobrze, że Tai ma jedynie łapę, nie skrzydło. I miejmy nadzieję, że jego dzieci, gdy już się pojawią (Viv, gdzie jesteś?!) również zdrowe będą.
Uśmiechnął się szerzej, widząc, jak szybko się pozbierała.
- Widzisz? Już wszystko w porządku.
Nie miał za bardzo pojęcia, cóż więcej można rzec. Brak weny, oj tak...
Schludnie złożył własne skrzydła, otrzepując je najpierw z piasku. Następnie usiadł, by zanadto nie męczyć łapy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:45, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Elsa przysunęła się do Taihena, ale nie za blisko. Uśmiechnęła się. Takie coś zdarzało się sporadycznie. Skrzydła były sprawne. Gryfka zastanawiała się czy on ma rodzinę... Nie jej sprawa. Skarciła się za to w myślach. Interesowało ją wiele rzeczy... Ale cóż- nie jej sprawa... Wreszcie zebrała się naododwagę:
-Czemu chciałeś wiedzieć czy dobrze latam?-
Wreszcie to z siebie wydusiła... Żeby tylko Taihen nie miał jej tego za złe... A jeśli się obrazi?? Elsę dręczyło tyle pytań... Na niektóre nie pozna odpowiedzi. Ale większość tajemnic może przestać być tajemnicami. Niecierpliwie czekała na odpowiedź towarzyszą z mocno bijącym sercem. I wtedy ją olśniło dlaczego niepokoił ją chód Taihena...
-Czyżbyś był ranny?-zapytała.

Elsa wywnioskowała to na podstawie obserwacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:54, 26 Kwi 2014 Temat postu:

/Grzeczna Elsa *głaszcze*. Brawo, szybko się uczysz./

Tai wzruszył skrzydłami.
- Ot, z ciekawości. W świecie wilków potrzebna jest jakaś przewaga, nie sądzisz?
Hmm... Pytanie o ranę nieco zbiło go z tropu. Nie sądził, że to aż tak widać. Oczywiście, że było widać, ale nie wiedział o tym.
No cóż... Coś odrzec trzeba.
- Stara rana z polowania... Kiedyś się zagoi.
Taka odpowiedź powinna wystarczyć. Oczywiście, chętnie udzielał odpowiedzi na pytania, jednak na punkcie swojej łapy bywał nieco drażliwy. Nie był wcale zadowolony z samego faktu jej posiadania. Głupio dał się myśliwemu podejść i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:15, 26 Kwi 2014 Temat postu:

-Mówiąc o świecie wilków masz na myśli inwazję- spytała zaniepokojona Elsa. Od razu pomyślała o Panu Okasanie, Pani Lekarce, maluchy sprzątającym w lecznicy... Co z nimi by się stało?? Hm... A z drugiej strony... Gdyby gryfy zajęły większą przestrzeń może stałyby się liczniejsze, a wtedy Elsa prawdopodobnie sobie kogoś znajdzie... Byłoby wspaniale mieć doo wracać. Ale przecież można to rozwiązać pokojowo. Nie STOP gryfka nie znała się na takich rzeczach. Yyyyy... Na niczym się znała. Taka jest prawda. Bolesna, ale prawda... Life go on. Co do rany Elsa doskonale rozumiała sprawę. Ani słowa więcej. Spojrzała na Taihena niecierpliwie czekając na odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:35, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Zaśmiał się cicho.
- Owszem, można to tak określić. Najpierw oni wytrzebili nas, a wkrótce przyjdzie czas i na odwet. Wtedy każde skrzydło i każdy dziób będą na wagę złota. Jednak jest to przyszłość daleka jeszcze o lata, nie dni. Nie musisz póki co zaprzątać sobie nią głowy.
Tak... Najpierw potęga. Trzeba ją odbudować tak, by nikt nie zauważył, stopniowo i cierpliwie. W końcu... Ile mogą dwa, trzy gryfy? Nie są niezniszczalnymi smokami, kły dosięgną ich bez trudu. Nie zioną ogniem. Jedynym, co od wilków je różni są skrzydła, pazury i dzioby. I oczywiście rozmiary. Choć załatwić pięć, dziesięć wilków pod rząd nie jest problemem, to gdy te dziesięć atakuje jednocześnie... Tatuś kochany userki powtarzać zwykł: "gdzie ludzi kupa, tam i Rambo ...". Miał rację, stwierdzenie to, dość żartobliwie używane na co dzień można przekształcić, dopasować do sytuacji obecnej. W końcu... To tylko jeden gryf. Nie rozdwoi się.
Musi więc być ich więcej, dużo więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:32, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Elsa odetchnęła z ulgą. Uf... Może ona tego nie dożyje? No cóż... Różne rozwiązania, różne opcje... Jednak gryfica póki co nie planowała śm. Miała przecież tyle marzeń: zostać lekarzem, znaleść partnera, zostać matką. Wieść spokojne życie w krainie.. Byłoby,pięknie...
-Czy masz jakieś marzenia?- spytała Taihena.
Tyle pytań. Tyle planów, abtylko jedno życie... Elsa znów cierpliwie czekała na odpowiedź... Wciąż myślała o swojej przyszłości. Pierwszy cel nie był niewykonalny, ale drugi... No cóż nie oszukujmy się. Elsa ma znikome szansę na znalezienie partnera...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 12:46, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Wzruszenie skrzydłami.
- Każdy jakieś ma.
Najbardziej wymijająca odpowiedź, jaka przyszła userce do głowy. On nie miewał raczej marzeń, a plany. Różnica jest taka, że marzenie odkładamy na półkę, kiedy przestaje być potrzebne, zostawiamy w spokoju i przypominamy sobie o nim leżąc na fotelu przed kominkiem z kotem. Wtedy przychodzi czas na zastanowienie się, czemu tych marzeń nigdy nawet nie próbowało się realizować, lub ewentualnie myśli nad własną naiwnością.
Plany zaś były czymś, do czego dąży się codziennie, metodycznie pokonując przeszkody, nie tyle w powodzenie wierząc, co wiedząc o nim. Plany są racjonalne i wykonalne, nie porzuca ich się w pół drogi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 14:34, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Każdy jakieś ma... Hm, tak każdy. No cóż, nie to nie... Wraz z pytaniem o marzenia Elsa nie wiedziała o co spytać... Ale... Tak! Skoro kieruje szczepem gryfów pewnie zna członków...
-Czy znasz jakiegoś gryfa szukającego partnerki?- tak, durne pytanie. Elsa poczuła, że rumieni się pod piórami... Młodzieńcza bezpośredniość. To może być szansa dla Elsy... Gryfka uśmiechnęła się do Taihena. Był wspaniałym towarzyszem. I jedynym gryfem, którego Elsa miała szczęście poznać. Wyrodna gryfka... Zna wilki ale przedstawicieli swego gatunku...nie. Rany, dobrze,że Taihen nie zagłębiał się w jej życiorys. Być może wtedy nie byłby taki miły. No cóż.. Czego się spodziewać po zdziwaczałej sierocie pływającej w wodzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:17, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Ze smutkiem pokręcił łbem.
- Niestety, gryfów w Krainie jest bardzo niewiele. Na dzień dzisiejszy liczba ta ogranicza się do nas dwojga, ja zaś kogoś mam.
Taka prawda. Bolesna prawda, niestety. Chociaż... Czy bywają inne prawdy? Hmm... Są półprawdy, ćwierćprawdy, są prawie prawdy i nieprawdy. Są prawdopodobnie prawdy i jest sama prawda. Jest trudna prawda, ciężka prawda i g... prawda. Ale nie ma prawd dobrych. Jest tyle pięknych kłamstw, słodkich kłamstw, karmienia kłamstwami, budowania na kłamstwach... Czemu prawda jest zawsze ta zła?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:09, 26 Kwi 2014 Temat postu:

Nadzieję warto mieć... Ale cóż... Marzenia pozostaną marzeniami. Trudno. Może kiedyś...
-Przepraszam, że musiałeś odpowiadać na tak głupie pytanie...Chc porozmawiaćczymś innym?- Elsa szybko próbowała zmienić temat. Niezręcznie, bardzo niezręcznie. Ale zaraz.... Nie! Stop! Nie jej sprawa. Zaczęła grzebać pazurem w piasku. Za wszelką cenę statła oddalić od siebie myśl, że ona i Taihen są najprawdopodobniej ostatnimi gryfami. Smutna prawda... utanazja wspaniałych stworzeń... Elsie łzy stanęły w oczach. Okryła dziób skrzydłem. Głośno szlochając wydusiła:
-Co będzie z naszym gatunkiem?- Patrzyła mu prosto w oczy jakimś nowym, twardym i władczym spojrzeniem pozbawionym panicznego strachu, a przepełnionum zimną obawą. Presją zmieniła jej spojrzenie na świat. Grunt to przetrwać.

Jeśli zbyt drastycznie przepraszam...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elsa dnia Sob 18:42, 26 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 21:32, 26 Kwi 2014 Temat postu:

- Przetrwamy, jak zawsze. Jeszcze będzie pięknie, zobaczysz.
Nie chciał tak nagle pokazywać jej realnego świata, niszczyć złudzeń. Złudzenia bywają piękne, zdarza im się utrzymywać przy życiu daleko skuteczniej, niż samej nadziei. A tak...
To jednak jest rzeczywistość. Przykra rzeczywistość. Jednak... Zawsze jest nadzieja na odmienienie losu, a samo spotkanie z Elsą nieco pobudziło do działania. Ale... Jakiego działania? Na świecie gryfów bardzo niewiele, trzeba mieć po prostu nadzieję, że kiedyś tu zawitają, pojedyncze sztuki opętane duchem dawnych czasów. Relikty przeszłości, eksponaty muzealne, które wbrew wszystkiemu nie chcą odejść bez walki, przejść do historii.
Kiedyś będzie pięknie... Powtarza to tak często, że zaczyna to tracić smak oryginalności, zmienia się raczej w mantrę, powtarzaną, by uspokoić serce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 10:14, 27 Kwi 2014 Temat postu:

No cóż... Warto wierzyć w lepszą przyszłość... Jednak w tym przypadku takiej nie było... Jeszcze jeden gryf mógłby zmienić wszystko! Gdyby wrócił "ktoś" Taihena, albo ktoś, kto zakochałby się w Elsie... Wtedy- no cóż, być może byłaby szansa na przetrwanie szczepu... No, ale nikt się nie pojawiał... Gryfy są tylko dwa... A może Taihen ma rację? Może trzeba być optymistą... Może pewnego dnia z innej krainy napłyną gryfy... Mało prawdopodobne.
- Taihenie, ty dobrze wiesz, że raczej nie będzie pięknie- powiedziała Elsa z siłą w głosie. Bo i nie będzie pięknie... Kiedyś i ona i on umrą, a wtedy... Będzie kiepsko...
- Czy mógłbyś mi szczerze powiedzieć jak jest?- spytała Elsa patrząc mu prosto w oczy. Takie spojrzenie nie pozwala kłamać...
-Proszę-...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:56, 27 Kwi 2014 Temat postu:

- Jak jest...? - powtórzył, jakby się nad tym zastanawiał.
Po czym zamilkł, rzeczywiście się zastanawiając. Jak jest? Bywało gorzej, to powiedzieć mógł na pewno. Bywało dużo gorzej.
A jak jest teraz? Jest z pewnością kiepsko.
- Jest źle, ale... Dopóki żyje choć jeden gryf, jest nadzieja. Gdy tu wróciłem, nie było nikogo. Teraz jesteśmy my dwoje. Będzie pięknie, nie wolno tracić wiary. Będzie.
Cóż więcej mógł powiedzieć? Tyle chyba wystarczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elsa
Dojrzewający


Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 11:22, 27 Kwi 2014 Temat postu:

-Dobrze, nie stracę. Obiecuję.- powiedziała Elsa. Hm.... Bywało gorzej. Ciekawe ... No cóż, spróbować zawsze warto... Będzie pięknie... Może kiedyś. W głowie frytki kłębiło się tyle pytań, tyle wątpliwości... Nie wiedziała o co zapytać. Dwa gryfy żyją w krainie wilków. Brzmi jak początek kiepskiego dowcipu... Wielkie imperium... Marzenia. Plany Taihena będą musiały poczekać. Tylko... Jak to możliwe,że on kogoś ma skoro są tylko dwa gryfy? Ciekawe... Elsa natychmiast oddaliła od siebie to pytanie. Nie jej sprawa....
-Zazdroszczę ci- powiedziała do Taihena patrząc mu prosto w złote oczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taihen
Przywódca Gryfów, Wojownik


Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 11:55, 27 Kwi 2014 Temat postu:

Chyba tylko telefon może być wytłumaczeniem nagłej zmiany rasy z gryfki na frytkę... A może taki był zamysł, coby sprawdzić, czy czytam? Jeśli tak, to owszem, zawsze czytam.
Tai zaś... Ma kogoś, kto zniknął. Niemniej nadal jest jej wierny. To nie jest takie dziwne.
Spojrzał na nią, nieco zaskoczony jej pytaniem.
- Czego konkretnie?
Hmm... Nie widział nic, czego możnaby mu zazdrościć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Morza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin