Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Polany Szczęśliwców Potępionej Klepsydry

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Misje i Eventy / Misje ukończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 17:56, 04 Lut 2012 Temat postu:

Wheat machnęła ochoczo ogonem. Była gotowa do drogi i wypełniona po brzegi niezdrowym entuzjazmem, mimo widocznych braków w anatomii.
-Prowadź, waćpanie.-uśmiechnęła się do kruka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 12:29, 06 Lut 2012 Temat postu:

- Wróć się teraz, kra, na korytarz i skieruj, kra, ku drzwiom na końcu - poinstruował ją barwny kruk o białych oczach, który nie opuszczał nawet na chwilę jej ramienia.
Tak, czekały ich ostatnie chwile wędrówki, albowiem za sporym drzwiami, które otwiera się zdobytym Kluczem znajduje się już cel misji Wheat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:16, 06 Lut 2012 Temat postu:

//Weee, koniec z uszczerbkami na zdrowiu! Zapomniałam ubezpieczyć Wheat na wypadek utraty kończyn >.<//

Wheat skinęła głową i wrzuciła wsteczny. Obejrzawszy się jeszcze raz za siebie, zlustrowała pomieszczenie, w którym się znajdowała. Być może uda jej się osiągnąć to, czego pragnęła. Być może będzie mogła zacząć od początku.
A może nie.
Może to niczego nie zmieni.
Wheat zaczęły dręczyć wątpliwości. Zwolniła kroku i spojrzała na kruka. Zapewne nie miał jej odpowiedzieć na to pytanie, ale można było spróbować.
-Myślisz, że stanie się szczenięciem pozwoli mi zacząć wszystko od początku? Że będę mogła żyć... od nowa? Bez bolesnych wspomnień na każdym kroku?-szepnęła, patrząc przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:03, 06 Lut 2012 Temat postu:

Kruk przekrzywił łepek, wpatrując się w profil pyska wadery swoimi mlecznymi ślepiami.
- Nie znam odpowiedzi na Twe pytania, kra. Ale skoro tego chcesz... dąż do tego. Tyle już poświęciłaś, aby zacząć od nowa, więc dlaczego nie pociągnąć tego do końca, kra? - odezwał się po dłuższej chwili ciszy.
A gdy skończył przemawiać, znaleźli się tuż przed wielkimi, zdobionymi drzwiami prowadzącymi do Sali Bez Pamięci, w której to znajduje się cel wędrówki wilczycy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 15:21, 06 Lut 2012 Temat postu:

Wheat westchnęła. Kruk miał rację. Nie było sensu wycofywać się, gdy misja dobiegała końca. Spojrzała na drzwi, przed którymi się zatrzymała. Przechyliła głowę.
-Co mam teraz zrobić?-zapytała, strząsając z szyi (przypuśćmy, że zawiesiła sobie ten klucz na szyi) klucz. Z całą pewnością będzie on potrzebny do otwarcia drzwi, ale warto było się upewnić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:53, 06 Lut 2012 Temat postu:

Kruk tylko zaklekotał dziobem, a odgłos ten poniósł się echem w korytarzu.
- Wejść, kra, wziąć magiczną wodę, kra, i odejść, kra.
Prosta odpowiedź. Prosta niczym drut. Ale rzecz ta była oczywista, a nawet jeżeli na drodze miała stać kolejna przeszkoda, to wadera nie powinna się wahać w takim - końcowym - momencie, a pruć naprzód niby lodołamacz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 11:05, 07 Lut 2012 Temat postu:

Wheat odwróciła się raz jeszcze. Powrót byłby teraz zupełnie nie na miejscu, poddanie się tuż przy finiszu... Nawet ona nie była aż tak głupia.
Chyba.
Może.
Zastanowi się później.
Wzięła klucz w zęby i delikatnymi ruchami, aby go przypadkiem nie złamać, przekręciła go w zamku. Otworzyła. Odetchnęła z ulgą. Nie złamała.
-Nie będzie tam żadnych pułapek, potworów gustujących w kończynach, takich tam?-zapytała, wyjmując klucz z zamka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:46, 08 Lut 2012 Temat postu:

Drzwi otworzyły się natychmiast na oścież, jakby za pomocą jakieś niewidzialnej siły. Przed Wheat ukazała się mała sala o krystalicznych, ciemnych ścianach, które oświetlał błękitny blask pochodzący ze stojącej na samym środku pomieszczenia, wypełnionej lśniącą wodą czary.
- Teraz to mnie musisz odpowiedzieć na jedno pytanie, kra - odezwał się wtem kruk, rozwijając barwne skrzydła i wzbijając się w powietrze. Wylądował na skraju Czary Wiecznego Cyferblatu, wpatrując się białymi ślepiami w wilczycę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:13, 12 Lut 2012 Temat postu:

Wheat skinęła głową.
-A więc?-dała krukowi znak gotowości.-Co tym razem mogę stracić?-machnęła ogonem i weszła do wnętrza sali. Niemalże zapomniała o uprowadzonej łapie, choć ta dawała o sobie niekiedy znać, boleśnie pulsując.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:25, 12 Lut 2012 Temat postu:

Ptaszysko milczało przez jakiś czas, wpatrując jedynie przeciągle w waderę. Wreszcie jednak odezwało się swoim dziwnym głosem:
- Czy gotowa jesteś na poświęcenie swej kariery oraz wszystkiego, czego dotychczas dokonałaś na rzecz rozpoczęcia nowej drogi?
Pytanie to było wypowiedziane poważnym, głębokim tonem, a paciorkowe, białe ślepka wręcz przeszywały sylwetkę wilczycy - tak intensywne było to spojrzenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:34, 12 Lut 2012 Temat postu:

Wheat jęknęła cicho. wszystko, czego dotąd dokonała... faktycznie, sporo tego było. Ale... przez jej głupi wybryk z ognistym wilkiem to wszystko straciło swoją wartość. Straciła alfostwo, straciła swój magiczny ołówek... w praktyce nie zostało jej nic.
-Tak.-odpowiedziała krótko, jak na teście. Był to swego rodzaju test. I była pewna wybranej przez siebie odpowiedzi. Nawet, jeśli była błędna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:56, 12 Lut 2012 Temat postu:

Pyk!
Jakby na jedno to 'Tak' wypowiedziane przez wilczycę, kluczyk wiszący na jej szyi przemienił się w małą, kryształową fiolkę zamykaną srebrzystym 'korkiem'. Flakonik ten kołysał się na łańcuszku niespiesznie, obserwowany przez kruka, w którego oczach pojawił się zalążek uśmiechu.
- Nabierz do tej fiolki wody z tej Czary - odezwało się ptaszysko, nie ruszając się jednak ze swego miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:45, 12 Lut 2012 Temat postu:

Wilczyca jakimś tam sposobem wzięła fiolkę i wypełniła rozkaz kruka. Włożyła flakonik do wody i poczekała, aż się napełni. Potem wyjęła go z niej i zatkała wylot koreczkiem.
-I co teraz?-zapytała, wpatrując się w zawartość fiolki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wheat dnia Nie 20:47, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 20:53, 12 Lut 2012 Temat postu:

Kruk zamachał skrzydłami, nie ruszając się jednak ze swojego miejsca.
- Wypij, kra - poinstruował krótko, nie odrywając białawych ślepi od wilczycy.
A potem czekał cierpliwie, nie wypowiadając już ani słowa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 13:04, 18 Lut 2012 Temat postu:

Wheat spojrzała na buteleczkę. Machnęła niepewnie ogonem raz, drugi. Miał być to koniec, czy kolejna próba? by to pierwsze, bo entuzjazm Wheat powoli wygasał. Przytknęła fiolkę do pyszczka i powoli przechyliła, wypijając jej zawartość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:17, 19 Lut 2012 Temat postu:

Całe ciało wadery przeszył niespodziewany, mocny 'prąd', który aż wytrącił jej z łap fiolkę. Ta sekundę później rozbiła się o podłogę na milion drobnych kawałeczków, lecz nie przyciągnęło to uwagi barwnego ptaszyska. Ten ciągle wpatrywał się w Wheat, która mogła poczuć kolejne fale drgawek i parzącego gorąca rosnącego w okolicach serca. Nie było to przyjemne w najmniejszym stopniu, tylko bolesne i momentami ogłuszające wręcz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:33, 20 Lut 2012 Temat postu:

//Normalnie Przed Świtem mi się przypomina O.o//


Wheat zatrzęsła się. Zacisnąwszy odruchowo zęby, spojrzała na upadającą fiolkę. Na kruka. Na fiolkę. Na odłamki szkła. Na swoje łapy. Skuliła się i jęknęła.
A więc był to koniec? Niegodna była nie tylko drugiej szansy, ale i życia? Przed oczami widziała migające urywki jej żywota, niczym w jakimś groteskowym serialu. Nie upadała tylko dlatego, że tak napięła mięśnie. Inaczej skuliłaby się na posadzce. Czemu bolało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:55, 21 Lut 2012 Temat postu:

Czy Wheat spodziewała się, że cały ten proces przebiegnie bez bólu? Proces? Jaki...
Proces odmładzania, oczywiście. Ciało wadery zmieniało się drastycznie, kurczyło i przekształcało. Dla wadery wydawało się to godzinami, chociaż tak naprawdę trwało to zaledwie parę marnych minut, po których stała się... szczenięciem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wheat
Beta Ognia, Artysta Malarz


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 4304
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z probówki.
Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 21:14, 26 Lut 2012 Temat postu:

//Proponuję dać Wheat rangę "młodociany artysta malarz" czy coś takiego, żeby mnie nie mylono z dorosłym//

Wheat znieruchomiała na krótką chwilę. Czyżby jednak żyła? Spojrzała niepewnie na kruka. Był tam nadal, a więc zapewne wciąż nie była martwa. Ale zaraz, czemu wszystko było takie... duże? Zamrugała i rozejrzała się. Spojrzała zdumiona na swe łapki (raczej-swą łapkę). Była szczenięciem! A więc udało jej się! Hura!
-To już koniec?-zapytała piskliwym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaji Meyit
Dorosły


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z doliny snów...
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 13:10, 27 Lut 2012 Temat postu:

Kruk zakrakał, a dźwięk ten przywodził na myśl dziwny, nietypowy śmiech. Rozwinął skrzydła i skoczył w dół, lądując gładko na ziemi tuż przed małą waderką.
- Owszem, to już koniec, kra - odezwał się, przechylając śmiesznie barwny łepek. - Znikaj więc z tego miejsca, kra! - dodał, aby następnie dziobnąć ją w nos.
Błysnęło oślepiające światło i wadera poczuła, jak gdyby została wciągnięta w wielki, czarny wir. Wokół niej była grzmiąca pustka, a potem... wypadła niedaleko szumiącego wodospadu.

Lądujesz tutaj


Wyprawa zakończona. Temat zamykam... kra xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Misje i Eventy / Misje ukończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin