Tęczowa Pustynia

Daria

Daria przewędrowała na półwysep, na którym zauważyła pustynię, która mieniła się barwami tęczy. Znalazła złocistej barwy kamienie, jamę i pełno dołów oraz drzew. Daria zasnęła ze schowaną głową pod łapami.

Przybyłam, zobaczyłam, poprawiłam.
~Waspuś

Desmond

Wolnym krokiem przez pustynie kroczył basior. Odgłos jego kroków tłumił piasek. Zauwazył wadere ale nic nie powiedział, położył sie na piasku. Wzbił troche obłok kurzu, ale nic sobie z tego nie robił. Połozył łeb na łąpy i przymknął oczy. Martwił sie watahą.

Diamond

Przyleciała,zobaczyła tę piękną pustynie mieniącą się jak tęcza,przysiadła i podziwiała.

Drak

Przyszedł lekkim truchtem,spojrzał na śnieżno białą wilczycę,po chwili jak zwykle spojrzał w niebo,klapnął na ziemię.

Diamond

Odwróciła łeb patrzyła na Draka,witaj-powiedziała.

Drak

Spojrzał na waderę.
-Witaj...-.odparł i uśmiechnął się do niej.

Diamond

Chyba cię jeszcze nie znam-powiedziała.Piękny widok i spojrzała po raz kolejny na tęczowy piach pustyni.

Drak

-No raczej...-.odparł,po chwili dodał.
-Jestem Drak a ty?-.spytał patrząc na swe kolorowe łapy.

Diamond

Wybacz zamyśliłam się bo masz avatar podobny do Blacka,Diamond-powiedziała.Masz niezwykłe futro-dodała i oparła pysk na łapach.

Drak

-Dzięki...moje futro jest super lubię je xDD-.odparł i po chwili dodał.
-Ty też...piękna-.powiedział wyższym tonem określając słowo "piękna",chciał trochę zdenerwować Diamond.

Diamond

PCH-prychneła i odwróciła się w drugą stronę.

Drak

Wybuchł śmiechem,nie mógł się powstrzymać,po chwili powiedział.
-To tylko żart-.odparł przez śmiech.

Diamond

Również się roześmiała.Po chwili pochyliła uszy i zamyśliła się patrząc w niebo.Posmutniała trochę.

Drak

-Czy coś się stało?-.spytał już spokojny,podszedł bliżej.

Diamond

Kiedy patrzę w niebo przypominają mi się moi rodzice-powiedziała,ale to stara historia.Łza spłynęła po jej gęstym białym futrze.

Drak

-Przykro mi ...-.odparł spoglądając na Diamond.

Diamond

Nie,to przecież nie twoja wina,ale jestem samotna odkąd się urodziłam i chciałabym coś zmienić w swoim życiu,mieć jakiegoś przyjaciela,z którym mogłabym porozmawiać.Jak dotąd jesteś pierwszym wilkiem z którym rozmawiam.Wcześniej chowałam się przed wszystkimi.Może to zemną jest coś nie tak-powiedziała i po wyczerpującej wypowiedzi oparła pysk na łapach.

Drak

-Mhm,może ja bym mógł być twoim przyjacielem?-.spytał siadając obok niej.

Diamond

Wadera uśmiechnęła się,spojrzała tajemniczo i usiadła,nie wiem czy zasługuje na to żeby być twoją przyjaciółką-powiedziała.Jej smutek przeminął.Udam się do jeziora zmian tak na początek i chcę zmienić swój wygląd-dodała.

Drak

-Zasługujesz...przyjaciółko-.odparł i uśmiechnął się patrząc na nią.
-Ok,jak chcesz...-.dodał i wstał.