Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stara polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:28, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Pokiwała łebkiem.
- Wygląda naprawdę śmiesznie!
Przyczepiła jeszcze dwa czy trzy listki, po czym pobiegła po trawę. Pozbierała ją, po czym przyniosła szybko.
- Może się uda...
Posmarowała błotem nos kota, po czym zaczęła przyklejać trawę. Kleiło się kiepsko, znacznie gorzej, niż liście. Ale zawsze coś, choć większość błotka spłynęła na ziemię. Dwie czy trzy nitki trawy uczepiły się jakimś cudem, zwisając smętnie. Nie przejęła sie tym jednak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:38, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Chyba jedyną istotą, która się tym w jakimkolwiek stopniu przejmowała, był sam główny zainteresowany. Aczkolwiek 'główny' należałoby nieco przeinaczyć, np. pozbywając się literki 'ł'. Ale już, nieistotne, skupiamy się na fabule!
Tak więc Adolf kręcił noskiem, jakby liczył, iż cokolwiek to da. Ostateczne próby przerwania tej szopki zaprzestał, ze zrezygnowaniem westchnąwszy z raz czy może dwa. Co zrobić?
Thor zaś odsunął się nieco, z niemałą satysfakcją przyglądając się kociakowi. Świetnie wyglądał, doprawdy! Poklaskałby na pewno z uznaniem, gdyby tylko anatomia mu na to zezwalała.
- Już się chyba nie boisz? - zapytał.
Skąd mógł wiedzieć, iż w pewnych sytuacjach przypomnienie o strachu może go z powrotem zaszczepić w serce kogoś, kto właśnie opanował przerażenie? Sam nigdy aż tak się czegoś nie bał. A nawet gdyby, nie było nikogo, kto by mu w jakikolwiek sposób o tym przypomniał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 20:41, 03 Kwi 2014 Temat postu:

Ten przypadek jednak wydaje się do regułki nie pasować. Sha tylko pokręciła łebkiem.
- Spójrz na niego! Teraz wcale nie jest straszny. Nie z taką fryzurą.
Przechyliła łepek, przyglądając się kotu.
Userka szczerze mu współczuje. Bendezar również.
Ogon smoczycy majtnął się parę razy, po czym zaczepił się o krzaki. Sha jakoś się tym nie przejęła - odczepi, jak będzie potrzebować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:39, 04 Kwi 2014 Temat postu:

I ja mu współczuję. Sama się dziwię, że jeszcze tam siedzi. Najpewniej aż za bardzo czuł się odpowiedzialnym za los tego małego, fioletoworóżowego szczenięcia. Prawdziwa, męska przyjaźń, aczkolwiek momentami odnieść można wrażenie, iż błękitny kot niejako adoptował wilczka. Wbrew prawom logiki czy natury. Któż by się przejmował detalami? Samczyk zaśmiał się wesoło, przyglądając temu, co udało mu się stworzyć. Mu oraz Shaeerze, oczywiście - nie zapominajmy o niczyich zasługach.
- Jak długo powinien to nosić? - zapytał, widocznie zaczynało mu się nieco robić żal kocięcia o jakże paskudnie skwaszonej w tym momencie minie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:11, 04 Kwi 2014 Temat postu:

Sha wzruszyła skrzydłami.
- Nie wiem. To twój kot, jak ci się znudzi, to mu zdejmiemy. Chodziło pezecież o zabawę przy zakładaniu!
Machnęła kilkakrotnie ogonem, ten jednak zdawał się utknąć na dobre.
No cóż... przynajmniej nie narobi szkód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:12, 05 Kwi 2014 Temat postu:

Skinął łebkiem, zaś kot spojrzał na nią wdzięcznie i podziękował bezdźwięcznie, ot, z ruchu warg jedynie owe powitanie odczytać zostać mogło. Niebieski ogonek rozluźnił się nieco, ponownie wywijając swoją końcówkę to w jedną, to zaś w druga stronę.
- Bo nie jestem pewien, ale on chyba tego nie lubi - zauważył, łapką wskazując skrzywionego - już mniej, ale zawsze - kocura. Był bardzo wdzięczny Shaeerze (wdzięczny był i wilk, i kot), iż nie kazała mu tego nosić w nieskońconość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 22:06, 05 Kwi 2014 Temat postu:

Przyjrzała się kotu uważniej.
- Chyba faktycznie... Nie znam się za dobrze na ko... Na nastrojach Adolfa.
Przyjrzała się jeszcze uważniej.
- Ale... Jak mu to teraz zdejmiemy? Trzeba go wykąpać!
Tak, userka ostatnie słowa włożyła w jej pyszczek celowo i z premedytacją, ciekawa, jak będzie to wyglądać. Kąpanie kota... Nie próbujcie tego w domu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:57, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Oj tam, oj tam. Niektóre koty lubią wodę. Pełno w sieci filmików czy gifów, jak masochistyczne jednostki wręcz pchają się ku kąpielom (w wannie, w kiblu, w jeziorze). Niektóre całkiem zabawne. Poza tym skąd pewność, że Adolf nie posiada na ten przykład genów tygrysa? Pasiastym woda niestraszna, zdecydowanie. Niemniej do rzeczy: nie, Obiekt #255 nie był tygrysem w żadnym razie ani żadnej części; był zwyczajnym dachowcem. No, nie licząc koloru futerka, mowy i takie tam. Zwyczajnym w stopniu wywołującym dreszcze niezadowolenia na samo wspomnienie kąpieli. Pokręcił łebkiem, czego wilczek zdawał się nie widzieć, albowiem wyskoczył zaraz z pełnymi radości oraz entuzjazmu słowami, które kot najpewniej odbierze ze znacznie mniejszym optymizmem:
- Świetny pomysł! Znasz jakieś pralnie kotów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:56, 07 Kwi 2014 Temat postu:

Pralnia kotów...? Niestety.
- Nie słyszałam nigdy o czymś takim.
Baco, kota się nie pierze... Każdy słyszał chyba ten dowcip. Pierze się, pierze. Ino się nie wyźima. Oby nasz drogi Adolf uniknął tego straszliwego losu, który to spotkał wyżętego kota.
Ogon wyswobodził się, ciągnąc za sobą pokaźnych rozmiarów krzaczek. Kolce uwięzły między gałęźmi, wyrywając go z korzeniami. No cóż...
Ze względu na brak czasu post jest żałośnie krótki. Jutro napiszę dwa razy dłuższy, przysięgam. Tymczasem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:55, 08 Kwi 2014 Temat postu:

- Toooo... co teraz? - spytał wilczek, spoglądając na kocią mordkę. Co tu kryć, kot był coraz bardziej przerażony. Był prawie tak samo przerazony, jak ja pozbawiona weny - dość wysoki był to poziom przerażenia. Nie dość, że wysmarowali błotem, to jeszcze zamierzają kąpać...
- Jakieś jeziorko? - dodał jeszcze szczeniak, rozglądając dookoła. Nie pamięta, by mijał jakieś po drodze, trzeba więc poszukać gdzieś indziej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:31, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Pokiwała energicznie łebkiem. Jeziorko to świetny pomysł.
Tylko gdzie...? Na pewno nie tam, gdzie ostatnio zaliczyła kąpiel. Kot mógłby zmienić się w coś strasznego. Albo mniej strasznego. W każdym razie na pewno się zmienić. Nie była pewna, czy Thorowi podobałaby się mała niebieska żabka lub wielki niedźwiedź w żółto - zielone łaty.
- Znasz jakieś właściwe?
Ona nie przypominała sobie żadnego, które spełniałoby wymogi bezpieczeństwa.
Ogon miotał się, usiłując uwolnić się od krzaczka. Nie wychodziło jednak.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:46, 08 Kwi 2014 Temat postu:

Obiekt zastanowił się, zmarszczył lekko czoło, jednak nic nie przychodziło mu na myśl. Chyba dotąd nie spotkał jeszcze odpowiedniego jeziora, z pewnością prędzej morze czy coś. Jednak tam kota by nie kąpał, wiedział doskonale, iż woda w większych akwenach nadal pozostawała zimna. Aż tak krzywdzić Adolfa nie chciał. Przecież był małym wilczkiem o dość dużym serduszku!
- Chyba nie, nie jesteśmy w Krainie od dawna... - powiedział mocno speszony, zwieszając smętnie niewielki fioletowy łebek. Jego ogonek zadrżał nieco nerwowo, by zaraz zamieść podłoże. Nie wiedział. Zawiódł. Spojrzał niepewnie na smoczycę, wzrokiem zbitego psa.
- Przepraszam - jęknął niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 18:27, 09 Kwi 2014 Temat postu:

Przez chwilkę się zastanawiała. W końcu zrezygnowała - to zbyt czasochłonne i męczące zajęcie. Na pewno coś znajdą.
Rozłożyła skrzydła, po czym ułożyła jedno z nich na płasko, tworząc coś na kształt pochyłego trapu.
- Zapraszam na pokład. Z góry na pewno coś wypatrzymy!
Słysząc to Cthulhu zapakował się z powrotem na jej grzbiet, sadowiąc się gdzieś w połowie długiego karku. Tym razem nie da się zostawić, co to, to nie!
Ogon, któremu wizja lotu dodała energii, pozbył się krzaczka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:11, 10 Kwi 2014 Temat postu:

Kot spoglądał na wszystko nieufnie, zaś wilczek uśmiechnął się szeroko, jak tylko dzieciaki potrafią (zanim poznają życie i kompletnie się odmienią, niestety), pakując ostrożnie na grzbiet smoczycy. Ostrożnie, by: po pierwsze nie spaść, zsunąć się czy ześlizgnąć; po drugie natomiast dlatego, że nie chciał sprawiać przyjaciółce bólu, krzywdy czy innych nieprzyjemności. Spojrzał z góry na kota, który także - acz o wiele bardziej niechętnie i mozolnie - wgramolił się na plecy smoka, siadając blisko wilczka. Bał się, to pewne. Nikt się nie odezwał, bo zapomniałam skopiować kolorów dialogów, a nie chce mi się tego robić na osobnej karcie. Szczeniak jedynie dał znać słownie, że "jesteśmy gotowi", po czym fioletowymi łapkami otulił szyję smoka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shaeera
Dojrzewający


Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 3:56, 11 Kwi 2014 Temat postu:

Sha uniosła skrzydła do pozycji B. To było mniej więcej równolegle do ziemi. Chyba. Nie za bardzo na smoczych skrzydłach się znam. Wiem tyle, ile wyczytałam w jednej książce - zamieszczone na stawie obrotowym, bardziej wiosłują, niźli machają góra-dół. Tu się kończy moja wiedza o skrzydłach.
No dobrze, mniejsza. Ustawiła skrzydła, wzięła rozbieg, przesunęła skrzydła do pozycji A (prosto w górę, niczym dwa żagle), a potem, przy jednoczesnym podskoczeniu, przeszła do C. W tenże sposób znalazła się w powietrzu. I poleciała, tak po prostu.

zt oboje ->Zwykłe jezioro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Obiekt #535
Młode


Dołączył: 31 Sty 2014
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:45, 11 Kwi 2014 Temat postu:

Kotek przytulił się w panice mocno do wilczka, który bardziej niźli niańczeniem kota zainteresowany był wspaniałymi widokami, rozciągającymi się pod nimi. Och, dlaczego i on nie mógł przyjść na świat obdarzony skrzydłami? Wtedy zapewne bliżej super-rasy by mu było, niźli dalej. Niestety, jak wyszło widać na załączonym obrazku...

ZT.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48
Strona 48 z 48


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin