Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Dom Debry

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Kotliny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 12:49, 22 Cze 2011 Temat postu:

Mystic usłyszał słowa Ferine. Lecznica? O nie! Nie ma mowy. On za nic w świecie tam nie pójdzie. Musieliby go nieźle pogonić tam. Ach, zapach lecznicy zawsze przyprawiał go o niemiłe dreszcze. No i co, że się znają. Mruknął coś pod nosem, pełen niezadowolenia. Brzuch go bolał nieprzerwanie. No, a może lepiej jednak usłuchać dobrej rady i pójść? Znów nie był pewien.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 13:31, 22 Cze 2011 Temat postu:

Basior wybałuszył oczy na Ferine.
- Pójść? Moja drga przecież on ledwo co widzi a co bardziej, słyszy. Moze pójde po kogoś do lecznicy? - spytał i spojrzał jeszcze raz na Mysta.
- A ty sie lepiej połóż łbem do góry łapami, zaraz wróce. - oznajmił po czym mgła pojawiłą się znowu. Oplotła basiora a ten zniknął rozpływajac się w powietrzu. z.t.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mystic
Dorosły


Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:29, 22 Cze 2011 Temat postu:

Mystic lewie zrozumiał słowa Raven'a. Ma się położyć chyba... No tak. Wywalił się na dywaniku[O ile taki jest. :3] i leżał na boku niczym ogłuszony. W zasadzie to zasnął. Co minutę jego sen się zmieniał. Słyszał wyraźnie słowa Wilczura, mamy, gdy był mały... Przypomniał sobie Derię, której dawno nie widział. To jego siostra. Ach, Mystic to Mystic. Jest zmienny. Iście dziwiło go to, że Raven tak się przejął wiadomością o Mystic' owym zatruciu się. Myślał wilk i myślał. Jednak w końcu wstał. Nie zwracając uwagi na nic, wyszedł chwiejnym krokiem na zewnątrz. Pomaszerował przed siebie, prawie nic nie widząc.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mystic dnia Czw 20:29, 23 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:09, 25 Cze 2011 Temat postu:

Ferine widząc, że zostaje sama także wyszła.

_________________________________________________________________________

Ferine wróciła do legowiska. Ciężko dyszała. Położyła się na swoim łożku i zaczęła liczyć do dziesięciu. [...] Wycieńczona Ferine, delikatnie głaskała małe szczenie po łebku.
-Tak, mój mały Demoniczny, już przyszedł na świat. Jedynak. No cóż maiłam rację.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raksasi
Dorosły


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:41, 25 Cze 2011 Temat postu:

Raksasi siedział sobie w bezpiecznym, matczynym wnętrzu. Ani śmiał się stamtąd ruszać. No bo co wkońcu kurczę blade! Mimo wszystko, Ferine wyciągnęła go siłą co szczenięciu niezbyt się podobało. Ale czy można o nim mówić jako o szczenięciu? Prędzej o pomiocie szatańskim. Ale kogo obchodzą takie drobnostki? Demoniczny leżąc w matczynyuch objęciach, wydał z siebie przeciągły, wręcz raniący uszy pisk. Po co? Tego nikt nie wiedział. Młody ostrożnie przewrócił się na bok ukazując całego siebie. Długie, brązowawo-siwe włosy zdobiły nie tylko jego głowę ale i resztę tułowia. Niezwykłe iż w tak młodym wieku już takowe posiadał... Ogółem cały wyglądał bezbronnie, siwo-brązowy wilczek. Ale bezbronnym nigdy nie był... I nie będzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:29, 25 Cze 2011 Temat postu:

//Powiedzmy że Rav był przy porodzie bo to by była chańba xD//

Taaak. Raven z największą chęcią pomógł swej ukochanej przy porodzie. I jak dobrze że pod ciało swej bogini ułożył kilkanaście koców. Widząc swego syna oczy zabłyszczały mu.
- Raksssassi... - syknął i czym prędzej otulił wilczka dwoma kocami. Uśmiechnął się do swej partnerki.
- Jest...przesliczny...ma to po matce. - oznajmił i wziął swego demonicznego w łapy trzymając odpowiednio. Oczywiście mgła otoczyła ravena jak i syna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raksasi
Dorosły


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:33, 25 Cze 2011 Temat postu:

Demoniczny, mimo iż normalnie z pewnością nie dał by siebie przemieszczać z jednej strony na drugą, o dziwno nie prostestował. Wilczek miotał się niespokojnie w łapach swego ojczyma. Pisnął coś tam po swojemu i mimowolnie zaczął kulić się w dość spory jak na tak młode szczenię, kłębek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:38, 25 Cze 2011 Temat postu:

Do tego pięknego, rodzinnego obrazka nie mogło brakować jednej osoby - Lea pojawiła się znikąd. Właściwie, to właśnie wyszła z Gali, jednak kogo to obchodzi? Postanowiła zobaczyć co słychać u tatki i jego ciężarnej małżony, jednak z tego co widziała właśnie małżona ciężarna już nie była. Nosz... Mogła kupić po drodze pampersy dla swojego... Brata? Ha! To świetnie brzmi. Ona i rodzeństwo. Wilczyca zapukała delikatnie, bowiem nie chciała przeszkadzać rodzicielom w oglądaniu potomka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raksasi
Dorosły


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:42, 25 Cze 2011 Temat postu:

Na to 'puknięcie', Demoniczny znów się wydarł. No jakby mu krzywdę robili nie? Ale stało się coś lepszego, o tak, o wiele lepszego. Gdy się wydarł zupełnie nieświadomie otworzył krwisto-czerwone oczy. Wyglądały niczym żywa krew, jakby zaraz miały przemienić się w płynną ciecz i, ot po prostu wypłynąć z oczodołów młodego. Ale ta iście magiczna chwila nie trwała długo, bowiem wraz z zakończeniem piekielnego wrzasku, ślepia się zamknęły a młody... Zapadł w sen... Albo tylko to tak wyglądało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:47, 25 Cze 2011 Temat postu:

Lea słysząc wrzask młodego postanowiła wejść i sprawdzić, co jej ojciec robi swojemu potomkowi. Jednak stwierdziła, że chyba nic złego, bowiem smarkacz spał smacznie.
- Hej... - powiedziała szeptem nie chcą obudzić wyjca i spojrzała na niego zaciekawiona. Bezsprzecznie wdał się w tatusia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:49, 25 Cze 2011 Temat postu:

Mgła próbowała zabawiać umysł młodego aby ten był usatysfakcjonowany.
- Witaj Leo. Jak widać, masz braciszka. Raksasiego. - oznajmił. Trzymając go jak najlepiej aby było mu wygodnie spojrzałna Fer. Chyba się zamyśliła, lecz teraz?! Hmm...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hiretsuna Shinigami dnia Sob 20:50, 25 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 20:52, 25 Cze 2011 Temat postu:

Lea zamknęła drzwi i stanęła koło dzieciaka.
- Ma ciekawe, hm... włosy. - powiedziała spoglądając na brata, chcąc doszukać się w nim jakiś oznak nienormalności. Sporo ich było. Miała przed sobą rodzeństwo, jak również wujka swoich dzieci. Intrygujące doświadczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raksasi
Dorosły


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 20:59, 25 Cze 2011 Temat postu:

Raksasi'ego nie obchodziły te nudne rozmowy starszych osób, które słyszał bardzo dobrze. Widać więc było, że od małego miał być dziwny. Ale on nie zaprzątał tym sobie głowy. Nawet nie wiedział, że może być jakiś 'inny'. Sam o sobie myślał jako o najzupełniej normalnym, wilczym szczenięciu. Ale gdy wreszcie jego ślepia otworzą się na dobre by ujrzeć światło dzienne... Może być w niemałym szoku widząc siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 21:03, 25 Cze 2011 Temat postu:

- Hmm... I tak go lubię. - po krótkim namyśle stwierdziła Lea tonem radosnym. Jej kochane dzieci ubzdurały sobie, że będą rosnąć, więc cóż... Chociaż brata ma odpowiednich rozmiarów. Wadera zakończyła oglądanie Reksia i podeszła do Ferine. Po porodzie mogła być wykończona. Sama to dobrze pamiętała. - Dobrze się czujesz? - spytała spokojnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:10, 26 Cze 2011 Temat postu:

-Raksasi.-szepnęła cicho Ferine.-Witaj Leo, ale proszę, bez większych krzyków. Nie sądze, by nawet mały Demon to zniósł.-powiedziała cicho i uśmiechnęła się. Przyciągnęła syna bliżej, by było mu ciepło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raksasi
Dorosły


Dołączył: 20 Cze 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 8:42, 27 Cze 2011 Temat postu:

Raksasi nie chciał jednak 'by było mu ciepło'. I tak temperatura jego ciała była dość, a nawet przeraźliwie gorąca. Wilk wierzgnął się z niezadowoleniem i próbował 'wykulgać' z objęć Ferine. No przekładali go sobie z łap do łap. Co to miało być? Szczenię ziewnęło mimo iż zmęczone nie było i zaczęło majtać łapkami na wszelkie strony w bezradnej próbie wyswobodzenia się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 16:02, 27 Cze 2011 Temat postu:

Basior spojrzał na synka. Delikatnie przysunął się do Fer jak i do Raksasiego po czym odwinął go z koców. No tak bo kto chciałby siedzieć ciasno okryty i sie pocić? Chyba raczej nikt... Syknął cicho w stronę malca swym wężowatym ozorem po czym spojrzał na swą ukochaną jak i na Leę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:16, 27 Cze 2011 Temat postu:

Lea uśmiechnęła się.
- Niemowlaki potrzebują trochę powietrza. - powiedziała tonem znawcy i lekko uchyliła jedno z okien, które miejmy nadzieję było w tym domu. Na dworze było ciepło, więc pomieszczeniu nie grodził nagły spadek temperatury, świeże powietrze mogło bez problemów dostać się do środka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debra
Wojownik


Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 1157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:36, 27 Cze 2011 Temat postu:

-Dziękuje Leo.-powiedziała spokojnie. Wpatrywała się w malca. Pewnie było mu za gorąco. Trochę przesadziła z tymi wszystkimi kocami i takimi tam. Uśmiechnęła się do Ravena.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lea
Lekarz


Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 16:40, 27 Cze 2011 Temat postu:

- No, to może ja was już zostawię. - powiedziała Lea spokojnie. Nie chciała przeszkadzać świeżo upieczonym rodzicom w oglądaniu swojego rodzonego potomka. No bo w końcu TO był ich rodzony potomek. Lea była jedynie przygarniętym przez Ravena i Miku szczeniakiem. - [i]Pa, braciszku.[i] - powiedziała w stronę Reksia i uśmiechnęła się do szczeniaka. Zobaczymy, co z tego wyrośnie. Tymczasem Lekarka już przestąpiła prób domostwa państwa Ravenowiczów i oddaliła się.

zt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Wiatru / Kotliny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Następny
Strona 11 z 12


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin