Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Nawiedzona Chata

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:28, 15 Maj 2012 Temat postu:

- Nie wydaje mi się, aby to był dobry pomysł. - przyznała całkiem szczerze, spoglądając w sposób nieco jakby karcący na szczenię. Polubiła ją, nie chciała, by pakowała się w tarapaty. Och Otario, ty niedobra hipokrytko! Wierzysz w te mieszkające w chacie demony czy też nie? Wolisz dmuchać na zimne, w porządku. Ale co z tym twoim zwątpieniem? Niedawno sama mówiłaś, że nie wierzysz w te wszelakie przesłanki, a teraz? Co się zmieniło przez te kilka minut? ...
- Sverrem? Kto to? - spytała, aby zmienić temat. Uznała to za bezpieczne wyjście z tegoż impasu. Odwróci uwagę wilczątka od chaty i jakoś to będzie. Na jej jasną kufę wkroczył ciepły, całkiem szczery i niezwykle życzliwy, uśmiech, ten z rodzaju tych, co to poruszają nawet serce, grzejąc niczym ciepły piecyk w pochmurne, zimowe popołudnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:35, 15 Maj 2012 Temat postu:

- No Sverre jest taki jak ja ale jest młodym basiorem i poluje na pumy! -Powiedziała naprawdę zaaferowanym tonem. Tak Sverre mówił że poluje na pumy.
- Obiecał że on mi kiedyś taką upoluje. -Powiedziała takim samym tonem. Naprawdę wadera lubiła tego wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:54, 15 Maj 2012 Temat postu:

- Pumy? - powtórzyła niczym echo. Wydało jej się to co najmniej niedorzecznym. Ale nie powie tego na głos, skoro to sprawia małej wilczycy tyle radości, nie może jej tego tak po prostu odebrać. Odetchnęła głęboko.
- Może kiedyś i dla mnie upoluje? Musi być całkiem dobrym łowcą? - zagadała, coraz bardziej odciągając uwagę młodej samiczki od faktu istnienia demonów i ich rzekomego mieszkania w tej chacie. Okej, fakty są rzekome? Masło maślane? Mneijsza. Sensu nie będzie, userkę rozbolała głowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 11:26, 16 Maj 2012 Temat postu:

- No on jest świetnym łowcom chociaż czasem wpada na drzewa. -Powiedziała wesoło. Destiny nagle dostrzegła poruszający się patyczek koło wadery. Warknęła na niego i skoczyła.
- Patrz złapałam go! -Zawołała nader zadowolona ze swojego wyczynu.
- Nie wiem czy tobie też upoluje pumę. Widzisz on jest moim rycerzem i dlatego mi upoluje. Ale jak go poprosisz to pewnie się zgodzi. -Powiedziała szczerze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:02, 16 Maj 2012 Temat postu:

Zaśmiała się serdecznie, dostrzegając "łowy" wadery. Urocza. Ciekawe, czy i naszej Ontarii dane będzie macierzyństwo? Po spotkaniu z Lią nie była pewna, czy w ogóle będzie gotowa dopuścić do siebie jakiegokolwiek faceta, niemniej jednak, jakby nie patrzeć, to pewnie jedynie chwilowe zniechęcenie. Tak naprawdę czyż właśnie nie to jest podstawą szczęścia, aby mieć u boku kogoś, kogo się kocha? Pokręciła głową, aby wyzbyć się zbyt natrętnych myśli. Oblizała pyszczek.
- Gratuluję! To naprawdę groźny patyk! - zawołała radośnie, bynajmniej nie w celu obśmiania szczenięcia czy coś, po prostu - była szczerze rozbawiona jej postępowaniem w absolutnie pozytywnym tego słowa znaczeniu. Poczochrała małą delikatnie po głowie, uważając, aby przypadkiem zbytnio jej nie rozczochrać. Miała przecież taką śliczną, zieloną grzywkę!
- Mówisz, prywatny rycerz... - zamyśliła się, dając spokój głowie młodszej koleżanki.
- Też chciałabym takiego znaleźć. - dodała, znacznie rozmarzona, zastanawiając się, jak to wyglądałby jej potencjalny rycerz na białym rumaku. W przenośni, rzecz jasna. Gdyby bowiem rozumieć to dosłownie... pewnie pierwej zjadłaby konia, a dopiero potem skoncentrowała się na wilku. Tak. Zdecydowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 13:47, 16 Maj 2012 Temat postu:

- Widzisz! Ten patyk pewnie jest opętany przez coś! -Zawołała skacząc dookoła patyka warcząc i szczekając na niego. Wyglądała naprawdę przeuroczo. Mała uśmiechnęła się do wadery gdy poczochrała jej grzywkę.
- No on jest mega i mnie broni przed ciemnością. -Dodała wesoło.
- Będziesz na pewno miała swojego rycerza. Tylko musisz go dobrze poszukać. -Dodała miło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:23, 16 Maj 2012 Temat postu:

Twierdząco i ze zrozumieniem pokiwała głową, słuchając uważnie słów Destiny, a przez facjatę jej przemknął ciepły grymas, potocznie zwany uśmiechem. Dla niej jednak to znacznie więcej, niż tylko wykrzywienie pyska, dla niej to coś o wiele głębszego: jakby oto dusza wadery próbowała obdzielić szczęściem tężę małą istotką, atakującą z entuzjazmem kawałek kijka.
- Więc... gdzie znalazłaś swego? Może i ja powinnam się tam udać? - spytała pogodnie, puszczając w stronę szczenięcia oczko. Kraniec jej ogona stopniowo i regularnie unosił się i opadał, a kąciki jej ust nadal unosiły się pogodnie. Dziwne, każdemu innemu już zapewne poczęłyby drętwieć mięśnie, a ona tymczasem szczerzyła się w najlepsze. Jakby nie patrzeć: trening czyni mistrza.
- Nie uważasz chyba, że jestem na to zbyt stara? - dodała żartobliwie, unosząc nieco jedną z brwi, uśmiechając przy tym łagodnie. Chciała nieco nadać swojej facjacie podstępnego, może trochę gniewnego wyrazu, tymczasem wyszło to niezwykle komicznie, niczym w krzywym zwierciadle. Wybuchnęła śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 14:42, 16 Maj 2012 Temat postu:

- No to było nad wodospadem. On myślał ze jestem potworem a ja myślałam ze on jest łosiem. No i się tak poznaliśmy. -Powiedziała wesoło. Destiny przewróciła się na plecy i zaczęła gryźć patyk trzymając go w łapkach. Ach to podstępny kawałek drewna. Naprawdę taki patyk może być groźny. Można drzazgę sobie wbić albo coś jeszcze gorszego.
- No co ty nie jesteś stara. -Powiedziała do niej.
- Ej mam pomysł. Patrz moge wiedzieć jakiego chcesz mieć rycerza. Musisz zamknąć oczy i robić co ci każę. -Powiedziała do niej wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:03, 16 Maj 2012 Temat postu:

Ontaria odruchowo uśmiechnęła się na wspomnienie Destiny na temat tego, iż jej rycerz uznał ją za potwora. Zmierzyła szczeniaczka ciepłym wejrzeniem jasnych oczu. Tak, ciekawy sposób na pierwszą randkę: łoś i potwór. Wybuchowa para. Na kolejne słowa młodej wadery poruszyła radośnie ogonem. Zamknęła oczy tak, jak zielonooka (dobrze pamiętam?) nakazała.
- Okej. Więc... - urwała na chwilę, rozklejając jedną powiekę i spoglądając krótko na samiczkę, po czym już na dobre zamknęła ślepia - jakie jest pierwsze zadanie? - spytała, strzygąc uchem. Na wszelki wypadek. Skoro patrzeć nie może, to przynajmniej wytęży słuch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:22, 16 Maj 2012 Temat postu:

- Ja ci mówię jaki powinien być twój rycerz a ty mówisz jakiego go sobie wyobrażaj i zamykaj oczy. -Powiedziała d niej oblizując nos. Destiny zastanowiła się.
- Okey skup się zresetuj umysł. -Zaczęła mówić.
- Oczy będzie miał zielone. -Powiedziała ciekawe jaki kolor poda wadera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:30, 16 Maj 2012 Temat postu:

- Różowawe... - szepnęła. Tak, może nieco niedorzeczny kolor oczu, niemniej jednak... Kurczę, czy przypadkiem takowego przebłysku nie miały oczy pewnego osobnika? Ontario, ogarnij się, nie myśl o nim, inaczej z wróżby nic nie wyjdzie. Niedobrze. Oby tylko Destiny nie przejrzała tego, iż jasna, rosła samica opisuje konkretną jednostkę. Swoją drogą... dawno go nie widziała, a chętnie by z nim porozmawiała. Coś w nim było... Coś, co wybitnie intrygowało niestarą członkinię Watahy Wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:41, 16 Maj 2012 Temat postu:

Nie zdziwiła się tym kolorem. Ale był dziwny. Ale w końcu każda dama ma wybranego swojego rycerza więc nie było co się dziwić czyż nie.
- Będzie gruby i niski. -Oznajmiła patrząc uważnie na waderę. Tak ona podawała swoje poglądy ona swoje. O to w tym poniekąd chodziło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:50, 16 Maj 2012 Temat postu:

Skrzywiła się, bowiem do umysłu jej dotarła wizja niewielkiego, otyłego Maksymiliana.
- Zgrabny, niezbyt wielki czy muskularny, ale nie gruby. - skwitowała, a obraz sama w jej głowie powoli powrócił do oblicza, które zdecydowanie bardziej przypominało realnego Trickstera. Ok, jakoś to będzie. Kąciki jej ust mimochodem uniosły się, kiedy wyimaginowany basior ukłonił się przed nią, uśmiechając uroczo. Bujną masz wyobraźnię, Ontario, ojjj, bujną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 15:53, 16 Maj 2012 Temat postu:

- Będzie zły, Będzie cię traktował z góry i bez szacunku. -Powiedziała Destiny chodząc dookoła wilczycy. Powoli i bacznie jej się przyglądała wnioskując swoje wyniki które zaraz jej powie.
- Do tego będzie strasznym kobieciarzem. -Dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:04, 16 Maj 2012 Temat postu:

Kobieciarz. Czy Maks był kobieciarzem? Czy będzie ją szanował? Czy będzie wobec niej lojalny? Zaraz, zaraz... Ontario, nie zagalopowałaś się za bardzo? Widziałaś się z nim raptem ze dwa razy, a już prawie zaprowadziłaś go przed ołtarz! Trickster w jej wyobraźni uśmiechnął się cynicznie, po czym objął łapą jakąś ponętną waderę o blond futrze, po czym odszedł, machając arogancko w jej stronę. Skrzywiła pyska.
- Będzie o mnie dbał. Będzie miał koleżanki, ale będę mu ufać i wierzyć, że ich nie podrywa. Będzie dla mnie partnerem i przyjacielem, będzie mnie szanował oraz liczył się z moim zdaniem - wymieniła, poruszywszy delikatnie lewym uchem. Znów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ontaria dnia Śro 16:05, 16 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:10, 16 Maj 2012 Temat postu:

- Skup się bardziej. Zobacz go zobacz go całego. Tak skup się mocnej no mówię ci. -Powiedziała do wadery aż po chwili dodała.
- A teraz otwórz oczy. -Tak teraz czas na zabrała swojego zdania w tym wszystkim. Mała zamachała ogonkiem.
- Będzie się nazywał albo na M albo na A. -Oznajmiła kiwając pyszczkiem. Tak cały szachraj polegał na tym ze szczeniący jej siostra zrobiła ta wróżbę i naprawdę się spełniła bo Destiny znalazła swojego rycerza na S. S jak Sverre no nie? Mała nie wiedziała na jakiej zasadzę to działało ale tak powiedziała i już.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:22, 16 Maj 2012 Temat postu:

Gwałtownie rozwarła powieki.
- Na ... M lub A? - powtórzyła głucho niczym echo. Pierwsze skojarzenie? Maks. Na 'A'... Nie, nie znała chyba nikogo na pierwszą literę alfabetu. Tylko jednego smoka i małe szczenię. Albo raczej Gwiazdkę. Odetchnęła głęboko. Tak bardzo chciałaby, żeby to okazało się prawdą. Westchnęła.
- Wybacz mi, Destiny, ale na mnie już chyba pora. - powiedziała serdecznie, posyłając małej ciepły uśmiech. Maksymilian opuścił ją na dobre, rozpraszając się niczym zły sen, znikając z umysły wadery. Tylko... na jak długo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Destiny
Dojrzewający


Dołączył: 22 Kwi 2012
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:26, 16 Maj 2012 Temat postu:

- Tak dokładnie na M albo A. -Powiedziała kiwając głową. Waderka uśmiechnęła się do niej.
- Dobrze to do zobaczenia następnym razem. -Dodała do niej z tym samym uśmiechem. Mała kulka przeciągnęła się, zastrzygła uchę i biorąc swoją "zdobycz" w ząbki poszła przed siebie.

z.t


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ontaria
Dorosły


Dołączył: 18 Kwi 2012
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:30, 16 Maj 2012 Temat postu:

Skłoniła w milczeniu łbem. Posłała jeszcze ostatnie spojrzenie na chatkę, po czym wstała i odeszła energicznie, przed siebie, bez większego celu. Tam, gdzie nogi poniosą. W głowie kołatały jej się wszelkie słowa i obrazy, składające się na wróżbę małej. Czyżby... ?

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annica
Młode


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:47, 16 Lis 2012 Temat postu:

Młode, śnieżnobiałe wilczątko wybiegło zza drzew. Rozejrzała się, zatrzymała. Jej uszy były opuszczone, trzymane nisko przy łbie, jej oczy jak zwykle, jak dwie, przejrzyste gwiazdy, wielkie i odziane w firankę gęstych, czarnych, długich rzęs. Jej nieprzyzwoicie długi ogon ciągnął się za nią, z jesiennym wiatrem tańczyło umaszczenie. A więc to ten dom tak ją wzywał, tak emanował nieznaną jej energią.. Poczuła przyjemne pierścienie ciepła, które od niego biły. Wielka, ogromna moc. Tutaj muszą działac siły wyższe, to jest pewne. Wolno zaczęła kierowac się w jego kierunku, łapy stawiając wysoko, niemal bezszelestnie na suchej, kolorowej ściółce. Nawiedzona chata? Zobaczymy..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
Strona 15 z 16


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin