Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Lodowy wodospad.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Kajner
Dorosły


Dołączył: 24 Paź 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:03, 25 Lis 2011 Temat postu: Lodowy wodospad.

W gruncie rzeczy jest to wiadome dlaczego lodowy. Panuje tutaj wieczna zima i półmrok. Wszędzie są drzewa z gigantycznymi soplami, a wodospad? Woda się z niego nie leje, jest zamarznięta na kość, ale i jak grubą. Szczerze mówiąc można chodzić po tej tafli, bo nie złamie się.. Pod żadnym wilkiem.
~~~~~~
Kajner przyszła tutaj chwiejnym krokiem, była okropnie znudzona swym życiem, ale cóż. Podeszła do zamarzniętego brzegu i legła przy nim, nowe tereny? Trzeba zwiedzać, jest tutaj nowa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eskarina
Dorosły


Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:57, 18 Gru 2011 Temat postu:

Lód. Glaedr nie cierpiał lodu. Dlaczego? Dlatego, że nie mógł latać. Tak więc przymusowy wylądował. Chwycił jedną z gałązek i wziął głęboki oddech. Po chwili z jego ust wypłynęła para, po czym błękitny ogień. Powstałym ogniem oczyścił część trawy ze śniegu i lodu. Po chwili usiadł. Usiadł i czekał na to co zdarzy się dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tila
Dorosły


Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 20:15, 14 Lut 2012 Temat postu:

Szalona wilczyca przybyła w owe miejsce tak szybko, że nie da się tego opisać. Jednak nie mogła wyhamować, nie wiedziała, że tu jest lód! Pojechała z krzykiem prze siebie i... BUM!!! Walnęła z całej siły w drzewo, jednak nic jej się na szczęście nie stało. Uśmiechnęła się i zaczęła śmiać. No tak, Tila jest dosyć dziwna, ot co! Jednak nic nie zniesmaczy tej wadery, nawet śmierć.
Łał! Heh, jeszcze nigdy to mi się nie zdarzyło-bąknęła i uśmiechnęła się po czym powoli wyczołgała się spod drzewa i krzaków. Miała na sobie pełno liści, jednak to żaden problem! Otrzepała się i zaśmiała głośno. Zauważyła jednak smoka. Popatrzyła na niego.
Hmmm, widać, że wielki z niego wybredniś... Nie lubi lodu i śniegu, a to ci dopiero-pomyślała i zagwizdała gwałtownie. Po jakimś czasie zjawił się tu jej feniks. Wylądował tuż przy niej. Sam miał problem z lataniem, jedna to, że był stworzony z Wiatru dawało mu większe siły na lot. Tila nakazała mu zgarnąć śnieg z drzewa i zrzucić na smoka. Więc stworzenie bez namysłu tak postąpiło. Tila wybuchnęła śmiechem. Smok wyglądał jak bałwan!
Hah! Skoro nie lubisz tak śniegu to po co tu przyłazisz?-zaśmiała się i ominęła smoka po czym z krzywym uśmieszkiem na pysku zniknęła gdzieś w oblodzonych drzewach, a feniks wraz z nią,

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:25, 18 Cze 2012 Temat postu:

Wilczyca przyszła w to miejsce, które jest chyba wysunięte na północ. Rozglądnęła się dookoła. Machnęła nerwowo ogonem i oblizała wargi, rozglądając się za Kiarą. W końcu dostrzegła czarne ptaszysko, które siedziało na jednym z potężnych sopli lodu. Było tu nieco chłodno, no ale cóż. Morte uśmiechnęła się delikatnie i usiadła. Uspokoiło ją to, że jej towarzysz nie uciekł zbyt daleko.
~~~~
Po jakimś czasie wilczyca Wstała i gwizdnęła głośno. Rozglądnęła się dookoła i wystrzeliła jak strzała, gdzieś w głąb lasu. Śmiała się jak opętane dziecię, ale cóż. Kiara wzbiła się w powietrze i poszybowała za właścicielką.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morte dnia Wto 11:53, 14 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 13:24, 27 Wrz 2012 Temat postu:

Powolnym krokiem zjawił się tu Seth. Jak zawsze wesoły i uradowany porodem córki. Jego ogromnej radości nie dało się odziać w słowa. Z uśmiechem na pysku basior podszedł do brzegu wodospadu. Spojrzał z niejakim zadziwieniem na zamarznięte fale i taflę wody.
- Dziadek Mróz na pewno odwiedził już to miejsce. - Zaśmiał się, a z jego pyska wyleciał kłąb pary, która po niecałych pięciu sekundach rozpłynął się razem z lodowatym powietrzem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:00, 27 Wrz 2012 Temat postu:

Joke przybył w ów miejsce. Jego mądre ślepia rozglądały się powolnie, nienachalnie, wypatrując osoby do konwersacji. Jego młodą głowę wypełniały tysiące myśli. Zazwyczaj myślał niczym nienasycony myśleniem oraz naukami, myśliciel. Zauważywszy jakiegoś osobnika nieopodal, począł kroczyć w jego kierunku. Po prostu stanął obok niego, wpatrując się w wodne zwierciadło królowej lodu.
- Witajże wilku stąpający po tym miejscu. Zwą moją osobę Joke. - przedstawił się i puknął pazurem w lód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ethron
Nowy


Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:18, 27 Wrz 2012 Temat postu:

Odwrócił łeb ku przybyłej w te miejsce osobie.
- Witaj. jestem Seth von Wiegemesser. Miło mi Cię poznać drogi Joke'u. - Odparł uśmiechnąwszy się do pomarańczowego basiora. Złote ślepia Setha błysnęły tajemniczo, a grymas na jego kufie ciągle nie znikał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke
Dojrzewający


Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 10:40, 30 Wrz 2012 Temat postu:

Natomiast na kufie Joke'a ciągle malował się spokój i opanowanie. Wilczek bowiem był wiecznym myślicielem. Wilczkiem spokojnym i opanowanym. Zanim coś powiedział, pomyślał kilka razy. Basiorek spojrzał na kufę Setha, widząc dziwny błysk w jego oczach nie przejął się. Zazwyczaj niczym się nie przejmował, a nawet gdyby doszło do starcia, byłby spokojny. Taka już jego natura.
- Seth... Miło poznać. - odpowiedział zapamiętując jego imię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth von Wiegemesser
Dorosły


Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:13, 02 Paź 2012 Temat postu:

- Cóż Cię sprowadza nad ten piękny lodowy wodospad jak ten? - Padło pierwsze pytanie z jego ust. Machnąwszy ogonem parę razy uśmiechnął się lekko ku basiorowi. Miło było poznać kogoś tak spokojne i nie tak głupawego i szalonego jak inni.
- Och, przepraszam. Muszę już lecieć. - Rzekł i pośpiesznie ruszył z miejsca coraz to dalej oddalając się. - Do zobaczenia. - Krzyknął, gdy nie było już po nim śladu.

z.t


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seth von Wiegemesser dnia Pon 11:08, 05 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Thalia
Dojrzewający


Dołączył: 27 Paź 2013
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:06, 29 Paź 2013 Temat postu:

Dumna i piękna - jak zwykle oczywiście - Thalia przybyła nad wodospad szurając łapami po podłożu. Dlaczego musiała aż tyle tu iść? Nie mogła przecież latać, ale co na to poradzić? Skoro los obdarzył ją tak przepięknymi i ogromnymi skrzydłami upodobnionymi do orlich, to dlaczego nie mogła wzbić się na nich w powietrze? Z pewnością pomogłoby jej to też w łowiectwie - tak na przyszłość. Będzie musiała dokładnie zbadać ich budowę i zastosowanie, ponieważ była pewna iż pewnego dnia na nich poleci. Tak, tak. Jeszcze zobaczy. Będzie lśnić na niebie jak najpiękniejsza gwiazda. Ale póki co należy się cieszyć tym co się ma. Łapy nie są takie złe jakby nie patrzeć. Co by było gdyby była na przykład rybą? Albo wężem? Niewątpliwie byłaby w gorszym, bardzo gorszym położeniu. Sunęła po lodzie wypatrując innych, jakby czekając czy trafi się jej jakieś ciekawsze spotkanie. Była to w sumie nudna rutyna w tejże krainie, ale póki co trzeba było od czegoś zacząć. Potwory nie spadają z nieba i to chyba w sumie dobrze. Wszystkich potworów świata nie ogarniesz, o nie. Chociaż może Ci się tak wydawać, to nie jest wcale taka wspaniała. Ktoś ciągle jej to powtarzał... Teraz nie pamiętała już nawet ktoś. Pewnie ktoś niewiele warty, skoro nawet go nie zapamiętała. Coś czuła, że powinna. I powinna go słuchać. Ale z drugiej strony po co słuchać się jakiś mglistych wspomnień, co? Nie ma sensu. Nie ma sensu po prostu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scatt
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stamtąd
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 16:28, 29 Paź 2013 Temat postu:

Nah, Scatt. To tu, to tam. A mimo wszystko, nie było go, jak to mówią, wszędzie pełno. Szedł typowym dla siebie krokiem, z łbem zwieszonym. Wyglądał jakby ledwo uszedł z życiem, z niewoli czy czegoś równie okropnego. Można by policzyć wszystkie jego kości. Wypadająca sierść, zamglone spojrzenie. Wyglądał tak z natury, choć i wydarzenia ostatnich dni miały na to wpływ. Miejsca poza krainą nagle stały się dlań miejscem niebezpiecznym. Nie potrafił już sobie tam poradzić. Może kiedyś...
Westchnął.
Niegdyś samotne podróżowanie sprawiało mu tyle radości... Nie, radość to złe słowo.
Satysfakcji.
Tak, satysfakcji.
Czuł się w czymś dobry. Mistrz survival'u.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej Alaski
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:21, 10 Lis 2013 Temat postu:

Selena przyniosła tutaj swoje wątłe ciało krocząc powoli. Stawiała po kolei łapy na zimnej ziemi. Wiatr mocno smagał jej pyszczek zimnymi jęzorami. Westchnęła. Powinno za niedługo zacząć padać. Nareszcie spadnie śnieg. Odetchnęła wchodząc bardziej w te tereny. Podeszła do wody i patrzyła się na swoje odbicie. Zwykła szara nic nie znacząca wadera z dziwnym znamieniem na pyszczku. Owinęła łapy ogonem gdy pochyliła się i napiła trochę. Potem przeniosła spojrzenie na wodospad, z którego kaskady wody wpływały do jeziorka niżej. Zastanawiała się nad tym co tutaj robi. Może powinna odejść z tych terenów i poszukać gdzieś indziej swojego miejsca. Przeciągnęła się lekko. Odgarnęła grzywkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morte
Demoniczny Tropiciel


Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieznanych
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 11:57, 11 Lis 2013 Temat postu:

A któż to postanowił się pokazać w Krainie? Tyle czasu skrywała się w gąszczach, chodziła poza granicami tutejszych miejsc... I co? Postanowiła wrócić, zatęskniła. Tylko niby za czym? Rodziny nie miała, partnera nie miała, bo zołza... Niefajnie jest tak zostać wystawionym. Tyle razy, tyle razy miała złamane serce. Teraz nie będzie traktowała niczego poważnie. Wszyscy mają cierpieć, tak jak ona cierpiała. Niech smażą się w piekle, chodź i tak to jest zbyt łagodna kara dla tych wszystkich.
Wadera pokręciła łbem, a jej granatowa grzywa opadła na ślepia. Jak raz kroczyła dumnie, z wysoko uniesioną głową, krzywym uśmiechem. Niestety łapki nadal stawiała krzywo i niedbale. Ale przecież to nikomu nie przeszkadza, a przynajmniej tak jej się zdawało.
Nad łbem wilczycy pikował czarnofioletowy feniks, Kiara... Łaziła wszędzie za Morte, a pomyśleć, że kiedyś była jeszcze tak bardzo samodzielnym feniksem, że trzymał się od niej z daleka. A teraz? Normalny cień samicy.
Zachichotała cicho, kiedy zauważyła jak to wszystko tutaj wygląda. Półmrok, zimno, za tym tęskniła. W końcu narodziła się zimą, więc lubi taką porę roku. Bardzo, ale to bardzo lubi.
Przysiadła pod jednym z zamarzniętych drzew i zaczęła przebierać przednimi łapami w śniegu. Niedługo w całej krainie będzie panowała taka pogoda, a ona będzie się cieszyć. Jak raz... Oby jednak nie było takiej akcji jak w zeszłym roku, kiedy to została przemieniona w dwunoga, blee... Chude to, słabe to, zimno, sierści praktycznie brak... Kto chciałby być człowiekiem? Pfff, paranoja jakaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Selena
Dorosły


Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej Alaski
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 15:23, 12 Lis 2013 Temat postu:

Wadera przez ten czas ani trochę się nie poruszyła. No bo po co miała by to robić. Tracić i tak odrobinę ciepła jakie wytwarzał jej chudy i wątły organizm. Tylko jej uszy się poruszały w różnych kierunkach słysząc cicho skrzypienie śniegu pod łapami jakiegoś wilka. Odwróciła pyszczek w tamtą stronę wykrzywiając nieco jedno ucho i patrząc na przybyłą waderę. Wyglądała inaczej niż ona... znaczy wyglądała nieco inaczej niż każdy inny wilk którego Selena widziała. Wadera oblizała zmarznięty nos i wychuchała odrobinę pary wodnej z ust przez co w powietrzu uniósł się delikatny obłoczek białego jakby dymku.
- Witam. -Powiedziała ze spokojem. No tak gdy już się z kimś spotykało nawet przypadkiem wypadało się przywitać i powiedzieć jakiekolwiek powitanie. Wadera owinęła się ogonem dookoła.
- Jesteś wilkiem stąd czy przywędrowałaś z innej krainy? -Zapytała się bo w istocie. Selena nie widziała tutaj jeszcze wilka o takim wyglądzie. Może gdzie indziej była wataha takich postaci? Odetchnęła ponownie i nie spuszczała z wadery wzroku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
The Mystic
Dojrzewający


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legion Of The Black
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:43, 13 Gru 2013 Temat postu:

Co mogłabym kupić młodej na święta? Ta myśl nie dawała mi spokoju. Bardzo spodobał jej się wróbel, ale co teraz? Cóż.. Błyskotki? Wiem! Jakiś ładny naszyjnik, z.. hm, może z cyrkoniami? Tylko gdzie ja go dostanę? Takie rzeczy trudno gdziekolwiek dostać.. Ojej, co jej mogę kupić? Przygryzłam wargę, siadając na lodzie i opierając się o ścianę zamarzniętego wodospadu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:15, 15 Gru 2013 Temat postu:

Nikt nie lubi pisać pierwszego postu. Więc po prostu grzecznie i bez owijania w bawełnę przyjmijmy, iż Wheat po prostu tu przyszła, dobrze? Tak będzie dla nas wszystkich najlepiej i ograniczymy w ten sposób ofiary do minimum. Zgoda?
Przyszła. Z gracją pierwszych postów pisanych na tym forum, które wciąż rażą brakiem interpunkcji na pierwszych stronach większości tematów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
The Mystic
Dojrzewający


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legion Of The Black
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:01, 15 Gru 2013 Temat postu:

Uważnie obserwowałam ruchy nowo przybyłej. Oczywiście nie ruszyłam swojej szanownej, bo jakżeż by inaczej. W końcu jestem zajęta bardzo ważnymi sprawami.
No ale, co by jej w takim razie kupić? Dobra, poddaję się. Albo wilczyca mnie zauważy na tle lodu i śniegu i postanowi ze mną pogawędzić, albo pójdę do sklepu, popatrzę, zastanowię się. Może coś dla niej wynajdę?

A wena paruje uszami..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 21:43, 16 Gru 2013 Temat postu:

Nie chcę się narzucać, ale na twoim miejscu usunęłambym z nicku 'the'. W ogóle tu nie pasuje, podobnie jak w przypadku drugiej twojej postaci. :'U

Samotność nie doskwierała jej zbyt długo, bo zorientowała się, że nie jest tu sama. Łypnęła w kierunku Mystic raz, potem drugi. Ostatecznie odwróciła się w jej stronę i skinęła jej głową. Nie odezwała się jednakże z przyczyn bliżej nie znanych nawet jej samej. No, głos trzeba oszczędzać. A nuż współtowarzyszka lokacji zignoruje ją i słowa powitania okażą się zmarnowane?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alabaster
Dorosły


Dołączył: 22 Lis 2013
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 18:00, 18 Gru 2013 Temat postu:

Lód i śnieg, co analogicznie oznacza zimno. Że też łapy musiały go zanieść aż tutaj, przecież i tak wszędzie jest lodowato! Liczył na jakąś miłą odmianę, typu klimat jak na wakacjach, słońce, cokolwiek, co nie mroziłoby jego sierści na małe sopelki.
Jakież więc było jego niezadowolenie, kiedy stwierdził bezsprzecznie, że znajduje się nad zamarzniętym wodospadem! Skrzywił się, jakby zjadł przynajmniej tuzin cytryn, ale nie opłacało mu się już wracać, więc po prostu znalazł jakieś ustronne (przynajmniej w miarę) miejsce, i posadził tam swoje szanowne cztery litery. Oczywiście, nie odezwał się do nikogo ani słowem, ani be, ani me, nawet nie zaszczycił żadnej z wilczyc choćby najmniejszym spojrzeniem. Czego się podziewać, w końcu to Alabaster - nie możemy wymagać od niego zbyt wiele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 13:38, 19 Gru 2013 Temat postu:

Wheat słuch miała magiczny; się mówiło, słuch absolutny. I w istocie, gdy Alabaster zaszczycił nas swą obecnością, usłyszała od razu jego kroki. Wtedy to straciła zainteresowanie panią The, a jej głowa powoli i machinalnie, niczym przeskakujące trybiki obróciła głowę w jego stronę.
- Dzień dobry - Powiedziała po chwili loadingu, gdy znudziło jej się wszechobecne milczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin