Polana pełna kwiatów!

Ariana

Przybyła i zauważyła Mikę Cullen. Podeszła i przytuliła sie jak przyjaciółka płacząc -Miko moja kumpelko, tyle lat nie widzieliśmy co slychać -uśmiechnęła się. siadając obok niej i patrząc w jej oczy na odpowiedź.

Mika Cullen

Mika spojrzała uważ nie na przybyłą dawno nie widzianą przyjaciółkę.
-Co się stało,że płaczesz?

Taranis

Taranis przybył na polanę pełną kwiatów by odpocząć po ciężkiej walce. Kulał jednak bardzo a rana wciąż krwawiła, a więc położył się jak trup na kwiatach. Ciężko oddychał ale żył i był najedzony.

Katara

Zobaczyłam ciemnego wilka, który krwawił.Szybko do niego podbiegłam.
-Coś ci się stało?-zapytałam nachylając się nad nim.

Taranis

Taranis podniósł łeb do góry - Polowałem i zranił mnie dzik - po czym wstał - to nic poważnego - rzekł, usiadł i zaczął lizać łapę.

Bridget · Gość

Weszła i spojrzała na wilki, skinęła im łbem. Jej uwagę przykół duży basior Taranis. Podeszła do wilków i powiedziała do wymienionego wcześniej wilka:
- Witaj! - w jej oczach pojawił się jasny błysk.

Taranis

I nagle przerwał lizanie łapy słysząc czyjś głos. Uniósł łeb - Oo! Witaj nieznajoma . - I poprawił się siadając bardzo poważnie jak na niego przystało z lekkim uśmieszkiem na twarzy. Bolącą łapą starał się nie dotykać podłoża i jednocześnie starał się ukryć ból. Krwawienie pomału ustawało.

Bridget · Gość

Spojrzała na słabo ale jednak krwawiącą łapę wilka
- Co ci się stało? - spytała i spojrzała wystraszonymi oczami na wilka.
- O! Przepraszam nie przedstawiłam się, jestem Bridget a ty? - spytała.

Taranis

Wilk spojrzał na swą łapę i na waderę - Piękne imię - rzekł z uśmiechem - Ja jestem Taranis, a moja łapa została zraniona przez dzika kiedy polowałem, lecz mimo wszystko goi się już łapa lecz pewnie będę kulał - powiedział do Bridget ukrywając smutek. Był smutny gdyż nie chciał kuleć ponieważ to sprawiłoby że wydawałby się starszy. - Z jakiej jesteś watahy ? - spytał by zmienić temat.

Bridget · Gość

- Nocy... - powiedziała - Może pójdziemy do lecznicy? Tam powinni znaleźć lekarstwo! - powiedziała i spojrzała na łapę wilka - Taranis... ładne imię... - uśmiechnęła się i zamachała energicznie ogonem.

Taranis

Taranisowi od razu poprawił się humor gdy wilczyca powiedziała o lecznicy - Możemy iść - i powędrował za Bridget.

Ariana

-Płaczę bo tęskno mi było za przyjaciółką -szepnęła drżąc z płaczu. Spojrzała w jej oczy z radości, cieszyła sie przyjaciółką Miką Cullen.

Bridget · Gość

Wyszła z Taranisem do lecznicy machając przy tym ogonem.

Riven

Przyszedł Tutaj , gdyż dawno tu nie był .
Rozejrzał się dokładnie , po czym usiadł .
Westchnął i spojrzał na niebo - pomyślał o wolności .

Katara

Zobaczyłam biało-czarnego wilka, który patrzył w niebo.Chciałam do niego podejść ale trochę się bałam , dlatego, że go nie znałam.

Emo Girl

Weszła wolnym krokiem i rozglądnęła się po otoczeniu. Był tu czarno - biały wilk.Emo Girl popatrzyła na niego jeszcze raz.Był dla niej boski i wiedziała już że się zakochała.

Riven

W pewnym momencie odwrócił wzrok od nieba i spojrzał na nieznajomą mu wilczycę . Przez Moment patrzył ciepło w jej oczy , po czym znów westchnął a potem podniósł łeb i nastawił uszy . - Cześć - zaczął miłym i delikatnym głosem .

Katara

Spojrzałam wilkowi w oczy byłam tak zapatrzona, że nie zwróciłam uwagi jak się ze mną witała po chwili się ocknęłam.
-Cześć-powiedziałam uśmiechając się.

Riven

Delikatnie się uśmiechnął po czym spojrzał na drugą wilczycę .
Myślał jak bardzo brakuje mu towarzystwa . Przysiadł się bliżej wilczyc .
- Ym .. - próbował coś zacząć .

Emo Girl

Emo Girl smutnie usiadła na trawie.Widziała że wybrał inną.Może to dlatego że mam tak idiotyczne imię?-pomyślała.Popatrzyła jeszcze raz na basiora i popatrzyła smutnie w niebo.