Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Wierzbowa Polana

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:50, 16 Lut 2012 Temat postu:

Wadera obserwowała całą zaistniałą sytuację z wielkim przejęciem.
- Mhm. - mruknęła tylko w stronę obydwu rozmówców.
Cóż, ona sądziła, że lepiej nie wtrącać się w ich rozmowę. Nie miała poza tem nic do gadania.
Jedynie bacznie obserwowała wszystko, co wokoło niej się działo, nadal siedząc sztywno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nemezys dnia Czw 18:51, 16 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:55, 16 Lut 2012 Temat postu:

Ogary jednak poczęły chichotać, piszczeć, zgrzytać co nie miara.. A to samego demona doprowadziło do szczytu akceptacji. Tym razem nie zniknął, a przemieścił się tak błyskawicznie, jak strzała spuszczona z kuszy. Ciężka łapa Sasoriego spoczęła z trzaskiem na łbie jednego ogara, przygniatając go do ziemi. Ten rozsypał się w czarny popiół i ku przestrodze, reszta ogarów zniknęła, rozpływając się w strachliwym popłochu.
-Charakter powściągnąć? Być może.. Ale by być tego pewnym musiałbyś znać najgłębsze tajemnice tego świata. Uwierz mi, że nie możesz być tego pewnym.. - odparł na słowa smoka. Jakby sugerował, że jeszcze nie poznał Witezia, więc nie może twierdzić niczego 'na pewno'. Z pewnością był jedną z najgłębszych tajemnic tego świata.
-Swoją drogą.. Widzę Ciebie jako pierwszego smoka d bardzo dawna tutaj. - uniósł łeb ku jaszczurowi, zupełnie nie poruszony faktem, że przed chwilą rozgniótł jednego z ogarów na miazgę, gdyż po prostu przestał go słuchać.. Spojrzał na kupkę popiołu.
-Często zdarzają się czarne owce.. - mruknął, jakby do siebie, aczkolwiek do czego bił? Po chwili zwrócił się 'na pięcie' i usiadł, zamiatając pozostałości po ogarze nienaturalnym ogonem. Spojrzał ukradkiem na waderę, bez słowa, jedynie z przenikliwym wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Czw 18:57, 16 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anastasie
Dorosły


Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczne czeluści tęczy
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 19:10, 16 Lut 2012 Temat postu:

Po długim odpoczynku Frania poszła w głębinę lasu.
Pozostaje jednak pytanie...
Co będzie tam robić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Dorosły


Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 17:58, 17 Lut 2012 Temat postu:

Poszła za Yumi... Nie umiala latać, więc poprostu pobiegła... Ach, biec w takie zimno- co za uczucie... No więc opuściła polanę.. Jeszcze tu wróci ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shin
Duch


Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 22:42, 17 Lut 2012 Temat postu:

Shin znów przybył w to miejsce. Jak dla niego to minęły wielki kiedy był tu po raz ostatni. - Cześć - zawołał w stronę Nemezys. - Jak fajnie cię widzieć! - powiedział. Wtem przypomniał sobie kim był. Głupia sytuacja ... Uśmiechnął się mimo wszystko, by wyjść z tej sytuacji bez wyjaśnień. Łudził się że nikt nie zauważy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Shin dnia Pią 22:43, 17 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sekirn
Nowy


Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomiędzy Cieni
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 22:29, 19 Lut 2012 Temat postu:

Smok całkiem spokojnie przyjął słowa witezia. Bo i niby czemu miał się przejmować tym, że demoniczny basior nie widuje smoków. Nawet jeśli w krainie nie było innych smoków, Sekirn nie zamierzał jej opuszczać. Przynajmniej nie przed końcem zimy. Z resztą później też pewnie zostanie tu pod byle pretekstem. Dla istoty mogącej żyć kilkanaście tysięcy lat czas był czymś zupełnie innym niż dla wilków, których życie rzadko trwało dwa dziesięciolecia, oraz nieśmiertelnych demonów.
Albo duchów. Smok dostrzegł powrót białego basiora, i niemal natychmiast wyczuł, że nie jest już tą samą istotą którą widział wcześniej. Choć może należało rzec, że po prostu nie wyczuł, bo Shin obecnie nie miał wyczuwalnego dla Sekirna zapachu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nemezys
Dorosły


Dołączył: 11 Lut 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:15, 25 Lut 2012 Temat postu:

Wadera odwróciła się w stronę, z której dochodził głos ducha.
- S-Shin? Matko... - powiedziała drżącym głosem.
- Rozumiem, że musiałeś się zabić. Szkoda. No, ale ja już będę lecieć, niestety. Bywajcie! - rzekła i znikła stąd szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sekirn
Nowy


Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pomiędzy Cieni
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:37, 14 Mar 2012 Temat postu:

Smok przez jakiś czas siedział jeszcze na polanie, ale w końcu znudził się i podniósł się z ziemi.
-Ja również pożegnam waszą kompanię. Do widzenia
Rzucił rozpościerając skrzydła i chwile później wzbijając się w powietrze. Czas był najwyższy by poszukać sobie jakiegoś mieszkania, a terytoria smoków nie pasowały mu w tym celu.
z/t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sekirn dnia Śro 15:51, 14 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:08, 16 Mar 2012 Temat postu:

Po małej przechadzce, Massacre postanowił odwiedzić Polany.
Chyba tylko w tym miejscu czuł się tak jakoś rześko, żywo.
Podbiegł do najbliższego, pojedynczego drzewka po czym przysiadł sobie i oparł swe cielsko o nie.
-błogi spokój...- pomyślał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 16:41, 16 Mar 2012 Temat postu:

Przybyła tu z maniakalnym uśmieszkiem na pysku. Wprawdzie jeszcze zachowywała się normalnie, ale w głowie krążyły pomysły niekoniecznie zgodne z etyką. Wadera usiadła na ziemi i popatrzyła w niebo. Gdyby tak móc latać... To byłoby cudowne uczucie. Po chwili zwróciła wzrok ku Massacre.
- Dopiero się pożegnaliśmy a już ponownie widujemy - powiedziała wyszczerzając kły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 2:21, 17 Mar 2012 Temat postu:

Basior był nieco zamyślony.
Głowę zaprzątały mu myśli o April...
Los jednak najwyraźniej chciał by ich ścieżki znów się zjednoczyły.
Zwrócił swoje ślepia w stronę wadery i na jego pysku zawitał nieznaczny uśmiech.
-To bardzo ciekawe co ją tu sprowadza- pomyślał
Wahał się czy podejść do Niej czy zostać na swoim miejscu, bo przecież wiązały się z nią przykre uczucia. Wiedział, że jej serce najwyraźniej nie jest stworzone do tego by kochać.
-A co tam...- rzekł półgłosem.
Ruszył w jej stronę, lecz ślepia skierowane były w ziemię.
Po chwili znalazł się obok Niej.
-Witaj April, miło znów Cię widzieć.- witając się z lekkim uśmieszkiem, jakby nigdy nic, przysiadł koło Niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 8:52, 17 Mar 2012 Temat postu:

Czy zdawała sobie sprawę z tego, że go rani? Nie miała pojęcia. Dobra April nie lubiła sprawiać innym przykrości. Tej złej było to obojętne. W tej chwili jednak siedziała tu ta pozytywna część osobowośc. Czy naprawdę istniał taki podział w umyśle wadery? A może w ten sposób chciała usprawiedliwić niektóre swoje zachowania? W każdym razie przybyła do Krainy w złym stanie psychicznym. Zmiana otoczenia sprawiła, że powróciła do lepszego stanu. Wciąż jednak istniała możliwość, że się zmieni. Czy w takim razie związek z April był bezpieczną rzeczą? Może tak jest lepiej dla Massacre? Przeżył już tak dużo, że więcej traumatycznych przeżyć mu niepotrzebne...
- Ciebie też - odparła i przestąpiła z nogi na nogę - Zimno tu. Chciałabym żeby już przyszła wiosna - rozmarzyła się. Dość tej zimy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:35, 17 Mar 2012 Temat postu:

Massacre popatrzył na April z uwagą.
-Mi to nie przeszkadza...- W mojej krainie taka pogoda to norma.
-Każdy młody wilk był trenowany przez starszych. Porzucano je w środku lodowego pustkowia. Mógł albo powrócić jako silny, odporny na ból dorosły samiec, bądź przepaść pośród lodowych odstępów. - rzekł twardym tonem.
-Oczywiście ja przechodziłem to samo. Moi rodzice nie zgadzali się na taki rodzaj "sprawdzianu" na wojownika, jednak nie mogli na to nic poradzić...- wspomnienia powróciły migiem do myśli basiora.
Gdy przypomniał sobie co przechodził za młodu... To było piekło. Ile musiał przejść by stać się wytrzymałym i silnym Wilkiem. Można było to porównać do spartańskich obyczajów gdzie postępowano tak samo z młodymi.
Oparł łeb o swe łapy i lekko westchnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 10:46, 17 Mar 2012 Temat postu:

Rzeczywiście spartańskie wychowanie. Pewnie hasło "Wróć z tarczą albo na tarczy" były tam ochoczo propagowane i używane w praktyce.
- Wow - szepnęła z podziwem. Ciekawe czy ona przeszła by taki test? Pewnie zgubiła by się gdzieś na lodowym pustkowiu.
- Opowiedz coś jeszcze - zachęciła basiora. Chciała wysłuchać historii Massacre. Dzieciństwo miał chyba gorsze od niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 10:57, 17 Mar 2012 Temat postu:

-No cóż...- rzekł basior
- Porzucenie na pastwę losu to nie jedyny "test" na jaki byliśmy szkoleni za młodu...- oznajmił spoglądając poważnie na April.
- Prócz tego toczyliśmy między sobą potyczki. Zwycięzca musiał pożreć ciało pokonanego. Takie były zasady. - Lekko się skrzywił.
-Karano nas surowo poprzez głodówkę lub wydłubanie oka.
Mnie to nie spotkało, starałem się przeżyć i sprostać każdemu wyzwaniu. Pamiętam, że jako młody wilk wysłano mnie do świata ludzi... Miałem za zadanie zabić człowieka i przynieść dowód na wykonanie zadania przynosząc rękę, bądź głowę dwunoga.
- Wszystko praktycznie sobie przypomniał w tej jednej chwili gdy April poprosiła go o więcej. Starał się wymazać z pamięci te przykre momenty, lecz to leżało na jego podłożu moralnym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:15, 17 Mar 2012 Temat postu:

- To... To przecież straszne! - skomentowała wypowiedź basiora. Życie pod ciągłą presją bycia najlepszym połączone ze strachem o swoje życie... Najgorsza możliwa kombinacja.
- Nikt się nie sprzeciwiał takiemu terrorowi? - zapytała z nutką nadziei. Są przecież mądre wilki, które wiedzą kiedy kończą się granice.
- Zmuszali Cię do tego... - powiedziała po cichu. Przecież Massacre nie mógł być taki jak reszta. W takim wypadku dalej egzystowałby na terenach swojej watahy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:23, 17 Mar 2012 Temat postu:

Massacre spojrzał na nią po czym rzekł:
- Ja nigdy się nie bałem. Już jako młody wilk musiałem przemóc się i w każdej sytuacji nie okazywać strachu. Owszem parę rodzin się sprzeciwiało... I wiesz jak skończyli? - spojrzał na April jeszcze głębiej, a w jego ślepiach iskrzył się istny płomień.
-Skończyli zepchnięci do czarnej otchłani. To było najgorsze co mogło spotkać naszych braci i siostry. Długi lot w przepaść i upadek na ostre igły utworzone z lodu, gdy taki osobnik jakoś przeżył upadek, cierpiał przez następne godziny nabity na lodowe kolce aż w końcu wyzionął ducha.-
-Owszem zmuszali mnie, ale takie było i zapewne jest, prawo naszej licznej watahy. Samce Alfa widzieli we mnie zawziętego wojownika, wykorzystywali mnie do zabijania niewinnych, ułatwiania im pewnych spraw którymi nie chcieli brudzić sobie łap. - rzekł z nieco agresywną postawą. Czuł, że jego natura zabójcy, uśpiona gdzieś głęboko w nim, stara się przebudzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:39, 17 Mar 2012 Temat postu:

W tonie Massacre coś się zmieniło. April nie potrafiła określić co, ale gdy opowiadał o losie buntujących się osobników jego głos brzmiał nieco inaczej. Wadera nieco się wzdrygnęła słysząc tą zimną nutę. Uznała to za emocje spowodowane powrotem wspomnień. Nie wiedziała, że w basiorze dawne wychowanie mogło pozostawić głęboką bruzdę na psychice. W zasadzie dziwne byłoby gdyby nie pozostawiło. W końcu taki był chyba cel alf jego watahy. Wychować zabójców pozbawionych krzty sumienia. Czy im się to udało? O tym zdecyduje już sam Massacre...
- Sam stamtąd uciekłeś? - zapytała basiora, przyglądając mu się badawczo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Massacre
Władca Świata Zmarłych i Dusz


Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 796
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dGr
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 11:53, 17 Mar 2012 Temat postu:

-Pamiętam ten dzień... Ruszaliśmy na obcą watahę, która nie chciała przyjąć poddania się woli naszych najstarszych dowodzących. W pierwszych szeregach znajdowałem się ja oraz paru bliskich mi samców. Razem stawialiśmy czoła zadaniom nam powierzonym. Przeżyliśmy dzięki współpracy. Gdy nastąpiła rzeź, przedarłem się z paroma samcami przez szeregi wrogiej watahy wybijając większą ich część w niecałą minutę.
Oczywiście dowódcy nie angażowali się w walkę, stali na tyłach obserwując jak ich wojownicy kończą z wrogami...
- przez chwilę milczał, lecz po chwili znów ozwał się jego dziwny ton jakim operował:
- Niepostrzeżenie przedarliśmy się biegnąc przed siebie... Było nas około pięciu samców. Podróżowaliśmy miesiąc, a zanim się spostrzegłem zostałem sam... i trafiłem tutaj, a sam ponieważ podczas przemierzania łąk, nasz szyk się rozpierzchł przez ludzi, którzy tam grasowali...- W gruncie rzeczy Massacre do teraz nie wie co stało się z jego wiernymi towarzyszami...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Massacre dnia Sob 12:06, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April
Dorosły


Dołączył: 12 Lis 2011
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 12:09, 17 Mar 2012 Temat postu:

Dokładnie wsłuchiwała się w każde słowo basiora. Bitwy, potyczki... On w przeciwieństwie do niej czegoś dokonał. Walczył za swoją watahę. Czy April zrobiła kiedyś coś podobnego? Wręcz przeciwnie, niechcący pokrzyżowała swoimi działaniami plan ataku na obce stado. Dlatego była takim nieudacznikiem... Westchnęła cicho i zawinęła ogon wokół łap.
- Chciałbyś tam kiedyś powrócić? - zapytała ciekawa jego opini. Sama nigdy nie wróciłaby do takiego miejsca. Ale ze słów Massacre można było wysnuć, że był sprawnym wojownikiem, w dodatku miał przy sobie bliskie mu wilki. Możliwe, że odczuwał tęsknotę do rodzinnych stron.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez April dnia Sob 12:11, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Polany Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 6 z 20


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin