Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Stajnia....

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Demon
Doświadczony Wilk


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 3552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:50, 20 Mar 2008 Temat postu:

Przyszedł... chciałkomuś przyłożyć, był zdenerwowany - o jak miło - żucił sie na człowieka i zaczął go chlastac po twarzy, nawet nie wiedząc że gonił krasusa i Punk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 23:15, 20 Mar 2008 Temat postu:

Krążył bez celu po pustej okolicy, aż przywędrował do stajni. Konie były niespokojne, zapewne czując zapach drapieżnika. Ominął je obojętnie. Zmarszczył lekko nos; w powietrzu unosił się zapach krwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 10:53, 21 Mar 2008 Temat postu:

Uslyszalem z daleka dochodzące ze stajni odglosy strzelania. Przyszedlem i stalem blisko stajni, zauważyłem co tu się dzialo, więc byłem czujny. Rozejrzalem się dookoła - jakiś człowiek stał daleko. Z pewnością mnie nie zauważy - pomyślalem.
Usiadłem i patrzyłem na wilki które tu przebywają.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 11:33, 21 Mar 2008 Temat postu:

Szedł bezszelestnie przez stajnię, przemykając koło zamkniętych boksów. W pewnej chwili stanął niespodziewanie, zobaczył biegnącego korytarzem człowieka z pochodnią.
Wycofał się do tyłu, wciąż rozglądając się na boki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 12:09, 21 Mar 2008 Temat postu:

Zapadł zmrok. Człowiek z pochodnią biegł prosto na mnię! Warknąłem i skoczyłem a człowiekowi wypadła pochodnia w belki siana i słomy. Po chwili stajnia zaczęło płonąć żywym ogniem. Konie kopały w boksy i uciekały. Ratuj się ty tam! - krzyknąlem do Vayneili.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Halmir dnia Pią 12:19, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 13:37, 21 Mar 2008 Temat postu:

Uskoczył na bok, bo bele słomy zapłonęły ogniem. Z drugiej strony szalały konie, trzaskały drzwi od boksów.
-Pięknie-mruknął pod nosem, orientując się w sytuacji - Tylko jak teraz się stąd wydostać - rzucił spojrzenie na Atana - Ah, no tak, dzięki za ostrzeżenie.. Inaczej teraz by moje futro się węgliło - uśmiechnął się krzywo - Jestem Vay.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 13:57, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ja jestem Atan - powiedzialem w pośpiechu.
Trach!! - deska z dachu spadla prosto na mnie, najpierw bylem wprost oszolomiony, ale wstałem po chwili, lekko kulejąc.
Musimy działać! - krzyknąłem. Hmm... Nie ma innego wyjścia - musimy przebiec obok koni, chociaż tam też jest troche ognia, lubię ogień ale bez przesady. x]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:11, 21 Mar 2008 Temat postu:

-No tak, to nie miejsce na pogawędki i przedstawianie się sobie ;p - zreflektował się, spoglądając na Atana i jego łapę - Mam nadzieję że możesz chodzić - dodał, po czym obejrzał się wokół - Idziemy - zarządził, i ruszył chyłkiem w stronę rozszalałych koni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 14:22, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ee.. Jako tako mogę chodzić - odpowiedzialem. Noo dobrze chodźmy - poszedlem za Vayneilią. Tuż przed nami jakiś koń wyskoczył i galopem wybiegł ze stajni.
Hmm... Głupie miejsce na chodzenie z pochodnią, pełno tu siana i słomy, ci ludzie mogli by być mądrzejszy - oznajmilem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 14:34, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Ja po ludziach już nie spodziewam się żadnego rozsądku - powiedział z przekąsem. Kolejna deska spadła tuż koło nich, jeden z koni zarżał, przestraszony. Musieli się śpieszyć ogień za nimi powiększał się - Sami sobie zawinili, sami palą swoje własne stajnie, ale, założę się, że jak nas zobaczą, to będą chcieli się zemścić za swoja głupotę..
Przyśpieszył kroku, bo wydało mu się, iż rzeczywiście gdzieś z boku dochodzą krzyki ludzi. Ale może się mylił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 14:54, 21 Mar 2008 Temat postu:

Eh.. Ależ to jest nieszczęsna stajnia... - pomyślalem. Nagle zza rogu wyłoniła się postać człowieka. Vay! - krzyknąlem czy się mylę czy to jest człowiek? Musieli wezwać jakąś pomoc. Szybko, musimy się z tąd wynosić! Być może zaraz przyjdzie reszta.
Patrz!! Tam szczelina w wyskości trzech desek! Może uda się nam wydostać tamtędy, bo obok ludzi bedzie trudno przejść, pośpieszmy się bo może się zaraz zapalić. x]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Halmir dnia Pią 15:07, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 15:08, 21 Mar 2008 Temat postu:

Rzucił się pośpiesznie do przodu, unikając spadających, żarzących się desek. Po chwili poczuł już świeże powietrze, lecz niespodziewanie zza rogu wyskoczył jakiś człowiek, potężny mężczyzna z kolejną pochodnią w ręku.
Vay próbował wystraszyć człowieka, warcząc na niego i obnażając kły, lecz mężczyzna tylko zaśmiał się gromko i rzekł:
-Twoje sztuczki na mnie nie działają!
W stajni robiło się coraz goręcej, wszystkie konie już chyba wybiegły na zewnątrz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 16:49, 21 Mar 2008 Temat postu:

Pchnąłem Vay'a łapą, chodźmy tędy na lewo i do głównego wyjścia, tu zaraz nas otoczy ogień, nie ma chwili do stracenia - rzekłem. o
Przeskoczyłem przez mały płomień, byliśmy już znacznie bliżej wejścia niż poprzednio, nagle załamał się kawał dachu. Dałem nura pod za deski.
No dobra, musimy jeszcze kawałek się przejść a później to tylko ucieczka z tego pechowego gospodarstwa - dodałem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:23, 21 Mar 2008 Temat postu:

Również umknąłem przed człowiekiem, nurkując pod spadającymi deskami. Niestety, jedna z desek zahaczyła o jego pysk.
Vay poczuł smak krwi w pysku, zaklął cicho.
-Robi się coraz gorzej.. - mruknął, klucząc pomiędzy belami, trzaskającymi kawałami drewna. Ognia było coraz więcej, już lizał jego sierść.
-Chyba tam jest wyjście- Vay skinął łbem w prawą stronę, zmrużył oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 19:32, 21 Mar 2008 Temat postu:

Poszedłem w stronę wskazaną przez Vay'a. Poruszanie w tej stajni bylo ciężkie. Wkońcu zauważylem wyjście zawalone deskami, byla tam jedynie duża szczelina w której wilk by się zmieścił. Byliśmy już blisko wyjścia gdy nagle zauważyłem za nim czlowieka - tego samego, tylko tym razem mial mlot w ręku - jak to w stajni. Wyszczerzyłem na niego zęby, jednym zamachem człowiek walnąl w ściany mlotem i zaczęło spadać wiele desek - kilka spadło na człowieka, ten próbował je odbijać - ale na nic. Podpalił się i zaczął biegać.
Pewnie się zaraz ugasi i znowu bedzie nam przeszkadzal - powiedziałem do Vay'a. Teraz co robimy ryzykujemy przepchnąć się tędy, czy też znaleźć inną szczelinę? Trzeba szybko podjąć decyzję, w tej stajni jest niebezpiecznie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Halmir dnia Pią 19:35, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 19:45, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Może lepiej się wycofajmy? Tam, z lewej strony, nie było tyle ognia, tamtędy właśnie wybiegły konie.. - niespodziewanie mężczyzna walnął dwoma młotami, uderzenie było ogłuszające, Vay szybko pobiegł w stronę bocznej uliczki stajni, gdzie jaśniało światło.
-Szybciej! - rzucił do Atana, bo słyszał kroki człowieka z młotami za nimi.
Po chwili wbiegli w miejsce, gdzie leżało już wiele dogasających belek słomy.
-Zgubiliśmy go? - czarny wilk zmrużył oczy, wpatrując się w ciemność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 20:09, 21 Mar 2008 Temat postu:

Teraz musimy szukać wyjścia. Patrz - wskazalem kilka zbitych gwoździami desek które się opieraly o ścianę a nad nimi bylo widać niebo. - Wyjście - ! krzyknąlem chodźmy, jak zeskoczymy z góry czlowiek nam nie przeszkodzi.
Podbieglem i zacząlem iść po deskach aż bylem na samym szczycie.
Łup! Ściana zawalila się razem ze mną, a z drugiej strony... męszczyzna z mlotami! Skacze! Dalem nura za zapadającą się ściane.
Podszedlem do Vay'a. Eh.. Nieudalo się, mam nadzieje że coś mu się stalo po tym zapadającym się suficie... No to teraz szukajmy kolejnego wyjścia... - rzeklem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:16, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Kurcze, jak tak dalej pójdzie to nigdy się stąd nie wydostaniemy.. Wydawało się że mała stajnia, a okazuje się że wielki labirynt - Vay już był nieźle wkurzony - I jeszcze ten człowiek z młotami.. Skąd on właściwie się wziął?
Nagle zza ognia zamajaczył jakiś cień..
-Chodź, bo wydaje mi się że ten facet wciąż tu jest - wilk zgrzytnął zębami, i ruszył przed siebie, w ogień. Tu stajnia trzeszczała, jakby lada chwila miała się zawalić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Halmir
Nowy


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Piekieł.

PostWysłany: Pią 20:35, 21 Mar 2008 Temat postu:

Uf.. - syknąlem - już nie jest tak gorąco jak poprzednio, ale konstrukcja jest mniej wytrzymala i jak wiatr się zerwie to po nas... No dobrze, teraz ty prowadź, ja już się dosyć pozapadalem. Może pójdziemy na lewo, o tam - skinąlem glową w lewą stronę.
Rozejrzalem się i zauważylem chyboczący się prawej strony bal podtrzymujący obrzeża stajni. Patrz, tam - pokazalem tajemniczy drąg, uważaj na niego bo w każdej chwili może odmówić posluszeństwa i nas zgnieść!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vayneilia
Dorosły


Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z Twoich Koszmarów.
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:42, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Tajemniczy? - fuknął, lecz spojrzał na drąg, który wyglądał wielka dłoń, wskazująca jakiś kierunek. Wodził wzrokiem w tamtą stronę, próbując zobaczyć coś przez szalejące płomienie.
-Nie jestem pewien.. - mruknąłem, rzucając spojrzenie na Atana - Ale wydaje mi się, że tam, na końcu korytarza, majaczą jakieś drzwi.. Niestety, ogień tu płonie na dobre, ale mimo wszystko wydaje mi się że to WAŻNE drzwi.. Tak jakby ten drąg je wskazywał - dodał mniej pewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Tereny ludzkie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin