Legowisko Jainy

Desmond · Wysłany: Sob 18:00, 06 Mar 2010 Temat postu:

Wszedł do groty z dwoma szczeniakami w pysku.
Położył je w kącie i czekał na Jainę.
Usiadł koło szczeniąt patrząc na nie z dumą w oczach.

Jaina · Wysłany: Sob 18:06, 06 Mar 2010 Temat postu:

Przyszła tuż za nim. Ułożyła jedyną wilczycę z miotu obok braci. Następnie położyła się obok nich, w razie gdyby byli głodni. Patrzyła na dumnego Desia. Zaśmiała się serdeczenie.

Desmond · Wysłany: Sob 18:07, 06 Mar 2010 Temat postu:

-Dlaczego się śmiejesz?-spytał, kładąc się koło ukochanej. Pysk położył na jej grzbiecie. Tak, był abrdzo dumny że ma ją i potomstwo. Nigdy się tak nie czuł.

Jaina · Wysłany: Sob 18:11, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Bo puszysz się jak paw. Widać, że jesteś bardzo z siebie zadowolony. - odpowiedziała. Była bardzo słaba, więc natychmiast zamknęła oczy. Oddychała powoli, spokojna że przy niej jest ktoś, kto ją kocha.

Desmond · Wysłany: Sob 18:15, 06 Mar 2010 Temat postu:

-A czemu miałbym byś smutny?-spytał -mam kochającą rodzinę, czego mi do szcześcia trzeba?-spytał po chwili. On także zamknął oczy by móc po chwili zasnąć.

Jaina · Wysłany: Sob 18:24, 06 Mar 2010 Temat postu:

Po krótkiej chwili ona również zasnęła. Śniło jej się, że jej rodzina jest zawsze szczęśliwa.
Była ciekawa, na jakie wilki wyrosną jej dzieci.

Assire · Wysłany: Nie 21:30, 07 Mar 2010 Temat postu:

Assire patrzał na rodziców z uśmiechem na mordce. Wilczek wstał i robił kilka kroków, naglę upadł. - Mogę iść na polankę - spytał.

Desmond · Wysłany: Pon 18:31, 08 Mar 2010 Temat postu:

Des otworzył oczy i spojrzał na szczeniaka.
-Jeszcze nie- powiedział z troską w głosie.
-Najpierw musisz sie nauczyć dobrze chodzić- dodał po chwili z uśmiechem na pysku.

Assire · Wysłany: Wto 15:30, 09 Mar 2010 Temat postu:

Wilczek patrzał na tatę. Po chwili zaczął się bawić i gonił za ogonem. Nagle się zmęczył więc położył się i usnął.

Jaina · Wysłany: Wto 15:50, 09 Mar 2010 Temat postu:

Jai przysunęła malucha do siebie, aby nie zmarzł podczas snu. Długo mu się przypatrywała. Następnie przeniosła wzrok na Desmond'a. Uśmiechnęła się nikle, lecz w jej oczach było widać radość.

Blathe · Wysłany: Wto 16:07, 09 Mar 2010 Temat postu:

Otworzył powoli czerwone ślepka i wstał. Rozejrzał się i skrzywił się lekko. Mruknął coś pod nosem i wstał. Spojrzał na mamę, potem na tatę. Podszedł do wyjścia i usiadł. Potrafił już nieźle jak na pierwszy raz.

Desmond · Wysłany: Śro 9:58, 10 Mar 2010 Temat postu:

Des spojrzał w stronę Blathe. Machnął ogonem po czym wstał i podszedł do syna.
Usiadł koło niego.
-Macie ochote na małą przygodę?-spytał.

Blathe · Wysłany: Śro 15:44, 10 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnął się lekko, po czym wstał i spojrzał na ojca.
- Tak ... -. powiedział szybko i pełen chęci by się wyrwać z domu. Tak bardzo chciał podróżować.

Assire · Wysłany: Śro 20:57, 10 Mar 2010 Temat postu:

Wilczek się obudził i wstał. - Czy ja też mógłbym iść - spytał się taty. Później popatrzał na brata. Podszedł do taty i patrzał na niego słodkim wzrokiem cały czas.

Desmond · Wysłany: Czw 10:30, 11 Mar 2010 Temat postu:

Des spojrzał na swoich synów.
-Oczywiscie że tak- powiedział, patrząc na nich z lekkim uśmiechem.
Spojrzał w strone Jainy.
-Idziesz z nami?-spytał.

Jaina · Wysłany: Pią 8:14, 12 Mar 2010 Temat postu:

Jaina spojrzała na wijącą się u jej boku Dainę. - Pójdziemy z Wami. - poprawiła swojego partnera. Wstała chwytając za skórę na karku swoją córkę. Jakowoż była ona najmłodsza z trójki rodzeństwa, najsłabsza, najbardziej podatna na choroby. Uśmiechnęła się pogodnie do Desmond'a, wyszła z legowiska. Czekała na swoją rodzinę.

Blathe · Wysłany: Pią 16:34, 12 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzał z ukosa na brata i zmarszczył brwi. Chciał iść tylko z tatą, ale oczywiście zawsze rodzeństwo musi się wepchnąć. Spojrzał na mamę i wyszedł za nią. Stał tuż za nią, jednak po chwili odważył się i wyszedł zza mamy. Rozejrzał się.
" A więc to jest ten świat " pomyślał sobie i skrzywił się lekko. Mimo uroku tego miejsca i tak mu się tu nie podobało. Stanął obok mamy i spojrzał za tatą.

Assire · Wysłany: Pią 17:27, 12 Mar 2010 Temat postu:

Wilczek stanął obok mamy i patrzał na Świat. Był bardzo szczęśliwy. Spojrzał na tatę i się spytał: - Możemy iść nad Jezioro. -

Desmond · Wysłany: Pią 19:53, 12 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzał na nich.
-Dobrze, idziemy nad jezioro. Ale trzymajcie się blisko mnie- powiedział, spokojnym głosem. Po czym wstał i powoli ruszył w strone jeziora.