Przepaść

Czarny

język to ja ci mogę urwać - krzyknął do szczeniaka wziął go za grzbiet i rzucił w dziką różę

Silje volver

On jest jakiś niewyżyty - mruknęła i popatrzyła na niego spode łba, za chwilę wskoczyła mu na łeb i zaczęła walić pięściami - hahahaha nie pokonasz mnie!

Sky

Złapała za skrzydło smoka. - Ooo taak... To się nadaje na buty... xD

Shani

pobiegła szybko do krzaków Vell!! nic ci nie jest wzieła ją szybko

Czarny

tak na buty tylko wybierz na zimę czy na lato - powiedział jakby się niczym nie przejmował

Sky

- Na zimę. - pociągnęła mocniej za skrzydło, wyjmując miarkę krawiecką xD.

Silje volver

Dalej siedząc mu na łbie zaczęła machać ogonem przed jego nosem.
- Co się dzieje? - zapytała poważnie.

Czarny

pociągnął skrzydło do góry tak że Sky spadła
to się dzieje że mi siedzisz na łbie - powiedział

Sky

Ale Sky nie spadła xD. Wspięła się po Nim i usiadła obok Silje.

Silje volver

Zeszła z niego.
- No posiedzieć nie można?

Czarny

tylko ogonem nie machaj - uprzedził

Silje volver

Ok - wlazła mu z powrotem na głowę, uważając na ogon.
Wyciągnęła paczkę cukierków miętowych, wrzuciła sobie pare do pyska, wlazła mu dalej na nos i podłożyła mu paczkę z cukierkami przy buzi.
- Chcesz ?

Czarny

wziął całą paczkę w paszcze
dobre - powiedział i wypluł tylko paczkę z papierkami po cókierkach bez cukierków

Silje volver

Uśmiechnęła się na myśl, że nie będzie musiała z tym łazić.
Zeszła z jego nosa i zaczęła bawić się jego dziwnymi uszami.
- Jakie dziwne

Czarny

PS tylko że ja nie mam uszy tylko takie dziwne płaty
klepnął ją płatą

Gość

przyszła rozejrzała się swoimi oczyma, które nie wyrażają żadnych uczuć lecz po chwili usiadła wpatrując się w dal

Silje volver

ps. aha xDD

Zaczęła się boksować z płatą.
- Ej zrób coś! Twój brat chce się ze mną bić! - krzyknęła.

Sabath

Przyszedł, spojrzał na smoka.

Sky

- Siema, Sabath! - uśmiechnęła się szeroko ^^.

Sabath

- Cześć Sky! - zawołał po czym uśmiechnął się szeroko